On 2009-03-01 19:08:20 +0100, Janko Muzykant <j...@w...pl> said:

> No to już kwestia wyczucia, w określonych warunkach można wybrać
> wstępnie inny punkt. Tylko jak w przykładzie - w studiu ok, w
> reporterce to już nie za bardzo jest kiedy. Chyba, że zakładasz, że
> ostrzenie ma wszędzie objąć górę kadru (jak w przykładzie). Dla mnie
> osobiście to dodatkowe utrudnienie, bo trzeba uważać nad aktywnym
> punktem - ustawiam środkowy i zapominam.

Dla mnie zabawa z wyborem punktu AF ma sens tylko przy automatyce (P,
A, S). Jak się jedzie na manualu (a dla mnie w wielu sytuacjach tak
jest szybciej niż zabawa z kompensacją), to mi najzwyczajniej brakuje
palców i wielowątkowości do ogarnięcia kadru, ekspozycji i jeszcze
kombinowania z ręcznym przestawianiem AF-a - przekadrowanie jest wtedy
zdecydowanie wygodniejsze. Ale może mam za stary procesor... ;-)

--
Pozdrawiam
de Fresz