STranger pisze:
> Animka pisze:
>
>> Tylko, że w tym swoim komputerze nie mam kontrolera Pata. Mam IDE i
>> SATA.
>
> Tak jak Radosław wyjaśnił IDE to tak naprawdę P(arallel)ATA, czyli
> równoległe ATA. W praktyce pasuje tam taka szeroka taśma 40 lub 80 żyłowa.
> SATA to S(erial)ATA, czyli szeregowe ATA, w praktyce napędy łączy się
> przez cienki czerwony płaski przewód.
>
>
>> Czy to ma znaczenie jak i tak połączenie jest przez USB?
>
> Tak, ma znaczenie. Interfejs dysku musi być zgodny z interfejsem obudowy
> do dysku. A komunikacja z kompem poprzez USB to już inna para kaloszy :)

Aha, to już teraz rozumiem-wreszcie. W tej chwili nie wiem, nie pamiętam
jakie to dokładnie dyski, bo są zapakowane i leżą wysoko w szafie. Jak je
wyciągnę to dokładnie sprawdzę, żeby złej obudowy nie kupić.
Dzięki :-)

--
animka

do góry

"Animka" napisała:

> To chyba kupię taki:
> http://www.twenga.pl/cena/74295874.html

No ale ta obudowa jest do dysków SATA, a Ty masz dyski PATA. Z tych, co
figurują na tej stronie, najtańsza pasująca to GigaPod VI. Ale wywalać
stówę, żeby podpiąć przedpotopowy dysk o równie przedpotopowej pojemności -
to już lekka ekstrawagancja.

JoteR

do góry

"Animka" napisała:

>> Interfejs dysku musi być zgodny z interfejsem obudowy do dysku.

> W tej chwili nie wiem, nie pamiętam jakie to dokładnie dyski,
> bo są zapakowane i leżą wysoko w szafie. Jak je wyciągnę to
> dokładnie sprawdzę,

Ja stąd widzę tę szafę i jej zawartość ;->
I zaprawdę powiadam Ci - te dyski z interfejsem PATA są.
Przeto obudowa winna takoż mieć interfejs PATA, albowiem inna będzie jako
cymbał brzmiący.
Amen.

JoteR

do góry

JoteR pisze:
> "Animka" napisała:
>
>> To chyba kupię taki:
>> http://www.twenga.pl/cena/74295874.html
>
> No ale ta obudowa jest do dysków SATA, a Ty masz dyski PATA. Z tych, co
> figurują na tej stronie, najtańsza pasująca to GigaPod VI. Ale wywalać
> stówę, żeby podpiąć przedpotopowy dysk o równie przedpotopowej pojemności -
> to już lekka ekstrawagancja.

Przecież nie wyrzucę ot tak sobie dysków na śmietnik, ani nikomu też nie
oddam. Jeden jest sformatowany drugi z danymi.
Nawet jak dysk jest sformatowany to dane nadal można odczytać jak ktoś się
na tym zna.
Jak skutecznie nie za bardzo przemęczając się rozwalić te dwa dyski ?
Myślałam o dziurze zrobionej wiertarką, ale żaden chłop z wiertarką mi się
nie napatoczył.


--
animka

do góry

Animka pisze:
> Jak skutecznie nie za bardzo przemęczając się rozwalić te dwa dyski ?


Włóż do mikrofalówki. Dane szlag trafi, dysk też.




--
pozdrawiam
STranger
GG 2605926
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2515435

do góry

Użytkownik "STranger" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:h3b0o6$hbo$1@opal.icpnet.pl...
> Animka pisze:
>> Jak skutecznie nie za bardzo przemęczając się rozwalić te dwa dyski ?
>
>
> Włóż do mikrofalówki. Dane szlag trafi, dysk też.
Mikrofalówkę oraz meble w bezpośrednim sąsiedztwie też!
Jak straż pożarna nie przyjedzie zbyt szybko, to sąsiednie mieszkania też.

Podsumowując, nie wkładaj elektroniki do mikrofali!!!

do góry

W dniu 11.07.2009 20:40, STranger pisze:
> SATA to S(erial)ATA, czyli szeregowe ATA, w praktyce napędy łączy się
> przez cienki czerwony płaski przewód.

Nieprawda, bo przez żółty ;)

PS. Czemu tak podkreślasz kolor, który może być w zasadzie
dowolny, a w praktyce właśnie kable SATA występują co
najmniej w odmianach czarnych, czerwonych i żółtych? :)
Słyszałem też o niebieskich.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

Robert Kowalski pisze:

>> Włóż do mikrofalówki. Dane szlag trafi, dysk też.
> Mikrofalówkę oraz meble w bezpośrednim sąsiedztwie też!
> Jak straż pożarna nie przyjedzie zbyt szybko, to sąsiednie mieszkania też.


Skąd wiesz, próbowałeś czy teoretyzujesz co się może stać? :)
Bo w sumie masz rację, bo gdyby ktoś przesadził z czasem operacji to
jest to możliwe...
Przecież ten dysk nie będzie się gotować/piec w kuchence przez 5 minut,
tylko kilknaście/kilkadziesiąt sekund burzy elektromagnetycznej
wystarczy żeby wszelkie dane skasować z talerzy.


> Podsumowując, nie wkładaj elektroniki do mikrofali!!!

Hmm...elektroniki.. no przecież monitora kineskopowego, ani radia
lampowego jej nie radziłem włożyć do mikrofalówki ;>
To tylko dysk - prosiła o rade jak się danych pozbyć. Silne
promieniowanie elektromagnetyczne szybko zniszczy dane.
Wprawdzie sam tego nie próbowałem bo nie miałem takiej potrzeby, ale to
podobno skuteczna metoda.




--
pozdrawiam
STranger
GG 2605926
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2515435

do góry

Animka wrote:
> Nawet jak dysk jest sformatowany to dane nadal można odczytać jak ktoś
> się na tym zna.
> Jak skutecznie nie za bardzo przemęczając się rozwalić te dwa dyski ?

Po co rozwalac? Zeby usunac dane w dostatecznie skuteczny sposob,
wystarczy, ze zrobisz format, po czym zapelnisz ten dysk malo istotnymi
danymi (istnieja programy, ktore potrafia wygenerowac "pusty" plik o
dowolnie duzym rozmiarze) - to wystarczy, by dane byly nie do odzyskania
bez wydawania na ten cel rownowartosci dobrego auta. Taki dysk mozesz
nastepnie sprzedac na allegro. Moim zdaniem nie ma sensu wydawac 100 zl na
duza i malo wygodna w uzyciu (dodatkowy zasilacz!) kieszen w sytuacji, gdy
pojemnosci pendrive'ow tak wzrosly, a za 200-300 zl mozna miec MALY,
dzialajacy bez zadnych zasilaczy dysk 250-500GB.

k,

do góry

STranger wrote:
> Tak jak Radosław wyjaśnił IDE to tak naprawdę P(arallel)ATA, czyli
> równoległe ATA. W praktyce pasuje tam taka szeroka taśma 40 lub 80
> żyłowa. SATA to S(erial)ATA, czyli szeregowe ATA, w praktyce napędy
> łączy się przez cienki czerwony płaski przewód.

...lub prosciej: dysk PATA (czyli IDE) ma szeroookie zlacze z dwoma
rzedami kilkudziesieciu bolcow, zas w SATA gniazdo jest male, waskie i nie
posiada bolcow (gniazda zasilania pomijamy).

k,

do góry