-
Data: 2010-11-05 21:56:14
Temat: Re: [OT] Leasing, kolizja drogowa, UT - problem
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Cavallino napisal:
> >>> Jaka była zaakceptowana wycena ASO<->TU?
> >>> Na 20 czy na 10zł?
> > > Żadna.
> > > ASO chciało 20, TU chciało dać 10.
> > Nie dogadali się, sprawa zamknięta.
> > W czym problem?
> W tym że jakby była bezgotówkowa, to mogłaby się sprawa
> zamknąć dopiero po naprawie.
Bzdura. Zamieniłaby się w sprawę "gotówkową" w momencie
nie zaakceptowania warunków naprawy bezgotówkowej.
Przecież sam to przeszedłeś i opisałeś chwilę wcześniej.
> > Przepraszam za skrót myślowy. Da się, ale nie da
> > się tego zaakceptować tak, żeby wycena była na 100,
> > a klient musiał bezwiednie dopłacić różnicę.
>
> Musisz uwierzyć, że tak się jednak dzieje.
> Jeden link dostałeś.
> Chcesz więcej - use google Luke.
Nie chcę więcej, bo to i tak nie udowodni Twojego twierdzenia.
Dokładnie taką samą minę może Ci podłożyć ASO jak zdecydujesz
się na naprawę szkody z gotówką w ręku. Wystarczy, że zrobi
coś więcej niż na to na co się zgodziłeś.
> >>> > Co najwyżej jest obcy mojemu ASO, które nie zdecydowało się
> >>> > naprawić samochodu za cenę którą zaakceptował
> ubezpieczyciel. >>> O widzisz -- nie zdecydowało się.
> >>> Nie doszło w ogóle do naprawy.
> > > Bo nie zgodziłem się na bezgotówkową.
> >
> > Czyli zostałeś jednak poinformowany.
> Nie - po prostu sprawdziłem wszystko przed podpisaniem papierów.
CZYLI ZOSTAŁEŚ POINFORMOWANY!
> > Pokręcone to jest, jak ktoś wyskoczy przed szereg.
> > To się właśnie nazywa szit hapenz i nie unikniesz
> > takich sytuacji w życiu.
> Ale próbować trzeba, a bezgotówkowe
> to jest próba czegoś odwrotnego.
Bzdura.
> > > ASO nie.
> > > Ubezpieczyciel.
> > ASO. Twierdziłeś, że to ASO wystawiłoby
> > wyższą fakturę niż zgodziło się na to TU.
> Nie - że TU zapłaciło by mniej niż przewiduje
> kosztorys i faktura ASO.
NIE MOŻE BYĆ TAKIEJ SYTUACJI.
Wskaż mi przykład, że TU zapłaciło mniej ASO
pomimo zaakceptowanej obopulnie wyceny szkody
to wtedy udowodnisz swoje twierdzenie.
> > > Sugerowałem że słyszałem o przypadkach, gdy auto było
> > > naprawione, a odszkodowanie nie pokryło faktury.
> >
> > Ja słyszałem jak wieloryby śpiewają.
> > Nie może być sytuacji w procedurze
> > bezgotówkowej, że coś się nie pokrywa.
> Jakby wszystko było tak piękne, to prawo nie byłoby potrzebne.
> A jest potrzebne, bo ludzie mają gdzieś swoje obowiązki.
Nadal nie udowadnia to Twojego bezsensownego stwierdzenia.
Ludzie popełniają błędy WSZĘDZIE.
> > > Miałem tak kiedyś, auto zostało zawiezione do ASO,
> > > były oględziny i rozebranie auta, a potem decyzja
> > > o szkodzie całkowitej.
> >
> > Nie no, jaja. Szkoda całkowita i musieli rozbierać
> > auto do orzeknięcia tego faktu?
>
> Nie - najpierw rozebrali (twierdzili że na żądanie TU),
No widzisz, twierdzili. Papier mieli? Niech zgadnę. Nie.
> żeby pan z TU mógł foty porobić. A tydzień później TU
podjęło
> decyzję o szkodzie całkowitej. I stwierdziło że żadnego
> zlecenia na rozebranie nie wystawiało (pewnie załatwili na gębę).
No widzisz. ASO dało dupy.
> > > I ubezpieczyciel się wypiął, stwierdził że on nie zlecał
> > > rozbierania auta, że ASO zrobiło to z własnej inicjatywy.
> > No i prawidłowo.
> Jasne.
> Ciekawe tylko jakby inaczej uszkodzenia wewnątrz sfocił.
Nie dało się wejść do auta bez jego rozbierania?
> Bez rozebrania nie chcą gadać.
> A za rozebranie nie chcą płacić.
Aha, a jakieś głupie ASO na to idzie.
Jak widzisz na głupotę się nic nie poradzi.
> > > I ASO zażyczyło sobie kasę ode mnie za tą czynność.
> > > Oczywiście jej nie dostało, ale co się nawalczyłem
> > > o wydanie wraku, to moje.
> > Trafiłeś na głupie ASO. Bywa.
> Głupie, bo nie wzięło na piśmie polecenia rozebrania tego auta.
> To był Maluch, więc kwota pewnie nieduża, bo roboty mało, ale
> fakt jest faktem, że i TU i ASO się na mnie wypięły i kazały
> bulić.
TU się na Ciebie nie wypięło. Wypięło się na głupie ASO,
a ASO chciało z Ciebie zrobić jelenia i wyciągnąć kasę,
bo na wyciągnięcie kasy od TU liczyć nie mogło.
Po raz -siętny, nie dowodzi to prawdziwości
Twojego wcześniejszego twierdzenia.
> > > Taki co to łyka wszystko co mu powiedzą,
> > > zapłaciłby po kilku dniach.
> > Wydaje mi się, czy schlebiasz sobie? :P
> Asertywność to poztywna cecha, warto się nią pochwalić. ;-)
Narcyz też ładny kwiatek. ;) :P
> > > Więc mi nie gadaj, że bezgotówkowo oznacza pewność
> > > że nie będziesz dopłacał i będzie wszystko cacy,
> > Oznacza pewność, że nikt nie będzie musiał coś dopłacać,
> > o ile wcześniej się na to nie zgodzi.
> Nie oznacza.
> Oznacza że tak być powinno, a nie że tak jest.
Oznacza, a Ty sobie dorabiasz swoją ideologię.
> > Nie oznacza,
> > że zawsze i wszystko będzie cacy, ale w 95% jest
> > to wygodniejsze rozwiązanie niż załatwianie
> > wszystkiego samemu z kasą w łapie.
> Ale w tych 5% może być drogie, więc gra nie warta świeczki.
Nie będzie drogie, może być co najwyżej czasochłonne.
Ale i na gówno w przeręblu można się nadziać,
i jak już pisałem, nic się na to nie poradzi.
> Zresztą z kasą w łapie nic nie musisz załatwiać,
> możesz wstawić samochód do tego samego warsztatu,
> który dokonał wyceny naprawy.
A i tak warsztat może Cię władować jak zechce,
wystawiając fakturę wyższą niż w wycenie,
bo stwierdzą, że im się w np. międzyczasie
rh zmieniła. Co wtedy zrobisz? Otóż...
procedura odbioru będzie identyczna jak przy
takiej przewalonej naprawie bezgotówkowej
jak opisujesz.
> > > Jak nie wierzysz to poszukaj w necie podobnych.
> > Nie muszę, wiem jakie rzeczy się dzieją.
> > To nadal nie dowodzi Twojemu twierdzeniu.
> Aha, czyli to że się coś dzieje, nie dowodzi
> że się dzieje/ Masz jakieś poważne problemy z logiką.
Dzieje się, bo zawsze może się stać -- nie
tylko przy rozliczaniu szkody bezgotówkowej.
Ciekwe kiedy to w końcu pojmiesz.
--
Pozdor Myjk
Następne wpisy z tego wątku
- 05.11.10 22:02 cef
- 05.11.10 22:13 Cavallino
- 05.11.10 22:17 Cavallino
- 05.11.10 22:17 Cavallino
- 05.11.10 22:27 Myjk
- 05.11.10 22:31 Cavallino
- 05.11.10 22:33 Cavallino
- 05.11.10 22:34 Myjk
- 05.11.10 22:38 Cavallino
- 05.11.10 22:40 jerzu
- 05.11.10 22:44 Cavallino
- 05.11.10 22:49 Myjk
- 05.11.10 22:52 jerzu
- 05.11.10 23:04 cef
- 05.11.10 23:05 Cavallino
Najnowsze wątki z tej grupy
- wina Tóska
- Rewolucja/Rewelacja!
- grupa ożyła ;)
- Być jak Clint
- Aby WKOOOORWIĆ ekofaszystów ;-)
- OC - podwyżka
- wyszedł z domu bez buta
- Bieda hud.
- Strach się bać
- Koniec smrodów
- Krematorium
- Szybcy i wściekli
- elektrycznie
- Jebane kurwa, kurwy.
- Coraz mniej ludzi robi prawo jazdy
Najnowsze wątki
- 2024-11-25 Karty przedpłacone (podarunkowe) Google Play - pytanie do korzystających
- 2024-11-26 wina Tóska
- 2024-11-26 Rewolucja/Rewelacja!
- 2024-11-25 grupa ożyła ;)
- 2024-11-24 Być jak Clint
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-25 Wrocław => Lead Java EE Developer <=
- 2024-11-25 Warszawa => Business Development Manager - Network and Network Securit
- 2024-11-25 Kraków => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-25 Lublin => Senior PHP Developer <=
- 2024-11-25 Karlino => Konsultant wewnętrzny SAP (FI/CO) <=
- 2024-11-25 Warszawa => ECM Specialist / Consultant <=
- 2024-11-25 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-11-25 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2024-11-25 Lublin => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=