-
141. Data: 2012-01-31 11:56:16
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Chris" napisał w wiadomości
J.F nabazgrał(a):
>>> Jak kupowałeś jako osoba prywatna masz odpowiedzialność sprzedawcy
>>> przez 2 lata i musi ci uznać obojętnie co będzie gadał, jak nie to
>>> rzecznik praw konsumenta albo postraszyć sądem :)
>> Z tymi 2 latami to sytuacja jest bardzo niepewna, powoli sie chyba
>> dochodzi do consensusu ze naprawde to tylko 6 miesiecy zapewnia :-)
>6 miesięcy jest na dostarczenie towaru do sklepu od momentu
>wystąpienia ustarki a nie od daty6 zakupu :)
Ta ustawa wprost w ogole u usterkach nie mowi tylko o niezgodnosci z
umowa.
A od pewnego czasu ktos odkryl ze przez 6 miesiecy od zakupu
domniemywa sie winy tkwiacej w produkcie, czyli po tych 6 miesiacach
to mozesz nam pan naskoczyc :-)
Idz se pan do sadu, tam sie dowiesz ze trzeba zaplacic wpisowe, a
potem przegrasz sprawe szybko. Chyba ze na poczatku zainwestujesz w
adwokata, rzeczoznawce, zaplacisz ze 2000zl, my powolamy swojego,
przegrasz pan i rachunek bedzie 5000.
A do 6 miesiecy sprawa jest odwrotna - to my musimy powolac
rzeczoznawce, ktory bedzie kosztowal 10x wiecej niz ten akumulator :-)
>> Tym niemniej jesli "nie chca przyjac" to sie sami podkladaja. Ale
>> pewnie az tacy glupi nie sa, nie odmowili, tylko grzecznie
>> poinformowali klienta ze lepiej od razu pojsc po nowy, bo to i tak
>> nic nie da - im odrzuci producent te reklamacje, ale uczyni to nie
>> wczesniej niz za 14 dni.
>Po 14 dniach mają dać nowy, oddać kasę lub uzasadnić odmowę
>naprawy/wymiany np. z powodu uszkodzenia z wimy klienta np. połamany
>ale nie z tego powodu że przestał działać i chuj kup pan nowy :)
No i masz watpliwosci ze przysla pismo ? Spowodowane splynieciem plyt,
ktorego przyczyna sa: nadmierne drgania, czeste wyladowania, zle
napiecie w instalacji, niedokonywanie wymaganych platnych przegladow
:-)
J.
-
142. Data: 2012-01-31 12:00:25
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-01-30 21:40, Adam Płaszczyca pisze:
>> Ale po cholerę? Większy jest droższy i cięższy.
>
> I daje większą szansę odpalenia w mrozy oraz dojechania do celu w razie
> awarii.
Z jednej strony szczyro prawdo, z drugiej, ile razy ta rezerwa była ci potrzebna?
Bo mnie jakoś nigdy :) A jeździłem latami z akumulatorem który miał coraz bardziej
szczątkową pojemność (7Ah pod koniec).
Czy warto więc dopłacać i wozic te ekstra kilogramy? No, nie wiem.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
143. Data: 2012-01-31 12:10:26
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie> napisał(a):
> On 2012-01-30 22:13, kogutek wrote:
> > Marcin 'Yans' Bazarnik<g...@...lesie> napisał(a):
> >
> >> On 2012-01-30 18:36, Bydlę wrote:
> >>> On 2012-01-30 14:56:33 +0100, "kogutek"
> >>> <s...@g...SKASUJ-TO.pl> said:
> >>>
> >>>> Nie
> >>>> ma markowych akumulatorów co wytrzymają 9 lat.
> >>>
> >>> Pogadamy za rok.
> >>> :-))
> >>
> >> Bez kryptoreklamy. U mnie w jednym z samochodów nadal orginalny
> >> akumulator - 10lat eksploatacji :-)
> >>
> > To na razie ma stosunek jakości do ceny taki jak najtańszy z marketu.
>
> Pomijasz istotną sprawę - pewność eksploatacji też ma swoją cenę - nie
> zaskoczy Cię nagłym padem.
>
Porozmawiaj o komforcie eksploatacji markowego akumulatora z tymi co pisali że
padł po dwóch dniach i były problemy z reklamacją. Innemu po trzech latach
powiedział " dziękuję za współpracę". Ile tysięcy razy ten pierwszy był gorszy
od marketowego? A`ile razy ten drugi?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
144. Data: 2012-01-31 12:10:54
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: "Chris" <a...@g...pl>
J.F nabazgrał(a):
> Użytkownik "Chris" napisał w wiadomości
> J.F nabazgrał(a):
>>>> Jak kupowałeś jako osoba prywatna masz odpowiedzialność sprzedawcy
>>>> przez 2 lata i musi ci uznać obojętnie co będzie gadał, jak nie to
>>>> rzecznik praw konsumenta albo postraszyć sądem :)
>>> Z tymi 2 latami to sytuacja jest bardzo niepewna, powoli sie chyba
>>> dochodzi do consensusu ze naprawde to tylko 6 miesiecy zapewnia :-)
>> 6 miesięcy jest na dostarczenie towaru do sklepu od momentu wystąpienia
>> ustarki a nie od daty6 zakupu :)
> Ta ustawa wprost w ogole u usterkach nie mowi tylko o niezgodnosci z
> umowa.
> A od pewnego czasu ktos odkryl ze przez 6 miesiecy od zakupu domniemywa
> sie winy tkwiacej w produkcie, czyli po tych 6 miesiacach to mozesz nam
> pan naskoczyc :-)
> Idz se pan do sadu, tam sie dowiesz ze trzeba zaplacic wpisowe, a potem
> przegrasz sprawe szybko. Chyba ze na poczatku zainwestujesz w adwokata,
> rzeczoznawce, zaplacisz ze 2000zl, my powolamy swojego, przegrasz pan i
> rachunek bedzie 5000.
> A do 6 miesiecy sprawa jest odwrotna - to my musimy powolac rzeczoznawce,
> ktory bedzie kosztowal 10x wiecej niz ten akumulator :-)
>>> Tym niemniej jesli "nie chca przyjac" to sie sami podkladaja. Ale pewnie
>>> az tacy glupi nie sa, nie odmowili, tylko grzecznie poinformowali
>>> klienta ze lepiej od razu pojsc po nowy, bo to i tak nic nie da - im
>>> odrzuci producent te reklamacje, ale uczyni to nie wczesniej niz za 14
>>> dni.
>> Po 14 dniach mają dać nowy, oddać kasę lub uzasadnić odmowę
>> naprawy/wymiany np. z powodu uszkodzenia z wimy klienta np. połamany ale
>> nie z tego powodu że przestał działać i chuj kup pan nowy :)
> No i masz watpliwosci ze przysla pismo ? Spowodowane splynieciem plyt,
> ktorego przyczyna sa: nadmierne drgania, czeste wyladowania, zle napiecie
> w instalacji, niedokonywanie wymaganych platnych przegladow
ciach ....
I właśnie na tym żerują firmy że ludzią nie chce się reklamować towaru tylko
jak te barany idą i kupują nowe :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
145. Data: 2012-01-31 12:17:52
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
Dnia 31-01-2012 o 11:43:47 Robert_J <d...@g...pl> napisał(a):
>> Nie wyciagaj wniosków na podstawie jednego przypadku - w róznych
>> autach jest to róznie rozwiązane. W niektórych nie masz żadnego wpływu
>> na to, kiedy komp zakręci rozrusznikiem (nie ma kluczyka).
>
> Ja wyciągam wnioski na podstawie jednego przypadku? To chyba Ty
> wnioskujesz biorąc pod uwagę znikomą ilość aut, w których kierowca nie
> decyduje kiedy odpalić. Sorry, ale jaki jest odsetek aut tak cwanych, że
> same decydują ile czekać na zakręcenie rozrusznikiem? ;-)))
Wśród nowych całkiem sporo.
> Dziś rano (-12, ale w nocy było ok. -15) audi zakręcił po 2-3 sekundach.
> To ile musi być mrozu żeby trzeba było czekać 45 sekund??? Silnik
> moczony w ciekłym azocie?
Ta dyskusja niczego dalej nie wniesie, Ty wiesz swoje, ja też swoje
widziałem i wiem, że w przypadku dużych mrozów utrzymujących się przez
jakiś czas dodatkowych kilkanaście/kilkadziesiąt Ah nikomu jeszcze nie
zaszkodziło.
Pzdr
TG
-
146. Data: 2012-01-31 12:31:14
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-01-31 12:10, kogutek wrote:
> Marcin 'Yans' Bazarnik<g...@...lesie> napisał(a):
>
>> On 2012-01-30 22:13, kogutek wrote:
>>> Marcin 'Yans' Bazarnik<g...@...lesie> napisał(a):
>>>
>>>> On 2012-01-30 18:36, Bydlę wrote:
>>>>> On 2012-01-30 14:56:33 +0100, "kogutek"
>>>>> <s...@g...SKASUJ-TO.pl> said:
>>>>>
>>>>>> Nie
>>>>>> ma markowych akumulatorów co wytrzymają 9 lat.
>>>>>
>>>>> Pogadamy za rok.
>>>>> :-))
>>>>
>>>> Bez kryptoreklamy. U mnie w jednym z samochodów nadal orginalny
>>>> akumulator - 10lat eksploatacji :-)
>>>>
>>> To na razie ma stosunek jakości do ceny taki jak najtańszy z marketu.
>>
>> Pomijasz istotną sprawę - pewność eksploatacji też ma swoją cenę - nie
>> zaskoczy Cię nagłym padem.
>>
> Porozmawiaj o komforcie eksploatacji markowego akumulatora z tymi co pisali że
> padł po dwóch dniach i były problemy z reklamacją. Innemu po trzech latach
> powiedział " dziękuję za współpracę". Ile tysięcy razy ten pierwszy był gorszy
> od marketowego? A`ile razy ten drugi?
Zależy co to znaczy markowy ? Są marki i marki. Nie twierdzę, też że
pady się nie zdarzają... pozostaje kwestia tego jaki jest to odsetek. A
tak naprawdę najważniejsze, czyli - jakie były okoliczności i jakie
objawy padu ? (cela, całkowity brak napięcia... czy co?). Ponadto, skąd
wiadomo, że przyczyną padu nie mógł być niesprawny samochód ? (układ
ładowania, duży pobór prądu na postoju itp...)
Pomimo wieloletniej jazdy różnymi samochodami, jeszcze w żadnych
akumulator mi nie padł.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
147. Data: 2012-01-31 12:48:48
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-31 11:49, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
> On 2012-01-31 09:47, Artur Maśląg wrote:
>> W dniu 2012-01-31 08:59, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>> On 2012-01-30 21:08, Artur Maśląg wrote:
>>>> W dniu 2012-01-30 20:37, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>>>> On 2012-01-30 16:42, Artur Maśląg wrote:
>>>>>> W dniu 2012-01-30 16:22, szufla pisze:
>>>>>>>> Wlasnie bardzo dobry pomysl.
>>>>>>>> W jednym aucie to nawet zmienialem obudowe zeby wlazl wiekszy.
>>>>>>>
>>>>>>> Tak ? Jakbys mial dajmy na to takie Tico i gdyby bylo miejsce to
>>>>>>> wlozylbys
>>>>>>> tam taki np. 95Ah ?:)
>>>>>>
>>>>>> Jaki widzisz problem, jeżeli się zmieści? Wagę pomijam, ponieważ
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^
>>>>>> cięższy specjalnie nie będzie, a montaż "krowy" w "bagażniku"
>>>>>> pomijam.
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^
>> [1]
>
> Było twierdzenie: czy włożyłbyś 95Ah _GDYBY_ miejsce było. Ty bez zmiany
> kontekstu odpowiadasz, że nie będzie specjalnie cięższy.
Nie kombinuj jak koń pod górę, ponieważ Ci to słabo wychodzi.
Napisane jak byk: "dajmy na to takie Tico".
> Czas najwyższy zacząć czytać i pisać ze zrozumieniem. Masz z tym ogromne
> trudności.
Tak, jasne. Zmieniłeś sobie kontekst wycinając z tego Tico, a teraz
próbujesz udowadniać, że ja niby napisałem, że akumulator 95Ah
w tej samej technologii nie będzie specjalnie cięższy. Resztę
przy okazji też pominąłeś (tę o montażu czegokolwiek w bagażniku).
Jakoś wszyscy wiedzą o co chodzi, tylko Ty się uparłeś na coś
innego i jeszcze kombinujesz (teoretyzujesz), że przecież mogło
chodzić o 3 akumulatory po 30Ah i do tego montowane niekoniecznie
w komorze silnika, by jakoś wybrnąć z tej sytuacji.
Masz to swoje czytanie ze zrozumieniem.
--
Jutro to dziś, tyle że jutro.
-
148. Data: 2012-01-31 12:59:31
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Mlody" <mlody@h(tutaj 0).pl> napisał w wiadomości
news:jg709p$49b$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Grejon" <g...@g...com> napisał w wiadomości
> news:jg6bao$gm1$1@usenet.news.interia.pl...
>> W dniu 2012-01-30 15:55, szufla pisze:
>>>> Wsadź po prostu największy jaki się zmieści w mocowaniu. A jak się nie
>>>> znasz to najlepiej pokaż w sklepie jak wygląda obecny.
>>> Kiepski pomysl.
>>> sz.
>> Bo?
>
> Bo się nagle okaże że jest permanentnie niedoładowany...
Koń wypije powiedzmy wiadro wody, które uzupełniane jest cały czas równym,
małym strumyczkiem wody z kranu.
Wiadro przegniło i rolnik kupił wanne, która była uzupełniana tym samym
strumyczkiem wody.
Dlaczego sądzisz, ze nagle koń wypije więcej tylko dlatego, ze w wannie jest
więcej wody niż w wiadrze?
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka + Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM śmieciarka - lub zamienie na asenizacyjny
Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na śmieci - 120L - 40zł
-
149. Data: 2012-01-31 13:09:48
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-31 11:49, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
> On 2012-01-31 11:37, Artur Maśląg wrote:
>> W dniu 2012-01-31 11:21, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>>> On 2012-01-31 10:31, Tomasz Gorbaczuk wrote:
>>>> Dnia 31-01-2012 o 10:12:34 Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
>>>> napisał(a):
>>>>
>>>>> On 2012-01-31 09:50, Tomasz Gorbaczuk wrote:
>>>>>> Dnia 31-01-2012 o 09:10:33 Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
>>>>>> napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> On 2012-01-30 23:50, Adam Płaszczyca wrote:
>>>>>>>> Dnia Mon, 30 Jan 2012 22:41:45 +0100, szufla napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Mowa o sprawnym samochodzie.
>>>>>>>>> Ja jezdze na bardzo krotkich dystansach. Co chwila odpalam, a
>>>>>>>>> maksymalne V
>>>>>>>>> ladowania mam 13,9.
>>>>>>>>
>>>>>>>> No i?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Na rozruch idzie, załóżmy 10Ah.
>>>>>>>
>>>>>>> Że przepraszam ile ???!!!
>>>>>>>
>>>>>>> Mi się wydawało, że jednak coś w stylu: 50-100a przez 10s (świece
>>>>>>> żarowe, ogrzewanie filtra paliwa, pompa paliwa) + np. 200-600A przez
>>>>>>> 1-2s. Co daje...
>>>>>>
>>>>>> A co będzie jak trzeba zakręcić przez 20 - 30s bo się trochę
>>>>>> parafiny w
>>>>>> filtrze wytrąciło, a ten jak na złość bez podgrzewania?
>>>>>
>>>>> Ja pisze, o sprawnym samochodzie.
>>>>
>>>> A co wytrącanie parafiny ma wspólnego ze stanem technicznym auta? -
>>>> trfisz na dziadowską stację i masz problemy.
>>>
>>> Tankując na "dziadowskiej stacji" sam prosisz się o problemy.
>>
>> ROTFL - Shell to pewnie jedna z tych dziadowskich stacji.
>
> Musisz być chyba ekspertem w wyszukiwaniu tych stacji :-)
Ja? Jak człowiek długo żyje to może trafić na różne ciekawostki.
Zresztą skąd ta sugestia o wyszukiwaniu, skoro nie masz zielonego
pojęcia ile razy miało to miejsce?
> No ale opisz, co Ci ten zły Shell "zrobił" ? :-)
A co miał zrobić? Paliwo niby zimowe (ON, tankowane regularnie
na tej samej stacji) przy ~25 chyba (nie pamiętam dokładnie),
a parafinka pięknie się wytrąciła i silnik się zatrzymał
niedługo po uruchomieniu. Silnik dość typowy - vokswagenowski
1.9 TDI z podobno podgrzewanym filtrem ;)
--
Jutro to dziś, tyle że jutro.
-
150. Data: 2012-01-31 13:39:19
Temat: Re: Padł mi akumulator ...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Jakub,
Tuesday, January 31, 2012, 11:45:43 AM, you wrote:
>>>>>> Wsadź po prostu największy jaki się zmieści w mocowaniu. A jak się nie
>>>>>> znasz to najlepiej pokaż w sklepie jak wygląda obecny.
>>>>> Kiepski pomysl.
>>>>> sz.
>>>> Bo?
>>> Bo się nagle okaże że jest permanentnie niedoładowany...
>> Przestań! To nie jest już śmieszne.
> Ależ wodzu, co wódz!
No kurwa, ja pierdolę - ileż można?!? Siedzę na tej grupie od jej
początku i co pół roku, max rok to samo :( A jak przypadkowo zima
ściśnie, to juz pewny tamat "jaki akumulator kupić i dlaczego większy
ma być niedoładowany". Porzygać się można.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)