-
171. Data: 2016-11-07 17:29:05
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-11-2016 o 08:31, ddddddddd pisze:
> W dniu 06.11.2016 o 23:48, Cavallino pisze:
>>
>> Handlarzy?
>> Nie ma takich, auto po szkodzie całkowitej jest dlatego po szkodzie
>> całkowitej, że jego naprawa jest nieopłacalna.
>> A jak je kupi polski handlarz, to nie po to żeby dołożyć +50% przy jego
>> sprzedaży, a tyle by kosztowała naprawa zgodna z technologią.
>
>
> jest nieopłacalna, bo w DE jest droższa robocizna,
Nie - jest nieopłacalna nawet wg stawek polskich.
Był ostatnio taki fajny program na TVN Turbo, gdzie kupili rozbitka,
naprawili tak jak to laweciarze lubią i sprzedali z 5 tys zyskiem.
Czyli OIDP za jakieś 30 tys.
Sama naprawa wg stawek producenta miała kosztować 50 tys.
Wątpię żeby te dodatkowe 30 tys to była sama robocizna w ASO....
-
173. Data: 2016-11-07 21:00:49
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>> Jakich dystrybutorów, mówisz o laweciarzach?
>>> Przecież właśnie chodzi o to, żeby ten cały biznes spod ciemnej
>>> gwiazdy położyć na pysk.
>>> Do tego dojdzie dodatkowy zysk - udupi się całą branżę, w 100%
>>> zajmującą się oszukiwaniem klientów.
>>>
>> Nie, mam na mysli dystrybutorów nowych aut.
>
> No, pewnie jak się ludzie masowo rzucą do salonów po nowe, to podwyżki
> będą tak działa rynek.
> Ale przecież mówiłeś, że ich nie stać to z czym się mają rzucić? ;-)
>
Dyskutowałem z teza odwrotna, ze to dystrybutorzy napedza rynek, bo
zmniejsza ceny. Nie sadze.
>>
>>>> Po drugie nie wiem czy to ze potrafimy wykupić z zachodu
>>>> kilkuletnie auta ktorych oni nie chca naprawiac i tutaj przywrócci
>>>> je do zycia to czy to coś złego.
>>>
>>> Gdyby naprawiać to by nie było w tym nic złego.
>>> Tyle że poprzez naprawę rozumiem działanie wg technologii
>>> producenta. A tak nikt nie robi, tylko drutują najmniejszym kosztem.
>>> Więcej wydają na umycie auta i podpicowanie auta, niż na jego
>>> naprawę. I na tym ten cały biznes się opiera, gdyby mieli naprawiać
>>> tak na poważnie, to byłby tak samo nieopłacalny jak na zachodzie.
>>>
>> Znam takich ktorzy robią dobrze, znam takich ktorych lepiej omijac z
>> daleka.
>
> Handlarzy?
> Nie ma takich, auto po szkodzie całkowitej jest dlatego po szkodzie
> całkowitej, że jego naprawa jest nieopłacalna.
Nieopłacalna w DE po cenach ichniejszego serwisu.
A wiesz jakie sa ceny tychze.
> A jak je kupi polski handlarz, to nie po to żeby dołożyć +50% przy
> jego sprzedaży, a tyle by kosztowała naprawa zgodna z technologią.
>
U nich technologia polega na wymianie całych elementów.
A przeciez czesto mozna inaczej.
Bardziej chodzi o to, ze jak spawasz do pawac dobrze a nie tylko po
zewnetrznych, widocznych powierzchniach, jak cos jest krzywe to trzeba
wyprostowac a nie dopasować troche inaczej elementy.
I po takich dobrych naprawach tym autom nic nie grozi.
>
>> Pewnie masz racje, ze wiekszosc aut naprawionych przez handlarzy jest
>> gorsza niz była nowa
>
> Nie niż była nowa, tylko niż powinna być w danym roczniku i przebiegu.
>
Ok.
No ico?
Chetnie wezme auto za pol ceny majac swiadomosc, ze jest troche gorsze niz
powinno być w tym roczniku.
>>>> Oczywiście jest wiele przypadków spawania z budki, klejenia
>>>> silikonem itp
>>>
>>> Wiele?
>>> To jest norma, a jakiekolwiek inne działanie, to pomijalny margines.
>>>
>> Az tak dobrze tego biznesu nie znam,
>
> A znasz jakiegoś handlarza, który kupił auto po wypadku, naprawił w
> aso i sprzedał z zyskiem?
>
Juz mowiłem - znam kilku ktorzy robią i sprzedaja bardzo dobre auta.
Znam przynajmniej dwóch blacharzy ktorzy robią dobrze i za przystepna cene.
Jak oni ci zrobią auto, to nie musisz sie bac ze bedzie krzywe, czy ze
przełamie się na pol.
>
>> ale z tego co widze w przypadku busów
>
> O ciężarówkach wszelkiej maści nie piszę, nie moja bajka i zupełnie
> mnie to nie interesuje.
>
>>>> Powtorze pytanie na ktore Cavallino nie odpowiedział: co jest złego
>>>> w tym, ze na całkiem przyzwoity samochód wydajemy 6 pensji zamiast
>>>> 20?
>>>
>>> Tym, że całkiem niezły samochód kosztuje dużo więcej.
>>> A to na co wydajesz te 20 tys, tylko z wyglądu i nowego świeżego
>>> lakieru, go przypomina.
>>>
>> Na szczescie moje samochody tego nie wiedza bo by sie na ciebie
>> obraziły!
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert
-
172. Data: 2016-11-07 21:00:49
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik ddddddddd d...@f...pl ...
>:) moje też nie
> ale mi nie szkoda włożyć 5000zł pakietu startowego w auto warte 10.000zł
Własnie ostatnio kupiłem auto za 15.000.
Włożyłem prawie 10.000 (lpg, silnik, zawieszenie, rozrzad, sprzegło) bo
chciałem zeby było tip top.
I po przejechaniu 10kkm idiota mi je skasował... :(
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.
-
174. Data: 2016-11-07 21:48:50
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>> Nie ma takich, auto po szkodzie całkowitej jest dlatego po szkodzie
>>> całkowitej, że jego naprawa jest nieopłacalna.
>>> A jak je kupi polski handlarz, to nie po to żeby dołożyć +50% przy
>>> jego
>>> sprzedaży, a tyle by kosztowała naprawa zgodna z technologią.
>
>>jest nieopłacalna, bo w DE jest droższa robocizna, bo według
>>technologii musisz kupić błotnik za 1600zł a nie za 400zł - ale czy
>>to coś zmienia jeśli chodzi o bezpieczeństwo?
>
> Oj, moze zmienic.
> Jesli ktos dal nowy blotnik, pomalowal, miernik pokazuje jedynie
> drobna roznice ... a pod maska pogieta i kiepsko wyprostowana
> podluznica ..
No to własnie o to chodzi ze problemem nie jest naprawianie uszkodzonego
auta ale to, ze sie na tym naprawianiu oszukuje.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis
-
175. Data: 2016-11-07 22:53:34
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-11-2016 o 21:00, Budzik pisze:
>>> mam na mysli dystrybutorów nowych aut.
>>
>> No, pewnie jak się ludzie masowo rzucą do salonów po nowe, to podwyżki
>> będą tak działa rynek.
>> Ale przecież mówiłeś, że ich nie stać to z czym się mają rzucić? ;-)
>>
> Dyskutowałem z teza odwrotna, ze to dystrybutorzy napedza rynek, bo
> zmniejsza ceny.
A czyja to teza?
>> Nie ma takich, auto po szkodzie całkowitej jest dlatego po szkodzie
>> całkowitej, że jego naprawa jest nieopłacalna.
>
> Nieopłacalna w DE po cenach ichniejszego serwisu.
Nie.
Naszego ASO również.
>> A jak je kupi polski handlarz, to nie po to żeby dołożyć +50% przy
>> jego sprzedaży, a tyle by kosztowała naprawa zgodna z technologią.
>>
> U nich technologia polega na wymianie całych elementów.
Tak - dokładnie na tym polega naprawa zgodna z technologią.
Wszystko inne to druciarstwo nie naprawa.
>> Nie niż była nowa, tylko niż powinna być w danym roczniku i przebiegu.
>>
> Ok.
> No ico?
No i to, że za takiego złoma handlarz liczy sobie cenę samochodu, a nie
złoma.
>> A znasz jakiegoś handlarza, który kupił auto po wypadku, naprawił w
>> aso i sprzedał z zyskiem?
>>
> Juz mowiłem - znam kilku ktorzy robią i sprzedaja bardzo dobre auta.
> Znam przynajmniej dwóch blacharzy ktorzy robią dobrze i za przystepna cene.
Co nie znaczy, że robią to zgodnie z technologią.
To co opisujesz, to jest picowanie auta, a nie jego naprawa.
-
176. Data: 2016-11-08 07:04:35
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: ddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 07.11.2016 o 21:00, Budzik pisze:
> Użytkownik ddddddddd d...@f...pl ...
>
>> :) moje też nie
>> ale mi nie szkoda włożyć 5000zł pakietu startowego w auto warte 10.000zł
>
> Własnie ostatnio kupiłem auto za 15.000.
> Włożyłem prawie 10.000 (lpg, silnik, zawieszenie, rozrzad, sprzegło) bo
> chciałem zeby było tip top.
> I po przejechaniu 10kkm idiota mi je skasował... :(
>
no niestety, bywa :(
ale o te włożone 10kpln to myślę że się sądzić można...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
177. Data: 2016-11-08 07:22:24
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: ddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 07.11.2016 o 22:53, Cavallino pisze:
>> U nich technologia polega na wymianie całych elementów.
>
> Tak - dokładnie na tym polega naprawa zgodna z technologią.
> Wszystko inne to druciarstwo nie naprawa.
>
Kilka miesięcy temu zepsuł mi się termostat w piekarniku. Sprawdzam w
serwisie - ok. 200zł, identyczny z innego piekarnika - 30zł. Rozumiem że
ty byś wymienił na ten za 200, bo ten za 30 to druciarstwo. Cóż, dla
mnie to idiotyzm i rżnięcie w dupsko klienta, ale każdy robi to co lubi.
Termostat za 30zł działa u mnie już kilka miesięcy poprawnie.
W lampie puścił zaczep mocowania. Technologia mówi o wymianie (bo ma być
przywrócona do stanu sprzed szkody). Koszt lampy ok. 5000zł w Aso (
http://tnij.org/3obp4xn ), poza aso (czyli już nie według technologii)
taki reflektor znalazłem za mniej niż 2000zł, kupiłem używany w idealnym
stanie za chyba 900zł (kupiłem ten co się uszkodził, do tego z
uszkodzonym mocowaniem kupiłem tylko mocowanie). Mocowanie zastępcze
dostarczane przez producenta samochodu- 40zł ( http://tnij.org/swvwiuk )
Trzeba być bardzo ograniczonym żeby twierdzić, że to co jest tańsze od
ASO to druciarstwo i nie należy tego wpuszczać na nasze drogi. W
zasadzie to trzeba chcieć być posuwanym bez wazeliny, albo po prostu
tego nie zauważać.
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
178. Data: 2016-11-08 10:21:11
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Tue, 8 Nov 2016 07:04:35 +0100, w <nvrpsq$th8$1@dont-email.me>, ddddddddd
<d...@f...pl> napisał(-a):
> W dniu 07.11.2016 o 21:00, Budzik pisze:
> > Użytkownik ddddddddd d...@f...pl ...
> >
> >> :) moje też nie
> >> ale mi nie szkoda włożyć 5000zł pakietu startowego w auto warte 10.000zł
> >
> > Własnie ostatnio kupiłem auto za 15.000.
> > Włożyłem prawie 10.000 (lpg, silnik, zawieszenie, rozrzad, sprzegło) bo
> > chciałem zeby było tip top.
> > I po przejechaniu 10kkm idiota mi je skasował... :(
>
> no niestety, bywa :(
> ale o te włożone 10kpln to myślę że się sądzić można...
Nie można, ale może wpłynąć (i powinno) na wycenę rzeczoznawcy.
-
181. Data: 2016-11-08 19:08:55
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik ddddddddd d...@f...pl ...
>>> :) moje też nie
>>> ale mi nie szkoda włożyć 5000zł pakietu startowego w auto warte
>>> 10.000zł
>>
>> Własnie ostatnio kupiłem auto za 15.000.
>> Włożyłem prawie 10.000 (lpg, silnik, zawieszenie, rozrzad, sprzegło)
>> bo chciałem zeby było tip top.
>> I po przejechaniu 10kkm idiota mi je skasował... :(
>>
> no niestety, bywa :(
> ale o te włożone 10kpln to myślę że się sądzić można...
>
Czekam na ogledziny - zobaczymy.
Juz kilka razy przy likwidacji odpuszczałem TU, teraz obiecałem sobie ze
nie popuszcze.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło,
i o wiele trudniej znaleźć..." - Terry Pratchett
-
179. Data: 2016-11-08 19:08:55
Temat: Re: OC - z 91zł na 191zł
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik ddddddddd d...@f...pl ...
>>> U nich technologia polega na wymianie całych elementów.
>>
>> Tak - dokładnie na tym polega naprawa zgodna z technologią.
>> Wszystko inne to druciarstwo nie naprawa.
>>
> Kilka miesięcy temu zepsuł mi się termostat w piekarniku. Sprawdzam w
> serwisie - ok. 200zł, identyczny z innego piekarnika - 30zł. Rozumiem że
> ty byś wymienił na ten za 200, bo ten za 30 to druciarstwo. Cóż, dla
> mnie to idiotyzm i rżnięcie w dupsko klienta, ale każdy robi to co lubi.
> Termostat za 30zł działa u mnie już kilka miesięcy poprawnie.
Dla mnie najwazniejszy jest argument uzytecznosci - jeżeli naprawili tak ze
działa, prosto jedzie, nie drze opon itp to nie wazne czy wymienili pol
samochodu czy po prostu odpowiednio dobrze zespawali.
Problemem jest to, i tu Cavallino ma racje, ze wielu robi po łebkach i
potem wychodzą kwiatki.
Ale to juz nie te czasy, ze kazdy w komisie był klepany z przystanku,
obecnie wiekszosc aut nie ma az takiej historii za sobia, a dlaczego w DE
czy FR nie opłaca się naprawiac to juz ktos wyjasniał podając kolejne ceny.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.