eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPhreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 100

  • 41. Data: 2018-07-10 21:37:34
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: Luke <l...@l...net>

    W dniu 2018-07-10 o 12:52, Michal Jankowski pisze:

    > Godzinkę, mówisz? Dziś czytałem w mediach, że na Bemowie ktoś zakłóca
    > sieć Orange, że to jest jakiś nielegalny nadajnik (da się tak zakłócić
    > tylko jedną sieć?) i że namierzenie potrwa do końca sierpnia.
    >
    > http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,2365099
    8,ktos-zaglusza-siec-orange-na-bemowie-szukaja-niele
    galnego-nadajnika.html

    Od jakiegoś czasu sieć Orange działa wyraźnie mniej stabilnie nie tylko
    w Wawie. Może to jakaś ogólnopolska akcja zakłócania???

    L.


  • 42. Data: 2018-07-10 21:41:35
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: Luke <l...@l...net>

    W dniu 2018-06-27 o 16:56, Sebastian Biały pisze:

    > Na CB mozna spotkać wielu pytających o drogę i korki, więc możliwe że
    > pozostaną sami o możliwościach intelektualnych nie pozwalających na
    > obsługę smartfona i ludzie cierpiący na potrzebę mówienia o niczym.

    Około 10 lat temu miałem jeszcze CB w samochodzie, dziś nie czuję już
    żadnej potrzeby. Nawet kierowcy busów pasażerskich w mojej okolicy już
    coraz rzadziej mają.

    L.


  • 43. Data: 2018-07-10 21:48:40
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 10 lipca 2018 21:30:24 UTC+2 użytkownik Luke napisał:
    > W USA jest cała masa ludzi, którzy sobie nadają z gotowego sprzętu,
    > nawet kupują gotowe akcesoria, które u nas zwykle się samodzielnie robi.
    > I czy to coś złego?
    Jest mnóstwo młodych ludzi, których nawet by krótkofalarstwo
    interesowało, ale uważają wyuczenie się do egzaminu tych
    schematów blokowych różnego rodzaju odbiorników/nadajników
    za jakiś zupełny absurd - oni nigdy nie mają zamiaru budować
    radia, chcą użyć gotowego sprzętu i albo sobie pogadać, albo
    nadawać różne cyfrowe cuda na paśmie.

    Ja jestem prosty młody człowiek, wiem jak działa superheterodyna
    bo analizy w dziedzinie częstotliwości nauczyłem się przy
    cyfrowym przetwarzaniu obrazów, podstaw elektroniki analogowej
    z "naukowej ciekawości", a zobaczyłem jak te układy działają
    w rzeczywistości właśnie analizując jak działa radio, ale
    w zupełności jestem w stanie zrozumieć, że to zupełnie nie jest
    typowa sytuacja wyjściowa dla potencjalnego radioamatora
    w XXI wieku.

    Pozdrawiam,
    --
    Karol Piotrowski


  • 44. Data: 2018-07-10 22:02:45
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 7/10/2018 9:30 PM, Luke wrote:
    >> kołysze na poziomie technicznym, itd itp. Sami sobie wprowadzacie w
    >> środowisko ludzie nie mających pojęcia o elektronice.
    > Proponuję jeszcze zawęzić potencjalnych krótkofalowców wyłącznie do
    > absolwentów techników elektronicznych lub studiów politechnicznych.
    > Wtedy już będzie jedna wielka cisza.

    Przecież *JA* nie zawężam. Odpowiadam tylko na marudzenie że
    krótkofalowcy nie znają elektroniki czy cw. Trzeba zmienić zasady jesli
    chce się lepszy narybek. Rzecz w tym że to oznacza promil z promila
    obecnego "tłumu" po licencje. Przypuszczam że KF musi brać co jest.

    > W USA jest cała masa ludzi, którzy sobie nadają z gotowego sprzętu,
    > nawet kupują gotowe akcesoria, które u nas zwykle się samodzielnie robi.
    > I czy to coś złego?

    Nigdzie nie piszę że to coś złego. To tylko powolna agonia.

    >> Nasłuchuje czasem okoliczne przemienniki KF 145MHz i poza faktem że w 95% są puste
    to reszta rozmów dotyczy dupereli o pogodzie i są prowadzone z gotowców jak UV-5R czy
    jakies ręczne motorolki z targu.
    > To i tak lepiej, niż miałaby być jedna wielka cisza.

    Ale czy to na pewno KF czy może już coś ala nieco lepsza zabawka PMR?
    Rzecz w tym że czasy kiedy ktoś dłubał coś sam nie tylko mineły ale są
    wręcz źle widziane. Kilka lat temu miałem okazję słuchac (nagrania)
    opierdalania jakiegoś młodego co zeszyl swoj własny nadajnik SSB i
    niestety poza entuzjezmem miał też za szerokie pasmo. Nie liczyło się że
    dał radę zrobić samodzielnie syntezę bezposrednią sygnału na fpga tylko
    że komus zakłuca rozmowę o grzybach.

    > Poza tym w tych rozmowach nie ma nic złego i nie są wbrew prawu.

    I dlatego niech sobie gadają. Ciezko tym jednak zachęcić młodych
    elektroników. Nic tam interesującego dla nich nie ma. Kiedyś chciałem
    sobie zrobić odbiornik Loran z automatycznym przeliczaniem pozycji, tak
    dla sportu, to wyłączyli. Ehhh...


  • 45. Data: 2018-07-10 22:09:08
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 7/10/2018 9:41 PM, Luke wrote:
    >> Na CB mozna spotkać wielu pytających o drogę i korki, więc możliwe że
    >> pozostaną sami o możliwościach intelektualnych nie pozwalających na
    >> obsługę smartfona i ludzie cierpiący na potrzebę mówienia o niczym.
    > Około 10 lat temu miałem jeszcze CB w samochodzie, dziś nie czuję już
    > żadnej potrzeby. Nawet kierowcy busów pasażerskich w mojej okolicy już
    > coraz rzadziej mają.

    Przydaje się czasem do informowanie o nietypowych objazdach. Problem w
    tym że google od 2-3 lat potrafi dokładnie to samo tylko znacznie lepiej
    i bez łaski. I nagle wcieło prawie wszystkich. Jakoś niedawno przez
    tydzień jeździłem po okolicy bedąc pewnym że mi antena się popsuła. Nie,
    nie popsuła się. Przy pierwszym solidnym korku okazało się że mam zasięg
    nasłuchu ze 4km. Juz nawet nikt nie pyta o niebieskich.

    Na marginesie, wyczytałem gdzies że ludzie wynosza się z pasma CB na
    wyższe częstotliwości. Nie wiem gdzie, ale ponoć wygodnie jest używać
    ręcznego radia które dziala bardziej jak telefon. Robie nasłuch tu i tam
    na 145 i 450 ale jakoś nie słyszę "mobilków", na PMR tez nie ma.

    KF idzie do piachu i wychodzi na to że miałem rację nie robiąc licencji :D


  • 46. Data: 2018-07-10 22:35:54
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: Luke <l...@l...net>

    W dniu 2018-07-10 o 22:02, Sebastian Biały pisze:

    > Ale czy to na pewno KF czy może już coś ala nieco lepsza zabawka PMR?
    > Rzecz w tym że czasy kiedy ktoś dłubał coś sam nie tylko mineły ale są
    > wręcz źle widziane.

    Szczerze mówiąc, to nawet w latach 90. pasmo 2m było w praktyce zabawką
    PMR. Do której to zabawki osoby z licencją II kategorii były przykute
    kajdankami. Wszyscy roztaczali tym ludziom w ramach pocieszenia wizje,
    ile to można ciekawego zrobić na UKF. Tylko kogo było wtedy stać na
    sprzęt umożliwiający cokolwiek więcej poza 2m FM (przypominam, lata
    90.). Nie pamiętam, aby na 2m było cokolwiek więcej.

    Chyba że wtedy tym wyznacznikiem dłubania miało być przestrajanie 3001
    lub 315 z policji albo pogotowia na 145, no to się owszem zdarzało. A
    jak ktoś miał rosyjski oscyloskop umożliwiający obserwację sinusa na
    takim paśmie, to mógł się upić ze szczęścia. A prawdziwy wyjadacz
    zestrajał to bez oscyloskopu, bo takie zestrajanie przewidywała nawet
    serwisówka tegoż.

    Wtedy przynajmniej na 2m FM dało się porobić łączności na kilkaset
    kilometrów, jak były warunki ku temu w lecie. Dzisiaj sobie można co
    najwyżej przemienniki otwierać, a to też nieszczególnie, bo jest ich mniej.

    > Kilka lat temu miałem okazję słuchac (nagrania)
    > opierdalania jakiegoś młodego co zeszyl swoj własny nadajnik SSB i
    > niestety poza entuzjezmem miał też za szerokie pasmo. Nie liczyło się że
    > dał radę zrobić samodzielnie syntezę bezposrednią sygnału na fpga tylko
    > że komus zakłuca rozmowę o grzybach.

    Bo to jest takie coś, jak opisał vari, tylko wiecznie żywe.

    Gdzieś obok w wątku jest stwierdzenie, że krótkofalowcy nie różnią się
    inteligencją od ogółu. Ale wydaje mi się, że wśród krótkofalowców jest
    zdecydowanie więcej ludzi o wyraźnie wyższej potrzebie ustawienia całego
    świata dookoła pod jedynie słuszną, własną wizję. Obojętnie, czy jest to
    wizja pasm bez ludzi z "es ku", czy wizja ciszy, aby pogadać o grzybach,
    czy wizja, że wszyscy napotkani korespondenci muszą znać telegrafię, bo
    taki właśnie ma być świat.

    L.


  • 47. Data: 2018-07-10 22:41:49
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 10 lipca 2018 22:09:39 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały napisał:
    > Przydaje się czasem do informowanie o nietypowych objazdach. Problem w
    > tym że google od 2-3 lat potrafi dokładnie to samo tylko znacznie lepiej
    > i bez łaski. I nagle wcieło prawie wszystkich. Jakoś niedawno przez
    > tydzień jeździłem po okolicy bedąc pewnym że mi antena się popsuła. Nie,
    > nie popsuła się. Przy pierwszym solidnym korku okazało się że mam zasięg
    > nasłuchu ze 4km. Juz nawet nikt nie pyta o niebieskich.
    Pomógł trochę w tym rozwój mobilnego internetu, bo okazuje się, że
    transmisja danych na telefonie komórkowym to już nie jest drogi
    przywilej, tylko coś co wciskają (z akceptowalnym limitem transferu do
    tego typu zastosowań) za darmo do każdego abonamentu na telefon;)

    Nie ma obecnie żadnych praktycznych przyczyn, żeby używać CB,
    a to nie jest pasmo radioamatorskie tylko czysto użytkowe, więc
    wymiera.

    Pozdrawiam,
    --
    Karol Piotrowski


  • 48. Data: 2018-07-11 10:46:49
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> wrote:

    > Na marginesie, wyczytałem gdzies że ludzie wynosza się z pasma CB na
    > wyższe częstotliwości. Nie wiem gdzie, ale ponoć wygodnie jest używać
    > ręcznego radia które dziala bardziej jak telefon. Robie nasłuch tu i tam
    > na 145 i 450 ale jakoś nie słyszę "mobilków", na PMR tez nie ma.

    Pytanie gdzie się wynoszą. Bez licencji wolno im tylko na PMR...

    Co do samego CB to myślę że nadal może się przydać w nietypowych
    sytuacjach. Na Yanosiku nie poprosisz o pomoc, jak się zakopiesz
    gdzieś w lesie.

    --
    [ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
    [ Web: http://www.chmurka.net/ ]


  • 49. Data: 2018-07-11 12:00:32
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik kropelka napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:9046b91b-fadc-4fcd-a98d-5f663b9f4cdc@go
    oglegroups.com...
    W dniu wtorek, 10 lipca 2018 22:09:39 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały
    napisał:
    >> Przydaje się czasem do informowanie o nietypowych objazdach.
    >> Problem w
    >> tym że google od 2-3 lat potrafi dokładnie to samo tylko znacznie
    >> lepiej
    >> i bez łaski. I nagle wcieło prawie wszystkich. Jakoś niedawno przez
    >> tydzień jeździłem po okolicy bedąc pewnym że mi antena się popsuła.
    >> Nie,
    >> nie popsuła się. Przy pierwszym solidnym korku okazało się że mam
    >> zasięg
    >> nasłuchu ze 4km. Juz nawet nikt nie pyta o niebieskich.
    >Pomógł trochę w tym rozwój mobilnego internetu, bo okazuje się, że
    >transmisja danych na telefonie komórkowym to już nie jest drogi
    >przywilej, tylko coś co wciskają (z akceptowalnym limitem transferu
    >do
    >tego typu zastosowań) za darmo do każdego abonamentu na telefon;)

    Znow sie jakby zmienilo. Za darmo to masz rozmowy.
    Za internet placisz.
    Bo jesli 1G+nielimitowane rozmowy koszuje 19zl,
    a 10G+nielimitowane rozmowy kosztuja 39zl,
    a nielimitowanych rozmow bez internetu nie ma,
    to w koncu za co sie placi ? :-)

    Po prawdzie - zakladajac, ze kodek daje 2KB/s, to jakbys miesiac non
    stop gadal, to tylko 5GB bys przeslal na gadanie.

    >Nie ma obecnie żadnych praktycznych przyczyn, żeby używać CB,
    >a to nie jest pasmo radioamatorskie tylko czysto użytkowe, więc
    >wymiera.

    No i jeszcze
    https://www.youtube.com/watch?v=VWr16echOn8

    :-)

    J.


  • 50. Data: 2018-07-11 12:07:19
    Temat: Re: Phreaking, urmety, darmofon, KF, bekacz itd ;)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Luke" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b450943$0$675$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2018-07-09 o 20:41, Sebastian Biały pisze:
    >> kołysze na poziomie technicznym, itd itp. Sami sobie wprowadzacie w
    >> środowisko ludzie nie mających pojęcia o elektronice.

    >Proponuję jeszcze zawęzić potencjalnych krótkofalowców wyłącznie do
    >absolwentów techników elektronicznych lub studiów politechnicznych.
    >Wtedy już będzie jedna wielka cisza.

    >W USA jest cała masa ludzi, którzy sobie nadają z gotowego sprzętu,
    >nawet kupują gotowe akcesoria, które u nas zwykle się samodzielnie
    >robi.
    >I czy to coś złego?

    Zlego w zasadzie nic, tylko ze dawniej czlowiek sobie robil radio, to
    potem chcial sprawdzic co wyszlo.
    A taki, co kupuje gotowe ... chce sobie pogadac ?

    Nadal w tym nic zlego nie ma, moze nawet lepiej ze uzywa fabrycznego
    sprzetu a nie zakłoca wlasnym.
    Ale tez pojawily sie lepsze media do pogadania.

    No i dodaj jeszcze, ze byly w USA miejsca, gdzie w promieniu 10 km nie
    ma sasiada, wiec trzeba gadac inaczej ..

    >> Nasłuchuje czasem okoliczne przemienniki KF 145MHz i poza faktem że
    >> w 95% są puste to reszta rozmów dotyczy dupereli o pogodzie i są
    >> prowadzone z gotowców jak UV-5R czy jakies ręczne motorolki z
    >> targu.

    >To i tak lepiej, niż miałaby być jedna wielka cisza.
    >Poza tym w tych rozmowach nie ma nic złego i nie są wbrew prawu.

    Myslisz, ze licencjonowani krotkofalowcy ich uzywaja ?

    Fakt, ze w USA troche swobodniej podeszli, Europa jakby bardziej
    ogranicza.

    Czemu by nie zrobic pasma CB dodatkowo gdzies w 145MHz.

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: