-
21. Data: 2018-10-28 19:41:05
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-10-28 o 15:36, J.F. pisze:
> Ale jest trzy razy bezpieczniej :-)
Prędkość zabija więc zakazać jej! :-)
>
> Potem dali podwojna ciagla, potem zaczeli dzielic pas do wyprzedzania
> na odcinki do lewoskretow ... barierki na razie nie ma ..
No to jeszcze dodam, że na obwodnicy 3-miasta też w 2 miejscach
zlikwidowali trzeci pas. Od tej pory w godzinach szczytu zawsze są tam
korki gdyż to są okolice zjazdów z trasy. Pierwotnie było tak, że prawy
(czyli zjazd) był bardzo wolny, środkowy szybszy, a lewy całkowicie
przejezdny. A teraz beton na obu pasach. Super inicjatywa.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
22. Data: 2018-10-28 20:15:08
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 28 października 2018 19:37:02 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
> Takie zachowanie jakie Kris reprezentuje, że jedzie sobie na lajcie
> spacerkiem, pewnie pociągając jointa mając wszystkich w dupie, osłabia
> mnie.
A "poganianie światłami" to jakie zachowanie wg Ciebie?
>Dzieci kwiaty - nowe pokolenie.
Prawo jazdy mam już ponad ćwierć wieku więc skoro wg Ciebie jestem nowe pokolenia to
super.
Dam Tobie jedną radę- tak Sobie zycie zorganizuj żeby wyjechać kwadrans/pół godziny
wcześniej, wtedy nie będziesz musiał nikogo światłami poganiać i na czas zdązysz do
celu.
-
23. Data: 2018-10-28 21:28:50
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-10-28 o 20:15, Kris pisze:
> W dniu niedziela, 28 października 2018 19:37:02 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
>
>> Takie zachowanie jakie Kris reprezentuje, że jedzie sobie na lajcie
>> spacerkiem, pewnie pociągając jointa mając wszystkich w dupie, osłabia
>> mnie.
>
> A "poganianie światłami" to jakie zachowanie wg Ciebie?
Gdybym miał telefon do Krisa, to zadzwoniłbym do niego i powiedział
"jedź Kris proszę szybciej bo spóźnię się przez ciebie do roboty". Ale
nie mam więc co pozostaje? Dać znać wycieraczkami? Hmmm... zareagowałbyś?
Jak interpretuję więc takie zachowanie? Jako normalne przekazanie
informacji. Zero agresji. Ale ciekawe jest jak Ty reagujesz wtedy, co
sam opisałeś. Reakcja jest w stylu "komuś się spieszy? A to gnój! Jak
śmie! Teraz się zemszczę na nim i zwolnię bardziej, choć już jadę jak
dupa".
Chyba nie muszę komentować, co sądzę o takim zachowaniu? Serio się
dziwisz, że bardziej pobudliwym udziela się wtedy Twoja agresja? Sprawia
Ci frajdę bucowate zachowanie?
Chcesz jeździć wolniej, to nalep sobie zielonego liścia. Po to one są.
Wtedy unikniesz nieporozumień.
>
>> Dzieci kwiaty - nowe pokolenie.
>
> Prawo jazdy mam już ponad ćwierć wieku więc skoro wg Ciebie jestem nowe pokolenia
to super.
Dzieci kwiaty to lata 60-70. Obecnie mamy 2018r więc ... nowe pokolenie.
> Dam Tobie jedną radę- tak Sobie zycie zorganizuj żeby wyjechać kwadrans/pół godziny
wcześniej, wtedy nie będziesz musiał nikogo światłami poganiać i na czas zdązysz do
celu.
Wierz mi, tego się nie da tak łatwo osiągnąć. 3-miasto są to de facto 2
ulice: przez miasto i obwodnica. Reszta to odnogi. Dojdzie do zdarzenia
jakiegokolwiek, nawet zepsuty samochód i z planowanych (konkretny
przykład) 35 minut robi się 1.5h. Na obwodnicy nie da się objechać
zatorów. W mieście nie ma sensu bo już inni też na to wpadli. A to się
dzieje regularnie. Z kolei godzinnego zapasu nie będę kalkulował bo zbyt
wczesne przyjechanie do celu = czekanie, a po tym czekaniu dalsza podróż
i tak będzie mogła się zacząć dopiero po spotkaniu. Więc nie ma miejsca
na dorzucenie sobie kolejnej godziny i potem znów kolejnej. Doba ma 24h
a trzeba jeszcze jeść i spać.
Pomijając specyfikę tej lokalizacji - nie wiesz jakie ludzie jadący za
Tobą mają profesje. 95% z nich może sobie 15 minut wcześniej wyjechać,
może spóźnić się bezkarnie, ale pozostałe 5% może nie być w tak
komfortowej sytuacji i żyć w pędzie bo np. przeciągnęło się spotkanie,
ktoś inny się spóźnił i trzeba było na niego zaczekać, nawaliło
oprogramowanie, którego autorem lub serwisantem jesteś i czyjaś firma
stanęła. Nie każdy może sobie pozwolić na rozkoszowanie w czasie jazdy
jointem, wystawić leniwie nogę za okno i podziwiać przechodzące laski.
Dla mnie ponadplanowo stracona w podróży 1h to kupa forsy i często sporo
nieprzyjemności. A kilkoro tak egoistycznych jak Ty kierowców
napotkanych w ciągu jednego dnia, właśnie taką stratę czasu wygeneruje.
Faktem jest, że nie ma ich zbyt wielu na szczęście, ale za to są
dotkliwi w koegzystencji.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
24. Data: 2018-10-28 21:56:45
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 28 Oct 2018 19:41:05 +0100, Marek S napisał(a):
> W dniu 2018-10-28 o 15:36, J.F. pisze:
>> Ale jest trzy razy bezpieczniej :-)
> Prędkość zabija więc zakazać jej! :-)
Szwedzi mieli ochote, ale cos im przeszlo.
Pewnie to ci wszawi imigranci nie chca przestrzegac szwedzkich
wartosci :-)
>> Potem dali podwojna ciagla, potem zaczeli dzielic pas do wyprzedzania
>> na odcinki do lewoskretow ... barierki na razie nie ma ..
>
> No to jeszcze dodam, że na obwodnicy 3-miasta też w 2 miejscach
> zlikwidowali trzeci pas. Od tej pory w godzinach szczytu zawsze są tam
> korki gdyż to są okolice zjazdów z trasy. Pierwotnie było tak, że prawy
> (czyli zjazd) był bardzo wolny, środkowy szybszy, a lewy całkowicie
> przejezdny. A teraz beton na obu pasach. Super inicjatywa.
Ale wszyscy jada wolno, wiec jest bezpieczniej :-)
J.
-
25. Data: 2018-10-28 22:08:41
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 28 Oct 2018 19:36:54 +0100, Marek S napisał(a):
> W dniu 2018-10-28 o 15:58, J.F. pisze:
>> Wolno bylo 60, ale kto by patrzyl na ograniczenia, wiec moze myslal,
>> ze 50. Wskazowka mu sie trzyma blisko 50, wiec o co masz pretensje :-)
>
> Ok, ale sęk w tym, że bardzo często tak się dzieje. Nie chodzi wyłącznie
> o tego konkretnego kierowcę. Nie wspomnę jeszcze o innych zachowaniach
> takich jak mocne spowolnienie tuż przed rozpoczęciem odcinkowego pomiaru
> i tuż przed jego zakończeniem.
Moze mysla, ze to dwa radary ..
> Dyskusja idzie nie w tą stronę. Wychodzę z założenia "szanuj innych, to
> i inni będą Ciebie szanowali". Może nieco frajerskie założenie, ale
> trzymam się go. Jeśli jest jakieś ograniczenie na danym odcinku, warunki
> są dobre, nie można wyprzedzać - to jadę _ZAWSZE_ z maksymalną dozwoloną
> lub szybciej - nawet jeśli wybrałem się rekreacyjnie na przejażdżkę.
> Robię tak, bo wiem, że komuś może się spieszyć, może być spóźniony więc
> nie chcę go ciśnieniować.
IMO - 50 to na tyle wolno, ze nawet dziadki chca szybciej.
Ale juz 90 to nie wszyscy chca jechac, a 140 to malo kto.
Wiec w jezdzie ponizej 50 sie dopatruje jakis racjonalnych przyczyn,
ale powyzej, to sie nie zdziw, ze uslyszysz "spieszy mu sie, to niech
wyprzedza".
Ja czesto przyspieszam na autostradzie, jak widze szybkiego z tylu a
na prawym zbyt gesto na zjechanie ...
J.
-
26. Data: 2018-10-28 22:09:37
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 28 października 2018 21:28:59 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:
> Chyba nie muszę komentować, co sądzę o takim zachowaniu? Serio się
> dziwisz, że bardziej pobudliwym udziela się wtedy Twoja agresja? Sprawia
> Ci frajdę bucowate zachowanie?
Bucowate zachowanie to właśnie miganie światłami, trąbienie(o tym tez chyba kiedyś
wspominałes). Trudno nazwać bucowatym zachowaniem kogoś kto jedzie 40/60
>
> Chcesz jeździć wolniej, to nalep sobie zielonego liścia. Po to one są.
> Wtedy unikniesz nieporozumień.
Chcesz zdążyć na czas wyjedż szybciej z domu. 15 min Ciebie nie zbawi
> Wierz mi, tego się nie da tak łatwo osiągnąć. 3-miasto są to de facto 2
> ulice: przez miasto i obwodnica.
Bywam tam regularnie ale tylko 1-2 razy w tygdniu
I tak od kilkunastu już lat
I wiem kiedy i gdzie można się korka spodziewać bo to powtarzalne jest
> Pomijając specyfikę tej lokalizacji - nie wiesz jakie ludzie jadący za
> Tobą mają profesje. 95% z nich może sobie 15 minut wcześniej wyjechać,
> może spóźnić się bezkarnie, ale pozostałe 5% może nie być w tak
> komfortowej sytuacji i żyć w pędzie bo np. przeciągnęło się spotkanie,
> ktoś inny się spóźnił i trzeba było na niego zaczekać, nawaliło
> oprogramowanie, którego autorem lub serwisantem jesteś i czyjaś firma
> stanęła. Nie każdy może sobie pozwolić na rozkoszowanie w czasie jazdy
> jointem, wystawić leniwie nogę za okno i podziwiać przechodzące laski.
To się nazywa nieumiejętność organizowania czasu. Sa odpowiednie szkolenia, można
skorzystać
> Dla mnie ponadplanowo stracona w podróży 1h to kupa forsy i często sporo
> nieprzyjemności.
Strasznie się wkurwiać musisz srając na kiblu bo to przeciez 10 minut straty i kupa
forsy. W soboty, niedziele i święta tez wkurw całodobowy?
>A kilkoro tak egoistycznych jak Ty kierowców
> napotkanych w ciągu jednego dnia, właśnie taką stratę czasu wygeneruje.
> Faktem jest, że nie ma ich zbyt wielu na szczęście, ale za to są
> dotkliwi w koegzystencji.
"Żyj szybko, umrzesz młodo" Chociaz atrakcyjne zwłoki zostawisz.
Czego oczywiście nie życzę.
-
27. Data: 2018-10-28 22:51:37
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-10-28 o 22:09, Kris pisze:
> Bucowate zachowanie to właśnie miganie światłami, trąbienie(o tym tez
> chyba kiedyś wspominałes). Trudno nazwać bucowatym zachowaniem kogoś
> kto jedzie 40/60
Bucowate jest zwalnianie do np. 20 gdy ktoś mignął byś szybciej jechał.
Deklarowałeś, że tak postępujesz i to komentuję. Nie odwracaj kota
ogonem. Bucowate jest również zmniejszanie dystansu gdy ktoś chciałby
pas zmienić i znaleźć się przed Tobą. A tak właśnie Ciebie teraz odbieram.
Jeszcze raz: jak mam poprosić kierowcę by szybciej jechał nie używając
sygnalizacji będącej częścią funkcjonalności auta?
To pytanie w odpowiedzi pominąłeś.
Kolejna rzecz jaką zauważam, to pomimo iż wytłumaczyłem Tobie, że
dawanie znaków światłami nie musi oznaczać agresji lub niegrzecznego
zachowania, to mimo wszystko upierasz się, że tak być nie może. Musi to
być agresja, koniec kropka. Bez złośliwości, przemyśl to sobie. Być może
dalsze Twoje zachowanie powoduje wściekłość innych, tego nie wiem. To
również temat do zastanowienia się nad sobą.
> Bywam tam regularnie ale tylko 1-2 razy w tygdniu I tak od kilkunastu
> już lat I wiem kiedy i gdzie można się korka spodziewać bo to
> powtarzalne jest
Ty mówisz o regularnych korkach a ja o incydentalnych. A na trasie
Gdańsk - Gdynia jeżdżę czasem parę razy dziennie.
> Strasznie się wkurwiać musisz srając na kiblu bo to przeciez 10 minut
> straty i kupa forsy.
> W soboty, niedziele i święta tez wkurw
> całodobowy?
Zaraz zaraz, to Ty przecież napisałeś, że wypracowałeś agresywną postawę
za kierownicą gdy Ci migają. Zamiast zastanowić się dlaczego uwzięli się
na Ciebie, takiego przecież cool gościa, i wciąż migają i migają, to
poprawić technikę jazdy, ograniczyć egoizm i jeździć tak aby nie migali.
Zamiast tego przyjmujesz rolę szeryfa, który w imię własnej satysfakcji
nawet miasto zakorkuje. A potem co? Województwo? Będziesz wtedy bardziej
cool?
Zresztą jaki ma Twój komentarz związek z dyskusją na temat respektowania
przez Ciebie potrzeb czasowych innych uczestników ruchu?
--
Pozdrawiam,
Marek
-
28. Data: 2018-10-28 23:14:44
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-10-28 o 22:08, J.F. pisze:
>
> Moze mysla, ze to dwa radary ..
Albo ... nie myślą wcale :-)
> IMO - 50 to na tyle wolno, ze nawet dziadki chca szybciej.
No widzisz, dziadki z wyjątkiem Krisa i podobnych rodzynków, który
skarży się iż mu ciągle migają a on nie wie czemu ale wie za to jak
migającemu podnieść ciśnienie w imię "zemsty".
> Ale juz 90 to nie wszyscy chca jechac, a 140 to malo kto.
Ok, jasne. Ale o tym nie gadamy. Tam było 60 i zdecydowanie nie
oczekuję, że ktokolwiek będzie tam miał jechać 90.
> Wiec w jezdzie ponizej 50 sie dopatruje jakis racjonalnych przyczyn,
> ale powyzej, to sie nie zdziw, ze uslyszysz "spieszy mu sie, to niech
> wyprzedza".
Odpowiedź słuszna jeśli wyprzedzać da się. Jeśli się nie da, to uważam,
ze należy wykazać pro-społeczną postawę, taką jak opisujesz poniżej.
> Ja czesto przyspieszam na autostradzie, jak widze szybkiego z tylu a
> na prawym zbyt gesto na zjechanie ...
Jeśli ja bym był tym z tyłu, a Ty jechałbyś z maksymalną dopuszczalną
lub niewiele wolniej - nawet przez sekundę nie pomyślałbym o popędzaniu
światłami czy wiszeniu na zderzaku gdyby prawy był zajęty. Zresztą jeśli
szybko się zbliżam, to wiele osób z własnej inicjatywy zjeżdża na chwilę
na prawo (gdy jest miejsce oczywiście) by przepuścić i wraca natychmiast
na swój poprzedni pas. Sam też tak zawsze postępuję gdy komuś się spieszy.
Z ciekawości spytam, też w kontekście Krisa bo zaskoczył mnie swoim
rozumowaniem na drodze. Powiedzmy, że jedziesz sobie tą autostradą lewym
pasem. Od czasu do czasu kogoś wyprzedzasz więc trzymasz się lewego ale
jest pełno miejsca na prawym. W pewnym momencie widzisz, że z daleka
"szybki z tyłu" błysnął dając znać abyś mu zjechał. Czy traktujesz to
jako rodzaj agresji, czy bardziej jako "prośbę" z jego strony o
ustąpienie pasa?
Czy zjechanie na prawo, nawet z lekkim przyhamowaniem, nie stanowi dla
Ciebie problemu?
--
Pozdrawiam,
Marek
-
29. Data: 2018-10-28 23:20:27
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-10-28 o 21:56, J.F. pisze:
>> No to jeszcze dodam, że na obwodnicy 3-miasta też w 2 miejscach
>> zlikwidowali trzeci pas. Od tej pory w godzinach szczytu zawsze są tam
>> korki gdyż to są okolice zjazdów z trasy. Pierwotnie było tak, że prawy
>> (czyli zjazd) był bardzo wolny, środkowy szybszy, a lewy całkowicie
>> przejezdny. A teraz beton na obu pasach. Super inicjatywa.
>
> Ale wszyscy jada wolno, wiec jest bezpieczniej :-)
Wcale nie! Można np. komuś najechać na stopę gdy wysiadł z auta by
zapalić lub gazetę poczytać. Można też wylewu dostać widząc, że inni
śmigają równoległą ulicą a Ty stoisz już godzinę bo nawigacji nie
chciało Ci się włączyć aby o korku się dowiedzieć zawczasu :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
-
30. Data: 2018-10-28 23:27:52
Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2018-10-28 o 22:51, Marek S pisze:
>
> Zaraz zaraz, to Ty przecież napisałeś, że wypracowałeś agresywną postawę
> za kierownicą gdy Ci migają. Zamiast zastanowić się dlaczego uwzięli się
> na Ciebie, takiego przecież cool gościa, i wciąż migają i migają, to
> poprawić technikę jazdy, ograniczyć egoizm i jeździć tak aby nie migali.
> Zamiast tego przyjmujesz rolę szeryfa, który w imię własnej satysfakcji
> nawet miasto zakorkuje. A potem co? Województwo? Będziesz wtedy bardziej
> cool?
>
Prawda jest taka, że każdy jeździ tak jak umie i tak jak wydaje mu się,
że może.
Skoro ktoś jedzie 40 km/godz to i tak nic tego nie zmieni. Tylko
wyjątkowy tępak może uważać, że coś zyska błyskając komuś światłami z tyłu.
To tak, jakbym dzwonił dzwonkiem na pieszych jadąc rowerem po chodniku.
Gdybym zadzwonił, każdy uważałby mnie za tępego chuja. I miałby rację.
--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego