eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 144

  • 31. Data: 2018-10-29 00:13:45
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Marek S <p...@s...com>

    W dniu 2018-10-28 o 23:27, Akarm pisze:

    > Prawda jest taka, że każdy jeździ tak jak umie i tak jak wydaje mu się,
    > że może.
    > Skoro ktoś jedzie 40 km/godz to i tak nic tego nie zmieni.

    Ok, ja to rozumiem. Ale niech do cholery kierowca to zasygnalizuje
    nalepiając zielony liść! Wtedy będę jedynie marudził pod nosem, że mam
    pecha dziś. Nikt nie będzie poganiał, nie będzie wzajemnych złośliwości.
    Proste!

    > Tylko
    > wyjątkowy tępak może uważać, że coś zyska błyskając komuś światłami z tyłu.

    Mówimy o tej konkretnej sytuacji? Czyli gość jadący 40tką na 60tce? Czy
    mówimy o dowolnej innej sytuacji również?

    > To tak, jakbym dzwonił dzwonkiem na pieszych jadąc rowerem po chodniku.
    > Gdybym zadzwonił, każdy uważałby mnie za tępego chuja. I miałby rację.

    Ja pierniczę... faktycznie ludzie różnie myślą i chyba nawet nierzadko
    preferują agresję. W 3mieście rowerzystów jest pełno i zdarzają się
    sytuacje j/w notorycznie. Mało tego, są też piesi, którzy chcą iść
    szybciej niż inni. Używają wtedy słowa "przepraszam" i są przepuszczani.
    Nie widzę w tym nic niestosownego. Nikt nie psioczy pod nosem. Podobnie
    jest z rowerzystami na chodniku, albo jest dzwonek, albo "przepraszam" i
    też nie ma kłopotu. Poi przepuszczeniu przez pieszych jest "dziękuję" i
    jest sympatycznie.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek


  • 32. Data: 2018-10-29 00:24:10
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 28 Oct 2018 23:14:44 +0100, Marek S napisał(a):
    > W dniu 2018-10-28 o 22:08, J.F. pisze:
    >> Wiec w jezdzie ponizej 50 sie dopatruje jakis racjonalnych przyczyn,
    >> ale powyzej, to sie nie zdziw, ze uslyszysz "spieszy mu sie, to niech
    >> wyprzedza".
    >
    > Odpowiedź słuszna jeśli wyprzedzać da się. Jeśli się nie da, to uważam,
    > ze należy wykazać pro-społeczną postawę, taką jak opisujesz poniżej.

    Ale dla innych moze byc za szybko ...

    >> Ja czesto przyspieszam na autostradzie, jak widze szybkiego z tylu a
    >> na prawym zbyt gesto na zjechanie ...
    >
    > Jeśli ja bym był tym z tyłu, a Ty jechałbyś z maksymalną dopuszczalną

    Ja tam fetyszysta dopuszczalnej nie jestem

    > lub niewiele wolniej - nawet przez sekundę nie pomyślałbym o popędzaniu
    > światłami czy wiszeniu na zderzaku gdyby prawy był zajęty. Zresztą jeśli

    A sa tacy, co migaja.

    No i zaczynaja sie trudnosci interpretacyjne - jak ktos jedzie 120
    swoim fiacikiem, a na prawej odstepy miedzy tirami po 200m ... to
    migac czy nie ?

    > szybko się zbliżam, to wiele osób z własnej inicjatywy zjeżdża na chwilę
    > na prawo (gdy jest miejsce oczywiście) by przepuścić i wraca natychmiast
    > na swój poprzedni pas. Sam też tak zawsze postępuję gdy komuś się spieszy.
    >
    > Z ciekawości spytam, też w kontekście Krisa bo zaskoczył mnie swoim
    > rozumowaniem na drodze. Powiedzmy, że jedziesz sobie tą autostradą lewym
    > pasem. Od czasu do czasu kogoś wyprzedzasz więc trzymasz się lewego ale
    > jest pełno miejsca na prawym. W pewnym momencie widzisz, że z daleka
    > "szybki z tyłu" błysnął dając znać abyś mu zjechał. Czy traktujesz to
    > jako rodzaj agresji, czy bardziej jako "prośbę" z jego strony o
    > ustąpienie pasa?

    Nawet jako tylko przypomnienie, ze zapomnialem zjechac na prawo.

    Ale taka sytuacja to rzadkosc, czesciej bedzie tak, ze na prawym
    gesto, a z tylu jakis niecierpliwy w bmw.

    > Czy zjechanie na prawo, nawet z lekkim przyhamowaniem, nie stanowi dla
    > Ciebie problemu?

    Stanowi !
    Nie ma lekkiego przyhamowania - tiry jezdza sporo wolniej.

    Wiec jak ten z tylu uwaza, ze za wolno jade ... to niech zademostruje
    ze miejsca jest dosc i sam wyprzedza prawym :-)

    no dobra, jesli widze, ze naprawde wystarczy lekko, to moze zaryzykuje
    i zjade :-)

    J.


  • 33. Data: 2018-10-29 07:15:13
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Sun, 28 Oct 2018 23:14:44 +0100, Marek S wrote:
    > No widzisz, dziadki z wyjątkiem Krisa i podobnych rodzynków, który
    > skarży się iż mu ciągle migają a on nie wie czemu ale wie za to jak
    > migającemu podnieść ciśnienie w imię "zemsty".

    W imię tępoty ludzkiej. Nie ma tu mowy o żadnej zemście. Skoro miganie w
    takiej sytuacji potrafisz uznać za "życzliwą prośbę", to zachowanie Krisa
    traktuj jako "życzliwą odpowiedź". Każdy jedzie w taki sposób jaki wydaje
    mu się bezpieczny.

    >> Ale juz 90 to nie wszyscy chca jechac, a 140 to malo kto.
    >
    > Ok, jasne. Ale o tym nie gadamy. Tam było 60 i zdecydowanie nie
    > oczekuję, że ktokolwiek będzie tam miał jechać 90.

    Wkurwiasz się jak nastolatka z okresem o to, że ktoś jedzie 40 tam, gdzie
    *maksymalna* prędkość to 60.
    60 czyli pewno obszar blisko zabudowań, bo na pewno nie międzymiastowa.
    Nie wiem jakim tępakiem trzeba być aby mieć do kogokolwiek o to pretensje.

    > Z ciekawości spytam, też w kontekście Krisa bo zaskoczył mnie swoim
    > rozumowaniem na drodze. Powiedzmy, że jedziesz sobie tą autostradą lewym
    > pasem. Od czasu do czasu kogoś wyprzedzasz więc trzymasz się lewego ale
    > jest pełno miejsca na prawym.

    Sytuacja nie jest w żaden sposób analogiczna. Jechać należy zawsze prawym
    pasem, jeśli tylko jest taka możliwość. Najwidoczniej ty uważasz że lewy
    pas należy do ciebie, skoro "od czasu do czasu kogoś wyprzedzasz". Ale to
    świadczy tylko i wyłącznie o tobie.

    > W pewnym momencie widzisz, że z daleka
    > "szybki z tyłu" błysnął dając znać abyś mu zjechał. Czy traktujesz to
    > jako rodzaj agresji, czy bardziej jako "prośbę" z jego strony o
    > ustąpienie pasa?

    Przypomnienie - w zasadzie słuszne - o tym że należy jechać prawym pasem
    kiedy jest to możliwe. Tak samo słusznie zamigać komuś kto zapomniał
    świateł włączyć późnym wieczorem, albo przejść na krótkie przy mijaniu.
    Natomiast "popychanie" kogoś przy 40@60 to zwykłe chamstwo i tępactwo.

    Mateusz


  • 34. Data: 2018-10-29 07:26:02
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 28 października 2018 22:51:45 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:


    > Jeszcze raz: jak mam poprosić kierowcę by szybciej jechał nie używając
    > sygnalizacji będącej częścią funkcjonalności auta?
    > To pytanie w odpowiedzi pominąłeś.

    Nie widzę powodu zebyś "prosił"/zmuszał drugiego kierowce aby szybciej jechał. Jak
    jedzie tak jak jedzie to widocznie ma jakiś powód albo mu tak pasuje. Uszanuj innycha
    sam wykup dodatkowe godziny nauki jazdy i manewr wyprzedzania przećwicz
    Kierowców autobusow tez "pospieszasz"?

    > Kolejna rzecz jaką zauważam, to pomimo iż wytłumaczyłem Tobie, że
    > dawanie znaków światłami nie musi oznaczać agresji lub niegrzecznego
    > zachowania, to mimo wszystko upierasz się, że tak być nie może. Musi to
    > być agresja, koniec kropka. Bez złośliwości, przemyśl to sobie. Być może
    > dalsze Twoje zachowanie powoduje wściekłość innych, tego nie wiem. To
    > również temat do zastanowienia się nad sobą.

    Nie pisałes o miganiu żeby kogoś pozdrowić tylko o miganiu żeby kogoś "przyspieszyć".

    > Ty mówisz o regularnych korkach a ja o incydentalnych. A na trasie
    > Gdańsk - Gdynia jeżdżę czasem parę razy dziennie.
    A owody tych incydentalnych podałes i raczej nie sa to kierowcy jadacy 40/60
    40/60 to normalna sytuacja drogowa i musisz to uwzgkędnić planując przejazd
    Ile cennych sekund zyskasz "popędzając długimi"

    >
    > Zaraz zaraz, to Ty przecież napisałeś, że wypracowałeś agresywną postawę
    > za kierownicą gdy Ci migają. Zamiast zastanowić się dlaczego uwzięli się
    > na Ciebie, takiego przecież cool gościa, i wciąż migają i migają, to
    > poprawić technikę jazdy, ograniczyć egoizm i jeździć tak aby nie migali.

    Proponuję jedynie żeby Ci niecierpliwi "popędzający długimi" poprawii swoją technikę
    jazdy i lepiej swój czas zorganizowali i szanowali innych.

    > Zamiast tego przyjmujesz rolę szeryfa, który w imię własnej satysfakcji
    > nawet miasto zakorkuje. A potem co? Województwo? Będziesz wtedy bardziej
    > cool?

    40/60 to korkowanie miasta/
    Trzeci raz zapytam czy kiereowców autobusów i trojlebusów tez "popędzasz dlugimi"?
    >
    > Zresztą jaki ma Twój komentarz związek z dyskusją na temat respektowania
    > przez Ciebie potrzeb czasowych innych uczestników ruchu?

    O respektowaniu potrzeb innych pisze osoba "popędzajaca" ich światłami;)


  • 35. Data: 2018-10-29 07:39:07
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 29 października 2018 00:13:48 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:

    > Ok, ja to rozumiem. Ale niech do cholery kierowca to zasygnalizuje
    > nalepiając zielony liść! Wtedy będę jedynie marudził pod nosem, że mam
    > pecha dziś. Nikt nie będzie poganiał, nie będzie wzajemnych złośliwości.
    > Proste!

    Może niech i czujący potrzebą "popędzania światłami" jakaś żarówiasta nalepkę w stylu
    "idiota drogowy" nakleją z przodu i z tyłu auta?
    Powoływałes się na Niemcy- tamtejsza Policja jakaś represyjna jest skoro mandaty
    rozdaje "popędzajacym" czy tam trąbiacym.

    > Mówimy o tej konkretnej sytuacji? Czyli gość jadący 40tką na 60tce? Czy
    > mówimy o dowolnej innej sytuacji również?

    Czy gość jadacy 40/60 w zatłoczonym mieście to faktycznie dla Ciebie jakiś problem?
    Mnie w zyciu by nie przyszło na myśl w jakikolwiek sposób "popędzać" takiego.




  • 36. Data: 2018-10-29 07:41:52
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 28 października 2018 23:14:46 UTC+1 użytkownik Marek S napisał:

    > Z ciekawości spytam, też w kontekście Krisa bo zaskoczył mnie swoim
    > rozumowaniem na drodze. Powiedzmy, że jedziesz sobie tą autostradą lewym
    > pasem. Od czasu do czasu kogoś wyprzedzasz więc trzymasz się lewego ale
    > jest pełno miejsca na prawym.

    Jak jest pełno miejsca na prawym to czemu jedziesz lewym?
    Król szos czy miszcz prostego odcinka?
    Faktycznie jakas żarówiast naklejka by się na takich przydała.


  • 37. Data: 2018-10-29 07:53:59
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-10-28, Marek S <p...@s...com> wrote:
    > Z ciekawości spytam, też w kontekście Krisa bo zaskoczył mnie swoim
    > rozumowaniem na drodze. Powiedzmy, że jedziesz sobie tą autostradą lewym
    > pasem. Od czasu do czasu kogoś wyprzedzasz więc trzymasz się lewego ale
    > jest pełno miejsca na prawym. W pewnym momencie widzisz, że z daleka
    > "szybki z tyłu" błysnął dając znać abyś mu zjechał. Czy traktujesz to
    > jako rodzaj agresji, czy bardziej jako "prośbę" z jego strony o
    > ustąpienie pasa?

    Nie do mnie, ale co bys miał wieksza statystycznie próbkę - traktuję
    jako rodzaj agresji, bo ślepy nie jestem i widze jak mi ktos na d.
    siedzi i jak szybko się tam znalazł. Innymi słowy, nie ma żadnego powodu
    i żadnego sensu aby mnie poganiać.

    > Czy zjechanie na prawo, nawet z lekkim przyhamowaniem, nie stanowi dla
    > Ciebie problemu?

    Zalezy od sytuacji. Dlaczego mam robić ekstra wysiłek i marnowac swój
    czas w dodatku jesli mnie poganiasz? Co do zasady to każdemu się
    spieszy. Chcesz mnie wyprzedzic, a ja jadę nie jakoś przesadnie wolno,
    to czekaj, aż zrobie to w swoim tempie a nie będę cudował bo chcesz
    szybciej. Co innego jak z jakiegoś powodu jade dużo wolniej. Wtedy
    zawsze ustepuję jesli tylko mogę.

    --
    Marcin


  • 38. Data: 2018-10-29 10:30:33
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:43dd9adf-a789-466c-8e62-ea7a4ea72dc1@go
    oglegroups.com...
    W dniu niedziela, 28 października 2018 22:51:45 UTC+1 użytkownik Marek
    S napisał:
    >> Jeszcze raz: jak mam poprosić kierowcę by szybciej jechał nie
    >> używając
    >> sygnalizacji będącej częścią funkcjonalności auta?
    >> To pytanie w odpowiedzi pominąłeś.

    >Nie widzę powodu zebyś "prosił"/zmuszał drugiego kierowce aby
    >szybciej jechał.

    No wiesz, przy 40/90 mozna sie zastanowic...

    >Jak jedzie tak jak jedzie to widocznie ma jakiś powód albo mu tak
    >pasuje.

    Taki tir np wyprzedzajacy kolege juz trzecia minute.

    >Uszanuj innycha sam wykup dodatkowe godziny nauki jazdy i manewr
    >wyprzedzania przećwicz

    Przeciez zalozenie bylo, ze wyprzedzic sie nie da ...

    >Kierowców autobusow tez "pospieszasz"?

    Oni akurat jezdza szybko ...

    J.


  • 39. Data: 2018-10-29 10:34:35
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:pr5fra$eg$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2018-10-28 o 23:27, Akarm pisze:
    >> Prawda jest taka, że każdy jeździ tak jak umie i tak jak wydaje mu
    >> się, że może.
    >> Skoro ktoś jedzie 40 km/godz to i tak nic tego nie zmieni.

    >Ok, ja to rozumiem. Ale niech do cholery kierowca to zasygnalizuje
    >nalepiając zielony liść! Wtedy będę jedynie marudził pod nosem, że
    >mam

    ale to jest emeryt z 50 stazem za kolkiem :-)

    >pecha dziś. Nikt nie będzie poganiał, nie będzie wzajemnych
    >złośliwości.

    Eee tam, tez sie zdenerwujesz co takie mlodziaki robia na trasie
    szybkiego ruchu :-)

    Nawiasem mowiac - zielony lisc chyba obowiazkowy i zakaz przekraczania
    90 ?
    To beda wk* na autostradach :-)

    J.



  • 40. Data: 2018-10-29 17:03:40
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości -zwyczaje kierowców
    Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>

    W dniu 29.10.2018 o 07:26 Kris <k...@g...com> pisze:

    > O respektowaniu potrzeb innych pisze osoba "popędzajaca" ich światłami;)

    Bo to chodzi o to, żeby inni respektowali potrzeby innych ;)

    --
    SW3
    ----
    Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
    /Bastiat

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: