eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetNowy laptop bez systemu a LinuxRe: Nowy laptop bez systemu a Linux
  • Data: 2013-07-27 00:55:36
    Temat: Re: Nowy laptop bez systemu a Linux
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 26 Jul 2013 21:23:51 +0200, ToMasz napisał(a):

    >> photoshopem skończyłem w okolicach wersji 6. I mimo, że na dysku mam
    >> teraz GIMPa to po prostu jego interfejs jest dla mnie nieprzyjemny.
    > widzisz, a mnie nieprzyjemny wydaje sie sysem, który traktuje mnie jak
    > debila, i 7 razy się pyta czy napewno. w którym jak wyłączysz
    > uaktualnienia to będziesz o tym powiadamiany co jakiś czas....

    Użyszkodnik w swej masie generalnie jest debilem. Czy Ci się to podoba, czy
    nie.

    >> Lepszego programu do RAWów niż Lightroom też nie znalazłem. Zresztą to
    >> nie tylko o to chodzi.
    > Teraz zastanów się ilu użytkowników komputerów ma lightrooma? Ilu widzi
    > potrzebe obrabiania RAWów na laptopie? Prawdopodobnie takim taniutkim,
    > bo bez systemu....

    Nie no - fotografia to takie niszowe zastosowanie, a ilość urządzeń
    udostępniających zapisane zdjęcia w postaci RAW to można na palcach jednej
    ręki policzyć, przy czym ich ceny powodują, że są niedostępne dla zwykłego,
    przeciętnego Kowalskiego. Jassssne.

    Co ma do tego fakt, czy komp jest laptopem czy za ile kupionym?

    >> Linux, to cały czas niszowy system w wersji która powinna być betą.
    >
    > Dobrze że Twój bank o tym niewie, google, serwer news z którego
    > korzystasz, router....

    To my teraz o systemach w bankach, na serwerach, w routerach tak?
    Zadziwiające jest to, jak często wystarczy wspomnieć, że rozwiązania oparte
    o Linuksa w typowo desktopowych zastosowaniach potrafią sprawiać problemy,
    by zaraz jakiś artysta wyjechał z serwerami. :-/

    >> Ani razu nie udało mi się go jeszcze zainstalować za pierwszym razem,
    > Spójrzmy prawdzie w oczy. d.. jesteś nie informatyk

    To do instalacji pingwina trzeba informatyka? Bo jednak z Windows spora
    część zwykłej ludności sobie radzi. Lepiej, gorzej, ale sobie radzi.

    (ciach...)
    > po co używasz komputera? Po to aby obrabiać rawy? no to musisz kupić
    > windowsa KUPIĆ!

    Co jak co, ale Lightroom akurat naprawdę niezłym narzędziem do obróbki RAWów
    jest.

    > nie sciągnąć. potem musisz się nauczyć go stawiać, bo
    > będeziesz to robił regularnie.

    A mogę się już popłakać ze śmiechu? Bo wiesz - kilku znajomych fotografów o
    stawianiu Windows pojęcia nie ma zielonego. Ot - przynieśli komputer raz do
    mnie, postawiłem co trzeba, dostali kilka informacji na co uważać. Wracali -
    i owszem. Jak się przenosili na nowy sprzęt. Bo jakoś dziwnym trafem ten raz
    postawiony system działa sobie od kilku lat.

    > potem obsługiwać antywirusa, otwierać
    > porty w firewalu jak chcesz sciągać "shareware"

    O'rly? Ściągnięcie pliku np. z sourceforge wymaga otwierania portów na
    firewallu?

    > Po co? Można poprosić syna sąsiada żeby za parę zł zainstalował ubuntu i
    > potrzebne programy do netu. wtedy można mieć urządzenie z punktu
    > filozofii działania bardziej podobne do tableta z androidem niż PC z
    > windowsem.

    Jak słyszę tekst, że cokolwiek syn sąsiada będzie za parę zł robił, to mówię
    wprost: proszę uprzejmie i gwarantuję, że bardzo szybko Pan(i) wróci. Jak u
    Pratchetta z szansą jedną na milion - sprawdza się w 9 przypadkach na 10.

    >> Tak. Ale pani w biurze albo tego nie odczyta, albo jej się coś
    >> rozjedzie.
    > ale to wina MS i debili którzy nie potrafią korzystać z PDFa.

    Słyszałeś o takich sytuacjach, kiedy plik wysłany z miejsca A trzeba w
    miejscu B przeedytować? PDF jest bardzo fajnym formatem, ale - z całym
    szacunkiem - nie pierdacz głupot, że tak zajedwabiście edytowalnym.

    >> Do tego ona raczej nie ma wpływu na to co ma zainstalowane.
    >> Dla siebie możesz robić w LibreOffice, ale jak to ma iść dalej, to
    >> ryzykowne trochę.
    > Ale co jest ryzykowne? eksport do PDF? Czy zapis do .doc?

    Dokument w Wordzie 2007 (będę delikatny) -> zapis do .DOC, nie .DOCX ->
    otwarcie i edycja w LibreOffice i zapis do .DOC -> otwarcie w Wordzie.
    Nieee. Wszystko jest cacy.

    > PS dyskusja była o sterownikach do linuksa. jakoś największe firmy nie
    > mają z tym problemu. jakoś wiele laptopów działa z linuksem - też niema
    > problemu. problem jest jak ktoś się zapyta o linuksa. wtedy jak grzyby
    > po deszczu wyrastają ludziki krzyczące że linuks to gówno dla testerów,
    > bo ja testowałem i masakra.
    > Kto Was o zdanie pyta?

    Niejednokrotnie też wyskakują ludziki, że Linuks über alles. Tylko
    przyciśnięci do muru nagle zaczynają uciekać w pierdaczenie o serwerach,
    routerach...

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Jeżeli czujesz, że życie chce ci dać kopa w dupę, to raczej się nie ]
    [ odwracaj - jaja zdecydowanie bardziej będą bolały. (znalezione w necie) ]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: