-
141. Data: 2013-12-09 17:06:35
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:
>> Na oko trzeba by wyłapać tak z 50% delikwentów biorących udział w
>> ruchu, naprawdę uważasz że to jest możliwe bez spowodowania jeszcze
>> większych korków?
>>
> ROTFL
> Chcesz powiedziec, ze w piątek tworzyly sie korki bo 50% ludzi ma letnie
> opony?
W piątek to może akurat nie, ale 1 listopada 2012 to zdecydowanie tak.
> Tych chcesz karac kazdego kto rusza troche wolniej niz na suchym czy tych
> co ewidetnie miela w miejscu i nie moga w ogole ruszyc?
Zależy za co
Wszystkich, którzy jeżdżą na letnich - bez wyjątku, nawet jakby im się
zdarzyło akurat ruszyć sprawnie.
Do tego tych, co to nie potrafią jeździć mimo opon zimowych - jeśli
przeginają i jadą 10 czy 20 km/h na śniegu (nie mylić z gołoledzią) - za
blokowanie ruchu.
>>> to jest zakaz wyprzedzajacy.
>>> Jak pada, nie jedziesz.
>>> Jeżeli próbujesz
>>
>> To blokujesz innych.
>> A chodzi o to, żeby do tego nie dopuścić.
>>
> Nie
Tak.
Ale dziś czytałem, że projekt idzie dalej, za brak ma być zimówek nie tylko
mandat, ale i zabranie dowodu rejestracyjnego.
Na to nie wpadłem - a pomysł przedni, bez założenia zimówek delikwent dowodu
nie odzyska.
>>>> Tak, żebyś nie próbował mimo wszystko wrócić do domu na letnich.
>>>>
>>> A jaka różnica czy próbujesz jechac bez zimowych w sniegu i próbujesz
>>> bez zimowych jak sniegu nie ma?
>>
>> Masz mieć motywację, żeby je zmienić ZANIM ten śnieg spadnie.
>>
> Po co?
Żeby nie kusiło jechać na letnich, które akurat masz na kołach, a do domu 50
km, jak już spadnie.
> Masz na nich nie jechac w sniegu.
> Co ci przeszkadzaja letnie opony jak jest sucho?
To, że za chwilę sucho nie będzie, a delikwent nie stanie, tylko pojedzie
dalej i będzie blokował ruch.
>> Parkingów dla TIR-ów w lesie nie ma, więc staliby na drodze.
>> I to już wystarczy, żeby zablokowali ją dokumentnie.
>>
> Ja nie pisze o tirowcach tylko o osobówkach.
Nie będzie osobnych przepisów, więc nie mąć.
>> To Ty jak zwykle nie widzisz konsekwencji Twoich działań, a ja tak i
>> dlatego jak już, to musi to być działanie wyprzedzające.
>
> Moich? Ja nie jezdze na letnich w sniegu...
Chodziło o moment karania który proponujesz.
-
142. Data: 2013-12-09 17:09:02
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Mon, 9 Dec 2013 17:06:35 +0100, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:
>W piątek to może akurat nie, ale 1 listopada 2012 to zdecydowanie tak.
No popatrz. w 2012 roku pierwszy śnieg w Warszawie i okolicach spadł
27 października. I nie był to mały śnieg. To co? Zimówki od 1
października?
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
143. Data: 2013-12-09 17:15:12
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:0...@b...poznan.pl...
> Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
> poprzednim odcinku co następuje:
>
>>>>> A co za problem zamiast nakazu dopisać przepis który nakładałby
>>>>> kare za blokowanie ruchu spowodowane nieodpowiednim ogumieniem?
>>>>
>>>> Taki przepis już jest poniekąd, przy czym pomija przyczyny
>>>> blokowania.
>>>>
>>> A jednak policja nie działa?
>>
>> Oczywiście że nie, zajmuje się TYLKO suszeniem zza krzaków.
>>
> No własnie, maja możliwośc a sie nie zajmują.
> Skad przypuszczenie, ze nowy bat wykorzystaja tak jak powinni?
> Nie oszukujmy sie...
>
>>>To po co dawac jej kolejne narzedzie do tego
>>> samego?
>>
>> Przecież pisałem - suszarki do lamusa na miesiąc.
>>
> To jest tak samo głupie jak i nierealne.
> Jest wiele miejsc i sytuacji w ktorych suszarki sa jak najbardziej na
> miejscu.
Ale w nich policji nie uświadczysz, więc spokojnie mogą ich nie używać w
ogóle.
Na dziś stoją tylko tam, gdzie łatwo się obłowić - i tak jest od kiedy
pamiętam.
Czyli ze 25 lat minimum.
>> Bo przez korki spowodowane przez lamusów na letnich polucja nie
>> dojedzie na miejsce choćby nawet chciała, chyba że helikopterem.
>> A tyle żeby dolecieć do każdego winnego w Poznaniu ich nie ma, patroli
>> samochodowych zresztą też nie.
>>
> Nie rozśmieszaj mnie.
> Jak zaczyna podac to moge ci od razu powiedziec gdzie powinni byc.
Tylko że już nie zdążą dojechać, bo 5 minut po rozpoczęciu opadów wszystko
będzie stało.
Dokładnie to przetrenowałem w piątek, kwadrans po rozpoczęciu opadów
jechałem.
> Dojada w 5-10 minut. Moga poczekac, czy opad sie szybko skonczy czy tez
> skonczy sie jakąs wieksza sprawą.
> Nie rozumiem, skąd to usprawiedliwianie...
> Z jednej strony oczekujesz działania przed faktem od kierowców.
> A od policji nie? Oni mają tylko reagować? A przygotowac sie przed faktem
> nie?
Oczywiście że tak, miesiąc przed faktem, a nie 5 minut.
>>> Moim zdaniem szuaksz rozwiazania nie tam gdzie jest problem.
>>
>> Nie - to Ty źle definiujesz skuteczność swoich pomysłów.
>>
> Możliwe ze obaj sie mylimy...
Ty się mylisz na pewno.
Ja jeśli się mylę, to tylko w ocenie skuteczności mojego rozwiązania,
również może być za mała.
Być może powinno być jeszcze dalej idące.
>> Bez prikazu z góry jasne że nie.
>>
> A dlaczego teraz nie maja prikazu?
Bo rządzą nami kretyni.
I wolą ganiać się z kibolami po mieście, albo stadiony zamykać, bo ktoś racę
zapalił.
>
>>>> A co widzisz złego w karaniu debili za ich głupotę?
>>>>
>>> Widze tylko tyle, ze widzisz poprawe w regulacjach, ktore przyniosa
>>> koszty a nie poprawe sytuacji.
>>
>> Jakie koszty, komu?
>>
> Koszty wymiany opon.
Nie ma konieczności wymiany opon, więc nie ma kosztów.
Wystarczy nie kupować letnich i po kłopocie.
>> To nie był żadne pomysł, tylko moje oczekiwanie (żądanie) wobec władz.
>>
> Czyli miałes pomysł żadać od władz konkretnch rzeczy.
Raczej oburzyłem się, że fajny pomysł przepadł, a kretyńskie są lansowane.
> To tez pomysł.
Tyle że nie mój.
>>> No nie od dzis wiemy, ze najlepiej by sie jezdziło jakby w ten czy
>>> inny sposób wyeliminowac wszystkich jadacych inaczej niz ty.
>>
>> Znowu dyskutujesz ze swoimi rojeniami, zacznij to leczyć.
>>
> Znowu ten niesmak dyskutowania z Toba...
I tak będzie zawsze, gdy będziesz coś wymyślał i komentował swoje wymysły,
zamiast odnosić się bezpośrednio do tego co piszę.
>> A światła przyniosły?
>
> Nie wiem, nie zajmowałem sie nigdy badaniem tego.
> Przyniosły?
Nie.
> Pisałem ci ze był równeiz w miejscach gdzie nikt nie mielił.
Skąd?
Śnieg się rozpuścił sam z siebie?
>> Podczas normalnej jazdy sam z siebie się nie stworzy ze śniegu.
>>
> A z czego sie tworzy?
Z wody.
Tylko że nie było plusów, więc nie było też warunków na jakieś szczególne
topnienie śniegu.
>>> Hmm, to jest o tyle ciekawe, ze jak wieczorem jechałem z rataj, to
>>> były miejsca gdzie nadal był lód i jechało sie 20 na godzine a były
>>> juz miejsca gdzie było tylko mokro i mozna było spokojnie jechać.
>>
>> No i o czym to świadczy w kontekście sypania przed?
>>
> Ze w jednych miejscach posypali a w inynch nie?
Nie bardzo wiem jak sypanie w czwartek czy piątek rano może świadczyć o
czymkolwiek w konktekście warunków po śnieżycy.
-
144. Data: 2013-12-09 17:21:02
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "jerzu" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:7nqba9tnih5pa0rkt2fv76upknqcdbgplg@4ax.
com...
> On Mon, 9 Dec 2013 17:06:35 +0100, "Cavallino"
> <c...@k...pl> wrote:
>
>>W piątek to może akurat nie, ale 1 listopada 2012 to zdecydowanie tak.
>
> No popatrz. w 2012 roku pierwszy śnieg w Warszawie i okolicach spadł
> 27 października. I nie był to mały śnieg. To co?
To trudno.
Zresztą jak chcesz zdążyć na 1 listopada, to w większości 27 października
będziesz już miał na kołach co innego niż letnie opony, więc problem znika.
-
145. Data: 2013-12-09 17:59:42
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-12-09 17:09, jerzu pisze:
> On Mon, 9 Dec 2013 17:06:35 +0100, "Cavallino"
> <c...@k...pl> wrote:
>
>> W piątek to może akurat nie, ale 1 listopada 2012 to zdecydowanie tak.
>
> No popatrz. w 2012 roku pierwszy śnieg w Warszawie i okolicach spadł
> 27 października. I nie był to mały śnieg. To co? Zimówki od 1
> października?
Jerzu, a to było tak, że pięknie świeciło słońce i w ogóle było ciepło,
a jakoś wieczorkiem spadła masa mokrego śniegu?
-
146. Data: 2013-12-09 19:21:22
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Mon, 09 Dec 2013 17:59:42 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>
>Jerzu, a to było tak, że pięknie świeciło słońce i w ogóle było ciepło,
>a jakoś wieczorkiem spadła masa mokrego śniegu?
Nienie, koło 14.00 już był zmarznięty śnieg i lód na ulicach. Pamiętam
bo jechałem wtedy po córkę do ursynowskiego Multikina i już było
wesoło :)
http://tvnmeteo.tvn24.pl/archiwum-2012-10-27,1/drogi
-przejezdne-ale-sliskie,64611,0.html
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
147. Data: 2013-12-09 19:51:46
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-12-09 19:21, jerzu pisze:
> On Mon, 09 Dec 2013 17:59:42 +0100, Artur Maśląg <f...@p...com>
> wrote:
>
>> Jerzu, a to było tak, że pięknie świeciło słońce i w ogóle było ciepło,
>> a jakoś wieczorkiem spadła masa mokrego śniegu?
>
> Nienie, koło 14.00 już był zmarznięty śnieg i lód na ulicach. Pamiętam
> bo jechałem wtedy po córkę do ursynowskiego Multikina i już było
> wesoło :)
>
> http://tvnmeteo.tvn24.pl/archiwum-2012-10-27,1/drogi
-przejezdne-ale-sliskie,64611,0.html
No to nie wiem, ale data by mi jakoś pasowała - dzień wcześniej nic nie
zapowiadało takiej akcji, poranek też. Rano jechałem i było normalnie,
a po 20 wylazłem z nory i jak zobaczyłem co zastałem, to zdębiałem :)
Byłem w zasadzie 'najszybszym' samochodem prawie wszędzie - byłem na
zimówkach. Nie dlatego, że taki jestem 'mądry', tylko dlatego, że
letnie uznałem za średnio zdatne po ostatnim docieraniu na górskich
trasach i z początkiem października założyłem już zimówki.
-
148. Data: 2013-12-09 20:12:10
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 8 Dec 2013 18:35:18 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
> Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>>> Ale to chodzi o to, aby taka podstawe prawną stworzyć:
>>> pada snieg - nie wolno ci jezdzic z samochodem na oponach letnich.
>> Nie zgadzam się, to już za późno, bo szanse na wyegzekwowanie takiego
>> zakazu są ŻADNE.
> Bo?
> Jaki widzisz problem, aby na najwiekszych 5-6 skrzyzowaniach w Poznaniau
> pojawiła sie policja, wyłapywała tych co nie moga ruszyc, prosiła ich na
> bok i spokojnie, bez pospiechu obsługiwała?
Jeden widze - patrze kto jeszcze ma problem z ruszeniem, jak dostrzege
zimowki to pokazuje policjantom, odmawiam mandatu ... i jeszcze donos
na nich pisze, ze droga sliska ponad miare, a oni nie powiadomili
odpowiedzialnego organu :-)
Ale moze w plaskim Poznaniu da sie kogos uczciwie ukarac :-)
J.
-
149. Data: 2013-12-09 20:13:54
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 09 Dec 2013 00:03:25 +0100, Marcin N napisał(a):
> W dniu 2013-12-08 22:56, Cavallino pisze:
>> Nie.
>> To Ty jak zwykle nie widzisz konsekwencji Twoich działań, a ja tak i
>> dlatego jak już, to musi to być działanie wyprzedzające.
>
> Ty jak zwykle nie widzisz czegoś innego: w tym wątku wszyscy traktują
> Cię jak świra, który żyje we własnym zmyślonym świecie. Twoje argumenty
> nawet nie są zbijane, bo nie ma w tym celu.
>
> Ot - nawiedzony ekstremista, który na szczęście rewolucje robi zza
> klawiatury komputera - nie wadząc nikomu.
Ale zimowki sa obowiazkowe w wielu krajach, wiec to nie taka
rewolucja.
J.
-
150. Data: 2013-12-09 20:15:37
Temat: Re: Osły na letnich oponach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 09 Dec 2013 19:51:46 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2013-12-09 19:21, jerzu pisze:
>> Nienie, koło 14.00 już był zmarznięty śnieg i lód na ulicach. Pamiętam
>> bo jechałem wtedy po córkę do ursynowskiego Multikina i już było
>> wesoło :)
>>
>> http://tvnmeteo.tvn24.pl/archiwum-2012-10-27,1/drogi
-przejezdne-ale-sliskie,64611,0.html
>
> No to nie wiem, ale data by mi jakoś pasowała - dzień wcześniej nic nie
> zapowiadało takiej akcji, poranek też. Rano jechałem i było normalnie,
> a po 20 wylazłem z nory i jak zobaczyłem co zastałem, to zdębiałem :)
> Byłem w zasadzie 'najszybszym' samochodem prawie wszędzie - byłem na
> zimówkach.
Pirat drogowy :-P
J.