eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetOdbudowana macierz RAID 1 nie z tego dysku - jak to cofnąć?Re: Odbudowana macierz RAID 1 nie z tego dysku - jak to cofnąć?
  • Data: 2009-10-26 01:33:13
    Temat: Re: Odbudowana macierz RAID 1 nie z tego dysku - jak to cofnąć?
    Od: rs <n...@n...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 25 Oct 2009 22:42:48 +0100, Michal Kawecki <k...@o...px>
    wrote:


    >Dysk zapisujący dane w technologii MFM lub RLL (czyli takiej jak w
    >dyskietkach 1,44 MB) ma się tak do dzisiejszych napędów jak szybowiec do
    >promu Atlantis. W tym wypadku nie wątpię, że mogło się to tak odbyć. Sam
    >długi czas pracowałem w serwisie przy napędach CDC z wymienną kasetą o
    >zawrotnej na owe czasy pojemności 50 MB, gdzie poszczególne ścieżki
    >widać było gołym okiem :-), "odzysk danych" polegał na lekkim
    >rozpozycjonowaniu cewki z głowicami na testerze - czego efekt pięknie
    >widać było na oscyloskopie - a dane odczytywało się w zwykłym dekoderze
    >wielkości walizki. No ale teraz mamy już jakby inne napędy i inne
    >technologie, które już nie są tak proste w złamaniu.

    alez to przeciez nadal sie tak obdywa i tylko, ze uzywaja lepszego
    sprzetu. technologia odzysku jest nadal bardzo podobna, tak jak
    przywolany przez ciebie prom w pewnym momencie lotu, posluguje sie
    technologia, ktora, jakby dobrze pogrzebac, znali juz starozytni
    grecy.

    >>>Z drugiej strony, anonim o nicku rs nie jest
    >>>bynajmniej wiarygodnym źródłem informacji, no ale sam to pewnie
    >>>rozumiesz...
    >>
    >> w tym wypadku nie interesuje mnie, zeby ci cokolwiek udowadniac. jesli
    >> sie uprzesz, to wlasciwie nie ma sposobu, zebym cokolwiek udowodnil,
    >> nie angazujac w to masy czasu i pewnie kosztow, a to i tak nie do
    >> konca pewne. chcialem tylko sie dowiedziec jakie sa dla ciebie
    >> wiarygodne przypadki.
    >> btw. <rs> nie jest do konca anonimem. prawie tak samo malo mowiace na
    >> usenecie jest poslugiwanie sie imieniem i nazwiskiem (czy aby na pewno
    >> prawdziwym). w obydwu wypadkach (jesli nie poslugujemy sie jakimis
    >> zmylkami) wystarczy nie wiecej jak 30sek, zeby miec, mniej wiecej,
    >> pojecie z kim ma sie do czynienia. <rs>
    >
    >Oj, nie bierz tego tak do siebie.

    hehe. no jakby nie bylo woj post byl do mnie adresowany.

    >Stwierdziłem przecież tylko suchy
    >fakt.

    ja tez stwierdzilem, ze nie jesto on dokladnie taki "suchy". jesli ty,
    bylbys na moim miejscu i podpisal te historie o dysku swoim imieniem i
    nazwiskiem to, czy ta historia bylaby, dla wiekszosci tutejszych
    czytaczy, bardziej wiarygodna? nie sadze.

    >Grupy dyskusyjne nie są bynajmniej wiarygodnym źródłem informacji,
    >każdy przecież może tu przyjść i naopowiadać banialuków o "odzyskiwaniu
    >danych po 29-tym zerowaniu".

    generalnie 99% internetu nie jest wiarygodnym zrodlem informacji na
    zaden temat, moze z wyjatkiem daty.
    prosiles o podanie przypadku odzyskania danych po _ich_jednokrotnym_
    nadpisaniu. to podalem. mogbym podac jeszcze kilka z pozniejszych lat,
    ale to by byly detale i informacje z drugiej reki i nie chce mi sie
    nawet odgrzebywac tych kontaktow.

    >No i póki ktoś nie zacznie drążyć tematu,
    >to informacja żyje własnym życiem. Dlatego poprosiłem o jakiś konkret,
    >np. w postaci specjalistycznej publikacji, pod którą podpisał się ktoś z
    >imienia i nazwiska. No ale pewnie się już jej nie doczekam. <grin>

    ale to mozesz sobie sam zalatwic kontaktujac sie z jedna z wielu film
    majacych takie servisy. tak bylo w moim przypadku. zadzwonilem w pare
    miejsc. po kilku minutach mialem mialem dokladny opis calej procedury
    dla mojego przypadku. dopytalem detali. uzgodnilem z wlascicielem
    dysku cene i juz. ponadto kazda z tych firm ma swoje dlugie listy
    "testimonials", wystarczy sie zanurzyc i z pewnoscia znajdzie sie
    kilka wypadkow szczesliwego uratowaina danych po nadpisaniu,
    podpisanych imieniem nazwiskiem i czesciowa lokalizacja.
    zaznaczam jednak, ze nic nie wposminalem na temat wielokrotnego
    nadpisania, ani nie wspominalem tez wspolczenych bardzo pojemnych
    dyskow, bo to nawet jesli odzyskanei danych jestteoretycznie mozliwe,
    to z pewnoscia nie jest oplacalne ani dla przecietnego usera ani nawet
    dla sporej firmy, chocby ze wzgledu na czas trwania takiej procedury.
    <rs>

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: