Witam,
jedna osoba zgłaszała już tutaj, że nie działa system przelew SMS. Nie
działają też inne usługi - typu doładowanie konta za pomocą SMSów na bonusowe
numery (np. 600). W moim przypadku do tego doszła fajna rozmowa z konsultantką
i stąd mam pytanie, bo ona nie wiedziała. Ale po kolei:

- dziś mojemu dziecku mijał termin ważności środków, więc o 19:12 wysłałem SMS
na numer 600. Fajnie się składało, bo żona jutro wyjeżdża, będą mogli sobie
pogadać. SMS o weryfikacji przyszedł, minęła północ, cisza, wyzerowało konto.
- zleciłem zatem przelew SMS z mojego konta, nie może być tak, że młody jutro
wraca sam ze szkoły przez całe miasto i nie będzie mógł zadzwonić. Pierwszy
przelew SMS na 3 zł - od razu info, że za mało. Kolejny za 5 zł i... zero
odzewu.
- dzwonię na infolinię, informacja z automatu o padzie systemu, rozwiązanie
problemu rano
- rozmowa z konsultantką, pad systemu, nic się nie da zrobić. Proszę o
odblokowanie tych środków co były na koncie, przecież widzi, ze doładowanie
było zrobione. Widzi, ale nie da się. Proszę, żeby wbiła na konto 2 zł,
przecież dzwonię na mój koszt, zasadnie, a na jednym telefonie na pewno się
nie skończy. Nie da się, system padł, ona nie wie czy ta reklamacja jest
zasadna (?!). Problem rozwiążą jutro po południu.
- trochę mnie to piekliło, bo muszę doładować raz jeszcze, ale jeszcze z
głupiej przekory pytam się jak to możliwe, że ona nie może tego zrobić a
robiono mi tak parę razy wcześniej (konsultant mógł kiwnąć palcem i przelać 2
zł). W sumie doszło do gwałtowniejszej wymiany zdań, ale bez krzyczenia broń
boże, po prostu przerywałem jej jak mówiła nie na temat lub powtarzała rzeczy
o jakich już raz mówiła. W zasadzie trwało to trochę, potem ona mi przerywała
jak powtarzałem że chciałbym wiedzieć jaki regulamin pozwala im nie doładować
konta przez 24h od momentu jak za to zapłacę.
i tu mam prawie trollowe pytanie, otóż
Odsyłała mnie do regulaminu promocji Happy Day (nr 600), gdzie jest napisane,
że usługa jest włączona w czasie do 24h. Usługa - rozumiem, że promocja. Nie
ma słowa o możliwości zwłoki w doładowaniu konta o 24h. Prosiłem ją o
wskazanie regulaminu, z którego wynika, że mogą odwlec doładowanie o 24h.
Odsyłała mnie na www.
Ktoś mnie odeśle do właściwego regulaminu? Moim zdaniem jak coś kupuję i nie
jestem umówiony inaczej, to z prawa w ogóle wynika, że z zapłatą następuje
wydanie rzeczy/usługi. Tu też myślałem, że jak mija mi dziś ważność konta, to
doładowanie będzie dziś. Zabezpieczyli się gdzieś przed taką sytuacją?

W sumie zagotowałem się tym, iż moje niedogodności wynikłe z ich winy są nie
do ruszenia w banalny ludzki sposób. Po prostu nie da się nic. Wziąłem i
wykręciłem *500 i tym samym kodem doładowałem konto,zadziałało, kasa wróciła,
stawki zmienili. Czyli nie tak wszystko im padło.

Pozdrawiam
Szymon

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Szymon" <s...@g...pl> napisał

> nie może być tak, że młody jutro
> wraca sam ze szkoły przez całe miasto i nie będzie mógł zadzwonić.

> - rozmowa z konsultantką, pad systemu, nic się nie da zrobić.

> - trochę mnie to piekliło,

> W sumie zagotowałem się tym,

Wybacz, że powyjmowałem z kontekstu ale to po to, aby ci uzmysłowić pewne
rzeczy.
Chodzi o to, że gdy chodziłeś do szkoły, to przecież nie miałeś telefonu
przy sobie. Znam przypadki, gdy uczniowie dojeżdżali do szkoły codziennie ze
Skierniewic do Warszawy. Pociągiem. To było co prawda w technikum ale tym
gorzej dla ciebie.
Jeśli już koniecznie musisz wyposażać dziecko w telefon, to zrób to dobrze -
abo, inny op. Ale IMHO lepiej jest uczyć potomstwo radzenia sobie w trudnej
sytuacji bez telefonu.
Albo dać mu kolejny aparat. Wybór należy do Ciebie.
Awarie były, są i będą. A taka awaria to naprawdę pikuś, tym bardziej, że są
operatorzy, którzy oferują znacznie dłuższe okresy ważności na połączenia
wychodzące.

Pozdrawiam,
Maciek.

do góry

Maciej Muran <m...@g...com> napisał(a):
> Wybacz, że powyjmowałem z kontekstu ale to po to, aby ci uzmysłowić pewne
> rzeczy.

Ale ja nie pytałem po to, żeby mi ktoś uzmysławiał "pewne rzeczy". Równie
dobrze mógł być to telefon kochanki a jutro żona wyjeżdża i byś mi
uzmysławiał, że wierność małżeńska już w bibli była w cenie? Owszem, użyłem
tego jako przykładu "ważności" problemu, ale mimo tego jak zdechło coś w
Orange, skoro mi zależało, żeby młody miał sprawny telefon - to zadbałem o to.
I tyle. Że musiałem to zrobić przy totalnej niemocy konsultantki Orange w
obliczu zupełnie pierdołowatego problemu sieci Orange - to sobie tu spisałem -
bo to jest grupa od gsm a nie od moralizowania o tym co maja umieć dzieci a co
nie. I też nie o tym, czego ludziom w życiu brakuje, że muszą dowartościowywać
się pisząc takie posty jak twój, więc dalszych komentarzy sobie daruję.

A uwagi o sieci są może i na miejscu, ale baaaardzo ogólne. I nie o to zresztą
pytałem, bo sam wiem.

Pozdrawiam
Szymon

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Szymon" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał

> Ale ja nie pytałem po to, żeby mi ktoś uzmysławiał "pewne rzeczy".

OK. Masz rację. Nie powinienem się wtrącać, tylko odpowiedzieć na pytanie.
Zatem, pytanie brzmiało: "Ktoś mnie odeśle do właściwego regulaminu?"

Moja odpowiedź brzmi: być może.
Mam nadzieję, że pomogłem.

> więc dalszych komentarzy sobie daruję.

Tak, daruj sobie dalszych komentarzy. Ale obiecaj też, że nie będzie to do
najbliższej awarii lecz już na zawsze. Pa!

Maciek.

do góry

Maciej Muran <m...@g...com> napisał(a):

> Moja odpowiedź brzmi: być może.
> Mam nadzieję, że pomogłem.

Niestety nie. I dziwne, że masz nadzieję.

> Tak, daruj sobie dalszych komentarzy. Ale obiecaj też, że nie będzie to do
> najbliższej awarii lecz już na zawsze. Pa!

a niby czemu mam ci cokolwiek takiego obiecywać??? Jak coś mnie znowu spotka
podobnego ze strony Orange - to tu napiszę. Jak coś ci się w tym nie podoba,
to po prostu odpuść sobie odpisywanie na moje posty i luz.

Pozdrawiam
Szymon

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Thu, 26 Nov 2009 00:19:31 +0000 (UTC), Szymon napisał(a):

> jedna osoba zgłaszała już tutaj, że nie działa system przelew SMS. Nie
> działają też inne usługi - typu doładowanie konta za pomocą SMSów na bonusowe
> numery (np. 600).

Czy awaria wciąż trwa jeszcze, czy już Orange się z nią uporało?

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry

Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał(a):
> Czy awaria wciąż trwa jeszcze, czy już Orange się z nią uporało?

Przelew SMS doszedł następnego dnia, tyle wiem...
Pozdrawiam
Szymon


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry