eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOgraniczenie prędkościRe: Ograniczenie prędkości
  • Data: 2019-03-13 14:47:52
    Temat: Re: Ograniczenie prędkości
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsAA10C1796A3B5budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >> [...]
    >>>> Ja tam zachowuje odleglosc ... patrzac w lusterko :-)
    >>>Kolejny dowcip w stylu "jezdze szybko ale bezpiecznie"?
    >>>Jezdzac autostradami wielokrotnie widze osłów ktorzy zapierdalaja a
    >>>mimo to trzyamaja sie zderzaka poprzednika.
    >>>Wiec jezdzenie szybko nie przekresla braku odstepów...
    >
    >> I ja wtedy spogladam w lusterko ... i zwiekszam odstep :-)
    >
    >Tylko zebys sie nie zapetlił...

    Mam duzy silnik, a z kolei autostrady mamy dosc krotkie :-)

    >>>Wniosek jest jeden i podstawowy - tylko mentalne dzieci planujac
    >>>trase
    >>>obliczaja jej czas w warunkach optymalnych a potem musza nadrabiac
    >>>wyprzedzajac w duzym ruchu bo im sie rachunki nie zgadzaja.
    >>>I to jest moja matematyka - jak mam sie spieszyc na drodze to
    >>>lepiej
    >>>zostac w domu.
    >
    >> No wiesz, moze masz duzo wolnego czasu i terminy cie nie gonia :-)
    >
    >To nie tak.
    >Najczesciej jezdze busem. Bus przy jezdzie do 100 na godzine pali mi
    >około 8 litrów (wiekszosc po miescie)
    >Gdybym chciał cisnac bardziej, to pewnie spaliłby 10-11 litrów a
    >zaoszczedziłbym moze pol godziny dziennie. Do tego wielokrotnie
    >wieksze
    >zuzycie samochodu, naprawy, czesci... Po co mi to? Dla 30 minut?
    >A tak mam auto które ma przejechane pol miliona, jezdzi jak nowe, nic
    >nie
    >stuka, nic nie puka..

    IMO - od szybkiej jazdy sie az tak bardzo auto nie niszczy.
    Tzn dobre, niemieckie auto, za fiaty i francuskie nie recze :-)

    >Osobówke mam taka auto ze przyjemnie sie nim jedzie powiedzmy
    >120km/h.
    >Gdybym chciał przelotowo latac szybciej, musiałbym kupic cos innego.
    >Niechby chociaz za 20kzł zeby to miało rece i nogi. A osobówką
    >jezdzimy
    >obecnie moze ze 2kkm miesiecznie. Po co mi w to inwestowac?

    troche szybsze osobowki wcale nie sa duzo drozsze ...

    >Ostatnio jechałem 2 razy na narty. Pierwszy raz lepszym autem,
    >lecielismy
    >sobie tam gdzie było mozna około 150km/h.
    >Za drugim razem moim czyli przelotowo jakies 110km/h. Odległosci
    >podobne
    >bo niecałe 30km.
    >W obu przypadkach jechalismy około 4-4,5h. Ile mozna zaoszczedzic?
    >15minut? pol godziny? Jakie to ma znaczenie?

    Niby nic, ale 8 lub 9h to juz roznica.
    Szczegolnie jak kiepsko zaplanowales, czy cos nieprzewidziany korek
    trwal dluzej niz sie spodziewales, i pora zaczyna sie robic
    nieprzyzwoita.

    No i kto rano wstaje, ten miejsce na parkingu zastaje :-)

    >> Ja tam przede wszystkim nie lubie sie wlec 70, nie lubie sie tez
    >> wlec
    >> 8h - jeszcze zasne i wypadek spowoduje.
    >
    >Nikt nie lubi sie wlec 70...

    A na zwyklej drodze tak jakos wychodzi ...

    >>>>Ja tam wole spokojnie przejechac 120km/h autostrada "tracac"
    >>>>20km/h,
    >>>>niz 30 powyzej limitu na krajówce... Ale ja ostatnio truskawki bez
    >>>>cukru...
    >> Tu ogolnie masz racje, gdyby nie kapelusznictwo :-)
    >>:)
    >> Jak juz jade autostrada, to nie 120 mam na mysli.
    >> Szczegolnie, ze to jest predkosc uciazliwa :-)

    >Dla kogo uciazliwa?

    I dla jadacego, i dla tych za nim :-)

    >>>> Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.
    >>>Jak autostrady nie ma to trzeba po prostu zaplanowac dłuzszy czas
    >>>na
    >>>przejazd.
    >> A i tak - na pustym odcinku noga mi sie odwija, na pelnym klne, ze
    >> nie
    >> ma gdzie wyprzedzic :-)
    >
    >Moze po prostu jeszcze nie dorosłes? ;-P
    >Tez tak miałem kiedys!

    Ostanio mnie jakis wyprzedzil, wiec z definicji wariat ... patrze, a
    on bardziej siwy ode mnie :-)

    >>>> A to zalezy gdzie.
    >>>> Zazwyczaj po prostu nie ma warunkow do wyprzedzania, i tylko
    >>>> jacys
    >>>> wariaci wyprzedzaja :-)
    >>
    >>>Raz sa raz nie ma, nie przesadzajmy. Czasami po prostu nawet jak sa
    >>>to sie nie opłaca wyprzedzac.
    >
    >> No wlasnie - jak widze przed soba 10-20 samochodow, wiem ze na tej
    >> drodze bedzie jeszcze kilka okazji do wyprzedzenia, to mi sie
    >> przestaje chciec, bo zyskam tylko kilka pozycji na swiatlach.
    >> Ale to wtedy, jak mam 30km do domu, przy 300 zysk bedzie wiekszy.
    >> Szczegolnie, ze dalej sie ruch rozrzedza, kolejki skracaja, okazji
    >> przybywa ...

    >Ano własnie.
    >Z tym ze jak ich nie wyprzedzisz to ruch za chwile tez sie rozjedzie
    >i i
    >tak troche sie to wyrówna.

    A gdzie tam - do samego Wroclawia bedziemy tak jechac.
    Dopiero w miescie sie jakos rozjada.

    Oczywiscie jak ktos jedzie dalej, to moze mowic, ze mu sie rozjechali
    ... ale tu 5 minut, tam 5 minut i dobra godzina sie usklada :_)

    >A nawet jakbys był w stanie zyskac pare minut czy nawet godzine to
    >jakie
    >to ma znaczenie? Do pozaru nie jedziesz, do chorego nie jedziesz... A
    >potem widze auta zapakowane wakacyjnie i dzicz jakby ktos im miał
    >miejsce
    >w hotelu zajac...

    No i zaczyna byc istotne, czy dojedziesz na 21, czy na 23 i trzeba
    bedzie szukac, czy mzoe na 1 i trzeba bedzie budzic wlaciciela/obsluge
    ...

    >> No i niestety matematyka - jak sie da, to ja jade po zwyklej drodze
    >> 120 czy szybciej.
    >> A srednia 75 wychodzi ... to o co tu chodzi :-)
    >
    >75 sredniej na krajówce to całkiem przyzwoicie.
    >Ile bys chciał skoro limit to 90 poza i 50 w miescie?

    Ale ja sie nie ograniczam do 90 czy 50 :-)

    Poza tym duzych miast malo na trasach, male miasteczka .. sa male, ale
    tu wlasnie matematyka sie objawia :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: