eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyON tanieje :-)Re: ON tanieje :-)
  • Data: 2019-01-06 11:11:51
    Temat: Re: ON tanieje :-)
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-01-06 o 10:38, Cavallino pisze:
    > W dniu 06-01-2019 o 10:24, cef pisze:
    >> W dniu 2019-01-06 o 10:07, Cavallino pisze:
    >>
    >>
    >>>> Już kiedyś wymienialiśmy uwagi na temat modelu pokonywania trasy.
    >>>> Ja wolę odklepać jak najszybciej kilometry przewidziane na dany dzień
    >>>> i mieć wolne w miejscu docelowym niż celebrować trasę ze zwiedzaniem
    >>>> itp.
    >>>
    >>> Jak komuś się aż tak spieszy, to samolotem szybciej.....
    >>> A przeważnie i taniej.
    >>
    >> Nie jest to kwestia pośpiechu, ale stylu pokonywania odległości.
    >> Taniej też raczej nie wyjdzie, bo służbowo najczęściej mam jakiś tam
    >> ładunek -
    >> i kilka punktów do odwiedzenia.
    >
    > No tak - to dlatego włącza Ci się mentalność TIR-owca, że trzeba gnać do
    > przodu za wszelką cenę i strata choćby minuty jest tragedią.

    Tak. To prawda.

    >> A w trasie wakacyjnej też już zauważam, że nie mam 30 lat
    >> i mogę jechać w nieskończoność i o dowolnej porze.
    >
    > Nie bardzo rozumiem - przerwy Cię ograniczają?
    > Przecież w nich właśnie odpoczywasz i wydolność wzrasta, niż jadąc
    > jednym ciągiem.

    U mnie tak to nie działa.
    Wydolność mam dobrą w godzinach przedpołudniowych
    i od godz 7.00 do 15.00 mogę jechać jednym cięgiem i zależy mi wtedy na
    pokonaniu maksimum dystansu. Po 15.00 jazda zaczyna być kłopotliwa,
    postoje są wymuszane,
    bo droga jest za wąska czyli zmęczenie, nerwy, bo kilometrów do celu nie
    ubywa itd.
    i te postoje muszą być już zbyt częste - średnia prędkość przejazdowa
    spada mocno.
    Wyjazd po południu w trasę autostradową ok 500km kiedyś był rzeczą
    normalną a obecnie wyjazd ok 14.00 i dotarcie do tego celu (500km) przed
    22.00
    jest kłopotliwe.
    Myślę, że to bardziej kwestia psyche, bo jak wybieram się w trasę w
    niedziele
    (wyspany i wypoczęty) i nie mam żadnych wymogów co do czasu przejazdu
    - wystarczy, ze do wieczora dojadę do hotelu, to nie spieszę się,
    jadę tak jak mi wygodnie (czasem szybko czasem wolno), nie wku.. mnie
    opóźnienia
    w ruchu, staję kiedy mam ochotę a i tak dojeżdżam wcześniej niż wynika z
    rozpiski.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: