eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOsły na letnich oponach › Re: Osły na letnich oponach
  • Data: 2013-12-08 22:50:12
    Temat: Re: Osły na letnich oponach
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:0...@b...poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
    > poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >>> A co za problem zamiast nakazu dopisać przepis który nakładałby kare
    >>> za blokowanie ruchu spowodowane nieodpowiednim ogumieniem?
    >>
    >> Taki przepis już jest poniekąd, przy czym pomija przyczyny blokowania.
    >>
    > A jednak policja nie działa?

    Oczywiście że nie, zajmuje się TYLKO suszeniem zza krzaków.

    >To po co dawac jej kolejne narzedzie do tego
    > samego?

    Przecież pisałem - suszarki do lamusa na miesiąc.

    >>> Kara przeciez ma równiez działanie prewencyjne.
    >>> Oczywiście jeżeli jest odpowiednio wysoka.
    >>
    >> Żadne, bo szans na wyłapanie takich praktycznie nie ma.
    >
    > Bo?

    Bo przez korki spowodowane przez lamusów na letnich polucja nie dojedzie na
    miejsce choćby nawet chciała, chyba że helikopterem.
    A tyle żeby dolecieć do każdego winnego w Poznaniu ich nie ma, patroli
    samochodowych zresztą też nie.

    > Ja rozumiem terminy, pospiech ale to jest coś, czym policja powinna sie
    > zajac w pierwszej kolejnosci a nie sprawdzaniem zimówek w osobówkach.

    Na trasach tak, w mieście to nie TIR-y stanowią problem.
    Już bardziej autobusy, jak te które nie potrafiły zjechać z Piłsudskiego w
    Inflancką przez kilka godzin.

    >> Zadziała tylko masowość kary za sam pomysł jazdy na nieodpowiednich
    >> oponach w danym okresie.
    >>
    > Moim zdaniem szuaksz rozwiazania nie tam gdzie jest problem.

    Nie - to Ty źle definiujesz skuteczność swoich pomysłów.

    >> Owszem, tym razem w słusznej sprawie, czyli wpływającej pozytywnie na
    >> płynność ruchu.
    >
    > I masz jakiekolwiek nadzieje, ze wykorzystaja je prawidłwo?

    Bez prikazu z góry jasne że nie.

    >> A co widzisz złego w karaniu debili za ich głupotę?
    >>
    > Widze tylko tyle, ze widzisz poprawe w regulacjach, ktore przyniosa koszty
    > a nie poprawe sytuacji.

    Jakie koszty, komu?

    >>>
    >>> Zreszta pytał cie juz ktos i zdaje sie nie odpowiedziałes
    >>
    >> Przecież zakazałem debilom wypowiadania się w tym wątku, więc czemu
    >> miałbym im odpowiadać, jeśli w swoim debiliźmie nie raczyli tego
    >> zrozumieć?
    >>
    > Aha, czyli jednak po prostu rzucasz pomysły

    To nie był żadne pomysł, tylko moje oczekiwanie (żądanie) wobec władz.

    >> Gdzie zadeklarowałem, że jest to złoty środek na wszystkie przewiny
    >> kierowców?
    >> To jest tylko łatwy środek wyeliminowania jednej z nich, oczywistej
    >> dla każdego myślącego.
    >>
    > No nie od dzis wiemy, ze najlepiej by sie jezdziło jakby w ten czy inny
    > sposób wyeliminowac wszystkich jadacych inaczej niz ty.

    Znowu dyskutujesz ze swoimi rojeniami, zacznij to leczyć.


    >
    >> Bezsensowne świecenie światłami można było wprowadzić, mimo że
    >> przyniosło to więcej szkody niż pożytku?
    >> Zakaz jazdy na niewłaściwych oponach nie ma szans przynieść żadnych
    >> szkód.
    >>
    > Nie chodzi o to zeby nie przyniosło szkód.
    > Chodzi o to zeby przyniosło realne zyski.
    > Nie przyniesie.

    A światła przyniosły?
    Nie, a szkody i owszem.


    >>>
    >>> Przy czwartkowych opadach opony zimowe wiele by Poznaniowi nie
    >>> pomogły.
    >>
    >> Nie zgadzam się.
    >>
    >>>Bo
    >>> problemem nie był śnieg tylko lód.
    >>
    >> Najpierw śnieg.
    >> Gdy ja jechałem z pracy (ok. 16), to jeszcze lodu nie było, a korki
    >> już były.
    >
    > Miejscami juz był. Wyjezdzałem z Koziegłów i juz było cięzko.

    Po pierwsze - mówiłem o Poznaniu.
    Po drugie - o tym co widziałem na mojej trasie, przez Koziegłowy nie
    jechałem.
    A że pół godziny później lód się pojawiał to nie dziwota, jak stoisz w
    miejscu i mielisz kołami, to go w końcu stworzysz.



    >
    >> Lód powstał później, gdy ślizgające się matoły wyślizgały śnieg kręcąc
    >> kołami w miejscu.
    >>
    > Na serio?

    Na serio.
    Podczas normalnej jazdy sam z siebie się nie stworzy ze śniegu.

    >> Tak, już kilka poranków wcześniej było sypane.
    >> W piątek chyba też.
    >
    > Hmm, to jest o tyle ciekawe, ze jak wieczorem jechałem z rataj, to były
    > miejsca gdzie nadal był lód i jechało sie 20 na godzine a były juz miejsca
    > gdzie było tylko mokro i mozna było spokojnie jechać.

    No i o czym to świadczy w kontekście sypania przed?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: