-
101. Data: 2014-02-18 22:37:03
Temat: Re: OCZ zbankrutował
Od: rs <n...@n...spam.info>
On 2/18/2014 3:51 PM, Jan Stożek wrote:
> Po głębokim namyśle rs napisał w wtorek, 18 lutego 2014 01:36:
>
>>> A czy znasz takie słowo, jak "pomówienie" ("defamation", jeżeli
>>> wolisz po angielsku)? Hint: to jest właśnie to, co robisz skoro
>>> głosisz, że ktoś coś robi nie mając na to żadnych dowodów.
>>
>> przywoływanie słowa pomówienie, w ogólnej rozmowie na internecie,
>
> Lat temu naście obecny prominent dużej, znanej firmy
> działającej w szeroko pojętej branży internetowej przekonywał mnie, że
> Internet przewróci system praw autorskich (i płacenia za treści),
> które będą nieegzekwowalne ponieważ każdy content można spiracić i
> przenieść na serwer za granicą. Z perspektywy czasu widać, że owszem,
> treści można przenieść, tyle że działalność w internecie można prawami
> autorskimi objąć całkiem skutecznie. Może nie tak łatwo, jak w
> przypadku prasy, ale jak komuś bardzo zależy, to daje się to robić.
> Tak, że jeżeli chcesz nadal żyć w świecie iluzji licząc na to, że w
> Internecie czegoś się nie da zrobić, bo to Internet - to żyj sobie
> dalej.
>> o pomówieniu mógłbyś mówić, gdybym napisał artykuł w jakiej poważnej
>> gazecie i przedstawił sprawę, która mogłaby przynieść jakiś znaczący
>> uszczerbek dla danej firmy, a ona musiałaby to wykazać.
>
> O pomówieniu można mówić zawsze, kiedy ponosi uszczerbek czyjś
> wizerunek albo rozpowszechnia się na czyjś temat informacje niezgodne
> z prawdą.
nie znajduje w tym poście nic, w temacie, którego miał dotyczyć. właśnie
takie jak wyżej ucieczki off-topiczne, które nie maja nawet zastosowania
w tej rozmowie.
ale skoro już straciłem tyle czasu, to pozwól, że pobawię się jeszcze
twoim kosztem. zróbmy taki eksperyment. niniejszym nazywam cie
złodziejem, oszustem, gwałcicielem, mordercą .... (możesz sam
wybrać/dołożyć co tam ci się wyda za stosowne, żeby ci tylko ułatwić
zadanie). domagałeś się wcześniej dowodów, to teraz ty mi udowodnij i
pozwij mnie do sadu za to zniesławienie. proszę bardzo. szybciutko. co
najwyżej możesz zrobić, to polecieć taką offtopiczną retoryką jaką
praktykujesz w tym poście i NIC WIĘCEJ. podobnie jak może mi naskoczyć
firma SONY i każda inna na temat, której ja i inni się negatywnie
wypowiadają w takich rozmowach na usenecie.
wiec albo mnie poswiesz do sądu, albo przestań pitolić takie rzeczy o
zniesławieniu w tego typu rozmowie usenetowej, bo to naprawdę śmiech.
sorry, ale naprawdę szkoda mi czasu nawet na resztę odpowiadać.
pytałem cię jednak w poprzednim poście co przeczytałeś na temat tego
rodzaju PO, o którym rozmawiamy. oczywiście nic nie przeczytałeś,
niczego się nie dowiedziałeś, ale silną opinię w temacie masz. to taka
dość typowa na usenecie postawa religijna. nic nie wiem, ale i tak wiem
najlepiej. żyj sobie z bogiem. jak to mówią w Bieszczadach: "ignorance
is a bliss". <rs>