eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problemRe: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
  • Data: 2010-11-05 19:11:32
    Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości news:

    >> Przypadek jest taki: wymieniają koła, wystawiają fakturę
    >> na 20 zł, a ubezpieczyciel mówi: zapłacę 10 zł.
    >
    > Jaka była zaakceptowana wycena ASO<->TU?
    > Na 20 czy na 10zł?

    Żadna.
    ASO chciało 20, TU chciało dać 10.

    >
    >> No i właśnie na etapie wyceny rozjechały się drogi
    >> ASO i ubezpieczyciela. ASO chciało 120 zł za rh,
    >> a ubezpieczyciel max. 100 zł.
    >
    > Nie da się tak.

    Tak właśnie się stało, powtarzam po raz n-ty.


    >
    >> > Ale ten temat
    >> > jest Ci, jak widać powyżej, zupełnie obcy.
    >>
    >> Co najwyżej jest obcy mojemu ASO, które nie zdecydowało się
    >> naprawić samochodu za cenę którą zaakceptował ubezpieczyciel.
    >
    > O widzisz -- nie zdecydowało się.
    > Nie doszło w ogóle do naprawy.

    Bo nie zgodziłem się na bezgotówkową.
    Chciałem najpierw odszkodowania, a później naprawy.
    A nie odwrotnie, jak to jest w tym pokręconym kraju praktyką.

    >
    >> bo na szczęście jeździ, a ja nie zdecydowałem się
    >> na naprawę bezgotówkową w takim przypadku gdy
    >> musiałbym dopłacić.
    >
    > To logiczne. Ale wcześniej sugerowałeś, że ASO może
    > w tranzakcji bezgotówkowej zrobić klienta w jajo.

    ASO nie.
    Ubezpieczyciel.

    Sugerowałem że słyszałem o przypadkach, gdy auto było naprawione, a
    odszkodowanie nie pokryło faktury.


    > Nie może. Znaczy może, ale i tak będzie końcowo
    > w plecy i to grubo.

    Ale auto będziesz odzyskiwał z policją.
    Miałem tak kiedyś, auto zostało zawiezione do ASO, były oględziny i
    rozebranie auta, a potem decyzja o szkodzie całkowitej.
    I ubezpieczyciel się wypiął, stwierdził że on nie zlecał rozbierania auta,
    że ASO zrobiło to z własnej inicjatywy.
    I ASO zażyczyło sobie kasę ode mnie za tą czynność.
    Oczywiście jej nie dostało, ale co się nawalczyłem o wydanie wraku, to moje.

    Taki co to łyka wszystko co mu powiedzą, zapłaciłby po kilku dniach.

    Więc mi nie gadaj, że bezgotówkowo oznacza pewność że nie będziesz dopłacał
    i będzie wszystko cacy, bo sam przetestowałem że to nieprawda, a przypadek
    wcale nie był odosobiony.
    Jak nie wierzysz to poszukaj w necie podobnych.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: