eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPasy niewyzanaczone
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 81. Data: 2014-12-19 01:43:08
    Temat: Re: Pasy niewyznaczone.
    Od: "Jankol" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:m6v7b9$e77$3@node2.news.atman.pl...
    > On 2014-12-18 10:10, Jankol wrote:
    >
    >> i w sytuacji, gdy nie wiadomo który kończy się, bo jest zwężenie jezdni
    >> i dalej tylko jeden pas ruchu.
    >> Wg mnie należy wtedy stosować art. 25.3 pierwszeństwo z prawej.
    >
    > Wg mnie artykuł o zmianie pasa jest "wyższy".

    Nie jest ani "wyższy", ani "niższy", jest tak samo ważny jak art. 25.3.
    W sytuacji z wątku stosuje się art. 25.3, bo taka jest sytuacja drogowa.
    Gdyby kierowca z prawego pasa sam zdecydował się zmienić pas,
    wcześniej nim znalazł się przy zwężeniu, to musiałby ustąpić, bo zmienia pas.

    > I chyba znam już
    > rozwiązanie - Jak stwiedził Czesław "zawsze kończy się lewy" bo tak i
    > już - bez sensu, ale prosto i elegancko;)
    > Shrek.

    Sens jest, bo gdy dwa pasy przechodzą w jeden, tak jak w wątku,
    to bez sensu jest urywanie pasa dla tych co jadą zgodnie z wymaganiem
    PoRD, czyli mozliwie blisko prawej strony jezdni.


  • 82. Data: 2014-12-19 06:31:28
    Temat: Re: Pasy niewyznaczone.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-12-19 01:43, Jankol wrote:

    >>> i w sytuacji, gdy nie wiadomo który kończy się, bo jest zwężenie jezdni
    >>> i dalej tylko jeden pas ruchu.
    >>> Wg mnie należy wtedy stosować art. 25.3 pierwszeństwo z prawej.
    >>
    >> Wg mnie artykuł o zmianie pasa jest "wyższy".
    >
    > Nie jest ani "wyższy", ani "niższy", jest tak samo ważny jak art. 25.3.

    Chcesz powiedzieć, że zmieniając pas z prawego na lewy nie muszę się
    przejmować tymi na lewym pasie (chodzi mi na razie o stytuację ogólną)?
    Bo jeśli nie to jednak przepis o zmianie pasa jako bardziej szczegółowy
    stoi wyżej.

    >> I chyba znam już
    >> rozwiązanie - Jak stwiedził Czesław "zawsze kończy się lewy" bo tak i
    >> już - bez sensu, ale prosto i elegancko;)

    > Sens jest, bo gdy dwa pasy przechodzą w jeden, tak jak w wątku,
    > to bez sensu jest urywanie pasa dla tych co jadą zgodnie z wymaganiem
    > PoRD, czyli mozliwie blisko prawej strony jezdni.

    Jeszcze bardziej bez sensu jest wyczynianie jakiś udziwnionych manewrów
    w imię jazdy _możliwie_ blisko prawej krawędzi. Dajmy na to, jak masz
    zaparkowany co trzeci samochód, to jeżdzisz między nimi slalomem, czy po
    prostu omijasz wszystkie hurtem?

    Shrek


  • 83. Data: 2014-12-19 08:20:32
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Thu, 18 Dec 2014 11:50:17 +0100
    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:



    > Ale ustawa pisze "pas jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu
    > pojazdów wielośladowych"
    >
    > No i teraz zgaduj

    Jak pisze Shrek, tu nie ma nic do zgadywania, jak się mieszczą dwa
    maluchy, to dla nich są dwa pasy, jak się mieszczą dwa Hummery
    to też, a jak mieści się tylko jeden i obok niego maluch, to też są dwa
    pasy.

    Jeżeli jesteś w danej sytuacji zmieścić na tej szerokości dwa pojazdy
    wielośladowe to masz dwa pasy. Przecież nie rozpatrujesz obecności tych
    pasów globalnie, tylko dla konkretnego przypadku.


    --
    pozdrawiam
    szerszen


  • 84. Data: 2014-12-19 09:45:06
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 19.12.2014 08:20, szerszen pisze:
    > On Thu, 18 Dec 2014 11:50:17 +0100
    > "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >
    >
    >> Ale ustawa pisze "pas jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu
    >> pojazdów wielośladowych"
    >>
    >> No i teraz zgaduj
    >
    > Jak pisze Shrek, tu nie ma nic do zgadywania, jak się mieszczą dwa
    > maluchy, to dla nich są dwa pasy, jak się mieszczą dwa Hummery
    > to też, a jak mieści się tylko jeden i obok niego maluch, to też są dwa
    > pasy.
    >
    > Jeżeli jesteś w danej sytuacji zmieścić na tej szerokości dwa pojazdy
    > wielośladowe to masz dwa pasy. Przecież nie rozpatrujesz obecności tych
    > pasów globalnie, tylko dla konkretnego przypadku.

    To powiedzmy że jadą 2 maluchy a za nimi Hummer. Ile mamy pasów? Czy
    liczba pasów zmienia się między maluchami a hummerem? Czy miejsce zmiany
    liczby pasów się przesuwa razem z samochodami? Dlaczego napisałem hummer
    wielką literą?

    p. m.


  • 85. Data: 2014-12-19 10:00:41
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>

    >> Jak pisze Shrek, tu nie ma nic do zgadywania, jak się mieszczą dwa
    >> maluchy, to dla nich są dwa pasy, jak się mieszczą dwa Hummery
    >> to też, a jak mieści się tylko jeden i obok niego maluch, to też są dwa
    >> pasy.
    >>
    >> Jeżeli jesteś w danej sytuacji zmieścić na tej szerokości dwa pojazdy
    >> wielośladowe to masz dwa pasy. Przecież nie rozpatrujesz obecności tych
    >> pasów globalnie, tylko dla konkretnego przypadku.
    >
    > To powiedzmy że jadą 2 maluchy a za nimi Hummer. Ile mamy pasów? Czy
    > liczba pasów zmienia się między maluchami a hummerem? Czy miejsce zmiany
    > liczby pasów się przesuwa razem z samochodami?

    Naprawde masz z tym problem ?

    >Dlaczego napisałem hummer wielką literą?

    Sam juz chyba nie wiesz co piszesz.



  • 86. Data: 2014-12-19 13:25:45
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Czesław Wiśniak" napisał w wiadomości
    >> To powiedzmy że jadą 2 maluchy a za nimi Hummer. Ile mamy pasów?
    >> Czy liczba pasów zmienia się między maluchami a hummerem? Czy
    >> miejsce zmiany liczby pasów się przesuwa razem z samochodami?
    >Naprawde masz z tym problem ?

    Ale to kluczowe dla watku.
    Dwa pasy czy jeden tam sa :-)

    J.


  • 87. Data: 2014-12-19 14:14:31
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Fri, 19 Dec 2014 13:25:45 +0100
    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:



    > Ale to kluczowe dla watku.

    No ale kluczowa jest sytuacja, dwa pasy to pojęcie względne i odnosi
    się do konkretnej sytuacji.

    > Dwa pasy czy jeden tam sa :-)

    Dla maluchów dwa, dla Hummera jeśli obok niego nie zmieści się maluch
    jest jeden.

    Przecież to ile jest pasów rozpatrujemy w odniesieniu do jakiegoś
    zdarzenia drogowego typu np. kolizja, wymuszenie pierwszeństwa itp.
    Wtedy zaczynamy rozpatrywać te zależnosci.

    Jakby dwa pasy niewyznaczone musiałyby być uniwersalne dla każdego
    przypadku, byłyby właśnie wyznaczonymi pasami. Czy to naprawdę taki
    proble z gatunki fizyki kwantowej, czy jak?


    --
    pozdrawiam
    szerszen


  • 88. Data: 2014-12-19 14:30:59
    Temat: Re: Pasy niewyznaczone.
    Od: "Jankol" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:m70d77$lbb$1@node1.news.atman.pl...
    > On 2014-12-19 01:43, Jankol wrote:
    >
    >>>> i w sytuacji, gdy nie wiadomo który kończy się, bo jest zwężenie jezdni
    >>>> i dalej tylko jeden pas ruchu.
    >>>> Wg mnie należy wtedy stosować art. 25.3 pierwszeństwo z prawej.

    >>> Wg mnie artykuł o zmianie pasa jest "wyższy".

    >> Nie jest ani "wyższy", ani "niższy", jest tak samo ważny jak art. 25.3.

    > Chcesz powiedzieć, że zmieniając pas z prawego na lewy nie muszę się
    > przejmować tymi na lewym pasie (chodzi mi na razie o stytuację ogólną)?
    > Bo jeśli nie to jednak przepis o zmianie pasa jako bardziej szczegółowy
    > stoi wyżej.

    Nie, nie stoi wyżej, ani nie jest bardziej szczegółowy; tylko każdy przepis
    należy stosować do sytuacji do której ten przepis sie odnosi.
    Zmieniasz pas więc musisz ustąpić.
    Jeżeli droga ma pasy niewyznaczone, zwęża się (nie wiadomo który pas
    kończy się) i dalej jest tylko jeden pas to stosuje się art. 25.3 (przecinają się
    kierunki ruchu poza skrzyżowaniem, pierwszeństwo z prawej).

    >>> I chyba znam już
    >>> rozwiązanie - Jak stwiedził Czesław "zawsze kończy się lewy" bo tak i
    >>> już - bez sensu, ale prosto i elegancko;)

    >> Sens jest, bo gdy dwa pasy przechodzą w jeden, tak jak w wątku,
    >> to bez sensu jest urywanie pasa dla tych co jadą zgodnie z wymaganiem
    >> PoRD, czyli mozliwie blisko prawej strony jezdni.

    > Jeszcze bardziej bez sensu jest wyczynianie jakiś udziwnionych manewrów
    > w imię jazdy _możliwie_ blisko prawej krawędzi. Dajmy na to, jak masz
    > zaparkowany co trzeci samochód, to jeżdzisz między nimi slalomem, czy po
    > prostu omijasz wszystkie hurtem?
    > Shrek

    Dlatego napisali "możliwie blisko" i nie trzeba jechać slalomem.
    Gdyby napisali "w każdej sytuacji jechać przy prawej krawędzi"
    to trzeba by było jechac slalomem.


  • 89. Data: 2014-12-19 16:39:12
    Temat: Re: Pasy niewyzanaczone
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "szerszen" napisał w wiadomości
    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Ale ustawa pisze "pas jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu
    >> pojazdów wielośladowych"
    >> No i teraz zgaduj

    >Jak pisze Shrek, tu nie ma nic do zgadywania, jak się mieszczą dwa
    >maluchy, to dla nich są dwa pasy,

    W ustawie nie pisze ze jak jada dwa maluchy, tylko ze "wystarczajacy
    do ruchu jednego rzedu pojazdow".
    Rzeklbym, ze to oznacza 2.5-2.7m minimum.

    > jak się mieszczą dwa Hummery
    >to też, a jak mieści się tylko jeden i obok niego maluch, to też są
    >dwa
    >pasy.
    >Jeżeli jesteś w danej sytuacji zmieścić na tej szerokości dwa pojazdy
    >wielośladowe to masz dwa pasy. Przecież nie rozpatrujesz obecności
    >tych
    >pasów globalnie, tylko dla konkretnego przypadku.

    A jak jada trzy motocykle obok siebie, po czym srodkowy ucieka, a dwa
    boczne chca ... wjechac na srodkowy pas ruchu, czy jak nalezy sytuacje
    opisac ?

    J.


  • 90. Data: 2014-12-19 18:22:29
    Temat: Re: Pasy niewyznaczone.
    Od: <8...@4...182230.invalid> (Tom N)

    Jankol w
    <news:54945ad9$0$2161$65785112@news.neostrada.pl>:

    > Jeżeli droga ma pasy niewyznaczone, zwęża się (nie wiadomo który pas
    > kończy się) i dalej jest tylko jeden pas to stosuje się art. 25.3 (przecinają się
    > kierunki ruchu poza skrzyżowaniem, pierwszeństwo z prawej).

    Nadinterpretacja -- oba pojazdy jechały i jadą w tym samym kierunku...

    > Dlatego napisali "możliwie blisko" i nie trzeba jechać slalomem.
    > Gdyby napisali "w każdej sytuacji jechać przy prawej krawędzi"
    > to trzeba by było jechac slalomem.

    No i jadę możliwie blisko ponieważ pół koła z tyłu z prawej na
    niewyznaczonym pasie jedzie koleś maluchem.

    Jeżeli twierdzimy, że nie wiemy który pas sie kończy, lub kończy się lewy,
    i zastosujemy /wątpliwe/ pierwszeństwo z prawej, to ja zwolnię (żeby go
    puścić), koleś mnie wyprzedzi i zasłuży na mandat

    Jeżeli przyjmiemy, że kończy się prawy, koleś nogę z gazu zdejmie, wjedzie
    za mnie, na mandat nie zasłuży, a płynność ruchu nie cierpi...

    --
    'Tom N'

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: