eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetNowy komputer
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 98

  • 81. Data: 2013-04-27 00:30:14
    Temat: Re: Nowy komputer
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Fri, 26 Apr 2013 23:50:55 +0200, JDX napisał(a):

    > On 2013-04-26 21:50, Przemysław Ryk wrote:
    > [...]
    >> 30 lat temu też wędliny na taką skalę nastrzykiwano solankami i innym
    >> cholerstwem?
    > Roztworu saletry sodowej i soli kamiennej to używały już nasze prababki
    > w domowym wyrobie wędlin.

    Szprycując mięso tak, że z 1 kg surowca osiągały po 1,5 kg gotowego
    produktu?

    > Natomiast obecnie problem stanowi owo inne
    > cholerstwo, np. białko sojowe tudzież padlina. :-D

    > BTW. IMO 30 lat temu wędliny ze sklepu były jednak lepsze od tych
    > oferowanych w sklepach obecnie. I niby mamy mniej więcej wolny rynek,
    > ale IMO dosyć trudno jest znaleźć sklep oferujący mięsiwo na poziomie.
    > No bo panie, kto mi kupi szynkę po 50zł/kg jak w blaszakach sprzedają za
    > 1/3 tej ceny. :-D Niestety, jeśli chce się zjeść porządnej wędliny to
    > trzeba kupić surowe mięso i samemu sobie zrobić.

    To teraz to wytłumacz Kosowi. :)

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Tritter: Merry Christmas. House: And a happy go to hell. ]
    [ ("House M.D. 3x10 Marry Little Christmas") ]


  • 82. Data: 2013-04-27 01:10:14
    Temat: Re: Nowy komputer
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sat, 27 Apr 2013 00:23:20 +0200, R.e.m.e.K napisał(a):

    > Kurna, na jakiej jestem grupie? Padliniarskiej? Opanujcie sie ludzcie!
    > I przestancie w koncu pozerac ciala innych stworzen! To obrzydliwe.

    Przestań wyjadać jedzenie mojemu jedzeniu! :D

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Jeżeli chcesz być kochany, kochaj sam siebie. (Seneka) ]


  • 83. Data: 2013-04-27 06:09:15
    Temat: Re: Nowy komputer
    Od: JDX <j...@o...pl>

    On 2013-04-27 00:30, Przemysław Ryk wrote:
    [...]
    > Szprycując mięso tak, że z 1 kg surowca osiągały po 1,5 kg gotowego
    > produktu?
    Samo szprycowanie roztworami soli chyba nie dane takiego efektu.
    Przynajmniej jeśli chodzi o domowy wyrób wędlin. Z kilograma
    naszprycowanej szynki po uwędzeniu będziesz miał 700g. :-D


  • 84. Data: 2013-04-27 07:28:54
    Temat: Re: Nowy komputer
    Od: Kosu <K...@n...com>

    On 2013-04-26, Przemysław Ryk <p...@g...com> wrote:
    > Szprycując mięso tak, że z 1 kg surowca osiągały po 1,5 kg gotowego
    > produktu?

    Nawet lepiej. Tylko nie było jeszcze technologii pozwalającej na
    skuteczne pompowanie wędlin nierozdrobnionych (szynek itp), więc
    specjalizowano się w kiełbasach. Jak się okazuje, do kiełbasy można
    było wsadzić dużo różnych fajnych rzeczy: kaszę, pszenicę, mąkę,
    podroby, tłuszcz i tak dalej. Podobny skład mają dzisiejsze parówki,
    choć dzięki przemieleniu na papkę nie jest to tak widoczne. I tak się
    składa, że miałem rodzinę na wsi i takimi "domowymi kiełbasami" byłem
    raczony jeszcze w połowie lat 90tych, więc naprawdę nikt mi nie
    wciśnie, że było inaczej :D.

    Ale to jeszcze nic. Kilka wieków temu, kiedy ludzie w Europie zaczęli
    się szybko rozmnażać, pojawił się pierwszy duży problem z żywnością
    (tzn. winny był dobrobyt - dokładnie tak jak dziś).
    I wtedy okazało się, że kawałkiem ogona, kilkoma warzywami i odrobiną
    śmietany można karmić rodzinę przez 2 dni.
    Ten wynalazek nazywamy "zupą" :).
    I ja np. nie jem zup, a Tobie wolno nie jeść szynek ze sklepu, jeśli
    się ich boisz :).

    >> No bo panie, kto mi kupi szynkę po 50zł/kg jak w blaszakach sprzedają za
    >> 1/3 tej ceny. :-D Niestety, jeśli chce się zjeść porządnej wędliny to
    >> trzeba kupić surowe mięso i samemu sobie zrobić.
    >
    > To teraz to wytłumacz Kosowi. :)

    Ale przecież ja właśnie o tym pisałem. Że ludzie narzekają na wędliny,
    bo kupują gówno z białka i wody po 20 zł/kg, choć 2 metry dalej leży
    bardzo dobra szynka (produkowana niemal tak samo od 50, 100 czy 2000
    lat, więc także "taka sama jak w PRL" :)). Tyle że za tę szynkę trzeba
    zapłacić 60-100 zł/kg. 60 zł/kg?! Kto by tyle dał za szynkę, skoro
    3 razy taniej można kupić "pyszną" polędwicę łososiową czy inne g.

    I tak samo jest z każdym towarem konsumenckim - wliczając te
    nieszczęsne laptopy. Można kupić solidny albo badziewny - na tym
    właśnie polega kapitalizm. I dzięki temu na laptopa może sobie
    też pozwolić osoba, która ma na ten cel 1500 zł. Problemem nie jest
    jakość elektroniki (szynki) tylko świadomość/inteligencja klientów.

    pozdrawiam,
    Kosu


  • 85. Data: 2013-04-27 11:20:15
    Temat: [OT] Re: Nowy komputer
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sat, 27 Apr 2013 06:09:15 +0200, JDX napisał(a):

    > On 2013-04-27 00:30, Przemysław Ryk wrote:
    > [...]
    >> Szprycując mięso tak, że z 1 kg surowca osiągały po 1,5 kg gotowego
    >> produktu?
    > Samo szprycowanie roztworami soli chyba nie dane takiego efektu.
    > Przynajmniej jeśli chodzi o domowy wyrób wędlin. Z kilograma
    > naszprycowanej szynki po uwędzeniu będziesz miał 700g. :-D

    No właśnie. Po uwędzeniu. Pytanie ile z tych sprzedawanych w sklepach
    produktów wędlinopodobnych w ogóle wędzarnię widziało...

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Sooner or later, everybody gets replaced. ]
    [ (Gil Grissom, "CSI 4x20 Dead Ringer") ]


  • 86. Data: 2013-04-27 11:40:31
    Temat: Re: [OT] Re: Nowy komputer
    Od: Kosu <K...@n...com>

    On 2013-04-27, Przemysław Ryk <p...@g...com> wrote:
    > No właśnie. Po uwędzeniu. Pytanie ile z tych sprzedawanych w sklepach
    > produktów wędlinopodobnych w ogóle wędzarnię widziało...

    Jeśli pytasz o te sprzedawane, to margines.
    Podejrzewam, że poniżej 30 zł/kg zupełnie nic. Większość wędlin jest
    po prostu farbowana ("dym w płynie" i takie tam wynalazki).

    Zresztą nawet szynki wędzone normalnym dymem nie są ani szczególnie
    zdrowe ani wyszukane. Najlepiej byłoby jeść tylko suszone/dojrzewające,
    a te sprzedają się tak źle, że większość sklepów na handlu nimi traci.
    Trzymają na stanie, bo podobno to trochę poprawia sprzedaż badziewia
    leżacego wokół :).

    pozdrawiam,
    Kosu


  • 87. Data: 2013-04-27 13:08:08
    Temat: Re: Nowy komputer
    Od: "R.e.m.e.K" <g...@d...null>

    Dnia 27 Apr 2013 05:28:54 GMT, Kosu napisał(a):

    > I tak samo jest z każdym towarem konsumenckim - wliczając te
    > nieszczęsne laptopy. Można kupić solidny albo badziewny - na tym
    > właśnie polega kapitalizm. I dzięki temu na laptopa może sobie
    > też pozwolić osoba, która ma na ten cel 1500 zł. Problemem nie jest
    > jakość elektroniki (szynki) tylko świadomość/inteligencja klientów.

    Wiekszym problemem jest bieda w tym chorym kraju zarzadzanym przez bande
    idiotow i zlodziei, gdzie dla wiekszosci obywateli wydawanie na szynke 60 zl
    jest rozwaleniem budzetu domowego. Gdzie zakup dobrego laptopa to wydatek 2
    miesiecznych pensji. Gdzie zakup mieszkania w bloku oznacza oszczedzanie do
    konca zycia. To jest przyczyna a nie zaden brak inteligencji.

    --
    pozdro
    R.e.m.e.K


  • 88. Data: 2013-04-27 13:49:08
    Temat: Re: Nowy komputer
    Od: Kosu <K...@n...com>

    On 2013-04-27, R.e.m.e.K <g...@d...null> wrote:
    > Wiekszym problemem jest bieda w tym chorym kraju zarzadzanym przez bande
    > idiotow i zlodziei, gdzie dla wiekszosci obywateli wydawanie na szynke 60 zl
    > jest rozwaleniem budzetu domowego. Gdzie zakup dobrego laptopa to wydatek 2
    > miesiecznych pensji. Gdzie zakup mieszkania w bloku oznacza oszczedzanie do
    > konca zycia. To jest przyczyna a nie zaden brak inteligencji.

    Nikt nie twierdzi, że przeciętnego Polaka stać na dobrego laptopa.
    Problem polega na tym, że ten przeciętny Polak powinien to wiedzieć.
    Jeśli kupić go musi, bo potrzebuje, to powinien mieć świadomość, że
    generlanie tania elektronika psuje się częściej niż droższe
    odpowiedniki. Czyli nie powinien potem jęczeć w internecie.

    Osobną kwestią jest to, że Polacy generalnie żyją ponad stan. Trzeba
    po prostu mieć nadzieję, że kraj się w miarę szybko wzbogaci, a ludzie
    nauczą się lepiej liczyć kasę. W przeciwnym wypadku zapewne skończymy
    tak jak Hiszpania i Grecja.

    A jeszcze inną kwestią jest pewnie niezrozumienie świata, które
    prezentuje wiele osób (także w tym wątku). "Elektronika jest
    programowana tak, żeby się popsuć zaraz po gwarancji". Niech te
    osoby dowiedzą się czegoś o elektronice i rozbiorą jakiś
    telewizor czy komputer. Nie będzie tam niczego, co ma spowodować
    awarię sprzętu. Sprzęty padają po gwarancji, bo właśnie na tym
    polega idea gwarancji... Jak naiwnym/głupim trzeba być, żeby tego
    nie rozumieć?

    pozdrawiam,
    Kosu


  • 89. Data: 2013-04-27 14:00:54
    Temat: Re: Nowy komputer
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail K...@n...com napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    > A jeszcze inną kwestią jest pewnie niezrozumienie świata, które
    > prezentuje wiele osób (także w tym wątku). "Elektronika jest
    > programowana tak, żeby się popsuć zaraz po gwarancji". Niech te
    > osoby dowiedzą się czegoś o elektronice i rozbiorą jakiś
    > telewizor czy komputer. Nie będzie tam niczego, co ma spowodować
    > awarię sprzętu. Sprzęty padają po gwarancji, bo właśnie na tym
    > polega idea gwarancji... Jak naiwnym/głupim trzeba być, żeby tego
    > nie rozumieć?

    Mam wrażenie, że sam wiele nie rozumiesz.
    Zdanie o "programowaniu awarii po gwarancji" nie oznacza jakiegoś
    dodatkowego obwodu powodującego gwarancję. Oznacza sposob projektowania
    który ma minimalizować koszty i dawać bezawaryjną pracę do końca gwarancji.
    Czyli dokładnie to co napisałes powyżej.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Czas to pieniądz, pieniądz to kobiety, kobiety to strata czasu"


  • 90. Data: 2013-04-27 14:48:21
    Temat: Re: Nowy komputer
    Od: "R.e.m.e.K" <g...@d...null>

    Dnia Sat, 27 Apr 2013 12:00:54 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

    >> A jeszcze inną kwestią jest pewnie niezrozumienie świata, które
    >> prezentuje wiele osób (także w tym wątku). "Elektronika jest
    >> programowana tak, żeby się popsuć zaraz po gwarancji". Niech te
    >> osoby dowiedzą się czegoś o elektronice i rozbiorą jakiś
    >> telewizor czy komputer. Nie będzie tam niczego, co ma spowodować
    >> awarię sprzętu. Sprzęty padają po gwarancji, bo właśnie na tym
    >> polega idea gwarancji... Jak naiwnym/głupim trzeba być, żeby tego
    >> nie rozumieć?
    >
    > Mam wrażenie, że sam wiele nie rozumiesz.

    Tez mam takie wrazenie.
    Niestety oczywiste jest, ze kazdemu producentowi w gospodarce
    kapitalistyczno-konsumpcyjnej zalezy na zwiekszaniu przychodow. Gdy
    przychody sie zatrzymuja (sa stale) to robi sie wielka zadyma. Ba, nawet gdy
    wzrastaja wolniej niz rok wczesniej to jest wielkie halo. W zwiazku z tym
    producetom zalezy by sprzedawac, sprzedawac, sprzedawac... a jak to
    osiagnac? No jak? To proste, produkujmy tak, zeby klient co chcwile musial
    kupic to samo kolejny raz. Kolejny tv, kolejna prtalka, kolejna lodowka...
    Moj ojciec ma lodowke, ktora kupil w 1974 r (sic!). Ja mam juz 3-cia.
    Tak to niestety dziala.

    > Zdanie o "programowaniu awarii po gwarancji" nie oznacza jakiegoś
    > dodatkowego obwodu powodującego gwarancję. Oznacza sposob projektowania
    > który ma minimalizować koszty i dawać bezawaryjną pracę do końca gwarancji.
    > Czyli dokładnie to co napisałes powyżej.

    To samo jest w kazdej branzy, tu przyklad z samochodowej:

    http://vwszrot.pl/index.php/archives/6

    --
    pozdro
    R.e.m.e.K

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: