-
51. Data: 2014-11-13 23:03:48
Temat: Re: O konkurencji na rynku
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 26.10.2014 o 11:42, J.F. pisze:
/.../
> Skoro zglosil w piatek w poludnie i przez weekend nie pracowal, to
> zrozumie ze serwis moze przyjsc dopiero w poniedzialek rano.
> Ale musi przyjsc, a nie "a my w systemie mamy ze naprawione".
>
Serwis nie przyjdzie w poniedziałek rano bo będzie obrabiał kolejkę z 2 dni.
-
52. Data: 2014-11-13 23:07:58
Temat: Re: O konkurencji na rynku, orange to gówno
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 09.11.2014 o 12:04, jedrek pisze:
/.../
> Chciałem natomiast komuś podłączyć neta tam gdzie jest zdany tylko na
> francuską cytrynę i od nowa problemy z dupy wzięte na każdym kroku.
>
I czemu nie w UPC?
> /.../
> W orange to niewykonalne, najpierw uruchomią ci neo i dopiero jak zobaczą,
> że działa może łaskawie złożyć kolejny wniosek o odpalenie telefonu na tej
> linii.
A to już nie prawda. Takiego samego VOIPa jak daje UPC od razu.
UPC telefonu stacjonarnego nie daje. Nie wiem jak z faksem jest na tym
ich voipie.
-
53. Data: 2014-11-14 21:57:00
Temat: Re: O konkurencji na rynku, orange to gówno
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:54652bbf$0$2852$65785112@news.neostrada.pl...
> A to już nie prawda. Takiego samego VOIPa jak daje UPC od razu.
> UPC telefonu stacjonarnego nie daje. Nie wiem jak z faksem jest na tym ich
> voipie.
Nie skapowałem...
UPC nie daje telefonu? Bo ja mam, przeniesiony z WLR Netia/Tepsa,
stuprocentowo stacjonarny. Że to VoIP? Ważne, że działa. W ciągu roku tylko
dwie, choć poważne awarie, ale w całej sieci UPC - nie działały telefony.
Najlepszy był SDI, po chorobach wieku dziecięcego, nie było u mnie
stabilniejszej usługi.
Jest bardzo dobrej jakości i połączenia pod tepsiane (0)202122 zbzykało mi
raz na 54 kbps, a przeważnie 53 kbps, zaś nigdy poniżej 50 kbps. Czyli i
faks powinien pójść. Modem Thompson, aktywne Wi-Free.
--
Biorę udział w projekcie SamKnows, jeśli masz szybkie łacze i chcesz
dołączyć, kliknij obok... I participate in the SamKnows project, if you
have a fast link and want to join, click beside... https://www.samknows.eu
-
54. Data: 2014-11-14 23:02:52
Temat: Re: O konkurencji na rynku, orange to gówno
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 14.11.2014 o 21:57, ACMM-033 pisze:
/.../
> Nie skapowałem...
> UPC nie daje telefonu? Bo ja mam, przeniesiony z WLR Netia/Tepsa,
> stuprocentowo stacjonarny. Że to VoIP? Ważne, że działa.
Taki sam VOIP Orange zakłada od reki. Jeśli chcesz mieć z różnych
przyczyn prawdziwy stacjonarny to musisz czekać.
W ciągu roku
> tylko dwie, choć poważne awarie, ale w całej sieci UPC - nie działały
> telefony. Najlepszy był SDI, po chorobach wieku dziecięcego, nie było u
> mnie stabilniejszej usługi.
> Jest bardzo dobrej jakości i połączenia pod tepsiane (0)202122 zbzykało
> mi raz na 54 kbps, a przeważnie 53 kbps, zaś nigdy poniżej 50 kbps.
> Czyli i faks powinien pójść. Modem Thompson, aktywne Wi-Free.
>
Sprawdź, bo faks na VOIPie często nie chce działać. Że masz akurat fuksa
i Thomsona to nie znaczy, że UPC nie zatruwa klientów badziewnym
Technicolorem, którego musisz używać.
-
55. Data: 2014-11-16 09:22:33
Temat: Re: O konkurencji na rynku, orange to gówno
Od: " 666" <...@...6>
Na UPC faks chodzi bardzo dobrze.
-----
> Nie wiem jak z faksem jest na tym ich voipie.
-
56. Data: 2014-11-18 11:56:17
Temat: Re: O konkurencji na rynku, orange to gówno
Od: "jedrek" <j...@s...2>
"Smok Eustachy"
> To teraz poczytaj sobie wątek ten:
> O problemach z Technicolorem
Jak ktoś jest nieświadomy i bierze złoma technicolora to nic na to nie
poradzę.
Od początku mam Cisco EPC3212 więc nie wiem co to problemy w upc.
Zanim wziąłem usługę poczytałem czym to się je.
Mając kiedyś neozdradę też wcześniej czytałem i nie pchałem się w jakieś
gówniane liveboxy i inne cyrkowe urządzonka od cytryny. Miałem swój porządny
modemo router i chodziło to całkiem dobrze jak na tamte dawne czasy.
-
57. Data: 2014-11-18 12:24:42
Temat: Re: O konkurencji na rynku, orange to gówno
Od: "jedrek" <j...@s...2>
"Smok Eustachy" news:54652bbf$0$2852$65785112@news.neostrada.pl
> I czemu nie w UPC?
To nie mnie pytaj tylko UPC zapytaj czemu NIE robią problemów ze
wszystkiego?
Miałem obie usługi i niestety dla dawnego tp przegrywają z upc pod względem
jakości obsługi klienta - przynajmniej mnie tak obsługują.
I niezawodność neta w upc w statystyce 365dni/ilość godzin awarii wypada
lepiej niż w orange.
Nie mam żadnego interesu w chwaleniu upc bez podstaw. Usługę miałem u obu
operatorów i przez te kilka lat wyrobiłem sobie opinię. Po prostu piszę to
co widzę. Jak się poprawią, znajdę tam jedną kumatą osobę to też o tym
napiszę, że orange ma jednego rodzynka, który naprawdę działa na rzecz
rozwoju a nie uwsteczniania się tej firmy. Rozmowy z nimi przypominają
konferencję PKW i ten cyrk jaki się odbywa wokół ostatnich wyborów.
Dziennikarze swoje, oni swoje i odpowiedzi w ogóle nie na temat.
Forum media znam doskonale i wiem, że technicolory to dziadostwo.
I wiem też, że jak komuś zależy to wymieni sobie złoma na Cisco - o czym też
można poczytać na tamtejszym forum.
A orange dalej się upiera, że zgłosiłem reklamację jako osoba "obca"
Co za pieprzona gimbaza!
Osoba, której jeszcze nie podłączyli telefonu będzie generować papierowe
listy, na cholerę skoro ja mogę złożyć reklamację on line ze swojego konta w
orange.
Skoro piszę jako abonent to nie jestem anonimowy dla nich, mają mnie z
imienia nazwiska i jak coś będzie nie tak to naprawdę nie widzę problemu
mnie odnaleźć.
Ale dla nich to za trudne.
w UPC neta podłączyli mi nie widząc mojego dowodu osobistego na oczy. Zmiana
opcji usługi bez żadnych papierów, wszystko odbyło się "na słowo" na
infolinii.
W orange beton, reklamacją człowiek chce spowodować aby sobie w końcu
podłączyli nowego abonenta, z którego za kilka miesięcy będą mieli zysk, oni
wolą iść w zaparte.
Tym bardziej, że moje zgłoszenie reklamacyjne dotyczy tego, żeby w końcu
uzupełnili 30m kabla ziemnego do słupa i uruchomili tą usługę.
A oni się zachowują jakbym w reklamacji domagał się jakiś pieniędzy od nich,
chciałbym ich okraść, itp.
A to jest zgłoszenie typu "z troski" poprawcie sobie to, będą nowi klienci.
Tym bardziej jest to śmieszne, że zgłoszenie na tą linię (która od miesięcy
nie może zaistnieć) ja zamawiałem i to ja im podałem dane osobowe na kogo ma
być usługa, podałem wówczas też swoje wszelkie dane i kontakt do mnie jako
osoby monitorujące tą sprawę od początku do końca (bo osoba zainteresowana
już nie ma sił się z nimi przepychać przez kolejne lata) więc jak ponoć
nagrywają sobie rozmowy to niech odszukają sobie. Dla mnie śmiech na sali.
Gdyby im naprawdę zależało to by sobie zadzwonili do osoby na którą ma być
umowa (może się dogadają, bo tam zasięg komórek jest z d....), bo mają do
niej kontakt, i potwierdzili sobie, że ta reklamacja faktycznie jej dotyczy.
A dziś zadzwonili do mnie z orange (bo widzę, że znowu automat odpisał na
reklamację, że jestem obcy :D) i proponują mi tam na wsi LTE
Cyrk!
Zasięg gówniany tam nawet po GSM jest, ale oni usilnie LTE będą proponować.
Brak słów.
Stwierdziłem, że tylko mnie przewodowy net interesuje.
Generalnie gówno w orange wynika stąd, że nie da się w tej głupiej firmie
załatwić sprawy od początku imiennie z jedną i tą samą osobą. Coś co było
wykonalne jeszcze w tp, dziś w orange już nie jest wykonalne, że dzwonisz na
infolinię i prosisz o połączenie z panią/panem iksińskimi jako osobą
prowadzącą naszą sprawę. A nie, że za każdym razem rozmowę zaczynacz od
opowiadania o co chodzi i wisisz godzinę i każdemu opowiadasz swój życiorys
zamiast sprawę w 5 minut przepchać. Bo tydzień temu telefony odbierali innii
studenci, a dziś już zatrudnili innych i oni znowu nic nie wiedzą.
-
58. Data: 2014-11-20 00:53:56
Temat: Re: O konkurencji na rynku, orange to gówno
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 9 Nov 2014 12:04:04 +0100, jedrek napisał(a):
> "J.F."
>> A w TP tak prawde mowiac poziom obslugi klienta znacznie wzrosl.
>> I zalatwic sie cos daje, i rozmowca kompetentny, i jakies "uruchamiam
>> testy na linii" potrafii. Widac ze sie staraja.
>> Choc mam wrazenie ze ostatnio znow wracaja korporacyjne nawyki i sie
>> usztywnia...
> Moje obserwacje, mała poprawa była jakieś 3 lata temu, potem TP zniknęło z
> rynku i zrobiło się z tego gówniane orange.
> I od tego czasu czuję się na infolinii jak w gimnazjum, a nie że rozmawiam z
> kimś rozgarniętym, kompetentnym. Co z tego, że słuchawka jest miła w treści
> ale nie pociąga to za sobą rozwiązania problemu.
A propos - usilowalem dzis zadzwonic na infolinie ... nie ma.
Tzn numeru nie ma na stronie www.
Wszystko teraz pisemnie ? czy przez 801-.... ?
800-102-102, 19333 i 19330 - zapamietajcie.
J.
-
59. Data: 2014-11-23 20:49:46
Temat: Re: O konkurencji na rynku, orange to gówno
Od: "jedrek" <j...@s...2>
"J.F."
> A propos - usilowalem dzis zadzwonic na infolinie ... nie ma.
na gimbusowej stronie orange znaleźć konktakt to wyższa szkoła jazdy.
Wchodzisz na stronę, na wielkim pogrzebowym czarnym pasku w tłumie śmieci
znajdujesz link "kontakt"
Pojawia się kolejna durna podstrona gdzie znowu musisz wybierać kim jesteś,
co chcesz robić i znowu przechodzisz dalej, propozycje tematów jak zwykle
były z dupy wzięte więc wybierasz "inny temat", kontaktu telefonicznego
nadal nie widzisz, dopiero wybranie oferty stacjonarnej łaskawie powoduje
wyświetlenie płatnego nr infolinii 801...
U normalnego operatora (jakim oczywiście francuski orange NIE jest) link
KONTAKT to jeden z bardziej widocznych odnośników (na górnej krawędzi
strony, a nie w burokach, na dole schowany w gównie) na stronie głównej, po
kliknięciu którego od razu mamy od razu dostępny nr infolinii po kliknięciu
zadzwoń do nas.
I prócz głupich 8xxx może być najzwyklejszy numer stacjonarny, a nie jakieś
pieprzone skarbonki do nabijania na kliencie.
> Wszystko teraz pisemnie ? czy przez 801-.... ?
> 800-102-102, 19333 i 19330 - zapamietajcie.
Te 193xx są obecnie płatne?
Od kiedy mają 800?
Bo był czas, że było potem zlikwidowali i były same płatne.
Ja dzwonię z kartowego orange (bo nie będę nabijał na stacjonarce) na *100
za 1,5zł za 40 minutowe gadki o niczym.
Dostałem właśnie odp. z orange, że dla nich inwestycja przeciągniecia 30m
kabla ziemnego celem uzupełnienia par wejściowych od słupa zbiorczego do
kontenera DSLAM jest: "... zamówienia wymaga podjęcia działań
inwestycyjnych o znacznym zakresie rzeczowym i finansowym..." i w związku z
tym nie rozpatrzą reklamacji pozytywnie.
Jak dla mnie orange niech już w ogóle się zwija z Polski. Im się nic nie
opłaca.
Dziwne, że "obcemu" w Polsce także UPC podobne inwestycje kablowe,
uzupełniające trakty kablowe po kilkadziesiąt metrów (bo istniejące
koncetryki od 20 lat ktoś pourywał, przykrył w czasie ocieplania budynku i
trzeba położyć nowy), celem podłączenia nowego klienta nie są żadnym
wyzwaniem. UPC ma na horyzoncie potencjalnego nowego klienta, leci,
uzupełnia i za kilka dni nowy podłączony.
A dziady z orange dołożenie drugiego równoległego kabla do już istniejącego
zajętego w 100% traktują jak mega inwestycję pociągnięcia 10km linii po dnie
morza... Z takim podejściem to wracajcie orange do roku 1950, bo u was nic
się nie da. Firma orange jest w czarnej dupie.
-
60. Data: 2014-11-24 13:10:43
Temat: Re: O konkurencji na rynku, orange to gówno
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "jedrek" <j...@s...2> napisał w wiadomości
news:54723a5b$0$22786$b1db1813$d2f06f9f@news.astrawe
b.com...
> "J.F."
>> A propos - usilowalem dzis zadzwonic na infolinie ... nie ma.
>
> na gimbusowej stronie orange znaleźć konktakt to wyższa szkoła jazdy.
> Wchodzisz na stronę, na wielkim pogrzebowym czarnym pasku w tłumie śmieci
> znajdujesz link "kontakt"
> Pojawia się kolejna durna podstrona gdzie znowu musisz wybierać kim
> jesteś, co chcesz robić i znowu przechodzisz dalej, propozycje tematów jak
> zwykle były z dupy wzięte więc wybierasz "inny temat", kontaktu
> telefonicznego nadal nie widzisz, dopiero wybranie oferty stacjonarnej
> łaskawie powoduje wyświetlenie płatnego nr infolinii 801...
Mam wrażenie, że oni się tego nauczyli od kogoś, zdarzało mi się przekopywać
różne strony i też mieć trudności w znalezieniu telefonów kontaktowych.
Albo, co gorsza, staje się to standardem...
> Dostałem właśnie odp. z orange, że dla nich inwestycja przeciągniecia 30m
> kabla ziemnego celem uzupełnienia par wejściowych od słupa zbiorczego do
> kontenera DSLAM jest: "... zamówienia wymaga podjęcia działań
> inwestycyjnych o znacznym zakresie rzeczowym i finansowym..." i w związku
> z tym nie rozpatrzą reklamacji pozytywnie.
Im nie zależy. Sferii chyba też nie - o tym za chwilę.
Przypuszczam, że taka jest polityka firmy.
Bo pewnie tym z dołu zależy, ale ciocia kazała, to rączki trzymają na
kołdrze.
> Jak dla mnie orange niech już w ogóle się zwija z Polski. Im się nic nie
> opłaca.
> Dziwne, że "obcemu" w Polsce także UPC podobne inwestycje kablowe,
> uzupełniające trakty kablowe po kilkadziesiąt metrów (bo istniejące
> koncetryki od 20 lat ktoś pourywał, przykrył w czasie ocieplania budynku i
> trzeba położyć nowy), celem podłączenia nowego klienta nie są żadnym
> wyzwaniem. UPC ma na horyzoncie potencjalnego nowego klienta, leci,
> uzupełnia i za kilka dni nowy podłączony.
Oni są skłonni nawet odstąpić od opłat karnych, byle klient pozostał przy
nich. Osobiście przerabiane.
> A dziady z orange dołożenie drugiego równoległego kabla do już
> istniejącego zajętego w 100% traktują jak mega inwestycję pociągnięcia
> 10km linii po dnie morza... Z takim podejściem to wracajcie orange do roku
> 1950, bo u was nic się nie da. Firma orange jest w czarnej dupie.
Żab się najedli i im się niesmacznie odbija.
Głupio, że robiłem w Tepsie, czego wyraźnym śladem jest mój nick. Ale, my
tam na dole się staraliśmy i często za chiny nie mogliśmy pojąć, czemu
wierchuszka (jeszcze wyżej, niż dyrektor zakładu) zachowuje się, jak się
zachowuje. W zakładzie też było trochę dziwnego, ale bardziej chyba z powodu
związanych rąk.
Byłem jednym z uruchamiających (bezpośrednia opieka nad urządzeniem
centralki - stało na mojej centrali akurat) hamerykański system przywoławczy
Unipage, czy jakoś tak, prowadzony przez firmę Polpager, znaną dziś jako
Sferia. I tenże Polpager robił obsługę (ja byłem pomocniczo), ale,
operatorem była Ciocia Tepsia. Pojebane IMAO.
Gdzieś mi się wala chyba jeszcze kostka konfigurująca zakończenie łącza
"translacji" w centralce. Ale spoko, to tylko kilka szpilek z drucikami, bez
żadnej elektroniki, wartość mooooże 5 złotych, albo nawet mniej. Już wtedy
spotkałem się z wprowadzonym w praktyce rozwiązaniem Hot Swap - nawet moduł
procesora i pamięci, nie mówiąc o "translacjach".
Jest trochę wspomnień... i widzę, że ogromny potencjał firmy poszedł,
zwyczajnie, jebać się.
--
Biorę udział w projekcie SamKnows, jeśli masz szybkie łacze i chcesz
dołączyć, kliknij obok... I participate in the SamKnows project, if you
have a fast link and want to join, click beside... https://www.samknows.eu