eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyOdcinkowy pomiar prędkości
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 51. Data: 2014-07-17 15:06:42
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200, Poldek napisał(a):
    > Natomiast jeśli twierdzisz, że w danym miejscu można jechać 127, a okaże
    > się, że jednak nie miałeś racji, to za Twoją złą decyzję bardzo często
    > płaci swoim życiem inny, niewinny człowiek.

    Nie nie - bardzo rzadko placi, aczkolwiek zdarza sie.
    No i czesto nie inny, np ktos wymusil, ktos jechal za szybko - i to on
    zginal.

    J.





  • 52. Data: 2014-07-17 15:28:09
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200 osobnik zwany Poldek
    napisał:

    > Natomiast jeśli twierdzisz, że w danym miejscu można jechać 127, a okaże
    > się, że jednak nie miałeś racji, to za Twoją złą decyzję bardzo często
    > płaci swoim życiem inny, niewinny człowiek.

    a na jakiej podstawie ktoś stawia tam 30? I kto za to zapłaci?



    --
    Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 53. Data: 2014-07-17 16:04:19
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>

    On 2014-07-16 09:47, Myjk wrote:

    > Przecież to nie moje porównanie -- tylko Jacka. Co ciekawe przyklasnąłeś mu
    > w pełni, dopóki nie wykazałem prawidłowej analogii w tym przykładzie --
    > dopiero teraz zaprzeczasz jak przestało pasować. Dziwne. :P

    Nie zrozumiales - napisalem, jak jest w rzeczywistosci i ze po obu
    stronach stoja ludzie. Przypomnij sobie tez ze to rzad i policja maja
    sluzyc obywatelom, a nie na odwrot.

    Ps. przeciez sam tez napisales ze Jacek napisal dobrze, wiec tez sie
    zdecyduj ;)


    > Czyli dać psu długą smycz, a jak pogryzie kanapę czy gościa to stłuc go na
    > kwaśne jabłko -- może się nauczy że tak nie wolno. Wiesz, zdecydowanie wolę
    > jednak naukę od podstaw i zmianę mentalności. Nieliczyłbym na kredyt
    > zaufania -- życie pokazuje, że nie potrafimy z kredytów korzystać.

    No to skuteczna nauka od podstaw niestety musi polegac na tym ze widac
    sens tego postepowania i druga strona stara sie tez dzialac tak aby
    rzeczy mialy sens. Nie wiesz ze lanie batem dla zasady, bez
    rozroznienia skali powodu i nic w zamian, rodzi wylacznie bunt?
    Jak oznakowanie bedzie do dupy to bedzie od tej strony wciaz tak samo
    traktowane.

    > Kiedy kierowcy przestali się stosować do ograniczeń skoro, od kiedy
    > pamiętam, większość nigdy się do nich nie stosowała?

    Pewnie od "wtedy" od kiedy znaczaca czesc ograniczen nie przystaje do
    rzeczywistosci i nie stanowi zadnej pomocy ni podpowiedzi.
    Natomiast oczywiscie zawsze jest odsetek tych ktorzy przekraczaja
    predkosc niezaleznie od tego jak logiczne sa ograniczenia. To zwyczajna
    statystyka, na miliony kierowcow jakas czesc zawsze tak robila i robic
    bedzie.

    > Przecież już wielokrotnie odpowiadałem. To sami ludzie, społeczeńswo,
    > okoliczni mieszkańcy wnioskują o ograniczenia, sygnalizację, FR. Poza tym
    > że urzędnicy mają podstawowe wytyczne, to rzadko kiedy z własnej
    > nieprzymuszonej woli obniżają prędkości i stawiają FR.

    Wiekszosc nieadekwatnych ograniczen stoi na terenie calego kraju od lat
    - nikt nie musial wnioskowac, po prostu taki model postepowania dominuje
    wsrod zarzadzajacych naszymi drogami.


    > Ponieważ za granicą inna jest mentalność ludzi. U nas każdy wini każdego,
    > tylko nie siebie. Zrzuca odpowiedzialność na innych, zamiast brać sprawy we
    > własne ręce. I tyle.

    Jednak mysle, ze tam urzednicy MYSLA.. nie tylko inaczej, ale po prostu
    mysla. U nas przejaw braku ich wlasciwego podejscia widac nie tylko na
    drogach, bo w wielu miejscach. Wiec za granica realizuja robote jak
    nalezy, poza tym caly system jest spojny. U nas brak jakiejkolwiek
    spojnosci mozna zauwazyc w wielu przejawach pracy urzedow wiec na
    drogach to kompletnie niestety nie dziwi.

    I za granica nikt wowczas nie musi odwalac za nich roboty - to zapewne sa
    mniejszosciowe przypadki ze trzeba reagowac.

    > Znakomita większość kierowców przekracza dozwoloną prędkość. Przeginających
    > pałę jest stosunkowo niedużo, dlatego nie rozchodzi się wcale o tępienie
    > tylko samych piratów.

    Wiec skoro nie przeginaja, to spotkanie sie w polowie drogi - skuteczne
    ujednolicenie ograniczen, ale i karanie za realne wystepki, jest
    partnerskim i bardzo fair postepowaniem.

    Tymczasem widzisz: w Warszawie chyba z 5 lat zajelo, aby mimo wstepnych
    ustalen zarzadcow i policji podniesc ograniczenie na Wislostradzie z
    50km/h do 70-80, co obecnie obowiazuje. Czy Twoim zdaniem kierowcy
    jak to okreslasz, lani batem za przekroczenie tej 50-tki byli karani
    slusznie, skoro wiadomo ze szybsza jazda w tym miejscu jest defacto
    uznana za bezpieczna?

    > Ależ monitoringu jest coraz więcej i mylisz się twierdząc, że takie
    > przypadki nie są wyłapywane. Oczywiście, za miastem nie ma kamer
    > monitoringu a i w mieście nie na każdej ulicy są -- bo kogo na to stać.

    Praktyka pokazuje - i masz zreszta przyklad w przypadku znanego rajdu
    kierowcy BMW po stolicy, ze monitoring nie jest do tego kompletnie
    wykorzystywany.

    > Natomiast wdrożyli przecież gdzieś "program obywatelski" żeby nagrania z
    > takimi przypadkami przysyłać, to się larum, między innymi tu na grupie,
    > podniosło o SB, UB, CWKS, kapusiach itd.

    Ja do tego pomyslu nic nie mam. Nawet wrecz dziwi mnie ze policja
    do ukarania na podstawie takiego zapisu potrzebuje zazwyczaj jeszcze
    zeznania swiadka.

    > Jeżdżę w dłuższe trasy i wnioski mam takie, że większość kierowców nawet
    > nie wie z jaką prędkością może jechać na danym odcinku. Tu naprawdę nie
    > chodzi o tę garstkę piratów, tylko o tych co siebie malują jako świadomych
    > i myślących kierowców.

    I dzieje sie to dokladnie wlasnie przez natlok oznakowania i jego
    nielogicznosc. Kierowcy przyzwyczaili sie ze ograniczenia nie przystaja
    do realiow i jada tak jak sie daje jechac. Jak jestes za granica,
    pojezdzisz za nia kilka dni i jedziesz przez droge o okreslonym profilu
    technicznym, z duza doza prawdopodobienstwa mozesz ocenic nawet nie
    widzac wczesniej znaku, jakie panuje tam ograniczenie. U nas? pelna
    losowosc.

    To jest to o czym od poczatku pisze.




    --

    memento lorem ipsum


  • 54. Data: 2014-07-17 16:28:30
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: Poldek <p...@i...pl>

    masti wrote:
    > Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200 osobnik zwany Poldek
    > napisał:
    >
    >> Natomiast jeśli twierdzisz, że w danym miejscu można jechać 127, a okaże
    >> się, że jednak nie miałeś racji, to za Twoją złą decyzję bardzo często
    >> płaci swoim życiem inny, niewinny człowiek.
    >
    > a na jakiej podstawie ktoś stawia tam 30? I kto za to zapłaci?

    Jeżeli było 30, a ktoś jechał 127 to zabrał bym takiemu prawo jazdy bez
    wnikania w dalsze szczegóły.

    Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej, że
    ludzie, którzy zajmują się inżynierią ruchu, czyli codzienne rano
    wstają, myją paszczura i zabierają się za robotę przy drogach, że tacy
    ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuację, nawierzchnię, profil
    zakrętu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i doświadczenia
    ocenili, że przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle małe, że
    niżej nie trzeba.


  • 55. Data: 2014-07-17 16:42:32
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 16:28:30 +0200 osobnik zwany Poldek
    napisał:

    > masti wrote:
    >> Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200 osobnik zwany Poldek
    >> napisał:
    >>
    >>> Natomiast jeśli twierdzisz, że w danym miejscu można jechać 127, a
    >>> okaże się, że jednak nie miałeś racji, to za Twoją złą decyzję bardzo
    >>> często płaci swoim życiem inny, niewinny człowiek.
    >>
    >> a na jakiej podstawie ktoś stawia tam 30? I kto za to zapłaci?
    >
    > Jeżeli było 30, a ktoś jechał 127 to zabrał bym takiemu prawo jazdy bez
    > wnikania w dalsze szczegóły.
    >
    > Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej, że
    > ludzie, którzy zajmują się inżynierią ruchu, czyli codzienne rano
    > wstają, myją paszczura i zabierają się za robotę przy drogach, że tacy
    > ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuację, nawierzchnię, profil
    > zakrętu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i doświadczenia
    > ocenili, że przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle małe, że
    > niżej nie trzeba.

    ROTFL. Typowo sowieckie myślenie. Skoro ktoś wchodzi i od progu drze mordę
    i wali po pysku to znaczy, ze ma rację



    --
    Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 56. Data: 2014-07-17 17:50:27
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 17 lipca 2014 15:28:09 UTC+2 użytkownik masti napisał:
    > Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200 osobnik zwany Poldek
    >
    > napisał:
    >
    >
    >
    > > Natomiast jeśli twierdzisz, że w danym miejscu można jechać 127, a okaże
    >
    > > się, że jednak nie miałeś racji, to za Twoją złą decyzję bardzo często
    >
    > > płaci swoim życiem inny, niewinny człowiek.
    >
    >
    >
    > a na jakiej podstawie ktoś stawia tam 30? I kto za to zapłaci?
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    >
    > mst <at> gazeta <.> pl
    >
    > "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    >
    > -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

    Spytaj o to u właściciela drogi a nie zawracaj tutaj gitary idiotycznymi pytaniami.


  • 57. Data: 2014-07-17 18:00:10
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Poldek p...@i...pl ...

    > Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej, że
    > ludzie, którzy zajmują się inżynierią ruchu, czyli codzienne rano
    > wstają, myją paszczura i zabierają się za robotę przy drogach, że tacy
    > ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuację, nawierzchnię, profil
    > zakrętu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i doświadczenia
    > ocenili, że przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle małe, że
    > niżej nie trzeba.

    Kpina?


  • 58. Data: 2014-07-17 18:19:14
    Temat: Re: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1407170036530.3804@quad..
    .
    > On Wed, 16 Jul 2014, Cavallino wrote:
    >
    >> Użytkownik "Poldek" <p...@i...eu> napisał
    >>> Nic się nie zmieni dopóki przekroczenie przepisów będzie rzadko karane.
    >>
    >> KAPELUSZ PLONK WARNING !!!!
    >
    > A co to ma do kapelusznictwa?

    To akurat zdanie niewiele, cała reszta jego wypowiedzi - wszystko.
    Po prostu umieściłem warning w najbardziej pasującym miejscu.



  • 59. Data: 2014-07-17 21:20:01
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar prędkości
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 08:50:27 -0700 osobnik zwany kogutek444
    napisał:


    > Spytaj o to u właściciela drogi a nie zawracaj tutaj gitary idiotycznymi
    > pytaniami.

    bo co? więcej miejsca na Twoją ruską propagandę będzie?



    --
    Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 60. Data: 2014-07-18 08:18:12
    Temat: Re: Odcinkowy pomiar ?
    Od: MichałG <g...@w...pl>

    Budzik pisze:
    > U?ytkownik Poldek p...@i...pl ...
    >
    >> Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej, ?e
    >> ludzie, kt?rzy zajmuj? si? in?ynieri? ruchu, czyli codzienne rano
    >> wstaj?, myj? paszczura i zabieraj? si? za robot? przy drogach, ?e tacy
    >> ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuacj?, nawierzchni?, profil
    >> zakr?tu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i do?wiadczenia
    >> ocenili, ?e przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle ma?e, ?e
    >> ni?ej nie trzeba.
    >
    > Kpina?
    oczywiście szyderstwo

    ---
    Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
    ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
    http://www.avast.com

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: