eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaO konkurencji na rynku › Re: O konkurencji na rynku
  • Data: 2015-08-09 14:23:51
    Temat: Re: O konkurencji na rynku
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    > Nie wiem po ile TP kupuje kable i centrale, ale podejrzewam, ze koszt
    > podlaczenia nowego abonenta to bedzie gdzies pare tys zl. Oczywiscie w
    > warunkach miejskich, bez potrzeby prowadzenia 10km kabla przez pola.
    >
    > I teraz niech na tym zalegnie sie jakas Netia i bedzie placila ile tam
    > - 18zl/mc ?
    > Teraz to moze nawet i dobry interes, wart zainwestowania,
    > dawniej, przy wyzszych odsetkach bankowych - niezbyt.

    Za strowgerowych czasów w miastach nie budowano central gęściej, niż co
    kilka kilometrów, nie opłacało się. Więc musiało opłacać się prowadzenie
    kilkukilometrowych kabli. Z takiego bloku co ma kilkaset mieszkań --
    kabel kilkusetparowy. Dzisiaj takiego druta można wyciągnąć z ziemi
    i oddać na złom (za spore pieniądze), a na to miejsce dać cienki i tani
    światłowód. A w bloiku niewielką skrzyneczkę na jakieś multipleksery.
    Na wsiach, o ile nie ma wiekowych zaniedbań, modernizacja nie jest dużo
    bardziej problematyczna. Osiemnaście złotych, to maksimum tego, ile na
    abonencie można chcieć zarobić.

    > A i teraz pytanie - jak dlugo sie ten przychod utrzyma ...

    Lepiej zapytać jak długo utrzyma się oferowanie ludziom oferowanie
    ludziom internetu z bezprzewodowej telefonii komórkowej. Jako panaceum
    na wszystko, również w miastach takich jak Warszawa. Kilkanaście
    milionów łącz kablowych do każdego mieszkania, po dychę za miesiąc --
    to bardzo dobry rynek, i stabilny.

    > To nie o to chodzi. Jesli by miala byc konkurencja, to trzeba bylo
    > zrobic TP1 i TP2, podzielic w miare na pol, co druga centrala w jednej
    > lub drugiej, i radzcie sobie. A klient ma szanse wyboru.

    Bardzo niemądry pomysł. Nie trzeba było dzielić, lecz mnożyć. Budowa
    i utrzymanie sieci kablowych to robota jak raz dobra dla małych firm,
    które dobrze znają swój teren. Niekonicznie dla molocha wielkości TP/2.
    Chętnych do zbudowania porządnej sieci w całym kraju było co niemiara,
    wystarczyło pozwolić im robić i zarobić.

    Jedyny sensowny pomysł podziału TP pojawił się już po utracie ustawowego
    monopolu. Prezes Anna S. chciała dokonać rozdziału na TP-Hardware
    i TP-Software. Ale tu jedności broniono jak ks. Kordecki Częstochowy.
    Te wszystkie BSA, WLR, LLU i inne TLS, to tylko działania zastępcze,
    będące efektem klęski projektu podziału.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: