eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOdwołanie od decyzji TURe: Odwołanie od decyzji TU
  • Data: 2011-08-11 02:02:52
    Temat: Re: Odwołanie od decyzji TU
    Od: AZ <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-08-10, Filip KK <n...@n...pl> wrote:
    >
    > Rozumiem, że jest jakiś z tym problem? TU nie chce Ci wypłacić za
    > powstałą szkodę?
    >
    Wyplacilo mi za malo.
    >
    > Dokładnie tak jak piszesz. Jeżeli chcesz dostać gotówkę do ręki, to TU z
    > góry ma prawo domniemać, że nie naprawisz szkody. Jeżeli chcesz
    > naprawić, to oddasz do warsztatu i zlikwidujesz szkodę np. bezgotówkowo.
    > Dlaczego chcesz ZAROBIĆ na powstałej szkodzie? Opodatkujesz otrzymaną
    > kwotę? Wątpię.
    >
    TU gowno powinno obchodzic co chce zrobic. Oni maja mi naprawic pojazd
    jezeli wybralem taka opcje albo wyplacic rekompensate w gotowce i za nia
    moge sobie pojechac na wakacje.

    Co rozumiesz przez zarobic? Przykladowo mialem pojazd warty 15000, mam
    warty 7000 i wyplacone odszkodowanie w gotowce. Gdzie tu zarobilem?
    >
    > Wybacz, grzecznie Ci odmówię.
    >
    Rozumiem. Tajemnice firmowe.
    >>
    >> A jezeli ASO to jedyne zrodlo oryginalnych czesci?
    >
    > Zapewniam Cię, że ASO nie produkuje części.
    >
    A gdzie ja napisalem ze produkuje? Napisalem, ze w moim przypadku ASO to
    jedyne zrodlo, czego nie zrozumiales?
    >>
    >> Gdzie mam kupic
    >> oryginalna rame jak nie w ASO?
    >
    > Brzydko napiszę, ale to nie jest mój problem. Ani TU. Ani nikogo innego,
    > jak tylko Twój. Nikt Ci nie kazał kupić tego motoru. Jak kupisz auto, do
    > którego części przestali produkować 50 lat temu, to też będziesz miał
    > pretensję do wszystkich, że nie możesz dostać jakiejś części? Nonsens.
    >
    Dziwny masz tok rozumowania :-) Przeciez ja ta czesc moge dostac bez
    problemu, ale nie w cenie jaka wymyslilo sobie TU. Kupilem bo chcialem,
    pech chcial ze TU cywilnie odpowiada za szkode i ich psim obowiazkiem
    jest mi wyplacic odszkodowanie.
    >
    > Z bazy. A jak nie ma takiej pozycji, dają przybliżoną wartość podobnej
    > części. Jeżeli zderzak do jaguara X z 75 roku kosztuje 8000 zł, to nie
    > może taki sam zderzak kosztować 16000 zł do jaguara Y z 74 roku. Więc
    > wartości się uśrednia i daje PROPOZYCJĘ rekompensaty. Ja nie wiem
    > dlaczego klienci są zbulwersowani na propozycje. Przecież TU nie mówi,
    > że ani 1 grosza więcej nie da. Daje tylko propozycję, wyliczenie szkody,
    > masz według prawa możliwość napisania roszczenia.
    >
    No to jak widac do dupy lekko ten system jest bo ceny nijak maja sie do
    rzeczywistosci.
    >
    > Baza jest tak szeroka, że często nie trzeba wymyślać.
    >
    No... mozna pobrac z bazy ktora zawiera wymyslone ceny.
    >
    > Dlaczego mam lepiej powiedzieć jaki mam związek z TU? Napiszę, że duży i
    > co to zmieni?
    >
    To ze stoimy po roznej stronie barykady. Interesem TU jest zainkasowac
    jak najwiecej a wyplacic jak najmniej, to logiczne. Skoro jestes
    powiazany z TU to logiczne tez jest ze bronisz interesow TU.
    >
    > Ceny i wyliczenia są ogólnie przyjęte, unormowane, uśrednione. Co
    > jeszcze chcesz wiedzieć? Nie możesz żądać od TU wypłaty 5 tys zł za 30
    > letni porysowany zderzak, jeżeli po wycenie (z uwzględnieniem
    > eksploatacji, bo przecież nie był nowy!) był warty ledwie 500 zł a
    > używkę można kupić za 250 zł. Jeżeli chcesz naprawić, to oddasz do
    > warsztatu. Jeżeli nie chcesz naprawić, dostaniesz tyle ile jest warty.
    > Naprawiać nie musisz.
    >
    Przez kogo przyjete? Przez kogo unormowane?
    >
    > Bzdura. Po pierwsze, w ASO nie zawsze kupić część oryginalną, bo może
    > nie być produkowana od 30 lat. Za to kupisz idealny zamiennik jednej z
    > lepszych firm. Np. w ASO BMW nie kupisz oryginalnego wahacza (jaki
    > montują w fabryce) do 5 letniego samochodu, za to kupisz zamiennik jaki
    > wsadzają w ASO. Zamiennik ten kosztuje więcej jak w przypadku zakupu tej
    > samej części na własną rękę w dużej firmie z częściami samochodowymi.
    > Nie musisz oddawać samochodu do ASO, możesz oddać do rekomendowanego
    > warsztatu, gdzie cena niekoniecznie musi być niższa za naprawę jak w ASO.
    >
    Ja mowie o moim przypadku. Rame moge dostac tylko w ASO bo ASO sprowadza
    od producenta. Myslisz ze producent bawi sie w detal? Do Japonii mam
    pojechac po ta rame czy jak? Jak dla mnie moga byc zamienniki byle ceny
    byly realne i mozna bylo dostac to w cenach od TU.
    >
    > To proszę podaj mi definicję szkody całkowitej, bo odnoszę wrażenie że
    > nie wiesz.
    >
    Szkoda calkowita wystepuje w momencie gdy naprawa pojazdu jest
    niemozliwa (w moim przypadku jest mozliwa) albo przekracza wartosc
    rynkowa pojazdu.
    >
    > Po pierwsze, TU zaproponowało 4300 zł i przyjąłeś te pieniądze,
    > wypłacili Ci. Czyli zgodziłeś się na tę propozycję rekompensaty. Wziąłeś
    > pieniądze do kieszeni i wezwałeś ich do drugich oględzin? Ciekawa
    > praktyka ubezpieczalni, że się na to zgodzili. Bo po wypłacie
    > rekompensaty temat w TU jest zamknięty.
    >
    Do reki ich nie bralem, przyszly na konto zanim dotarla decyzja, na nic
    sie nie zgadzalem ani ustnie, ani mailowo, ani pisemnie. Temat w TU moze
    byc zamkniety, dla mnie nie jest i nie bedzie dopoki nie otrzymam
    pelnego odszkodowania.
    >
    > Po drugie: Szkoda całkowita nie jest równa wartości motocykla przed
    > wypadkiem. Nie rozumiesz pojęcia "szkoda całkowita".
    > Jeżeli motocykl jest wart 12 tys zł, to nie muszą wystąpić szkody na
    > cenę 12 tys zł, żeby była szkoda całkowita.
    >
    A co jeszcze moze sie stac zeby byla szkoda calkowita?
    >
    > Tak, możesz uzyskać taką odpowiedź na piśmie lub słownie.
    >
    Niestety TU mocno sie broni zeby mi o tym opowiedziec.
    >
    > Jeśli się nie zgadzasz z wyceną, masz prawo do odmowy wypłaty odszkodowania.
    >
    Zabawny jestes... Nie bede odmawial wyplaty odszkodowania a odwolywal
    sie od decyzji.
    >
    > Nie pracuję ani jako likwidator, ani jako rzeczoznawca - i nie mieszaj
    > tych dwóch pojęć.
    >
    A gdzie ja tu mieszam je? Napisalem albo jedno albo drugie.
    >
    > Możesz przywrócić, jeśli zrobisz to na własną rękę to jeszcze zarobisz.
    >
    Przestan wypisywac takie bzdury. Gdyby tak bylo zamknal bym temat.
    >
    > Niech się przedstawia jako prawnik i lekarz, może być nawet tynkarzem.
    > Nie ma to znaczenia. Likwidator nie jest rzeczoznawcą.
    >
    Nigdzie tak nie napisalem. Likwidator to pani siedzaca w biurze ktora
    mnie skutecznie chce zniechecic, rzeczoznawca to gostek z aparatem
    ktorego do mnie posyla.

    --
    Artur

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: