eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOdgrzybianie klimy - jak często? › Re: Odgrzybianie klimy - jak często?
  • Data: 2016-06-09 16:21:34
    Temat: Re: Odgrzybianie klimy - jak często?
    Od: Pszemol <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Uncle Pete <4...@g...com> wrote:
    >> Zaciekawiłeś mnie... Opiszesz mi jak to robił?
    >> Interesuje mnie ogólnie serwis A/C i zaskoczyło mnie że ktoś
    >> Tobie wykrył 15% ubytek gazu... Odessał Ci czynnik do butli
    >> do ważenia? Ja bym tego nie robił w swoim aucie... sorry.
    >
    > Właśnie mniej więcej tak to się robi. To jest, na ile wiem, standardowa
    > procedura sprawdzania ilości czynnika w klimach i lodówkach.

    A jakie naczynie on używa do ważenia tego freonu?

    > Serwisant,
    > który przyjechał naprawiać moją lodówkę, z której ulatniał się czynnik,
    > robił to samo. Szczerze mówiąc nie znam innego sposobu na sprawdzenie
    > ilości czynnika. A co Ci przeszkadza, konieczność rozszczelnienia
    > układu? Samochodowe klimy posiadają specjalny zawór. Gorzej jest w
    > lodówkach, gdzie trzeba obciąć specjalną zaspawaną końcówkę, a później
    > ponownie ją zaspawać. Czynnik jest standardowy.

    To miedziana rurka, i jest zalutowana cyną, nie zaspawana :-)

    A wracając do "co mi przeszkadza" i sprawdzania ilości freonu w samochodzie
    za pomocą wagi.

    Nie przeszkadza mi samo przelewanie płynu z auta do naczynia i spowrotem -
    przeszkadzało by mi jednak gdyby naczynie jakiego technik używa do tego
    celu zawierało jakąś mieszaninę brudnych, przepracowanych zlewek czynnika z
    setki różnych aut jakie ten technik obsługiwał w ostatnim roku... Wśód tej
    setki pewnie 50 miało już jakiś syfny freon w systemie, auta z wyciekami
    freonu nabijane są "chałupniczo" różnym najtańszym badziewiem przez
    zdesperowanych właścicieli luch techników-flejtuchów, mają drobinki
    zmielonych przez kompresor o-ringów, wilgoć z powietrza, nieskraplalne w
    kompresorze powietrze i kto tam wie co jeszcze, być może nawet R22 się
    zdarzy :-)

    Dlatego pytam czy ktoś był świadkiem tego procesu i widział jak to technik
    robi, jakiego naczynia użył itp, itd...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: