eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmOT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri) › Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
  • Data: 2013-02-19 23:05:03
    Temat: Re: OT serial dla mlodziezy z lat 90-tych (Alfa Centauri)
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl>

    >>
    >> Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Kojarzę, że lekarze mają obowiązek
    >> przechowywać dokumentację medyczną nawet wbrew woli pacjenta i nie dając
    >> mu kopii, więc jeśli pacjent zbiera to nawet jeśli nie zabierają to muszą
    >> to jakoś kopiować i zbierać.
    >
    > Wyniki badań na które kierował lekarz sobie zapisuje (w mojej
    > przychodni na komputerze) a wydruki z wynikami oddaje pacjentowi.

    Czyli jest jak pisałem, kopiuje i zbiera.

    > ...
    >>> A laptopa i tableta nie dźwigam, nie widzę potrzeby posiadania
    >>> ich przy sobie w drodze z domu do pracy czy z pracy do domu
    >>> przy sobie.
    >>
    >> Tym bardziej potrzebujesz umieścić to w sieci dla lekarza. A statystyczny
    >> ludzik to już w ogóle nie podoła przenoszeniu danych.
    >
    > Myślisz że szybciej będzie mu podyktować adres serwera z danymi
    > a potem poczekać aż się załadują niż podać kilka kartek ?

    Nie, ale jak mu e-ubranie będzie raportowało to będzie szybciej i łatwiej.

    >
    >>>>> Nie widzę potrzeby trzymać swoich danych na czyimś kompie
    >>>>> stojącym diabli wiedzą gdzie do którego dostęp mam ograniczony.
    >>>>> no chyba że ktoś się podnieca nową i atrakcyjną nazwą "chmura".
    >>>>
    >>>> To Ci właśnie mówię, że "chmura" to nic innego jak jakiś komp także ten
    >>>> twój.
    >>>
    >>> "Właśnie nie ma sensu. Sens ma trzymanie swoich danych u siebie
    >>> a nie u kogoś. Poza przypadkami kiedy te dane chcesz upowszechnić."
    >>
    >> Różnica między twoją chmurą a chmurą w internecie jest taka, że twoja
    >> droższa jest i bardziej zawodna.
    >
    > Myślisz że coś dopłacam za trzymanie płytek w swoim własnym garażu ?

    Nie, przygotowanie płytek i ich utrzymanie jest droższe niż zapisanie w
    zewnętrznej chmurze.

    >
    >>>>>> Poza tym pisałeś o krokomierzu. Chodzi u nas w firmie prezes po
    >>>>>> pokojach i pokazuje za wzór program na iphone'a w którym swoją wagę
    >>>>>> kontroluje i jak mu te wykresiki robi. Mozolnie wpisuje iphonem
    >>>>>> pomiary tej wagi bo nie ma kanału komunikacyjnego z tą wagą do
    >>>>>> mierzenia. Kompa nie używa. Prezes z 75 lat ma.
    >>>>>
    >>>>> Zaproponuj mu aby nie przejmował się wykresikami tylko dbał o zdrowie.
    >>>>
    >>>> On dba o zdrowie, ale nie przeszkadza mu smartfon tak, jak Tobie
    >>>
    >>> Mi też nie przeszkadza, nawet używam ale nie do robienia wykresików
    >>
    >> Do czego innego można używać smartfona poza rozmowami
    >
    > Główną funkcją (poza dzwonieniem) mojego smartfona jest czytanie
    > książek.

    Nie wiem jak można używać do czytania małego smartfonu jak 7-calowy tablet
    jest problemowy. MZ szkoda oczu. W sam raz do oglądania obrazków.

    >
    >>> i chwalenia się nimi.
    >>
    >> Umiesz się tylko chwalić ?
    >
    > Brednie piszesz. A może jesteś tak biedny że wspomnienie o
    > przechowywaniu czegokolwiek poza samochodem w garażu traktujesz
    > jako chwalenie się ?

    Ja nie pisałem o chwaleniu się, więc nie wiem komu i czemu chcesz je wmawić.
    MZ prezes chodzi by pokazać jak się to robi a nie chwalić się.

    >
    >>>>>> Ja też kontroluję zużycie paliwa w samochodzie. Na stacjach wpisuję
    >>>>>> ilości paliwa i wskazania drogomierza. Do smartfona je wklepuję.
    >>>>>> Smarfon pisze mi jakie zużycie ostatnio było a dane przesyła przy
    >>>>>> jakiejś okazji na kompa czy tam tej prywatnej chmury, jak zwał tak
    >>>>>> zwał. Gdyby mój samochód był trochę bardziej bystry to wiedziałby ile
    >>>>>> mu wlano i wysyłałby to od razu.
    >>>>>
    >>>>> I jeszcze ci się nie znudziło ?
    >>>>
    >>>> Nie, zużycie wzrosło o 2l/100 i nadal nie wiem czemu
    >>>
    >>> Jedź do fachowca.
    >>
    >> Czyli gdzie ? Jakby tacy byli, to by się chyba jakoś ujawnili. Zresztą
    >> nie o to chodzi, może ja po prostu inaczej jeżdżę.
    >
    > Do diagnosty które będzie w stanie sprawdzić spalanie w silniku
    > twojego auta.

    To mówię, że jakby umieli diagnozować to już by to zrobili.

    >
    >>>>> Fajny argument. Kopie ważnych danych trzymam w garażu, garaż nie spali
    >>>>> się z domem bo jest kilkaset metrów dalej. Ale jest to mój garaż
    >>>>> i ważnych dla siebie danych nie muszę trzymać u kogoś.
    >>>>
    >>>> Ale opowiadasz. Już widzę jak zapieprzasz do tego garażu przechowywać
    >>>> dane.
    >>>
    >>> Ludzie to jednak są mało inteligentni.
    >>> Do garażu idę praktycznie codziennie, jaki problem przy okazji tam
    >>> zanieść i zostawić nowe dane ? Po za faktem że trzeba na to wpaść
    >>> samemu a to jak widać czasami trudne bywa. :-)
    >>
    >> Bez urazy, ale noszenie danych jak można je prostu przesłać głupie jest.
    >
    > Gdybym specjalnie musiał z tymi danymi tam latać doszedł bym
    > do tego samego wniosku. Ale skoro i tak tam bywam praktycznie
    > codziennie to co mi szkodzi przy okazji tam coś małego zanieść
    > i zostawić na półce ?

    To zwykłe pieprzenie się.

    >
    >>>>>>> Czyli powołasz się na jakieś badania z których wynika ta niechęć
    >>>>>>> małżonek do kupowania piwa ?
    >>>>>>
    >>>>>> Człowieku, jeśli przeciętna kobieta nie lubi piwa to czemu miałaby
    >>>>>> chcieć go nosić. Idź do sklepu i policz ile kobiet jest i ilu
    >>>>>> meżczyzn.
    >>>>>
    >>>>> A co ilość mężczyzn i kobiet w sklepie ma do chęci noszenia piwa ?
    >>>>
    >>>> Po co żonaty facet wysługujący się normalnie żoną miałby odwiedzać
    >>>> sklep :-)
    >>>
    >>> Nie wiem, to problem tych którzy tam systematycznie chodzą.
    >>> A tak z ciekawości bywasz tam codziennie, znasz ich i wiesz
    >>> że są aktualnie żonaci.
    >>
    >> Jaki problem ?
    >
    > Z tego co napisałeś wynika że to jednak jakiś jest.
    > Odpowiesz czy będziesz udawać ze nie było tematu ?

    Nie wiem, Ty piszesz o jakimś problemie a nie ja.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: