Istotna różnica, pomiędzy tymi aparatami, to:
- stopka na lampę systemową w Canonie - jak kupisz lampę, nawet taką ze
słabszych proponowanych do lustrzanki, to jest to naprawdę duża zmiana w
stosunku do wbudowanej (odbijanie światła od sufitu lub ścian, porządne
doświetlenie cieni w dzień)
- stopki co prawda nie ma, ale jak kupisz lampę systemową Olympusa, to
możesz ją ustawić w innym miejscu na statywie i sterować jej błyskiem z
wbudowanej (nie proste wyzwolenie, ale normalny pomiar ekspozycji i
ustalenie proporcji siły błysku) - w Canonie potrzebujesz do tego 2
systemowych lamp, bo wbudowana tego nie obsługuje, o ile mi wiadomo.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

Użytkownik "KILu" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gtgvk2$bb2$1@inews.gazeta.pl...

> razie moze faktycznie okresl jakies priorytety.

Priorytet zawsze mam jeden. Bardziej koncentrować się na obiekcie - niż na
aparacie :)
Audiofil potrafi wydać kilka tys na wzmachol - tymczasem słucha "tabelkami"
z Audio, bo musi być "trendy". Ja nie chcę szmelcu rzecz jasna. Cyhcę wydać
na aparat ok 2tys zł. Taki mam budżet. Myślałem co prawda i Olku 520tce w
zestawie z 2 obiektywami (Fotojoker). Sęk w tym, że dobre lustro - kosztuje
a taki zakup to pewnie dopiero początek wydatków. Kompakt ma w sobie większą
uniwersalność. Uwielbiam plenery o ŚWICIE - a więc mało światła. Lustro
widzi więcej przejść tonalnych itp itd.
Kupuję już 2 miesiące i nie mogę się zdecydować. Pozostaje łażenie po
salonach z kompletem kart (mam takowe) i trzaskanie paru fotek w sklepie - a
potem ocena w domu przy kompie.
Domyślam się - robić je w najwyższej możliwej rozdziałce dla cyfraka bez
kompresji?

Pozdro

--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------

do góry

Negatyw pisze:
> Uwielbiam plenery o
> ŚWICIE - a więc mało światła. Lustro widzi więcej przejść tonalnych itp
> itd.

To przede wszystkim pomyśl o statywie. Akurat do kompaktu to i
chińszczyzna za 50-100zł będzie dobra, o ile ma wieszak do podwieszenia
jakiegoś obciążnika dla stabilności.
Dla wygody pomyśl o czymś, co da się wyzwalać przez wężyk lub zdalnie
(kompakty Canona, nawet twój, można wyzwalać przez wężyk samoróbkę, po
wgraniu CHDK).
Ponieważ masz niemałą kasę na wydanie, to może pomyśl o topowych
kompaktach, które za te pieniądze dadzą ci porównywalną jakość z
lustrzanką, albo nawet lepszą niż niektóre lustrzanki z kitem. Myślę tu
o Canonie G9 lub G10 i o Panasonicu LX3. Podobno porównywalny z nimi
jest Nikon P6000. Poszukaj na grupie wypowiedzi Janka Muzykanta - na
codzień ma G9, a miał okazję pochodzić w plener z tym Nikonem i bardzo
sobie chwali. Chociaż obsługa nie każdemu przypada do gustu (spotkałem
się z negatywną oceną obsługi w jakimś teście gazetowym).

Przy rozpatrywaniu zakupu któregokolwiek z nich, brałbym też lampę
systemową. Oby nie najsłabszą i dobrze by było, aby miała obrotowy
palnik, a nie tylko w górę.

> Kupuję już 2 miesiące i nie mogę się zdecydować.

A czego oczekujesz od zoomu > 20x i z minimatryczką??? Wyżej wymienione
mają nadal małą, ale dużo większą matrycę w stosunku do SX10, czy do
tego olympusa - 0,43cm2(g10) vs.0,28cm2(sx10) - Lumix ma nawet odrobinę
większą fizycznie matrycę od G10 i nie ma tylu pikseli, co teoretycznie
powinno dawać mu sporą przewagę co do szumów. Szczególnie przy trochę
dłuższych czasach.

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

No i odwiedź tę stronę, aby zrozumieć, jaka jest różnica między Lumiksem
LX3 (ogniskowa od 24mm) a np. Canonami G9 (od 35mm) i G10(od 28mm)
http://www.tamron.com/lenses/learning_center/tools/f
ocal-length-comparison.php

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

>> złą ekspozycją temat o Wielkopolsce a zdjęcia z 1 bocznej ulicy Poznania.
>
> I o to chodzi.
> Jeśli wolisz ratusz - to na konkursie nic nie zdziałasz.

nie ratusz i nie Poznań 'prowincja' mówi więcej o Wielkopolsce

> Co do ekspozycji... Czasem pójść "pod prąd" oznacza pokazać coś inaczej.

to na pewno nie pójście pod prąd

> się to udało a Twoja negatywna ocena, nie przeszkodzi mi w rozwijaniu
> hobby :)

rozwijaj się .......


>
> Konkurenci z "lustrami" za kilka tysiaków - nawet nie zostali na wystawie
> zauważeni.

nie mogę wiele znaleźć o tym konkursie. podeślesz link? znalazłem tylko

www.obliczawielkopolski.pl i
http://obliczawielkopolski.pl/marta-pokazuje-cipke



> Zatem potrzeba COŚ JESZCZE. I to chyba najlepsze podsumowanie


a nie jesteś organizatorem, jurorem, uczestnikiem ;-P

bez urazy
pozdrawiam
robert

do góry

Negatyw wrote:
> Co do ekspozycji... Czasem pójść "pod prąd" oznacza pokazać coś
> inaczej. Mi się to udało

Nie nie, to nie tak. Pokazales cos na swoj sposob, jasne. Ale technicznie
zdjecia sa slabe i... nie jest to wina aparatu (no dobrze, obiektyw z
shiftem zalatwilby sprawe walacych sie scian, ale sa inne, tansze
sposoby). :) Moze dostrzegasz w otoczeniu pewne rzeczy, ale brak Ci wiedzy
jak je uwiecznic aby zdjecia byly interesujace czy poprawne technicznie.


> Konkurenci z "lustrami" za kilka tysiaków - nawet nie zostali na
> wystawie zauważeni. Zatem potrzeba COŚ JESZCZE.

Ale samo "cos jeszcze" nie wystarczy, to raz. Dwa - konkurenci z lustrami
byc moze pokazali dobra technicznie sztampe albo... nie, tego nie napisze.
;)

k,

do góry

Negatyw wrote:
> Priorytet zawsze mam jeden. Bardziej koncentrować się na obiekcie - niż
> na aparacie :)

Czyli aparat ma jak najmniej przeszkadzac - kazdy tego chce. :) Ale chyba
nie chcesz ograniczac sie do wycelowania obiektywu i wcisnieciu spustu.


> Audiofil potrafi wydać kilka tys na wzmachol - tymczasem słucha
> "tabelkami" z Audio, bo musi być "trendy".

Audiofil ma gdzies tabelki - bo z nich wynika, ze jego lampowy wzmacniacz
za 50 tys. jest nieliniowy jak cholera, a kabel zasilajacy za 10 tys.
wcale nie zmienia wlasciwosci pradu. ;)


> Myślałem co
> prawda i Olku 520tce w zestawie z 2 obiektywami (Fotojoker). Sęk w tym,
> że dobre lustro - kosztuje a taki zakup to pewnie dopiero początek
> wydatków. Kompakt ma w sobie większą uniwersalność. Uwielbiam plenery o
> ŚWICIE - a więc mało światła. Lustro widzi więcej przejść tonalnych itp
> itd.

Lustro to przede wszystkim lepsza kontrola nad tym, co chcesz uzyskac. Ale
takze duzo wieksze pole do popelnienia jakiegos bledu. Majac lustro duzo
bardziej zwracasz uwage na to na czym ostrzy(sz), na co ustawia(sz)
ekspozycje i jaka dobierasz przyslone by miec odpowiednia glebie ostrosci.
To jest narzedzie dajace wiecej mozliwosci, ale tez bardziej wymagajace.
Roznice w zakresie tonalnym itp. w praktyce nie rzucaja sie w oczy,
szczegolnie jesli nie do konca wiesz co robi automatyka aparatu.


> Kupuję już 2 miesiące i nie mogę się zdecydować. Pozostaje łażenie po
> salonach z kompletem kart (mam takowe) i trzaskanie paru fotek w
> sklepie - a potem ocena w domu przy kompie.
> Domyślam się - robić je w najwyższej możliwej rozdziałce dla cyfraka bez
> kompresji?

Moim zdaniem w ogole nie robic. :) Tylko Ci pomieszaja w glowie i wcale
nie pokaza, co aparat tak naprawde potrafi. Nie sprawdzisz w ten sposob
jak w roznych warunkach radzi sobie AF, jak dziala pomiar ekspozycji czy
chocby WB. Jedyne, co zobaczysz to stopien odszumiania i wyostrzania (na
co czesto i tak masz wplyw) - i czesto paskudne zdjecie w powiekszeniu
1:1, co moze Cie niepotrzebnie zniechecic.

k,

do góry

KILu pisze:
> Nie nie, to nie tak. Pokazales cos na swoj sposob, jasne. Ale technicznie
> zdjecia sa slabe i... nie jest to wina aparatu (no dobrze, obiektyw z
> shiftem zalatwilby sprawe walacych sie scian, ale sa inne, tansze
> sposoby). :) Moze dostrzegasz w otoczeniu pewne rzeczy, ale brak Ci wiedzy
> jak je uwiecznic aby zdjecia byly interesujace czy poprawne technicznie.

> Ale samo "cos jeszcze" nie wystarczy, to raz. Dwa - konkurenci z lustrami
> byc moze pokazali dobra technicznie sztampe albo... nie, tego nie napisze.
> ;)

theguru pisze:
> chwalisz się nagrodą już kolejny raz i ja kolejny raz obejrzałem zdjęcia i
> kolejny raz jestem zdegustowany nie ma w nich NIC po za walącymi się
> ścianami słabiutkimi kadrami złą ekspozycją temat o Wielkopolsce a zdjęcia z
> 1 bocznej ulicy Poznania.


Ta grupa jednak zabija radość z fotografowania :P

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

Paweł W. wrote:
> Ta grupa jednak zabija radość z fotografowania :P

My tylko chcemy zachecic do czegos wiecej niz samodzielne poszukiwania. ;)

k,

do góry

>
> Ta grupa jednak zabija radość z fotografowania :P
>

ja tam lubię czasami przyjąć 'zjebkę'.
mam później większa frajdę z fotografowania kiedy widzę, że już pewnych
błędów nie robię...

do góry