eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNowy polski procesor
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 275

  • 61. Data: 2013-03-07 14:55:00
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-03-07 14:30:52 +0100, sundayman <s...@p...onet.pl> said:

    >
    >> Producenci widzą powód - sprzedawać większe pamięci, większe HDD, proce
    >> z szyną danych 64bit, w końcu musi być jakieś uzasadnienie dla "rozwoju".
    >
    > No trochę chyba przesadzacie...
    > W końcu, jest chyba pewna różnica w tym, że mając atari generowałem
    > sobie kreski, które miały być grafiką 3D (przy dużej dozie wyobraźni),
    > a dziś na moim PC domowym mogę sobie w 10 minut wyrenderować
    > fotorealistyczny obrazek czegoś, co mam pokazać klientowi.

    Nie przesadzamy.
    Producenci w następnej wersji owego programu który używasz do
    "renderowania obrazka czegoś", podniosą wymagania o 4GB RAMu i kolejne
    6 rdzeni procesora. I obecny jurny PC podzieli los Atari.
    A następną wersję programu będziesz musiał mieć, gdyż
    klienci/kontrahenci przyślą Ci pliki utworzone z nowszej wersji,
    oczywiście nieodczytywanej przez wersję starszą (Twoją.)

    To się nazywa rozwój i po(d)stęp.

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 62. Data: 2013-03-07 16:05:02
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Nie przesadzamy.
    > Producenci w następnej wersji owego programu który używasz do
    > "renderowania obrazka czegoś", podniosą wymagania o 4GB RAMu i kolejne 6
    > rdzeni procesora. I obecny jurny PC podzieli los Atari.
    > A następną wersję programu będziesz musiał mieć, gdyż
    > klienci/kontrahenci przyślą Ci pliki utworzone z nowszej wersji,
    > oczywiście nieodczytywanej przez wersję starszą (Twoją.)

    To nadal przesada.
    Oczywiście - wraz z możliwościami, rosną programy i ich wymagania.
    Czasem absurdalnie. Jednak na szczęście nie zawsze tak jest.
    Zależy to też od rozsądku programistów w końcu.

    Ale co by nie mówić, na nowszym komputerze render trwa krócej, a nie
    dłużej i ostatecznie to właśnie jest finalnym kryterium.

    Czyli oczywiście jest coś w tym "popędzaniu" , czasem niepotrzebnie.
    Sam nieraz rzucam brzydkimi wyrazami, kiedy komputer z fęfnastoma
    rdzeniami, pierdzilonem ramu itp zachowuje się jakby to był celeron 800.

    No, ale to jednakowoż nie jest zasada, poza tym - w tym konkretnym
    przypadku trzeba patrzeć też przez pryzmat OS-a (a jako wielbiciel nie
    windowsowych systemów uważam, że 80% winy za brzydkie wyrazy przez
    ekranem PC ponosi microsoft...).




  • 63. Data: 2013-03-07 16:34:20
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2013-03-07 16:05:02 +0100, sundayman <s...@p...onet.pl> said:

    >> Nie przesadzamy.
    >> Producenci w następnej wersji owego programu który używasz do
    >> "renderowania obrazka czegoś", podniosą wymagania o 4GB RAMu i kolejne 6
    >> rdzeni procesora. I obecny jurny PC podzieli los Atari.
    >> A następną wersję programu będziesz musiał mieć, gdyż
    >> klienci/kontrahenci przyślą Ci pliki utworzone z nowszej wersji,
    >> oczywiście nieodczytywanej przez wersję starszą (Twoją.)
    >
    > To nadal przesada.

    Nie, to nie przesada, to samo życie.
    Mam kilku znajomych z branży DTP, gdzie muszą niemal co sezon wymieniać
    soft od Adobe na nowsze wersje, z jedynego powodu - kontrahenci pchają
    im pliki w "nowszej" wersji. I to jest być albo nie być. Albo kupisz
    nowy pakiet, albo nie możesz współpracować z danym domem
    wydawniczym/agencją, itp. bo zwyczajnie nie otworzysz od nich plików.

    > Oczywiście - wraz z możliwościami, rosną programy i ich wymagania.
    > Czasem absurdalnie.

    Czasem rosną nawet wbrew możliwościom. Dodaje się jakieś bajery, bzdety
    (reklamuje się jako super-duper must-have), a rozmiar na dysku +40%,
    konsumpcja pamięci +30%, prędkość -20%, wzrost użyteczności ~5%
    Jako bonus marketingowy - zerwanie kompatybilności wstecz. Czyli
    intensyfikacja sprzedaży.

    > Zależy to też od rozsądku programistów w końcu.

    Ten rozsądek jest oparty często na "szybciej, szybciej, wydać,
    sprzedać". Nieważne że kolejny release jest rozpasaną kobyłą. W hw
    requirements wpisze się co trzeba i już. Niech se user kupi nowy hw,
    przecież jest na rynku.

    > Czyli oczywiście jest coś w tym "popędzaniu" , czasem niepotrzebnie.

    Największym błędem takiego zbędnego popędzania "postępu" jest to że
    wcześniej uderzymy o fizyczną, technologiczną jego granicę. Szybciej
    się skończy zapas rozwojowy, który mógł starczyć jeszcze na lata, gdyby
    go _nieco_ bardziej szanować.

    > No, ale to jednakowoż nie jest zasada, poza tym - w tym konkretnym
    > przypadku trzeba patrzeć też przez pryzmat OS-a (a jako wielbiciel nie
    > windowsowych systemów uważam, że 80% winy za brzydkie wyrazy przez
    > ekranem PC ponosi microsoft...).

    True, true :)

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 64. Data: 2013-03-07 17:00:02
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan DJ napisał:

    > Mam kilku znajomych z branży DTP, gdzie muszą niemal co sezon wymieniać
    > soft od Adobe na nowsze wersje, z jedynego powodu - kontrahenci pchają
    > im pliki w "nowszej" wersji.

    Teraz doszedł drugi powód. Adobe właśnie przestało sprzedawać
    uaktualnienia z pominięciem numeru wersji. Czyli żeby kupić
    upgrade pakietu do wersji N, trzeba mieć wersję N-1.

    --
    Jarek


  • 65. Data: 2013-03-07 17:12:31
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w
    >> Mam kilku znajomych z branży DTP, gdzie muszą niemal co sezon
    >> wymieniać
    >> soft od Adobe na nowsze wersje, z jedynego powodu - kontrahenci
    >> pchają
    >> im pliki w "nowszej" wersji.

    >Teraz doszedł drugi powód. Adobe właśnie przestało sprzedawać
    >uaktualnienia z pominięciem numeru wersji. Czyli żeby kupić
    >upgrade pakietu do wersji N, trzeba mieć wersję N-1.

    Podobnie madra jest automapa - wykupiona subskrypcja na nowe mapy
    dziala przez rok ... od dnia zakonczenia poprzedniej subskrypcji..

    Teraz co prawda jest dopisek:
    "Jeśli jednak po zakupie subskrypcji lub upgrade subskrypcja byłaby
    krótsza niż 1 miesiąc zostaje ona automatycznie przedłużona na 1
    miesiąc od daty zakupu."

    No coz ... kazdy orze jak moze i jak mu klienci pozwola :-)

    J.


  • 66. Data: 2013-03-07 17:19:20
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: "Grzegorz Niemirowski" <g...@p...onet.pl>

    Marek Borowski <m...@...borowski.com> napisał(a):
    > No wiec jakbys byl kiedys czlonkiem demosceny to bys zrozumial, ze moga
    > byc inne powody.

    Rozumiałem je jeszcze zanim zobaczyłem pierwsze demo. Ale to, że je
    rozumiem, nie oznacza, że uważam za słuszne stosowanie ich zawsze i
    wszędzie. Z resztą sam fakt, że przywołałeś scenę świadczy o tym, że te
    powody są czymś niszowym (niezależnie od tego czy to dobrze czy źle).

    > Ale co to ma za znaczenie ? Jak juz pisalem w tym watku pojecie "ma sens"
    > nie jest zwiazane z ekonomia czy czasem pisania programu czy wysilkiem w
    > to wlozonym. Oceniamy absolutnie. Czyli szybszy i mniejszy z o tej samej
    > ilosci bledow jest lepszy, niezaleznie czy jego wywtorzenie zajelo 10lat i
    > kosztowalo 10 mld $ czy nie.

    Jest lepszy, tylko często po prostu nie ma to znaczenia.

    --
    Grzegorz Niemirowski
    http://www.grzegorz.net/
    OE PowerTool i Outlook Express: http://www.grzegorz.net/oe/
    Uptime: 20 days, 6 hours, 53 minutes and 31 seconds


  • 67. Data: 2013-03-07 17:32:57
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >>> Mam kilku znajomych z branży DTP, gdzie muszą niemal co sezon
    >>> wymieniać soft od Adobe na nowsze wersje, z jedynego powodu -
    >>> kontrahenci pchają im pliki w "nowszej" wersji.
    >>
    >> Teraz doszedł drugi powód. Adobe właśnie przestało sprzedawać
    >> uaktualnienia z pominięciem numeru wersji. Czyli żeby kupić
    >> upgrade pakietu do wersji N, trzeba mieć wersję N-1.
    >
    > Podobnie madra jest automapa - wykupiona subskrypcja na nowe mapy
    > dziala przez rok ... od dnia zakonczenia poprzedniej subskrypcji..

    Przy antywirusach też się z czymś podobnym spotkałem. Tyle że do tego
    można łatwo dorobić ideologię -- płaci się za ciągłe domalowywanie
    dróg (albo wirusów), które powstały w okresie obowiązywania abonamentu.
    Adobe sprzedaje po prostu nowe programy, których instalator domaga się
    licencji na poprzednią wersję.

    > Teraz co prawda jest dopisek:
    > "Jeśli jednak po zakupie subskrypcji lub upgrade subskrypcja byłaby
    > krótsza niż 1 miesiąc zostaje ona automatycznie przedłużona na 1
    > miesiąc od daty zakupu."
    >
    > No coz ... kazdy orze jak moze i jak mu klienci pozwola :-)

    Mapamap sprzedaje w pakiecie cztery kolejne wersje kwartalne.
    Pojedyncze też można z osobna, zwłaszcza że wciąż ogłaszają
    jakąś promocję. Chyba mają lepszy pług.

    --
    Jarek


  • 68. Data: 2013-03-07 18:02:23
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>

    W dniu 06.03.2013 22:34, Grzegorz Niemirowski pisze:

    > Na miarę czego? Komputera z 4 GB RAMu? Co za różnica ile zajmie hello
    > world? Może powiesz, że są mikrokontrolery z 1 kB RAMu albo mniej. Tak,
    > dlatego pytam co to za miara. Ale teraz tych kostek jest mnóstwo, są
    > tanie i nie ma sensu walczyć o każdy bajt.


    To jest jednocześnie prawda i nieprawda. Jak policzysz w taki sposób, że
    program mógłby zająć 30% tej pamięci co zajmuje, to mógłbyś mieć 3 razy
    mniejszy RAM i 3 razy mniejszy dysk. Pomijam tu dane, na których nie
    zawsze można oszczędzić.
    W każdym razie na mnie do tej pory robi wrażenie program szachowy
    uruchomiony na komputerze 8 bitowym Atari z pamięcią 64 kB. Oprócz gry,
    jakiej takiej grafiki miał jeszcze opcję ustawiania pozycji i
    rozwiązywania zadań.

    --
    Cezary Grądys
    c...@w...onet.pl


  • 69. Data: 2013-03-07 18:26:41
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Cezary Grądys napisał:

    > W każdym razie na mnie do tej pory robi wrażenie program szachowy
    > uruchomiony na komputerze 8 bitowym Atari z pamięcią 64 kB.

    Pamiętam jak pierwszy raz przerżnąłem z komputerem w szachy. Był
    to ZX-81 z pamięcią rozszerzoną do 16kB. W tym momencie musiałem
    zrewidować swoje poglądy na wiele rzeczy. A kilka lat wcześniej
    toczyłem spory, czy i kiedy komputer będzie mógł ogarnąć partię
    szachową. Nie pamiętam po której stronie sporu byłem, ale to nie
    jest najistotniejsze.

    Jarek

    --
    Na protesty me nieczuły,
    rzekł: "Zmieniamy gry reguły,
    bo nie wytrzymują one życia prób,
    od tej pory nie ma skuchy --
    na twój ruch -- trzy moje ruchy
    i za każdy zbity pionek bierzesz w dziób!"


  • 70. Data: 2013-03-07 19:57:45
    Temat: Re: Nowy polski procesor
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
    news:almarsoft.2805698842876737210@news.neostrada.pl
    ...
    ...
    > Szczytem optymalizacji byłoby gdyby treść do wyświetlenia byłaby
    > jednocześnie kodem wykonywalnym wykonującym wyświetlenie samego siebie.
    > Rozmiar kodu=rozmiar tekstu do wyświetlenia ;).

    Przy starszych kompach była namiastka tego. Użytkownicy Commodore zapewne
    pamiętają słynne
    1680 SYS2049
    w pierwszej linii programu. Nadmienić należy, że własnie, pod adresem 2049
    rozpoczyna się pamięć dla programów użytkownika w BASICu. Za programem
    umieszczano (nie zawsze - jeśli program był cały w BASICu) obszar kodu
    maszynowego, także lądowały tam zmienne. Traf chciał, że taka konstrukcja
    linii jest jednocześnie króciutkim programem maszynowym, stanowiącym
    właściwy skok do adresu 2061 OIDP. W starszych komputerach, jeśli np. trzeba
    było przeprowadzić obliczenia, które dużo zajmowały, i/lub obraz nie był w
    danym momencie potrzebny, etc. wrzucano procedury maszynowe i/lub dane w
    obszar pamięci ekranu i w trakcie obliczeń/dekompresji/etc użytkownik
    obserwował miganie znaczków, szlaczków i innych takich.
    http://www.youtube.com/watch?v=Ull3ovUIcvw - 3:12 na dole krzaczki, a u góry
    migający znaczek - ekran jest właśnie tak wykorzystany. Są bardziej
    widowiskowe "obrazki", ale nie bardzo dają się znaleźć. Są, jakbym
    przysiadł, to bym znalazł.

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: