-
81. Data: 2013-02-16 14:11:41
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Michal Tyrala" <w...@b...com.pl>
>> Mnie chodzi o to, że te zwykłe połączenia komórką mogłyby być
>> realizowane
>> przez firmę telekomunikacyjną za pomocą Skype'a i wcale o tym nie
>> musiałbyś
>> wiedzieć.
>
> A probowales kiedys rozmawiac gdzies poza skype? Bo to coś się do tego nie
> nadaje... Probowalem w roznych sieciach, kombinowalem z priorytetemi na
> APkach -- czkawka. A byle SIP chodzi nawet po Aero2.
>
> A z tego co się tutaj okresowo pojawia, Skype nie tylko po tej linii
> śmierdzi. Wybrałeś sobie trochę marny obiekt do gloryfikowania jednym
> slowem.
Ale ja w ogóle nie chcę Skype'a. To inni użytkownicy instalują go. Rozumiem,
że chodzi o jakąś alternatywę do telefonii powszchnej w postaci Skype'a ale
równie dobrze może to być jakiś komunikator XMPP z Jingle. Tylko, że to
ciągle to samo.
-
82. Data: 2013-02-16 14:13:57
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl>
>
>> Mnie chodzi o to, że te zwykłe połączenia komórką mogłyby być
>> realizowane przez firmę telekomunikacyjną za pomocą Skype'a i wcale o
>> tym nie musiałbyś wiedzieć.
>
> Po co ktoś miałby używać do tego Skype'a?
Po to samo po co używa innych rozwiązań.
> Nie wiem czy wiesz, ale zwykłe połączenia telefoniczne już teraz są
> obsługiwane przez operatorów cyfrowo, nawet jeśli "ostatnia mila" kabla do
> abonenta jest zrealizowana w 100% analogowo. I nie ma się co dziwić -
> przełączanie pakietów to bardzo wydajny sposób wykorzystania
> infrastruktury, a kompresja robi swoje.
Rety, O TO MI WŁAŚNIE CHODZI, że to wszystko już tak działa.
-
83. Data: 2013-02-16 14:23:55
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl>
>
>> Generalnie te superkomputery zarządzające wszystkim na statku,
>> planecie czy jakiejś bazie to główna wpadka pisarzy i scenarzystów
>> SF.
>
> Zależy jak na to patrzeć. Te duże komputery wciąż istnieją i mają się
> dobrze - gdy użytkownik iPhone'a wydaje komendę Siri, dane nie są
> przetwarzane przez maleńki CPU telefonu, ale po sieci lecą do potężnego
> serwera.
Te próbki głosu lecą po sieci by zostały dobrze rozpoznane a nie dlatego, że
telefony mają słaby CPU.
>
> Zresztą w chwili obecnej jesteśmy coraz bliżej realizacji idei "Internetu
> rzeczy" w którym rozmaite urządzenia będą wymieniały się danymi i nawzajem
> sobą sterowały.
A ja myślę, że będą sterowały ludźmi, konkretnie naciągały ich na kolejne
zakupy :-)
> Z punktu widzenia użytkownika może to wyglądać właśnie jak efekt działania
> jednego dużego komputera, chociaż tak naprawdę operacje będą rozproszone.
A najprędzej rozproszą się dane o ludziach ułatwiające naciąganie ich na
kolejne zakupy :-)
-
84. Data: 2013-02-16 14:30:54
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>
>
>>> W ten kierunek rozwoju jakoś nie wierzę.
>>> Komu są potrzebne w-buty, e-skarpetki czy e-slipy ?
>>
>> Komu? Na przykład ludziom amatorsko uprawiającym sport (rozumiany
>> chociażby jako poranny jogging) - takie rozszerzenie krokomierza albo
>> Endomondo zainstalowanego na smartfonie. Czujniki wbudowane w ubranie
>> monitorują twoje tętno, pracę serca, oddech itp. i na podstawie tego
>> pozwalają wyciągnąć pewne wnioski na temat formy.
>
> A teraz pomyśl chwilę i odpowiedz czym te e-skarpetki przelicytują
> normalny zestaw biegacza czyli ciśnieniomierz i krokomierz
> z którego po treningu zgrasz sobie zebrane dane na komputer.
Jaki komputer ?!
> Aż taką różnicę zrobi zgrywanie tych danych poprzez sieć w
> czasie trwania treningu ? bo tylko taki dodatek oferują
> e-produkty.
No ale cośtam ciągle zmienia się a Ty ciągle o zgrywaniu na komputer.
>> Ja widziałbym przynajmniej kilka użytecznych zastosowań e-lodówki:
>> 1) Informowanie właściciela o brakujących produktach. Urządzenie zna
>> twoje przyzwyczajenia żywieniowe, np. wie, że codziennie pijesz kawę z
>> mlekiem. Gdy stwierdzi, że ktoś z domowników opróżnił właśnie ostatni
>> karton, wysyła na telefon informację o konieczności zrobienia zakupów.
>> 2) Modyfikacja przyzwyczajeń żywieniowych. Uruchamiasz odpowiedni
>> program, a lodówka wspiera twoją silną wolę przypominając, że nie powinno
>> się podjadać między posiłkami. ;)
>
> Statystyczny posiadacz lodówki oba punkty załatwia przy pomocy
> małżonki.
Ale piwa mu nie chce nosić i ostatecznie wszystko robi sam bo by wysechł.
-
85. Data: 2013-02-16 16:19:19
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-02-16 14:30, Użytkownik John Kołalsky napisał:
>> A teraz pomyśl chwilę i odpowiedz czym te e-skarpetki przelicytują
>> normalny zestaw biegacza czyli ciśnieniomierz i krokomierz
>> z którego po treningu zgrasz sobie zebrane dane na komputer.
>
> Jaki komputer ?!
Taki jaki statystycznie jest w każdym domu i każdej rodzinie.
>> Aż taką różnicę zrobi zgrywanie tych danych poprzez sieć w
>> czasie trwania treningu ? bo tylko taki dodatek oferują
>> e-produkty.
>
> No ale cośtam ciągle zmienia się a Ty ciągle o zgrywaniu na komputer.
Bo w zestawie klasycznym jaki e-zestawie i tak kończy się na tym
samym czyli zgromadzeniu tych danych w komputerze.
>>> Ja widziałbym przynajmniej kilka użytecznych zastosowań e-lodówki:
>>> 1) Informowanie właściciela o brakujących produktach. Urządzenie zna
>>> twoje przyzwyczajenia żywieniowe, np. wie, że codziennie pijesz kawę
>>> z mlekiem. Gdy stwierdzi, że ktoś z domowników opróżnił właśnie
>>> ostatni karton, wysyła na telefon informację o konieczności zrobienia
>>> zakupów.
>>> 2) Modyfikacja przyzwyczajeń żywieniowych. Uruchamiasz odpowiedni
>>> program, a lodówka wspiera twoją silną wolę przypominając, że nie
>>> powinno się podjadać między posiłkami. ;)
>>
>> Statystyczny posiadacz lodówki oba punkty załatwia przy pomocy
>> małżonki.
>
> Ale piwa mu nie chce nosić i ostatecznie wszystko robi sam bo by wysechł.
Zmień małżonkę i nie podejrzewaj innych o bycie pod pantoflem.
Pozdrawiam
-
86. Data: 2013-02-16 18:22:53
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>
>
>>> A teraz pomyśl chwilę i odpowiedz czym te e-skarpetki przelicytują
>>> normalny zestaw biegacza czyli ciśnieniomierz i krokomierz
>>> z którego po treningu zgrasz sobie zebrane dane na komputer.
>>
>> Jaki komputer ?!
>
> Taki jaki statystycznie jest w każdym domu i każdej rodzinie.
Statystycznie komputery starzeją się w 2 lata i nikt prawie nie używa ich do
zbierania danych z ciśnieniomierza i krokomierza, bo to dopiero pieśń
przyszłości i nie wiesz gdzie dokładnie oni te dane chcą mieć, czy na
kompie, czy w tablecie, czy w chmurze. Obstawiam, że nie w kompie bo by się
musieli z nimi pieprzyć. Tak więc najprędzej w chmurze dostępne za pomocą
tableta. Rozumiem, że nie wszyscy, ale spojrzyj realnie co może zaoferować
producent by klienci byli zadowoleni. A Ty mówisz o czymś jednak
marginalnym.
>
>>> Aż taką różnicę zrobi zgrywanie tych danych poprzez sieć w
>>> czasie trwania treningu ? bo tylko taki dodatek oferują
>>> e-produkty.
>>
>> No ale cośtam ciągle zmienia się a Ty ciągle o zgrywaniu na komputer.
>
> Bo w zestawie klasycznym jaki e-zestawie i tak kończy się na tym
> samym czyli zgromadzeniu tych danych w komputerze.
No nie. Było o tym, że w sieć pójdzie. I to nawet ma sens.
>
>>>> Ja widziałbym przynajmniej kilka użytecznych zastosowań e-lodówki:
>>>> 1) Informowanie właściciela o brakujących produktach. Urządzenie zna
>>>> twoje przyzwyczajenia żywieniowe, np. wie, że codziennie pijesz kawę z
>>>> mlekiem. Gdy stwierdzi, że ktoś z domowników opróżnił właśnie ostatni
>>>> karton, wysyła na telefon informację o konieczności zrobienia zakupów.
>>>> 2) Modyfikacja przyzwyczajeń żywieniowych. Uruchamiasz odpowiedni
>>>> program, a lodówka wspiera twoją silną wolę przypominając, że nie
>>>> powinno się podjadać między posiłkami. ;)
>>>
>>> Statystyczny posiadacz lodówki oba punkty załatwia przy pomocy
>>> małżonki.
>>
>> Ale piwa mu nie chce nosić i ostatecznie wszystko robi sam bo by wysechł.
>
> Zmień małżonkę i nie podejrzewaj innych o bycie pod pantoflem.
Statystyka.
-
87. Data: 2013-02-16 22:48:56
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-02-16 18:22, Użytkownik John Kołalsky napisał:
>>>> A teraz pomyśl chwilę i odpowiedz czym te e-skarpetki przelicytują
>>>> normalny zestaw biegacza czyli ciśnieniomierz i krokomierz
>>>> z którego po treningu zgrasz sobie zebrane dane na komputer.
>>>
>>> Jaki komputer ?!
>>
>> Taki jaki statystycznie jest w każdym domu i każdej rodzinie.
>
> Statystycznie komputery starzeją się w 2 lata i nikt prawie nie używa
> ich do zbierania danych z ciśnieniomierza i krokomierza, bo to dopiero
> pieśń przyszłości i nie wiesz gdzie dokładnie oni te dane chcą mieć, czy
> na kompie, czy w tablecie, czy w chmurze. Obstawiam, że nie w kompie bo
> by się musieli z nimi pieprzyć. Tak więc najprędzej w chmurze dostępne
> za pomocą tableta. Rozumiem, że nie wszyscy, ale spojrzyj realnie co
> może zaoferować producent by klienci byli zadowoleni. A Ty mówisz o
> czymś jednak marginalnym.
Pytanie czy aby na pewno masz rację ?
Dane z ciśnieniem i poziomem cukru zbieram od jakichś dziesięciu
lat. Co jakiś czas drukuje i idę z tym do lekarza.
Po kiego czorta mi te dane w chmurze lub na tablecie czy
smartfonie ?
>>>> Aż taką różnicę zrobi zgrywanie tych danych poprzez sieć w
>>>> czasie trwania treningu ? bo tylko taki dodatek oferują
>>>> e-produkty.
>>>
>>> No ale cośtam ciągle zmienia się a Ty ciągle o zgrywaniu na komputer.
>>
>> Bo w zestawie klasycznym jaki e-zestawie i tak kończy się na tym
>> samym czyli zgromadzeniu tych danych w komputerze.
>
> No nie. Było o tym, że w sieć pójdzie. I to nawet ma sens.
Właśnie nie ma sensu. Sens ma trzymanie swoich danych u siebie
a nie u kogoś. Poza przypadkami kiedy te dane chcesz upowszechnić.
>>>>> Ja widziałbym przynajmniej kilka użytecznych zastosowań e-lodówki:
>>>>> 1) Informowanie właściciela o brakujących produktach. Urządzenie
>>>>> zna twoje przyzwyczajenia żywieniowe, np. wie, że codziennie pijesz
>>>>> kawę z mlekiem. Gdy stwierdzi, że ktoś z domowników opróżnił
>>>>> właśnie ostatni karton, wysyła na telefon informację o konieczności
>>>>> zrobienia zakupów.
>>>>> 2) Modyfikacja przyzwyczajeń żywieniowych. Uruchamiasz odpowiedni
>>>>> program, a lodówka wspiera twoją silną wolę przypominając, że nie
>>>>> powinno się podjadać między posiłkami. ;)
>>>>
>>>> Statystyczny posiadacz lodówki oba punkty załatwia przy pomocy
>>>> małżonki.
>>>
>>> Ale piwa mu nie chce nosić i ostatecznie wszystko robi sam bo by
>>> wysechł.
>>
>> Zmień małżonkę i nie podejrzewaj innych o bycie pod pantoflem.
>
> Statystyka.
Czyli powołasz się na jakieś badania z których wynika ta niechęć
małżonek do kupowania piwa ?
Pozdrawiam
-
88. Data: 2013-02-17 09:45:00
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>
>
>>>>> A teraz pomyśl chwilę i odpowiedz czym te e-skarpetki przelicytują
>>>>> normalny zestaw biegacza czyli ciśnieniomierz i krokomierz
>>>>> z którego po treningu zgrasz sobie zebrane dane na komputer.
>>>>
>>>> Jaki komputer ?!
>>>
>>> Taki jaki statystycznie jest w każdym domu i każdej rodzinie.
>>
>> Statystycznie komputery starzeją się w 2 lata i nikt prawie nie używa ich
>> do zbierania danych z ciśnieniomierza i krokomierza, bo to dopiero pieśń
>> przyszłości i nie wiesz gdzie dokładnie oni te dane chcą mieć, czy na
>> kompie, czy w tablecie, czy w chmurze. Obstawiam, że nie w kompie bo by
>> się musieli z nimi pieprzyć. Tak więc najprędzej w chmurze dostępne za
>> pomocą tableta. Rozumiem, że nie wszyscy, ale spojrzyj realnie co może
>> zaoferować producent by klienci byli zadowoleni. A Ty mówisz o czymś
>> jednak marginalnym.
>
> Pytanie czy aby na pewno masz rację ?
> Dane z ciśnieniem i poziomem cukru zbieram od jakichś dziesięciu
> lat.
A przeciętny cukrzyk ? Papiery pewnie ma i na dodatek zbiera mu je poradnia
bo sam nie umie.
> Co jakiś czas drukuje i idę z tym do lekarza.
No i po co to drukować ? Ile w ogóle z tego, co człowiek zbiera uda się
przekazać w ten sposób ?
> Po kiego czorta mi te dane w chmurze
Po to by mieć do nich dostęp. Ten twój komp to nic innego jak prywatna
chmura. Przeciętnego ludzika nie stać na prywatną to w publicznej trzyma.
> lub na tablecie czy
> smartfonie ?
Po to, po co w kompie ?
Poza tym pisałeś o krokomierzu. Chodzi u nas w firmie prezes po pokojach i
pokazuje za wzór program na iphone'a w którym swoją wagę kontroluje i jak mu
te wykresiki robi. Mozolnie wpisuje iphonem pomiary tej wagi bo nie ma
kanału komunikacyjnego z tą wagą do mierzenia. Kompa nie używa. Prezes z 75
lat ma.
Ja też kontroluję zużycie paliwa w samochodzie. Na stacjach wpisuję ilości
paliwa i wskazania drogomierza. Do smartfona je wklepuję. Smarfon pisze mi
jakie zużycie ostatnio było a dane przesyła przy jakiejś okazji na kompa czy
tam tej prywatnej chmury, jak zwał tak zwał. Gdyby mój samochód był trochę
bardziej bystry to wiedziałby ile mu wlano i wysyłałby to od razu.
>
>>>>> Aż taką różnicę zrobi zgrywanie tych danych poprzez sieć w
>>>>> czasie trwania treningu ? bo tylko taki dodatek oferują
>>>>> e-produkty.
>>>>
>>>> No ale cośtam ciągle zmienia się a Ty ciągle o zgrywaniu na komputer.
>>>
>>> Bo w zestawie klasycznym jaki e-zestawie i tak kończy się na tym
>>> samym czyli zgromadzeniu tych danych w komputerze.
>>
>> No nie. Było o tym, że w sieć pójdzie. I to nawet ma sens.
>
> Właśnie nie ma sensu. Sens ma trzymanie swoich danych u siebie
> a nie u kogoś. Poza przypadkami kiedy te dane chcesz upowszechnić.
Daruj, znaczenie ma czy te dane są dostępne i bezpieczne a nie samo to,
gdzie je przechowujesz Jak Ci się chałupa spali z tymi twoimi danymi to nic
Ci nie przyjdzie z tego, że wcześniej były bezpieczne bo pozostanie po nich
tylko wspomnienie. Jakbyś chciał zabezpieczyć się przed taką sytuacją to
musiałbyś jednak te dane gdzieś wyprowadzić, gdzie się nie spalą, ale że
wszędzie mogą się spalić to szanse na uchowanie możesz zwiększyć tylko przez
ich powielenie ale wtedy nie będą już tak bezpieczne. Chyba, że ... np
użyjesz technik kryptograficznych.
>
>>>>>> Ja widziałbym przynajmniej kilka użytecznych zastosowań e-lodówki:
>>>>>> 1) Informowanie właściciela o brakujących produktach. Urządzenie zna
>>>>>> twoje przyzwyczajenia żywieniowe, np. wie, że codziennie pijesz kawę
>>>>>> z mlekiem. Gdy stwierdzi, że ktoś z domowników opróżnił właśnie
>>>>>> ostatni karton, wysyła na telefon informację o konieczności zrobienia
>>>>>> zakupów.
>>>>>> 2) Modyfikacja przyzwyczajeń żywieniowych. Uruchamiasz odpowiedni
>>>>>> program, a lodówka wspiera twoją silną wolę przypominając, że nie
>>>>>> powinno się podjadać między posiłkami. ;)
>>>>>
>>>>> Statystyczny posiadacz lodówki oba punkty załatwia przy pomocy
>>>>> małżonki.
>>>>
>>>> Ale piwa mu nie chce nosić i ostatecznie wszystko robi sam bo by
>>>> wysechł.
>>>
>>> Zmień małżonkę i nie podejrzewaj innych o bycie pod pantoflem.
>>
>> Statystyka.
>
> Czyli powołasz się na jakieś badania z których wynika ta niechęć
> małżonek do kupowania piwa ?
Człowieku, jeśli przeciętna kobieta nie lubi piwa to czemu miałaby chcieć go
nosić. Idź do sklepu i policz ile kobiet jest i ilu meżczyzn.
-
89. Data: 2013-02-17 10:59:07
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: "se-boll" <s...@b...com>
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:kflvcr$gva$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>W dniu 2013-02-13 12:00, Tomek pisze:
>
>> Tajna Misja - serial australijski
>
> Pamiętam, że gdy to oglądałem jedna rzecz nie dawała mi spokoju. Skąd
> reszta użytkowników sieci wzięła te "smartfony"? Jeśli pamięć mnie nie
> myli główni bohaterowie dostali je od ekscentrycznego wujka - wynalazcy,
> który sam je zbudował.
>
> Sieć natomiast narodziła się, gdy któreś z nich, przez przypadek
> podłączyło ten wielki komputer z AI do jakiegoś nieczynnego satelity.
> Wtedy została zainicjowana wideokonferencja z kilkoma zdziwionymi
> dzieciakami z różnych części świata. No właśnie. Wideokonferencja za
> pośrednictwem czego? ;)
Telefony miały jeszcze wbudowany translator "w locie" bo dzieci na całym
świecie mówiły tym samym językiem ;)
-
90. Data: 2013-02-17 12:36:39
Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-02-17 09:45, Użytkownik John Kołalsky napisał:
>>> Statystycznie komputery starzeją się w 2 lata i nikt prawie nie używa
>>> ich do zbierania danych z ciśnieniomierza i krokomierza, bo to
>>> dopiero pieśń przyszłości i nie wiesz gdzie dokładnie oni te dane
>>> chcą mieć, czy na kompie, czy w tablecie, czy w chmurze. Obstawiam,
>>> że nie w kompie bo by się musieli z nimi pieprzyć. Tak więc
>>> najprędzej w chmurze dostępne za pomocą tableta. Rozumiem, że nie
>>> wszyscy, ale spojrzyj realnie co może zaoferować producent by klienci
>>> byli zadowoleni. A Ty mówisz o czymś jednak marginalnym.
>>
>> Pytanie czy aby na pewno masz rację ?
>> Dane z ciśnieniem i poziomem cukru zbieram od jakichś dziesięciu
>> lat.
>
> A przeciętny cukrzyk ? Papiery pewnie ma i na dodatek zbiera mu je
> poradnia bo sam nie umie.
Poradnia mu nie zabiera. Teraz to nawet wyniki badań lekarz
ogląda (najpierw trafiają do niego), zapisuje u siebie w kompie
i oddaje pacjentowi.
>> Co jakiś czas drukuje i idę z tym do lekarza.
>
> No i po co to drukować ? Ile w ogóle z tego, co człowiek zbiera uda się
> przekazać w ten sposób ?
Wszystko, na każdej wizycie pokazuje wyniki za ostatnie kilka
miesięcy, to jest kilka kartek papieru. Wygodnej jest drukować
i pokazywać papier niż dźwigać laptop czy tablet.
>> Po kiego czorta mi te dane w chmurze
>
> Po to by mieć do nich dostęp. Ten twój komp to nic innego jak prywatna
> chmura. Przeciętnego ludzika nie stać na prywatną to w publicznej trzyma.
Mój komp to coś co stoi u mnie w domu.
Nie widzę potrzeby trzymać swoich danych na czyimś kompie
stojącym diabli wiedzą gdzie do którego dostęp mam ograniczony.
no chyba że ktoś się podnieca nową i atrakcyjną nazwą "chmura".
>> lub na tablecie czy
>> smartfonie ?
>
> Po to, po co w kompie ?
Bo go mam i ma do niego szybki dostęp.
> Poza tym pisałeś o krokomierzu. Chodzi u nas w firmie prezes po pokojach
> i pokazuje za wzór program na iphone'a w którym swoją wagę kontroluje i
> jak mu te wykresiki robi. Mozolnie wpisuje iphonem pomiary tej wagi bo
> nie ma kanału komunikacyjnego z tą wagą do mierzenia. Kompa nie używa.
> Prezes z 75 lat ma.
Zaproponuj mu aby nie przejmował się wykresikami tylko dbał o zdrowie.
> Ja też kontroluję zużycie paliwa w samochodzie. Na stacjach wpisuję
> ilości paliwa i wskazania drogomierza. Do smartfona je wklepuję. Smarfon
> pisze mi jakie zużycie ostatnio było a dane przesyła przy jakiejś okazji
> na kompa czy tam tej prywatnej chmury, jak zwał tak zwał. Gdyby mój
> samochód był trochę bardziej bystry to wiedziałby ile mu wlano i
> wysyłałby to od razu.
I jeszcze ci się nie znudziło ?
Bawiłem się w coś takiego jeszcze na Palmie.
Teraz uważam to za zawracanie głowy.
Każdy samochód ma z innymi jedną wspólną przypadłość niezależnie
od średniego zużycia, spali tylko tyle ile mu wlejesz i ani
litra więcej. :-)
>>>>>> Aż taką różnicę zrobi zgrywanie tych danych poprzez sieć w
>>>>>> czasie trwania treningu ? bo tylko taki dodatek oferują
>>>>>> e-produkty.
>>>>>
>>>>> No ale cośtam ciągle zmienia się a Ty ciągle o zgrywaniu na komputer.
>>>>
>>>> Bo w zestawie klasycznym jaki e-zestawie i tak kończy się na tym
>>>> samym czyli zgromadzeniu tych danych w komputerze.
>>>
>>> No nie. Było o tym, że w sieć pójdzie. I to nawet ma sens.
>>
>> Właśnie nie ma sensu. Sens ma trzymanie swoich danych u siebie
>> a nie u kogoś. Poza przypadkami kiedy te dane chcesz upowszechnić.
>
> Daruj, znaczenie ma czy te dane są dostępne i bezpieczne a nie samo to,
> gdzie je przechowujesz Jak Ci się chałupa spali z tymi twoimi danymi to
> nic Ci nie przyjdzie z tego, że wcześniej były bezpieczne bo pozostanie
> po nich tylko wspomnienie. Jakbyś chciał zabezpieczyć się przed taką
> sytuacją to musiałbyś jednak te dane gdzieś wyprowadzić, gdzie się nie
> spalą, ale że wszędzie mogą się spalić to szanse na uchowanie możesz
> zwiększyć tylko przez ich powielenie ale wtedy nie będą już tak
> bezpieczne. Chyba, że ... np użyjesz technik kryptograficznych.
Fajny argument. Kopie ważnych danych trzymam w garażu, garaż nie spali
się z domem bo jest kilkaset metrów dalej. Ale jest to mój garaż
i ważnych dla siebie danych nie muszę trzymać u kogoś.
>>>>> Ale piwa mu nie chce nosić i ostatecznie wszystko robi sam bo by
>>>>> wysechł.
>>>>
>>>> Zmień małżonkę i nie podejrzewaj innych o bycie pod pantoflem.
>>>
>>> Statystyka.
>>
>> Czyli powołasz się na jakieś badania z których wynika ta niechęć
>> małżonek do kupowania piwa ?
>
> Człowieku, jeśli przeciętna kobieta nie lubi piwa to czemu miałaby
> chcieć go nosić. Idź do sklepu i policz ile kobiet jest i ilu meżczyzn.
A co ilość mężczyzn i kobiet w sklepie ma do chęci noszenia piwa ?
Pozdrawiam