-
11. Data: 2024-10-04 16:22:55
Temat: Re: Odkurzacz mnie bije :(
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-10-04 o 15:37, J.F pisze:
>> Zrobiło się zimniej i zmieniłem t-shirta na flanelową i letnie spodnie
>> na trochę grubsze.
>> Ale te ubrania mam od lat i nie chce mi się wierzyć, że nigdy nie
>> zdarzyło mi się akurat w nich odkurzać.
>
> Flanelowa nie powinna być problemem, chyba ze to poliester a nie
> bawełna.
>
> A u Ciebie ... pierwsze podejrzane to elektryzacja szczotki i dywanu.
> Tylko co dalej, i czemu dawniej nie kopało ...
Zupełnie bezmyślnie napisałem, że musiałem już pewnie w tych spodniach
odkurzać. To, że mam je od dawna o niczym nie świadczy.
Normalnie w domu noszę dresy, ale przez tydzień mieliśmy w domu gościa i
w związku z tym nie chodziłem w dresach.
Za odkurzanie wziąłem się jak normalnie - w tym w czym jestem. Nie
skojarzyłem, że tym razem oznaczało to coś innego.
Ciekawe, czy to mogą być spodnie? Ale one wydają się być za daleko od
chodzącej szczotki i przecież parę kroków nie powinno generować jakichś
ładunków.
Mam co sprawdzać, tylko kłopot znaleźć czas - żona ma ciurkiem korki i
nie mogę przeszkadzać.
P.G.
-
12. Data: 2024-10-04 16:31:16
Temat: Re: Odkurzacz mnie bije :(
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-10-04 o 16:09, PeJot pisze:
> W dniu 04.10.2024 o 15:57, Piotr Gałka pisze:
>> W dniu 2024-10-03 o 16:19, PeJot pisze:
>>
>>> Właśnie zaczął się sezon grzewczy :)
>>
>> Dokładnie. Pierwszy dzień grzania.
>> Całkiem możliwe, że nigdy akurat pierwszego dnia grzania nie
>> odkurzałem, ale czym takim szczególnym wyróżniałby się pierwszy dzień.
>
> Prawdopodobnie chodzi o spadek wilgotności powietrza.
Ale niska wilgotność jest całą zimę, a nigdy tego nie zauważyłem.
Gdzie indziej to zauważam - polarowa narzuta na łóżko zdejmowana zimą aż
skrzeczy, a latem nie.
Aktualna hipoteza: niska wilgotność + spodnie.
Nie znam się na materiałach, ale one są trochę rozciągliwe.
"Jak zostanie miejsce w walizce to lajkry dołóż."
P.G.
-
13. Data: 2024-10-04 16:36:23
Temat: Re: Odkurzacz mnie bije :(
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2024-10-04 o 15:58, J.F pisze:
> Chyba może się też elektryzować rura od tarcia przez powietrze/kurz.
Może naelektryzowane turboszczotką powietrze lecąc rurą oddaje ładunek.
To co odda w rurze metalowej zdejmuję trzymając ją ręką, a to co odda w
elastycznej w niej zostaje...
> A najgorsze ... w trakcie eksperymentów przestanie kopać, i nie
> będziemy wiedzieć co jest grane :-)
Tego się cały czas obawiam.
Zacznę od takiego samego stanu jak kopało i nie będzie kopać i wyjdę na
głupka.
P.G.
-
14. Data: 2024-10-04 16:56:15
Temat: Re: Odkurzacz mnie bije :(
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 4 Oct 2024 16:22:55 +0200, Piotr Gałka wrote:
> W dniu 2024-10-04 o 15:37, J.F pisze:
> Zupełnie bezmyślnie napisałem, że musiałem już pewnie w tych spodniach
> odkurzać. To, że mam je od dawna o niczym nie świadczy.
> Normalnie w domu noszę dresy, ale przez tydzień mieliśmy w domu gościa i
> w związku z tym nie chodziłem w dresach.
> Za odkurzanie wziąłem się jak normalnie - w tym w czym jestem. Nie
> skojarzyłem, że tym razem oznaczało to coś innego.
> Ciekawe, czy to mogą być spodnie? Ale one wydają się być za daleko od
> chodzącej szczotki i przecież parę kroków nie powinno generować jakichś
> ładunków.
Ja mam tak, że bywam goscinnie w pewnej firmie,
i tam mnie czesto kopie.
Wstaję z fotela, podchodzę do drzwi, z metalową ramą, łup.
Jakas kombinacja spodni i/lub bluzy, oraz materiału fotela.
Bo chyba nie butów i posadzki.
J.
-
15. Data: 2024-10-04 20:26:36
Temat: Re: Odkurzacz mnie bije :(
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 04.10.2024 o 15:30, Piotr Gałka pisze:
>> Taa, mam to samo z samochodem. Problem okazał się banalny. Kiedy mnie
>> "kopie" to mam...inne ubranie, które elektryzuje się (prawdopodobnie)
>> na ładunek odwrotny i wtedy kopie. Wystarczy, że zmienię ubranie na
>> czystą bawełnę i wtedy nie kopie :) Wilgotność powietrza też jest
>> tutaj ważna.
>
> Ciekawy trop.
> Zrobiło się zimniej i zmieniłem t-shirta na flanelową i letnie spodnie
> na trochę grubsze.
> Ale te ubrania mam od lat i nie chce mi się wierzyć, że nigdy nie
> zdarzyło mi się akurat w nich odkurzać.
> P.G.
>
Gacie też się liczą :)
--
Pixel(R)??
-
16. Data: 2024-10-07 10:48:46
Temat: Re: Odkurzacz mnie bije :(
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 3 Oct 2024 14:20:36 +0200, Piotr Gałka
> Ktoś się kiedyś z czymś podobnym spotkał? Ktoś coś wie?
Zwykła rzecz. Mnie mój "George" kopie nawet bez turbo-szczotki.
Szczególnie gdy dużo piachu/pyłu ciągnę.
--
Pozdor
Myjk
-
17. Data: 2024-10-07 15:47:31
Temat: Re: Odkurzacz mnie bije :(
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Piotr Gałka <p...@c...pl> wrote:
> Przed odkurzaniem akurat nieco bardziej niż zwykle skręciła mi się rura
> i aby rozkręcić obróciłem ją w uchwycie. Ale to od zawsze było obrotowe.
> Czyżby tam było coś wyrównującego potencjał sztywnej metalowej rury i
> tej elastycznej i się wzięło i ze starości zepsuło.
Niby w rurze jest drut, ale myślę, że to nie to.
Zimą (a teraz jest już zimno) zawsze elektrostatyka kopie bardziej, bo
powietrze jest bardziej suche.
Jeden model naszych urządzeń zawsze padał zimą, w dużych ilościach. Nie
było wiadomo, o co chodzi, szukaliśmy winy w temperaturze a okazało się,
że to właśnie elektrostatyka.
Miałem kamerkę samochodową, która też zimą czasem się wieszała (nawet jak
w samochodzie było nagrzane). Często też wieszała się podczas burzy.
Jak jestem w biurze (bo teraz pracuję z domu) i chcę złapać za klamkę, to
już odruchowo dotykam ją najpierw trzymanym w ręku, metalowym kluczem. Za
dużo razy mnie kopnęło. Taka wykładzina, może też takie buty.
--
Jesteśmy bardzo biedni. Żona musiała sprzedać nerkę żebyśmy mieli co
jeść w Boże Narodzenie. Jak tak dalej pójdzie będę musiał zrezygnować z
Canal+.