eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Pedalarze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 714

  • 671. Data: 2012-05-23 09:40:55
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:2...@b...poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
    > poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >>> Możesz mi pokazać, jak w przypadku mostu Rocha DDR jest oddzielona od
    >>> chodnika?
    >>
    >> A gdzie w tym przepisie widzisz obowiązek oddzielenia od chodnika?
    >>
    >> Oddzielenie ma być od jezdni, albo INNEJ drogi.
    >> Jako że chodnik nie jest jezdnią, ani też inną drogą, to żadnego
    >> oddzielenia od niego przepisy nie wymagają.
    >> Co nie jest zabronione, jest dozwolone.
    >
    > aha, niestety szukałem i w PoRD nie ma okreslenia chodnik.
    > Jest droga dla pieszych...

    Nadal to część drogi.
    Tej samej co jezdnia i ddr obok.



  • 672. Data: 2012-05-23 09:42:19
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:

    > a nie wiem, zawsze uczono mnie, ze znaki maja byc po prawej.
    >
    > Znalazłem coś takiego:
    > Znaki drogowe pionowe umieszczone po prawej stronie jezdni lub nad jezdnią
    > dotyczą kierujących znajdujących się na wszystkich pasach ruchu; jeżeli
    > jednak znaki są umieszczone nad poszczególnymi pasami ruchu, to znaki
    > dotyczą tylko kierujących znajdujących się na pasie, nad którym są
    > umieszczone. Znaki drogowe umieszczone po lewej stronie jezdni lub pasów
    > ruchu stanowią powtórzenie znaków umieszczonych po prawej stronie, chyba
    > że
    > przepisy szczególne stanowią inaczej.

    Ale ddr nie jest jezdnią, więc to nie dotyczy ddr.

    >
    >
    > Jezeli obowiazuje, to przepis ktory podałes nie stanowi inaczej, bo mowi
    > ze
    > ma byc przy wjezdzie ale nie mowi, ze moze byc po lewej.

    Nie mówi też że nie może być.
    Co nie jest zabronione to jest dozwolone.


  • 673. Data: 2012-05-23 09:43:36
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:2...@b...poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
    > poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >>> Przypominam iz okresliliśmy srednie predkosci na:
    >>> - rower 15
    >>> - samochód 40
    >>
    >> Ja określam rower na 8, samochód na 50.
    >>
    > to poczytaj jednak dokładnie to co piszesz.
    > Pytałem i widełki i zdaje się iz stwierdziles ze 15 jest jak najbardziej
    > ok.

    O 40 dla samochodu niby też pisałem? ;-)

    > Pytam, czy zgadzasz się, iz to ze cos jest słuszne i to ze znajduje sie w
    > prawodawstwie przynajmniej czesciowo jest ze soba zbiezne.

    Bywa, aczkolwiek w drugą stronę to już zazwyczaj nie działa.




  • 674. Data: 2012-05-23 09:45:02
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-05-23 00:59, Budzik pisze:
    (...)
    > czy to jest statystyka wypadków, czy wszelkich zdarzeń ze wszelkiej maści
    > stłuczkami włącznie?

    Zdaje się, że wszystkich zdarzeń. Dane są w opracowaniach na stronie
    Policji. Jak masz jakieś pytanie to pewnie chętnie odpowiedzą.





  • 675. Data: 2012-05-23 10:26:25
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: "Chris" <s...@s...net>

    anacron nabazgrał(a):

    > W dniu 2012-05-17 19:16, Master_Disaster pisze:
    >> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących
    >> plagi pedalarzy?
    > Sam sposób określania rowerzystów wzbudza u mnie pogardę dla Ciebie.
    > Boli Cię to, że Ty stoisz w korku, a oni sobie jadą, czy co? Proponuję
    > jakieś leki na uspokojenie, może nawet wizytę u specjalisty, bo taka
    > chorobliwa nienawiść na podłożu frustracji własnym nędznym życiem moim
    > skromnym zdaniem może doprowadzić do jakiegoś nieszczęścia. Jesteś
    > wyborcą PiS'u? Słuchaczem RM, czy jak?

    Mnie dziś jeden taki wqrwił, nie dla tego że jechał rowerem (kolarzówka) bo
    co czerwone to przjeźdzał nawet bez zwolnienia ..totalna olewka sygnalizacji
    oraz tego że to były przejścia dla pieszych .. dodam że nie mam nic do
    rowerzystów bo sam jeżdżę rowerem jak jest ładna pogoda :) ale przynajmniej
    traktuję czerwone światło jako stop.

    --
    www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
    www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.


  • 676. Data: 2012-05-23 12:59:25
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> czy to jest statystyka wypadków, czy wszelkich zdarzeń ze wszelkiej
    >> maści stłuczkami włącznie?
    >
    > Zdaje się, że wszystkich zdarzeń. Dane są w opracowaniach na stronie
    > Policji. Jak masz jakieś pytanie to pewnie chętnie odpowiedzą.
    >
    dzięki

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki
    nie przekonam się, co mówię?" E.M. Forster


  • 677. Data: 2012-05-23 17:45:03
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Budzik wrote:
    > Użytkownik Sebastian Kaliszewski ...@b...spamu.informa.pl ...
    >
    >> Jest jeszcze inne wyjście -- mało przejechałeś. Każdy kierowca który
    >> przejechał wystarczjąco wiele by mieć jakieś doświadczenie, paru
    >> cichociemnych (ciemne ubranko, oświetlenia pojazdu niemechanicznego
    >> brak, a droga ciemna) napotkał.
    >> Napotykał też zapewne mądrych inaczej jadących drogą typu Trasa
    >> Łazienkowska (mądrzy inaczej pedalarze przechwalali się na różnych
    >> forach jak i p.r.rowery, że na niektórych wjazdach nie ma zakazu ruchu
    >> rowerów, więc im wolno z czego korzystają).
    >
    > to ile trzeba przejechac?
    > Bo ja przejechałem grubo ponad 500.000 i uważam, że najwieksze
    > niebezpieczenstwo na drodze sprawiaja jednak kierowcy samochodów.
    > Przez brak umiejętności, nonszalancję, pewnośc siebie albo jej brak itd.

    Ale my nie mówimy o największym niebezpieczeństwie tylko po prostu o
    niebezpieczeńśtwie i wpieprzaniu się gdzie im nie wolno

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 678. Data: 2012-05-23 17:49:10
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
    > On 2012-05-22 16:55, Artur Maśląg wrote:
    >> W dniu 2012-05-22 16:51, Budzik pisze:
    >>> Osobnik posiadający mail f...@p...com napisał(a) w poprzednim
    >>> odcinku co następuje:
    >>>
    >>>> kierowcy "tirów"
    >>>> są sprawcami nawet nie połowy liczby wypadków spowodowanych przez
    >> ^^^^^^
    >>>> rowerzystów.
    >>>>
    >>> albo ja czegos nie rozumiem.
    >>> Podejrzewam, ze w 100% sprawcami wypadków spowodowanych przez
    >>> rowerzystów
    >>> są rowerzysći...
    >>
    >> Podkreśliłem. Sprawcy rowerowi - x, sprawcy tirowi - < x/2.
    >
    > Ilość cieżarówek - L, ilośc rowerzystów - 100L (albo i więcej)
    >


    Uuu, ha, ha ha!

    Ile na typowej drodze mijasz TIRów (czyli zestawów) a ile rowerów...

    Bo nie liczy się liczba istniejących pojazdów tylko ile z nich w danym momencie
    uczestniczy w ruchu. Typowy TIR średnio uczestniczy w ruchu przez kilka godzin
    na dobę a typowy rower przez kilka minut.

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 679. Data: 2012-05-23 17:56:52
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
    >>>>> Napewno większe od
    >>>>> samochodu lub ciężarówki radośnie zasuwającej pod prąd po
    >>>>> autostradzie.
    >>>>
    >>>> To Ty napisałeś. Swój udział mają.
    >>>
    >>> A jak byś je ocenił pod kątem "wielkości niebiezpieczeństwa" ? Tak od 1
    >>> do 10 ?
    >>
    >> A co ja mam tutaj oceniać, skoro powodują 2x więcej wypadków niż
    >> "tiry", co jest faktem?
    >
    > Czyli kryterium jest jedynie ilosc wypadków ? Brawo brawo...
    >
    > Może jednak:
    > a) uwzględnij ILOŚĆ rowerzystów, cieżarówek

    Uwzględnij. TIRów jest na drogach w danej chwili więcej (bo zwykle jeżdża po
    wiele godzin a nie po parę minut).

    > b) skutki tych wypadków

    Zajrzyj do statystyki. Choćby na procent wypadków śmiertelnych

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 680. Data: 2012-05-23 18:02:15
    Temat: Re: Pedalarze
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    T...@s...in.the.world wrote:
    > In article <8...@f...cc>,
    > Sebastian Kaliszewski <...@b...spamu.informa.pl> wrote:
    >
    >> Napotykał też zapewne mądrych inaczej jadących drogą typu Trasa Łazienkowska
    >> (mądrzy inaczej pedalarze przechwalali się na różnych forach jak i
    >> p.r.rowery, że na niektórych wjazdach nie ma zakazu ruchu rowerów, więc im
    >> wolno z czego korzystają).
    >
    > Ale skoro nie ma zakazu, to znaczy ze im wolno, prawda?
    >

    Nie ma też zakazu skakania z 10-piętra...

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 67 . [ 68 ] . 69 ... 72


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: