-
Data: 2014-02-18 21:51:25
Temat: Re: OCZ zbankrutował
Od: Jan Stożek <c...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Po głębokim namyśle rs napisał w wtorek, 18 lutego 2014 01:36:
>> A czy znasz takie słowo, jak "pomówienie" ("defamation", jeżeli
>> wolisz po angielsku)? Hint: to jest właśnie to, co robisz skoro
>> głosisz, że ktoś coś robi nie mając na to żadnych dowodów.
>
> przywoływanie słowa pomówienie, w ogólnej rozmowie na internecie,
Lat temu naście obecny prominent dużej, znanej firmy
działającej w szeroko pojętej branży internetowej przekonywał mnie, że
Internet przewróci system praw autorskich (i płacenia za treści),
które będą nieegzekwowalne ponieważ każdy content można spiracić i
przenieść na serwer za granicą. Z perspektywy czasu widać, że owszem,
treści można przenieść, tyle że działalność w internecie można prawami
autorskimi objąć całkiem skutecznie. Może nie tak łatwo, jak w
przypadku prasy, ale jak komuś bardzo zależy, to daje się to robić.
Tak, że jeżeli chcesz nadal żyć w świecie iluzji licząc na to, że w
Internecie czegoś się nie da zrobić, bo to Internet - to żyj sobie
dalej.
> to chyba największa dziecinada jaką w tym wątku przeczytałem.
Pora wydorośleć zatem. Istota pomówienia nie ma związku ze
środkami technicznymi wykorzystanymi do jego rozpowszechniania.
Polecam zresztą np. artykuł: http://www.adwokat-kancelaria-warszawa.pl/pomowienie
_i_znieslawienie.html
> o pomówieniu mógłbyś mówić, gdybym napisał artykuł w jakiej poważnej
> gazecie i przedstawił sprawę, która mogłaby przynieść jakiś znaczący
> uszczerbek dla danej firmy, a ona musiałaby to wykazać.
O pomówieniu można mówić zawsze, kiedy ponosi uszczerbek czyjś
wizerunek albo rozpowszechnia się na czyjś temat informacje niezgodne
z prawdą. Tak, że jeżeli kogoś nazwiesz - na grupie czy nawet na forum
- na przykład idiotą, to licz się z tym, że pomówiony może wytoczyć Ci
proces cywilny, a operator forum i operator telekomunikacyjny mają
obowiązek umożliwienia ustalenia Twojej tożsamości. To, że takie
procesy są rzadkie wynika prawdopodobnie głównie z tego, że ludzie
występują na forach pod przybranymi nazwami, więc trudno jest wykazać
związek pomiędzy ich realnym życiem a pyskówkami na forum. Ale
precedensy są. Nie śledziłem tego tematu, ale parę razy wpadły mi w
ręce artykuły na temat procesów w Polsce dotyczących pomówienia w
Internecie. Tak, że lepiej dwa razy się zastanów, zanim
niesprowokowany użyjesz słów powszechnie uważanych za obelżywe. Nawet
w Internecie. A nawet zwłaszcza w Internecie, bo google raczej nie
zapomina.
> ty poważnie to napisałeś?.
Nie, żartowałem. Trudno się rozmawia na poważnie z człowiekiem,
który nie rozumie (albo udaje, że nie rozumie) dość elementarnych w
sumie pojęć.
>> Bo klienci mają w d***e to, że ich buty i t-shirty szyją dzieci
>> w Bangladeszu. Liczy się to, że jest tanio. Tak samo, jak klienci
>> mają gdzieś to, ile azotanu potasu, wody i innych chemikaliów zeżrą
>> w wędlinie - ma być tanio. Gdyby nie to, producenci musieliby się
>> porozumieć co do dopuszczalności stosowania dopuszczalnych metod
>> obniżania kosztów produkcji.
> no wiec jak to jest ze _wszyscy_ maja w dupie?
Przeczytaj moją wypowiedź. Potem przeczytaj ponownie, a
następnie po raz trzeci i tak aż do skutku. A następnie wskaż mi, w
którym miejscu użyłem słowa "wszyscy".
Albo traktujemy się nawzajem poważnie i nie manipulujemy
wypowiedzi, albo schodzimy do poziomu forów na onecie. W tym ostatnim
przypadku - wybacz, ale jak mam na usenecie bawić się kiepską
podróbką, to wolę skorzystać z oryginału.
> prawie nikt z klientów nie ma tak dużej medialnej
> tuby, żeby naglasniac, to ze jakis sprzet sie psuje a inny nie.
Internet dość skutecznie umożliwia przełamywanie izolacji. Nikt
nie musi już cierpieć w milczeniu, samotności i niewiedzy. Problemem
może być udowodnienie związku przyczynowo-skutkowego (efekty
statystyczne mogą go całkiem nieźle udawać albo maskować), ale samo
dotarcie do ludzi mających podobne problemy nie jest jakimś
nierozwiązywalnym zadaniem.
> a nawet jesli, to w dobie zgniłej demokracji i tak będzie
> zakrzyczany przez cale rzeszę komentujących.
I studentów dorabiających w ten sposób do kieszonkowego - co
jest już tajemnicą Poliszynela. :)
> z tego co piszesz wynika, ze według ciebie firmy, które
> przeniosły swoją produkcję do Azji umawiały się, miedzy sobą.
A gdzie ja coś takiego napisałem? Nie musiały się umawiać, bo w
czasie, kiedy to robiły mało kogo w ogóle to interesowało, a ci,
którzy zwracali na to uwagę zwykle nie postrzegali tego w kategoriach
negatywnych. Nie było problemu wizerunkowego - nie ma potrzeby
umawiania się. Co innego z planowanym starzeniem, które wielu
konsumentów postrzega po prostu jako robienie ich w konia.
Zresztą - jak już gdzieś pisałem - trzeba odróżnić podejście
typu "zastosujmy jak najtańsze komponenty i produkcję, oby tylko
produkt statystycznnie wytrzymał te 5 lat" od podejścia "zróbmy
produkt tak, żeby po statystycznie 5 latach padł i trzeba było kupić
nowy". Efekt zewnętrzny może być bardzo podobny, albo nawet
identyczny. Istotna tu jest jednak motywacja: czy minimalizujemy cenę
i/lub koszty, a skrócenie żywotności jest nieuniknionym efektem
ubocznym, czy też zamierzamy sztucznie wymusić wymianę sprzętu na
nowy.
>> Co jest bez sensu, bo jest spora grupa ludzi, którzy nie kupią
>> najnowszego ajfona, ale chętnie kupią starszą wersję, używaną, w
>> ten sposób przyzwyczajając się do marki.
>
> skąd założenie, ze przyzwyczajają?
To nie założenie, to doświadczenie pokoleń marketingowców. Jak
myślisz - dlaczego takie Cisco, Microsoft, Statistica i dziesiątki
innych producentów IT współpracują z uczelniami informatycznymi (i nie
tylko informatycznymi) oferując upusty i bezpłatny dostęp do
produktów? Bo mają dobre serduszka? Czy może raczej hołdują założeniu
(ciekawe, skąd je wzięli), jakoby ludzie przyzwyczajali się do marek i
produktów?
> może wręcz przeciwnie
> zniechęcając, bo stary iphone nie ma obsługi 4G, a by się chciało z
> Siri pogadać, albo jakiś film z YT czy Vimeo obejrzeć.
Jak ktoś ma takie zachcianki, to sobie kupi nowy smartfon (o
ile go stać). A jeżeli go nie stać na nowy, to się podbuduje tym, że
kupi sobie używany, a jak mu się spodoba i się trochę dorobi
(statystycznie człowiek z roku na rok zarabia coraz więcej - słyszałeś
kiedyś o tym?), to się przesiądzie na nowszy.
> popełniasz błąd bo nie bierzesz pod
> uwagę, ze PO jest realizowane nie tylko przez starzenie części i
> awaryjność.
Ale nie dyskutujemy o zbawianiu świata, wyższości Świąt Bożego
Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy ani też o PO w ogóle, tylko o
konkretnym zjawisku polegającym na rzekomo celowym "postarzaniu"
produktów i sztucznym zwiększaniu ich awaryjności. Czy może coś mi
umknęło?
> to jest moda, to zmiany technologiczne związane w nowymi
> standardami.
Nie do końca rozumiem, co i po co próbujesz mi wytłumaczyć,
skoro sam i to parokrotnie pisałem, że skoro jest moda i zmiany
technologiczne, to dążenie do obniżenia kosztów może spowodować
podobny efekt, jak domniemane sztuczne postarzanie.
Resztę posta sobie daruję, bo czas ucieka, a wieczność czeka,
więc wychodzi na to, że zmarnowałeś bezproduktywnie trochę swojego
cennego czasu. Ale może ktoś inny doczyta drugą połowę i coś Ci
odpowie.
--
Pozdrawiam, | Three switched witches watch 3 Swatch watch switches.
| Which switched witch watch which Swatch watch switch?
(js).
PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
kolejnymi literami.
Następne wpisy z tego wątku
- 18.02.14 22:37 rs
Najnowsze wątki z tej grupy
- Przedłużacz USB-C działa w połowie
- Fujitsu LIFEBOOK E746
- Alternatywny nośnik do monitoringu zamiast HDD?
- Pendrive, ale dysk
- Dyski HDD SATA 2,5'' >2TB
- Funbox 10 - Czy miał już ktoś styczność z tym sagemowym sprzętem?
- Konwersja dysku z MBR na GPT
- Przenosiny systemu
- soft dla detekcji stanu DMA (on,czy off)
- jak w chrome (forku chrome) wyznaczyc katalog profilu w dowolnym miejscu?
- Dziwnie padający Seagate
- Kwestia UPSa i elektryki tegoż
- Drukowanie bezprzewodowe - jaki interface ?
- Libre Office Krok Po Kroku - Komentarz
- Dysk startowy z dosem - ktokolwiek widział, ktokolwiek zna?
Najnowsze wątki
- 2024-12-28 Antyradar
- 2024-12-28 Deweloper przegral w sadzie musi zwrócic pieniądze Posypia sie kolejne pozwy?
- 2024-12-28 Warszawa => Full Stack .Net Engineer <=
- 2024-12-28 Warszawa => Sales Assistant <=
- 2024-12-28 Warszawa => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-12-28 Warszawa => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <=
- 2024-12-28 Katowice => Head of Virtualization Platform Management and Operating S
- 2024-12-28 Błonie => Analityk Systemów Informatycznych (TMS SPEED) <=
- 2024-12-28 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2024-12-28 Żerniki => Employer Branding Specialist <=
- 2024-12-28 ale zawziętość i cierpliwość
- 2024-12-27 most kilometrowy
- 2024-12-27 Dyplomaci a alkomaty
- 2024-12-27 Zmiana kary
- 2024-12-27 Chiński elektrolizer tester wody