eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOpis schematu tekstowo.Re: Opis schematu tekstowo.
  • Data: 2012-11-10 17:05:00
    Temat: Re: Opis schematu tekstowo.
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:k7lsed$aio$1@node1.news.atman.pl...
    >
    >> Wyobrażasz sobie edycję w formie tekstu na przykład rysunku złożeniowego
    >> takiego zwykłego mechanicznego budzika, bo ja nie.
    >
    > Nie wyobrażam sobie aby ktoś edytował rysunek budzika bez mozliwości
    > podzielenia go na kawałki. Ponadto tu troche oszukujesz: w mechanice
    > kształt niesie informację. W elektronice schemat jest tylko dekoracją, na
    > końcu i tak chodzi o to kto z kim łaczy się jakim netem. Innymi slowy
    > rysunek w elektronice niesie z sobą zdecydowanie mniej informacji niż
    > rysunek w mechanice.

    Masz rację, że trochę oszukuję (inaczej przesadzam).

    >> Człowiek jest maszyną równoległą, a komputery są maszynami szeregowymi.
    >> Dla człowieka zawsze edycja czegokolwiek będzie łatwiejsza gdy widzi
    >> wszystko na raz.
    >
    > Nie. Mówie to jako programista. Posiadanie obrazu całościowego jest
    > zadaniem menagera. Przeciętny wykonawca ma wiedzieć *jak* najmniej. Myslę
    > że w elektronice mistrzu projektujący przetwornicę nie wpowinien wiedzieć
    > gdzie do CPU kolega obok podpina przycisk.
    >
    >> Dopóki nie zaczniemy być zastępowani przez jakieś humanoidalne roboty
    >> schemat będzie bardziej czytelny w formie graficznej niż tekstowej.
    >
    > To jest mocno dyskusyjne na czym ta czytelność ma polegać.
    >
    > Dla mnie CPU.addressBus connect memory.addressBus jest *cholernie*
    > czytelne.

    Nie przeszkadza mi na schemacie jak szyna danych, czy adresowa jest
    poprowadzona jedną grubą kreską, ale przeszkadza mi jak nie jest
    poprowadzona wcale bo wtedy oznacza to, że czegoś podpiętego pod A0 można
    się spodziewać wszędzie - czyli jak długo bym schematu nie przeglądał to
    nadal nie jestem pewien, czy nie przegapiłem gdzieś A0 napisanego przy
    jakimś druciku w kącie kartki.
    A już namalowanie wszystkich kondensatorów blokujących razem przy zasilaniu
    jest dla mnie utrudnianiem roboty sobie samemu. Wmalowując dany element
    ustalam ile ma pinów zasilania i jakich i jakie kondensatory na których mają
    być i czy bezpośrednio pod VCC, czy przez koraliki ferrytowe (wymaga to
    czasem dokładnego przestudiowania karty katalogowej). Jeśli zamiast
    namalować to koło elementu dam to gdzieś na boku nie połączone (rysunkowo) z
    danym elementem to jak potem za miesiąc/dwa będę projektował płytkę to
    musiałbym to wszystko od nowa ustalać - jest tam na przykład równolegle ileś
    elektrolitów, tantali, X7R, Y5V i bądź tu mądry który miał stać przy czym.
    Dobry schemat zawiera według mnie już plan EMC płytki. Ja to robię grupując
    elementy tak jak mają potem być pogrupowane, a ważne strefy podziału
    oznaczam sobie liniami przerywanymi - elementy jednej strefy nie mogą być za
    blisko drugiej, aby pojemnościowo (czy prądami powrotnymi po GND) nie
    przekazywały zakłóceń, a każdy przewód przechodzący między strefami musi być
    przemyślany.

    Aby schemat w formie tekstowej zawierał podobne informacje, które na rysunku
    widać od razu, to musiałby wykraczać poza samą netlistę - bo netlista to
    właśnie połączenie tych wszystkich kondensatorów razem.

    Według mnie dla komputera oczywiście wygodniejszy jest zapis tekstowy (ale
    binarny też mu wsio ryba) niż graficzny, ale dla człowieka - nigdy.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: