-
11. Data: 2017-06-01 19:15:39
Temat: Re: Oszczędności
Od: "AK" <n...@n...net>
Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał:
> Nawet jeżeli w Javie piszę się przyjemniej niż w Asemblerze, to i tak obowiązuje
zasada: system
> rozwija się i rośnie a ograniczeniem jest niemożliwość ogarnięcia jego przez
programistów.
To sobie sprawdz ile kodu ASM-a jestes w stanie ogarnac, a ile chocby tej Javy.
Slowem: uzywaj mniej pieprzu
>> Bezpieczniejsze/wyższopoziomowe języki programowania są głównie po
> to, aby chronic właśnie
>> przed małpami.
>
> Bzdura
Phi! Kazda małpa tak powie.
Dinozaur
-
12. Data: 2017-06-01 23:54:20
Temat: Re: Oszczędności
Od: slawek <f...@f...com>
On Thu, 1 Jun 2017 19:15:39 +0200, "AK" <n...@n...net> wrote:
> To sobie sprawdz ile kodu ASM-a jestes w stanie ogarnac, a ile
chocby tej Javy.
Taka analogia: idziesz pieszo, jedziesz samochodem albo lecisz
wahadłowcem. W którym z tych trzech przypadków jesteś 100% odporny na
przypadkową katastrofę?
-
13. Data: 2017-06-01 23:55:18
Temat: Re: Oszczędności
Od: slawek <f...@f...com>
On Thu, 1 Jun 2017 19:15:39 +0200, "AK" <n...@n...net> wrote:
> Phi! Kazda małpa tak powie.
Często słyszysz małpy w swojej głowie?!
-
14. Data: 2017-06-02 08:53:03
Temat: Re: Oszczędności
Od: Zenon Oktawiec <z...@s...com.pl>
W dniu 2017-05-30 o 22:04, Sebastian Biały pisze:
> Takie info:
>
> http://next.gazeta.pl/next/7,151003,21884996,miliono
we-straty-polskiej-spolki-przez-bledy-w-systemie-wys
ylala.html#BoxBizImg
>
>
> Ktos wie kto jest za ten bałagan odpowiedzialny? Pytam z nadzieja że
> kilku abitniejszych programistów w przyszłości nie trafi do firmy
> odpowiedzialnej za takie dziadostwo. Może warto żeby ślad pozostał jak w
> przypadku Nabino.
Przecież wyraźnie w tekście stoi, że tu niczego nie pisano, tylko
wdrażali SAP'a. Problem jest więc jest pozainformatyczny - ewidentnie
zawinił "manadżment". Konsultanci SAP'a trochę kosztują - pewnie ktoś
się chciał wykazać jakimiś tam oszczędnościami.
IMHO - temat nie na tą grupę.
--
pzdr,
Z.
Zwiedzaj Kraków: http://www.przewodnik-miejski.krakow.pl
-
15. Data: 2017-06-02 09:14:49
Temat: Re: Oszczędności
Od: "AK" <n...@n...net>
Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.1609181025280963607@news.v.pl...
> On Thu, 1 Jun 2017 19:15:39 +0200, "AK" <n...@n...net> wrote:
>> To sobie sprawdz ile kodu ASM-a jestes w stanie ogarnac, a ile
> chocby tej Javy.
>
> Taka analogia: idziesz pieszo, jedziesz samochodem albo lecisz wahadłowcem. W
którym z tych trzech
> przypadków jesteś 100% odporny na przypadkową katastrofę?
Przeszedłeś (niestety z sukcesem) test na małpę.
PS: Nie wierzcie Panu s. choćby miał 100 lat doświadczenia i znał 146 jezyków
programowania. Po prostu pieprzy od rzeczy wprowadzajac innych w błąd.
Dinozaur
-
16. Data: 2017-06-02 09:18:44
Temat: Re: Oszczędności
Od: "AK" <n...@n...net>
Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.5406384613711976466@news.v.pl...
> On Thu, 1 Jun 2017 19:15:39 +0200, "AK" <n...@n...net> wrote:
>> Phi! Kazda małpa tak powie.
>
> Często słyszysz małpy w swojej głowie?!
Nie, gdyz bardzo rzadko mysle o Tobie (szanuję swoj czas, a nie mam cienia szacunku
dla ludzi
oklamujacych
innych/mlodych/mniej doswiadczonych - niewazne czy robia to intencjonalnie, czy
wierza (sic!) w to
co mowia).
Dinozaur
-
17. Data: 2017-06-02 09:24:04
Temat: Re: Oszczędności
Od: "AK" <n...@n...net>
Użytkownik "Zenon Oktawiec" <z...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:59310b4f$0$5150$65785112@news.neostrada.pl...
> Przecież wyraźnie w tekście stoi, że tu niczego nie pisano, tylko wdrażali SAP'a.
Problem jest
> więc jest pozainformatyczny - ewidentnie zawinił "manadżment".
Heh . Nie no nalezy dostrzec pewien postep gdyz i tak jest lepiej niz "drzewiej
bywało" gdy zdaniem
"fachowcow" z tej grupy np. Microsoft byl wlasciwie wszystkiemu winien :)
Dinozaur
-
18. Data: 2017-06-02 11:31:05
Temat: Re: Oszczędności
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 2 Jun 2017 09:14:49 +0200, "AK" <n...@n...net> wrote:
> Przeszedłeś (niestety z sukcesem) test na małpę.
A ja ci szczerze napiszę: jesteś prymitywnym chamem i do tego mało
dowcipnym. Nawet jeżeli potrafisz programować w COBOLU to i tak brak
ci umiejętności pracy w zespole.
I jeszcze jedno: cham nie oznacza tu pochodzenia ze wsi, ale brak
kultury i kindersztuby.
-
19. Data: 2017-06-02 12:01:11
Temat: Re: Oszczędności
Od: "AK" <n...@n...net>
Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał:
> On Fri, 2 Jun 2017 09:14:49 +0200, "AK" <n...@n...net> wrote:
>> Przeszedłeś (niestety z sukcesem) test na małpę.
>
> A ja ci szczerze napiszę: jesteś prymitywnym chamem i do tego mało dowcipnym. Nawet
jeżeli
> potrafisz programować w COBOLU to i tak brak ci umiejętności pracy w zespole.
>
> I jeszcze jedno: cham nie oznacza tu pochodzenia ze wsi, ale brak kultury i
kindersztuby.
Prawdziwym chamem i prymitywem jest ten, ktory dla swoich blizej niesprecyzowanych
fiksacji/natrectw/"niedopieszczenia" zwyczajnie oklamuje innych/mlodych (i tym samym
wypacza
widziana przez nich rzeczywistosc).
Idiotyzmem jest Twoja sugestia ze w Javie czy innych C# rownie latwo popelnic powazny
blad
czy "ogarnac" kod co w jakims assemblerze.
Co do mojego "potrafienia" to potrafilem i potrafie programowac produkcyjnie w
Algolu, Simuli,
FORTRANie, COBOLU (slabo:), kilku BASICach (w tym VB), PL/I, ASMx86, C/C++, Pascalu,
Iconie, Tclu, Pythonie, C# i Javie (wciaz slabo:). Dotknalem kiedys tez Prologa,
Moduli2, (niestety)
Perla,
czy takich "zabytkow" jak APL (na Merze60 lub 400 - nie pamietam), czy Planu (rodzaju
assemblera na
Odrze).
Nie wymieniam to po to, aby sie chwalic (bo to zwykle mlotki/dluta sa:) ale zeby
unaocznic
z jakiej perspektywu odradzam "niskopoziomowki" - zwlaszcza dzisiaj - i to nawet w
embedded.
Niskopoziomowo nalezy pisac dopiero wtedy gdy wszytsko inne zawiedzie, gdyz po prostu
i zwyczajnie
jezyki niskopoziomowe (tak tak, w tym C i C++) sa wielokrotnie bardziej niebezpieczne
niz te
wyzszego poziomu.
Poza tym wymagaja o wiele bardziej wiedzy _praktycznej_ niz teoretycznej niz jakies
Javy czy
inne C# czy Pythony:)
PS: Co do mej "zespolowosci". W Zespole pracowac potrafie dobrze. Fakt, iz nie
potrafie pracowac
w bezmyslnym stadzie "nowoczesnych" niewolnikow podazajacym jak cma bez chwili
refleksji za kolejnym
silver bullet (ostatnio stal sie nim scrum:)
Dinozaur
-
20. Data: 2017-06-02 13:05:36
Temat: Re: Oszczędności
Od: "M.M." <m...@g...com>
On Friday, June 2, 2017 at 12:01:15 PM UTC+2, AK wrote:
> Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał:
> > On Fri, 2 Jun 2017 09:14:49 +0200, "AK" <n...@n...net> wrote:
> >> Przeszedłeś (niestety z sukcesem) test na małpę.
> >
> > A ja ci szczerze napiszę: jesteś prymitywnym chamem i do tego mało dowcipnym.
Nawet jeżeli
> > potrafisz programować w COBOLU to i tak brak ci umiejętności pracy w zespole.
> >
> > I jeszcze jedno: cham nie oznacza tu pochodzenia ze wsi, ale brak kultury i
kindersztuby.
>
> Prawdziwym chamem i prymitywem jest ten, ktory dla swoich blizej niesprecyzowanych
> fiksacji/natrectw/"niedopieszczenia" zwyczajnie oklamuje
To się nazywa kłamca, a nie koniecznie cham.
> innych/mlodych (i tym samym wypacza
> widziana przez nich rzeczywistosc).
>
> Idiotyzmem jest Twoja sugestia ze w Javie czy innych C# rownie latwo popelnic
powazny blad
Na grupie już było mnóstwo rozmów na ten temat. W literaturze często
czytywałem, że w Javie popełnia się mniej błędów, że w Javie powstał
jakiś duży program bez ani jednego błędu, itd... W końcu uwierzyłem.
Kiedyś sam tak na grupie napisałem, że w Javie popełnia się mniej
błędów - wyśmiano mnie.
Myślę, że nie możecie dojść do porozumienia, bo używacie zbyt ogólnych
określeń. Pojęcie "błąd" jest bardzo ogólne. Błąd może być algorytmiczny,
program nie daje poprawnych wyników dla wszystkich danych wejściowych -
co tutaj pomoże język wyższego poziomu? Błąd może być w bibliotece - a
co tutaj pomoże język wyższego poziomu? Błąd może być wydajnościowy,
programista nie użył szybszego algorytmu - język wyższego poziomu tutaj
może nawet zaszkodzić, bo języki niższego poziomu mają mniejszy narzut
liniowy. W końcu błąd może polegać na tym, że ktoś się pieprznął używając
arytmetyki wskaźników, albo dziedziczenia wirtualnego - cóż, w Javie
nie ma takich konstrukcji językowych, więc się nikt w Javie w ten sposób
nie pieprznie ;-)
> czy "ogarnac" kod co w jakims assemblerze.
> Co do mojego "potrafienia" to potrafilem i potrafie programowac produkcyjnie w
Algolu, Simuli,
> FORTRANie, COBOLU (slabo:), kilku BASICach (w tym VB), PL/I, ASMx86, C/C++,
Pascalu,
> Iconie, Tclu, Pythonie, C# i Javie (wciaz slabo:). Dotknalem kiedys tez Prologa,
Moduli2, (niestety)
> Perla,
> czy takich "zabytkow" jak APL (na Merze60 lub 400 - nie pamietam), czy Planu
(rodzaju assemblera na
> Odrze).
> Nie wymieniam to po to, aby sie chwalic (bo to zwykle mlotki/dluta sa:) ale zeby
unaocznic
> z jakiej perspektywu odradzam "niskopoziomowki" - zwlaszcza dzisiaj - i to nawet w
embedded.
> Niskopoziomowo nalezy pisac dopiero wtedy gdy wszytsko inne zawiedzie,
Dlatego że można napisać w wysokopoziomowych językach plus dobre środowisko
szybciej i taniej, a niekoniecznie dlatego, że popełnia się mniej błędów.
> gdyz po prostu i zwyczajnie
> jezyki niskopoziomowe (tak tak, w tym C i C++) sa wielokrotnie bardziej
niebezpieczne niz te
> wyzszego poziomu.
Dobrze używany C++ wraz z dobrymi bibliotekami i dobrym środowiskiem
programowania umożliwia szybkie i (relatywnie) tanie stworzenie
wielu aplikacji. Chyba (dobrzy) programiści w Javie są drożsi niż
(dobry) programiści w C++? Dobrze użyty język C++ jest językiem
wysokiego poziomu ze wszystkimi ważnymi w naszym kontekście znamionami
języka wysokiego poziomu, czyli: kompilator/środowisko/biblioteka
wyręczą programistę w czasochłonnej implementacji wielu szczegółów.
Z językiem C jest gorzej, chociażby dlatego, że kompilator sam nie
wywoła destruktora.
> Poza tym wymagaja o wiele bardziej wiedzy _praktycznej_ niz teoretycznej niz jakies
Javy czy
> inne C# czy Pythony:)
Bo ja wiem... Raczej nie o to chodzi, problemem znowu jest brak precyzji
językowej. W C++ jest znacznie większa swoboda wyboru implementacji. Można
użyć tablic globalnych, automatycznych, statycznych, składowych, alokowanych,
bibliotecznych wektorów z jednej z kilku popularnych bibliotek, w końcu można
se taki wektor sam napisać, bym zapomniał, można i w asemblerze podmienić
ramkę stosu, a przecież jeszcze, kompilatory mają opcję że same przesuwają
ramkę stosu... W innych językach aż tak dużej swobody nie ma, a nawet
jakby była, to z powodu narzutu liniowego na czas wykonania, analizowanie
wielu implementacji nie bardzo ma sens. Zgadzam się, że potrzeba więcej
doświadczenia aby w C++ tak dobrze żonglować implementacjami i mieć
wyczucie która implementacja jak wpłynie na wydajność. Jednak jeśli pisze
się w C++ po prostu bezpieczny kod utrzymując szybkie tempo pisania, to
w C++ jest potrzebne to samo doświadczenie co w innych językach: doświadczenie
programistyczne.
> PS: Co do mej "zespolowosci". W Zespole pracowac potrafie dobrze. Fakt, iz nie
potrafie pracowac
> w bezmyslnym stadzie "nowoczesnych" niewolnikow podazajacym jak cma bez chwili
refleksji za kolejnym
> silver bullet (ostatnio stal sie nim scrum:)
Mieszacie w jednym wątku pracę zespołową z zaletami i wadami języków
programowania.
> Dinozaur
Pterodaktyl