kogutek pisze:
> Zęby skośne mają większa wytrzymałość przy takiej samej szerokości
> koła zębatego niż zęby proste.

Musisz koniecznie oświecić w tej dziedzinie wszystkich producentów
skrzyń biegów o prostych zębach.

Zacząć możesz tutaj:
http://www.quaife.co.uk/

do góry

kogutek pisze:
> W życiu nie widziałeś skrzyni biegów do samochodu z zębami
> prostymi.

Proste zęby znajdziesz praktycznie w każdej produkowanej skrzyni biegów
- chociażby w biegu wstecznym o którym była mowa.

Całe skrzynie na zębach prostych również są i mają się dobrze.
Stosowane w sporcie ze względu na większą wytrzymałość.

W seryjnych skrzyniach biegów też się zdarza że pierwszy bieg jest na
prostych zębach, a reszta na skośnych.

do góry

W dniu 2010-04-26 18:36, Tomasz Pyra pisze:
> kogutek pisze:
>> Zęby skośne mają większa wytrzymałość przy takiej samej szerokości
>> koła zębatego niż zęby proste.
>
> Musisz koniecznie oświecić w tej dziedzinie wszystkich producentów
> skrzyń biegów o prostych zębach.
Bo to chyba małe nieporozumienie w kwestii określenia wytrzymałości.

Co innego większa wytrzymałość długoterminowa, utrzymanie parametrów
cichej pracy i mniejsze zużycie naturalne, przenoszenie większych
momentów (mniejsza siła działająca na 1mm styku materiału zębów,
bardziej płynne stykanie kolejnych zębów i ich rozdzielanie itd) - czyli
wszystko co w produkcie masowym jest najważniejsze, a co innego większa
wytrzymałość na udary i brutalne traktowanie, cena i łatwość produkcji
małoseryjnej dowolnego przełożenia/zębatek itp.

Nikt mi nie powie że łatwo sobie zmajstrować w niewielkiej liczbie
zestaw kółeczek z skośnym zębem o odpowiednim kształcie i dowolnie
wyliczonej ilości zębów i średnicy, to się opłaca tylko w bardzo
wielkoseryjnej produkcji takich samych elementów, dlatego wręcz wiele
firm składa/składało skrzynie/przełożenia "z tego co w szufladzie" a nie
wg optymalnych przełożeń (np fiat.. potem jakieś dziury między biegami i
dziwnie krótkie przełożenia)- tylko po to by ograniczyć ilość=koszt
produkowanych różnych rozmiarów zębatek.


--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

BartekK pisze:
> W dniu 2010-04-26 18:36, Tomasz Pyra pisze:
>> kogutek pisze:
>>> Zęby skośne mają większa wytrzymałość przy takiej samej szerokości
>>> koła zębatego niż zęby proste.
>>
>> Musisz koniecznie oświecić w tej dziedzinie wszystkich producentów
>> skrzyń biegów o prostych zębach.
> Bo to chyba małe nieporozumienie w kwestii określenia wytrzymałości.
>
> Co innego większa wytrzymałość długoterminowa, utrzymanie parametrów
> cichej pracy i mniejsze zużycie naturalne, przenoszenie większych
> momentów

Owszem - co innego przenoszenie większych obciążeń, a co innego trwałość.
Tak na chłopski rozum taka przekładnia która wyje raczej bardzo trwała
nie będzie, bo sam dźwięk zdradza że coś tam współpracuje dość gwałtownie.

Niemniej w sporcie mimo wszystko wymienia się zęby skośne na proste,
nawet niekoniecznie zmieniając same przełożenia (homologacja FIA
dopuszcza tylko pewne zestawy przełożeń, często te spotykane w seryjnym
samochodzie).
Gdyby proste zęby nie były tu lepsze, to używane byłyby łatwiej
dostępne, skośne z seryjnej skrzyni.

> (mniejsza siła działająca na 1mm styku materiału zębów,
> bardziej płynne stykanie kolejnych zębów i ich rozdzielanie itd) - czyli
> wszystko co w produkcie masowym jest najważniejsze, a co innego większa
> wytrzymałość na udary i brutalne traktowanie, cena i łatwość produkcji
> małoseryjnej dowolnego przełożenia/zębatek itp.

Cena produkcji małoseryjnej nie będzie aż tak wielka żeby co bogatszy
motorsport miał się przerazić.
Chociaż w F1 chyba są (były?) używane zęby skośne, ale AFAIK z powodów
mających źródło w regulaminie

> Nikt mi nie powie że łatwo sobie zmajstrować w niewielkiej liczbie
> zestaw kółeczek z skośnym zębem o odpowiednim kształcie i dowolnie
> wyliczonej ilości zębów i średnicy,

Zmajstrować pewnie nie, ale producenci kół zębatych jacyś są i nie sądzę
żeby im to sprawiało jakąś wielką trudność.

do góry

Dlaczego nie ??
Czy to jest jakaś "UFOludzka" technologia ??

To, że koszt takiego czegoś bedzie potężny chyba nie uniemozliwia stworzenia
tego ?

Pozdrawiam.

do góry

[Cichy] pisze:
> Dlaczego nie ??
> Czy to jest jakaś "UFOludzka" technologia ??
>
> To, że koszt takiego czegoś bedzie potężny chyba nie uniemozliwia
> stworzenia tego ?

Czy potezny?

Dorobienie jednego kola zebatego to koszt ok 500-1000zl, tzw "choinka"
to ok 2-3 tys. Tyle to kosztuje i nie jest to jakis dramat. Firm
robiacych tego typu rzeczy jest od cholery.
Dostarczasz rysunki, specyfikacje, placisz i odbierasz gotowy towar.
Zadnej filozofi w tym nie ma.

Chyba, ze kogutek sadzil, ze pod pojeciem "zrobie" kryje sie sleczenie
nocami z pilnikiem nad kawalkiem zelaza.... ;)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

do góry