eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetOCZ zbankrutowałRe: OCZ zbankrutował
  • Data: 2014-02-16 08:07:37
    Temat: Re: OCZ zbankrutował
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Santana" <s...@i...pl> wrote in message
    news:ldopci$a22$1@usenet.news.interia.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:ldobhh$3ef$...@d...me...
    >
    > "Santana" <s...@i...pl> wrote in message
    > news:ldnn55$v2a$1@usenet.news.interia.pl...
    >> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:ldmrkb$oka$...@d...me...
    >>
    >> "Santana" <s...@i...pl> wrote in message
    >> news:ldkupk$vo5$1@usenet.news.interia.pl...
    >>> Ok, żyj sobie w błogiej nieświadomości. Twoja sprawa skoro nie chcesz
    >>> widzieć jak ktoś wali Cię po rogach :) Spróbuj jednak odpowiedzieć na
    >>> moje pytanie. Może wtedy Twój umysł odrobine się otworzy :)
    >>
    >>>Pytanie o rajstopy? Gdyby ktoś rzeczywiście wyprodukował rajstopy
    >>>w których nie "lecą oczka" to wykosiłby z rynku konkurencję i zrobiłby
    >>>miliony...
    >>
    >> Już wyprodukował, dziesiątki lat temu. Ale bardzo szybko się zorientowali
    >> że lepiej żeby oczka leciały. Ale to pewnie jacyś nieprofesjonalni
    >> frajerzy byli. Nazywali się DuPont czy jakoś tak ;)
    >
    >>Powielasz niesprawdzalne mity.
    >
    > To oczywista prawda i dość łatwo ją sprawdzić tylko Ty po prostu tego do
    > siebie nie dopuszczasz. Jesteś kolejną ofiarą korporacyjnego prania
    > mózgów. Przykre :(

    Pomóż mi... jak ten mit sprawdzić?

    >>Raczej prowadzi do lepszego zoptymalizowania zużytych materiałów,
    >>kosztów i wysiłków. Nie ma dziś sensu projektować lodówki czy pralki
    >>aby przetrwała 30 lat bo mało kto oczekuje dziś od produktu takiej
    >>żywotności. A niestety to kosztowałoby dużo pieniedzy...
    >
    >
    > Bla bla bla. Dawniej trwałe było tanie a teraz nagle ma być drogie?
    > Bredzisz kolego.

    Nie napisałem że było tanie. Skąd to bierzesz?

    > A tak na marginesie to ja poproszę o wybór. Kiepskie i tanie albo dobre i
    > drogie. Teraz mam wybór między tanim i kiepskim oraz drogim
    > i kiepskim. Nooo to całkiem zajebisty wybór ale chyba dla idioty.

    Nie wiem gdzie masz taki ograniczony wybór...
    W dziedzinie komputerów, laptopów jak najbardziej masz wybór
    pomiędzy drogim i dobrym a tanim i dziadowskim.

    >> Zresztą sam przyznaj czy nie oczekujesz że sprzęt za 2000$
    >> będzie lepszej jakości (czyli między innymi trwalszy) niż sprzęt za 500$.
    >
    >>Nie, nie robię takich uproszczeń. Zresztą nie znam branży gdzie
    >>analogiczne wyroby różnią się od wyrobów konkurencji tak bardzo.
    >
    >
    > No dobra, rżniesz idiote to kawa na ławe. Pralki, lodówki, odtwarzacze dvd
    > (bd też) i wszystko co ci przyjdzie na myśl :P Daj przykład jeśli się nie
    > zgadzasz. Oj, będzie trudno al nie spiesz się.

    To raczej działa inaczej... Przy wyborze nowego sprzętu wybieram coś
    od znanej mi marki i jestem za to w stanie zapłacić odrobinę drożej
    bo liczę na to że uzyskam produkt lepiej przemyślany, lepiej dograny,
    o lepszej ogólnej jakości i większej trwałości. Ale reguły oczywiście
    nie ma ani 100% gwarancji że nie trafi się bubel.

    >> A nie jest i to dowodzi że producent jest zainteresowany tym żeby towar
    >> się w dogodnym momencie
    >> (zgadnij dla kogo dogodnym) po prostu spieprzył.
    >
    >>No ciągle tłumaczę, że nie jest to prawda. To jest błędne myślenie.
    >>Każda firma zainteresowana jest aby zmaksymalizować niezawodność
    >>urządzenia przy jednoczesnym minimalizowaniu kosztów produkcji
    >>i maksymalizacji zysków. Długoterminowa strategia firmy nie może
    >>opierać się na celowym niszczeniu swoich produktów, nawet jeśli
    >>się to działoby po upływie gwarancji... to są mity koła gospodyń
    >>wiejskich.
    >
    >
    > Co ty z tym kołem gospodyń? Kompleksy jakieś?

    Tyle się mniej więcej znają na projektowaniu sprzetu elektronicznego
    co kreatorzy mitów o programowaniu awarii tydzień po okresie gwarancji.

    >> Przykład? Nie przyzwoicie a w zasadzie bezczelnie drogi produkt Ogryzka
    >> pod nazwą Ipad.
    >> Ogryzek wyłapał gruby wyrok gdy udowodniono że świadomie
    >> montował w owym Ipadzie akumulatory gorszej jakości coby sobie klient za
    >> długo nie posłuchał.
    >> Wszak trza mu sprzedać następny badziew za chorą kase.
    >
    >>O jakim wyroku mówisz? Czy jesteś pewien że faktycznie udowodniono
    >>intencje producenta że CELOWO instalował gorszej jakości akumulatory
    >>ABY CELOWO skrócić czas życia urządzenia? Czy to Twoja spekulacja tylko?
    >
    > O wyroku amerykańskiego sądu. Mam ci wskazać? A sam się postaraj :)
    > Ewentualnie wskaże ci źródło za 5000$ :) Pasuje? Wszak za lenistwo się
    > płaci a ja akurat dość się cenie ;)

    Ty dyskutujesz jesteś nieprecyzyjny - pytam o której sprawie sądowej
    mówisz. Podaj cokolwiek co identyfikowałoby sprawę. Wiesz ile spraw
    sądowych ma co roku Apple? Chyba nie, bo nie dziwiłoby Cie pytanie.

    >> Ci to akurat większe cwaniaki bo zrobili ze swojej marki religie i
    >> zaślepieni klienci bulą nawet nie myśląc że można lepsze kupić taniej :)
    >
    >>Problem w takim gadaniu polega na tym, że definicja tego co "lepsze"
    >>zależy od oczekiwań klienta i to "lepsze" dla każdego z nas jest INNE.
    >
    > Lepsze bardzo łatwo zdefiniować. Trza tylko chcieć i mieć jasny umysł :)

    Wybacz, ale tylko człowiek o małej wyobraźni i upośledzonej zdolności
    obserwacji otoczenia może twierdzić że dla wszystkich jest to samo "lepsze".

    >> Dodam jeszcze że konstrukcja tego urządzenia w zasadzie wyklucza
    >> samodzielną wymianę akumulatora który zapewne kosztuje ułamek ceny
    >> urządzenia. Serwis oczywiście może wymienić ale za jeszcze bardziej
    >> bezczelną cene która ma niezbicie zasugerować zakup nowego urządzenia.
    >
    >>Nikt Ci nie każe iść do serwisu Apple.
    >>Możesz się przecież udać do dowolnego serwisu po upływie gwarancji.
    >
    > Wskaż mi dowolny serwis w Polsce posiadający sprzęt do rozebrania tego
    > gówna :)

    Jaki znowu sprzęt? Weź sobie obejrzyj film na youtube z instrukcją wymiany
    baterii i nie pleć głodnych kawałków bo widzę że w ogóle się nie znasz.

    >> I takie reguły rządzą teraz tym biznesem gdyż oczywiście ogryzek nie jest
    >> jedynym złym. To tylko jaskrawy przykład bardzo drogiego urządzenia które
    >> producent świadomie psuje w imię przyszłych zysków.
    >
    >>Na razie ja nie widzę przykładu na ŚWIADOME psucie wyrobu...
    >>Raczej na wpadkę Apple z nierzetelnym dostawcą akumulatorów.
    >
    > Jasssne, biedny ogryzek skulił uszy i zapłacił zamiast wskazać
    > nierzetelnego dostawce. Mam coraz większe wrażenie że jesteś, bez urazy,
    > zwykłym kretynem.

    Podasz szczegóły tej sprawy sądowej w której Apple coś zapłacił za
    akumulatory?
    Czy dalej będziemy gadać o jakichś dyrdymałach?

    >> Zresztą z samochodami jest to samo.
    >> Mercedes o mało nie zbankrutował po wypuszczeniu bardzo trwałego i
    >> niezawodnego modelu W123. Teraz już nie robią takich błędów i mają gdzieś
    >> podnoszoną przez Ciebie wielokrotnie renome.
    >
    >>Znowu te same mity... :-)
    >
    > Oczywiście przeanalizowałeś materiały źródłowe zanim po raz kolejny
    > puściłeś bąka? :P

    Zaprezentowałeś jakieś materiały? Gdzie?

    >> W tej branży sytuacja jest zresztą jeszcze ciekawsza gdyż jak Ci się
    >> zepsuje po gwarancji pralka to zaciśniesz zęby i kupisz nową. Z
    >> samochodem nie jest to takie oczywiste :) A więc damy Ci gwarancje (bo i
    >> tak musimy)poczekamy a później i tak wpadniesz w nasze łapki. I wtedy się
    >> dowiesz że cześć która na zdrowy rozum powinna kosztować 50zł kosztuje
    >> 5000zł :) Reasumując, jeśli nie widzisz na czym opiera się współczesny
    >> biznes to jesteś po prostu ślepy. I okulista tu raczej nie pomoże.
    >
    >>Nie widzę nie dlatego że jestem ślepy. Nie widzę dlatego że nie pokazałeś
    >>jeszcze niczego. Tak samo jak nie pokazał rs.
    >>Mozna sparafrazować Twoje słowa tak: jeśli widzisz coś czego nie ma
    >>to znaczy że masz urojenia :-)))
    >
    > Powtórzę po raz drugi. Żyj sobie w błogiej nieświadomości. Tak na
    > marginesie to ty nie pokazałeś niczego oprócz silenia się na
    > pseudointelektualne wywody :) No ale kto bogatemu zabroni :P

    To Wy sugerujecie że coś się dzieje - udowodnijcie że to się dzieje!
    Jeszcze tego brakowałoby żeby każdy mógł palnąć byle co i oczekiwać
    od słuchaczy aby udowadniali mu że nie ma racji...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: