eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaPatent w Polsce przedwojennej na radioaktywne słodyczeRe: Patent w Polsce przedwojennej na radioaktywne słodycze
  • Data: 2020-10-22 12:26:19
    Temat: Re: Patent w Polsce przedwojennej na radioaktywne słodycze
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:rmrlcc$ijp$1$A...@n...chmurka.net...
    W dniu 2020-10-21 o 21:05, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
    >>> Gdzieś tak w latach 80-tych chodziłem na pielgrzymki do
    >>> Częstochowy.
    >>> Przez kilka lat z kumplami żarliśmy wtedy glukozę - biały proszek,
    >>> podobny do mąki. Żarliśmy tego sporo - przez tydzień szło kilka
    >>> kilogramów na kilka osób.
    >>> Trudno powiedzieć, czy pomagało (bo jedliśmy jeszcze konserwy),
    >>> ale
    >>> wieczorem, jak już niektórzy ledwo-co mogli rozłożyć namiot, to
    >>> jeszcze biegaliśmy naokoło pola.
    >
    >> Glukoza jest podstawa energetyki czlowieka i zwierzat, ale spozywac
    >> jej nie trzeba - organizm sobie zrobi z innych.
    >> Na pewno nadmiar jest niezdrowy, ale na pielgrzymce ... moze akurat
    >> spaliliscie zapas, choc chodzenie stosunkowo malo energii zuzywa.

    >Chodzenie trochę męczyło ze względu na emerycką prędkość ;)
    >Szybkość była dostosowana do najsłabszych osób.
    >Cały dzienny odcinek (max 30 km) moglibyśmy przejść w dwóch
    >normalnych (prędkościowo) etapach.

    Ja po ~20km turystycznym tempem jestem tak zmeczony ... ze jesc mi sie
    nie chce :-)
    No ale moj organizm to ma zapas tluszczu na tydzien :-(

    >>> A wtedy, dziecięciem będąc, do szklanki herbaty wrzucałem po 3 lub
    >>> 4
    >>>Łyżeczki, oczywiście.

    >>> Jakoś tak dziwnie było, że w czasach "kartkowych" cukru mieliśmy
    >>> pod
    >>> dostatkiem.
    >
    >> Za papierosy, wodke ?

    >Prowadziło się ogrodnictwo.
    >Były możliwości handlu wymiennego - ale nie pamiętam szczegółów, mały
    >byłem. [...]
    >Spokojnie jeszcze można było obdarować sąsiadów. Także kartkami na
    >alkohol i tytoń, bo u nas nikt nie pił ani nie palił.

    Na kartki na papierosy mozna bylo kupic słodycze, jesli mnie skleroza
    nie myli, moze nawet cukier.
    Wiec jak ktos nie palil, to dzieciom sie zeby psuly :)

    >>> A ja (i cała rodzina), pomimo obfitego i tłustego żarła i dużej
    >>> ilości cukry, byliśmy chudzielcami.
    >
    >> Ja bylem umiarkowany, az tu nagle sporo przytylem.
    >> Akurat czesto wtedy siedzialem w Niemczech - troche sie tego piwa
    >> wypilo i pizzy zjadlo ... ale potem cos nie chce zejsc.

    >Z racji ogrodnictwa bywało, że wstawało się świtem, i jeszcze przed
    >szkoło z godzinę się pracowało. A po szkole czasem do 22, czasem do
    >23 też się pracowało. Nie było to łatwe.
    >Może dlatego wchłaniało się dużą ilość pożywienia.
    >Ale wujki, które pracowały w biurach, też były chude. Chyba taka
    >rodzinna "tradycja".

    Bywa.

    >Ja od ponad 20 lat w zasadzie siedzę na tyłku u siebie lub klientów,
    >poruszam się autem. Kolka lat temu zrobił mi się brzuch jakbym był w
    >którymś-tam miesiącu ciąży.

    To od nadmiaru cukru :-P

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 23.10.20 12:58 Adam

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: