-
681. Data: 2012-05-23 18:03:59
Temat: Re: Pedalarze
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
T...@s...in.the.world wrote:
> In article <jpbo8p$cvv$145@usenet.news.interia.pl>,
> to <t...@i...pl> wrote:
>
>> Któregoś razu możesz trafić na pedałoidiotę akurat wtedy, kiedy nie
>> będziesz skupiony. Nie bierzesz tego pod uwagę?
>
> A ty mozesz zostac trafiony przez idiote za kierownica. Z wiekszym
> prawdopodobienstwem. Nie bierzesz tego pod uwage?
>
Bierze. Tylko gdyu jedzie drogą to otoczony 1-2t metalu. MA więc nieco większe
szanse przeżycia niż nieosłonięty kierowca pojazdu niemechanicznego. A gdy
jedzie rowerem to jedzie ścieżką/chodnikiem a nie drogą.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
682. Data: 2012-05-23 18:11:48
Temat: Re: Pedalarze
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Cavallino wrote:
>
> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <...@b...spamu.informa.pl> napisał w
> wiadomości grup dyskusyjnych:h...@f...cc...
>> Cavallino wrote:
>>
>>>
>>> Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik" <g...@...lesie> napisał w
>>> wiadomości
>>> grup dyskusyjnych:
>>>
>>>>> Nie widzę co komu przeszkadza wciśnięcie przycisku.
>>>>
>>>> Przeszkadza, ponieważ zmusza do zatrzymania.
>>>
>>> No jasne, a zapewne wolałbyś zatrzymywać innych i to prewencyjnie?
>>>
>>>>> Natomiast widzę o ile łatwiej jest rozplanować ruch bez zbędnego cyklu
>>>>> dla nieistniejących podmiotów ruchu.
>>>>
>>>> Nie widzę najmniejszego problemu od czasu jak istnieje instytucja
>>>> warunkoweo skrętu.
>>>
>>> Od czasu braku blaszanych strzałek jednak problem jest i to duży.
>>> Bo zielona strzałka Ci się nie włączy, gdy piesi na przecznicy mają
>>> zielone.
>>
>> U mnie w okolicy się włączają -- zwykle z 1-2s opóźnieniem w stosunku do
>> zielonego dla pieszych -- tak by skręcający wjechał gdy już piesi są na
>> jezdni i ich zauważył i przepuścił. To nawet działa.
>
> Ciekawe czy to regulują jakieś przepisy, czy tylko widzimisie
> organizatora ruchu.
Nie wiem. Mam wrażenie, że albo wprost widzimisię albo interpretacja jest na
tyle swobodna że i tak wychodzi widzimisię.
> Bo znam multum skrzyżowań, gdzie te dwa sygnały się wykluczają.
Nie wątpię. :)
To w końcu jedna z cech naszego drogownictwa -- brak spójności i konswekwencji
oznakowania.
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
683. Data: 2012-05-23 18:25:55
Temat: Re: Pedalarze
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-05-22 17:37, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
> On 2012-05-22 16:43, Artur Maśląg wrote:
>> Ja? To nie ja napisałem - ja napisałem, że nie chodzi o "największe
>> niebezpieczeństwo", a wprost o przekonanie o nieomylności (w
>> szczególności Twoje) i nie chodzi tylko o rowerzystów.
>
> Aa.. czyli błędna interpretacja wypowiedzi i wysnuwanie wniosków na ich
> podstawie ? No to gratuluję.
Nie może być, jak na to wpadłeś? Teraz już będziesz starał się czytać
ze zrozumieniem?
BTW - poczytaj może statystyki i zwróć uwagę, że ilość to nie to samo
co liczba.
-
684. Data: 2012-05-23 19:20:20
Temat: Re: Pedalarze
Od: to <t...@i...pl>
begin Gotfryd Smolik news
> Nie, zakłada prawidłowe używanie sygnałów dzwiękowych. Nieprawidłowe
> niczym nie różni się od jadacych srodkowym pasem
> z Vmax "bo ja spowoduję że wszyscy pojada bezpiecznie" (to że sam łamie
> przepisy jest bez znaczenia, dla niego rzecz jasna).
Użycie sygnału dźwiękowego w sytuacji zagrożenia jest jak najbardziej
prawidłowe. A to właśnie taka sytuacja. Nie trąbię przed wyprzedzaniem
właśnie dlatego, żeby rowerzysta nie wjechał mi pod koła.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
685. Data: 2012-05-23 19:24:10
Temat: Re: Pedalarze
Od: to <t...@i...pl>
begin Gotfryd Smolik news
> I to jest bardzo dobra argumentacja :P, ale przyznasz, że nie
> działa w opisywanym przypadku, kiedy wyprzedzajacy trabi kiedy jest już
> *obok*, czyli za pózno?
Trąbienie z tyłu na rowerzystę jest niebezpieczne, bo wielu z nich
wykonuje wtedy jakieś dzikie manewry (np. odwracają się, a wtedy nie
potrafią utrzymać kierunku na wprost itp.).
Przepisy nigdzie nie mówią, że chodzi o bezpośrednie zagrożenie
konkretnie dla Ciebie. Wyprzedzony rower nadal stanowi zagrożenie (dla
innych) jeśli jedzie tam, gdzie jechać nie powinien, nie ma oświetlenia
itp. I wcale nie chodzi o szukanie pretekstu do trąbienia na pedalarzy,
tylko o danie mu do zrozumienia, że robi coś nie tak. Jak kilku go
obtrąbi, to może następnym razem kupi tą lampkę za 20 zł i/lub nie będzie
jechał tam, gdzie mu nie wolno.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
686. Data: 2012-05-23 19:59:14
Temat: Re: Pedalarze
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail s...@r...this.informa.and.that.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:
>> niebezpieczenstwo na drodze sprawiaja jednak kierowcy samochodów.
>> Przez brak umiejętności, nonszalancję, pewnośc siebie albo jej brak itd.
>
> Ale my nie mówimy o największym niebezpieczeństwie tylko po prostu o
> niebezpieczeńśtwie i wpieprzaniu się gdzie im nie wolno
gdzie nie wolno?
Czhyba nie czytałes dyskusji.
Postulatem jest generalne wyrzucenie rowerzystów z drogi a nie tylko z
miejsc, gdzie "im" nie wolno.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Demokracja prowadzi do dyktatury"
Platon
-
687. Data: 2012-05-23 21:26:13
Temat: Re: Pedalarze
Od: T...@s...in.the.world
In article <e...@b...softax.pl>,
Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
wrote:
> T...@s...in.the.world wrote:
> > In article <8...@f...cc>,
> > Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl> wrote:
> >
> >> Napotykał też zapewne mądrych inaczej jadących drogą typu Trasa
> >> Łazienkowska
> >> (mądrzy inaczej pedalarze przechwalali się na różnych forach jak i
> >> p.r.rowery, że na niektórych wjazdach nie ma zakazu ruchu rowerów, więc im
> >> wolno z czego korzystają).
> >
> > Ale skoro nie ma zakazu, to znaczy ze im wolno, prawda?
> >
>
> Nie ma też zakazu skakania z 10-piętra...
>
Coz za bliskotliwa analogia.
Nastepny co ma nie tak z ocena rzeczywistosci. Dlaczego do prowadzenia
samochodu nie wprowadza wreszcie obowiazkowych testow
psychologicznych... :-(
--
TA
-
688. Data: 2012-05-23 21:31:50
Temat: Re: Pedalarze
Od: T...@s...in.the.world
In article <m...@b...softax.pl>,
Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
wrote:
> T...@s...in.the.world wrote:
> > In article <jpbo8p$cvv$145@usenet.news.interia.pl>,
> > to <t...@i...pl> wrote:
> >
> >> Któregoś razu możesz trafić na pedałoidiotę akurat wtedy, kiedy nie
> >> będziesz skupiony. Nie bierzesz tego pod uwagę?
> >
> > A ty mozesz zostac trafiony przez idiote za kierownica. Z wiekszym
> > prawdopodobienstwem. Nie bierzesz tego pod uwage?
> >
>
> Bierze. Tylko gdyu jedzie drogą to otoczony 1-2t metalu. MA więc nieco
> większe
> szanse przeżycia niż nieosłonięty kierowca pojazdu niemechanicznego.
Wydaje mi sie, ze to nie do konca tak.
W przypadku zderzenia rower/samochod sa mniejsze szanse na czolowke.
A w przypadku uderzenia z tylu - znaczy najechania na rowerzyste wcale
nie jest on calkiem bez szans.
>A gdy
> jedzie rowerem to jedzie ścieżką/chodnikiem a nie drogą.
Ale juz pisalem ze wypadki zdarzaja sie glownie sie na przejsciach dla
pieszych/przejazdach rowerowych.
A nie na jezdni jako takiej...
--
TA
-
689. Data: 2012-05-23 21:33:24
Temat: Re: Pedalarze
Od: T...@s...in.the.world
In article <jpi6vi$g68$1@inews.gazeta.pl>, "Chris" <s...@s...net>
wrote:
> Mnie dziś jeden taki wqrwił, nie dla tego że jechał rowerem (kolarzówka) bo
> co czerwone to przjeźdzał nawet bez zwolnienia ..totalna olewka sygnalizacji
> oraz tego że to były przejścia dla pieszych .. dodam że nie mam nic do
> rowerzystów bo sam jeżdżę rowerem jak jest ładna pogoda :) ale przynajmniej
> traktuję czerwone światło jako stop.
OK
Totalna olewka.
Ale co TOBIE to przeszkadza??/
--
TA
-
690. Data: 2012-05-23 22:47:27
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:
> Postulatem jest generalne wyrzucenie rowerzystów z drogi
Z jezdni, nie z drogi.