W dniu 2010-12-14 16:34, Maksymilian Dutka pisze:

>> No i sie zwiekszaja, jak za duzo na nastawniku ustawisz.
>> Ustawiasz to jako wartosc wyjsciowa dla biegu jalowego.
>> Jak zle ustawisz nastawnik to komputer sie troche gubi.
>> I tak, jak ustawisz za malo, to bedzie mulil, jak za duzo to bedzie
>> szarpal i slabo schodzil z obrotow, a jak tylko troche za duzo, to
>> bedzie mial lepszego kopa i zostawial czarna chmure z tylu.
>>
>
> Logiczne, tylko skoro ma pomiar to dlaczego sobie tego nie kompensuje?
>

Kompensuje, ale w minimalnych granicach.
A minimalna dawke musisz ustawic, zeby go w ogole odpalic, a jak
ustawisz za duzo to komputer bardziej cofnac nie bedzie mogl, z uwagi na
koniec zakresu (polozenie wyjsciowe).

>> Dokladnie tak.
>
> No to dobrze bo będę musiał podłączać interfejsu diagnostycznego,
> wystarczy oscyloskop :)

Lepiej podlacz zwyklego VAG COMa i ustawisz to w mig.

> Można gdzieś znaleźć tabele określające czas otwarcia przy danych obrotach?

Watpie, jedyna metoda dajaca 100% stysfakcji to podlaczyc komputer,
ustawic wstepnie nastawnik, uruchomic silnik, sprawdzic ile mg wtryskuje
i korygowac ustawienie nastawnika, az do uzyskania poprawnej wartosci.
Od biedy mozesz na "sluch" ustawic, ale jak tego nie robiles to bedzie
Ci ciezko utrafic odpowiedni moment.
Jak dokladnie odczytac dawke w VAG COMie to powinienes bez problemu
znalezc w necie.

--
Karolek