eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Nowe rozważania o starym pececie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 183

  • 101. Data: 2015-02-02 10:32:51
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: "JoteR" <u...@i...eu>

    "z" <...@...pl> napisał:

    >> Ale zerknąłeś na tytuł wątku? Tego wątku.

    > Śmiem twierdzić

    ...że nie przeczytałeś wistującego posta. Pozostałych postów wątkopodawcy
    zresztą też nie.

    > 250 zł wydane na aż takie

    Aż jakie? W jakichś ogólnie przyjętych jednostkach poproszę.

    > przyspieszenie starego kompa jest sensowne i opłacalne.

    Nie. Ładowanie jakichkolwiek pieniędzy w tę konkretną platformę nie jest ani
    sensowne ani opłacalne. Howgh!
    Teraz możesz zacząc tupać... ;->

    JoteR


  • 102. Data: 2015-02-02 13:26:03
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Mon, 2 Feb 2015 10:13:53 +0100, R.e.m.e.K napisał(a):

    > Dnia Sun, 1 Feb 2015 23:15:56 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):
    >
    >> Ale piewcy SSD będą usilnie przekonywać, że bez tego ani rusz.
    >
    > Nikt, nigdy nie twierdzil, z ani rusz, zmyslasz.
    > Za to z pewnoscia komfort korzystania z kompa jest baaardzo odczuwalny, chocbys
    zaklinal
    > rzeczywistosc na tysiac sposobow. Wyjasnilem to w innym poscie do Ciwbie w tym
    watku.

    R.e.m.e.K - a kto pierwszy i z czym, jak nie z SSD, wyskoczył do
    konfiguracji sprzed ładnych paru lat?

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Męskie: ,,I dlaczego ona się obraziła? Przecież nic takiego nie ]
    [ powiedziałem!" przypomina bardzo kobiece: ,,Nie wiem dlaczego się zepsuło?]
    [ Ja tego nie ruszałam, samo się zrobiło!". (JoeMonster.org) ]


  • 103. Data: 2015-02-02 16:37:15
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: "R.e.m.e.K" <p...@w...pl>

    Dnia Mon, 2 Feb 2015 13:26:03 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):

    >>> Ale piewcy SSD będą usilnie przekonywać, że bez tego ani rusz.
    >>
    >> Nikt, nigdy nie twierdzil, z ani rusz, zmyslasz.
    >> Za to z pewnoscia komfort korzystania z kompa jest baaardzo odczuwalny, chocbys
    zaklinal
    >> rzeczywistosc na tysiac sposobow. Wyjasnilem to w innym poscie do Ciwbie w tym
    watku.
    >
    > R.e.m.e.K - a kto pierwszy i z czym, jak nie z SSD, wyskoczył do
    > konfiguracji sprzed ładnych paru lat?

    Ja odnioslem sie do zdania o piewcach i aniruszach. A Ty do czego? Bo nie chwytam tak
    ulotnej aluzji.

    --
    pozdro
    R.e.m.e.K


  • 104. Data: 2015-02-02 17:12:01
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>

    W dniu 2015-02-02 o 13:26, Przemysław Ryk pisze:
    > Dnia Mon, 2 Feb 2015 10:13:53 +0100, R.e.m.e.K napisał(a):
    >
    >> Dnia Sun, 1 Feb 2015 23:15:56 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):
    >>
    >>> Ale piewcy SSD będą usilnie przekonywać, że bez tego ani rusz.
    >>
    >> Nikt, nigdy nie twierdzil, z ani rusz, zmyslasz.
    >> Za to z pewnoscia komfort korzystania z kompa jest baaardzo odczuwalny, chocbys
    zaklinal
    >> rzeczywistosc na tysiac sposobow. Wyjasnilem to w innym poscie do Ciwbie w tym
    watku.
    >
    > R.e.m.e.K - a kto pierwszy i z czym, jak nie z SSD, wyskoczył do
    > konfiguracji sprzed ładnych paru lat?

    Wydaje mi się, że byłem to ja. Do swojego baaardzo starego laptopa
    Gericom z prockiem P4 i chipsetem sis, wsadziłem SSD zamiast zwykłego
    dysku (dysk msata z przejściówką na ATA 2,5") i kompa nie poznaję, taka
    różnica w komforcie. Ale do tego staruszka można było wsadzić max 512
    RAM, co już było od dawna.


  • 105. Data: 2015-02-02 17:36:03
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Mon, 2 Feb 2015 16:37:15 +0100, R.e.m.e.K napisał(a):

    >>> Nikt, nigdy nie twierdzil, z ani rusz, zmyslasz.
    >>> Za to z pewnoscia komfort korzystania z kompa jest baaardzo odczuwalny, chocbys
    zaklinal
    >>> rzeczywistosc na tysiac sposobow. Wyjasnilem to w innym poscie do Ciwbie w tym
    watku.
    >>
    >> R.e.m.e.K - a kto pierwszy i z czym, jak nie z SSD, wyskoczył do
    >> konfiguracji sprzed ładnych paru lat?
    >
    > Ja odnioslem sie do zdania o piewcach i aniruszach. A Ty do czego? Bo nie chwytam
    tak
    > ulotnej aluzji.

    Zbyt często czytam przy każdej możliwej sytuacji, w której mowa o poprawie
    komfortu pracy, porady pt. ,,wstaw SSD". Co z tego, że komp ma 2GB ramu i po
    otwariu paru kart w przeglądarce zadyszki dostaje od swapowania. Wstawienie
    SSD cudownie pomoże. O tym, że jedynie w szybkości swapowania, to już się
    żaden doradca nie zająknie. Rozbudwać RAM? Bez sensu. SSD. I momentalnie
    komp jak nowy. Mhm...

    Obrabia ktoś zdjęcia. Import czy eksport RAWów trwa tyle, ile trwa.
    Rozwiązanie? Kup SSD! Nie ważne, że import materiału będzie trwał tyle samo.
    Kup SSD, bo wtedy komputer wstaje w 15 sekund i już jest cudownie.

    Obrabiasz sobie amatorsko wideo? Kup SSD! Wprawdzie materiał wideo i tak
    będziesz ciągnąć z dotychczas posiadanego klasycznego talerzowca, no ale
    system się uruchamia błyskawicznie. A przecież kompa się wyłącza i uruchamia
    15 razy dziennie. To taki standardzik jest.

    Masz kompa z Pentium 4 Northwood i 2GB ram? Kup SSD! Komp i tak zadyszki
    dostanie na wielu stronach www, ale kup SSD - będzie cudownie, będzie
    wspaniale, będzie rewelacyjnie. To, że za 300 PLN (364 PLN kosztuje 120GB
    Samsung 850 Evo) kupisz płytę z LGA775 + Core 2 Duo + 4GB ram + GeForce
    9400GT i będzie się na tym o niebo lepiej pracować, niż na P4 z SSD, to też
    radośnie widzę w wątku się pomija.

    Kupi ktoś SSD. Ale dane i tak będzie trzymać na klasycznym talerzowcu. Skąd
    wiem? Ano stąd, że przyglądam się, jak znajomi komputery użytkują. I tak się
    jakoś składa, że 120GB SSD to raczej mało komu wystarcza. Trochę zdjęć,
    trochę dokumentów, parę filmów i adios pomidory.


    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Żeby przekonać Cię, że naprawdę Cię przewyższam... nie mówię tu o wzroście ]
    [ w kilogramach tylko, że tak powiem o wymiarze moralnym... masz tu banana! ]
    [ (Król Julian, ,,Madagaskar") ]


  • 106. Data: 2015-02-02 17:51:57
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: miab <m...@w...pl>

    W dniu 2015-02-02 o 17:36, Przemysław Ryk pisze:
    > Dnia Mon, 2 Feb 2015 16:37:15 +0100, R.e.m.e.K napisał(a):
    >
    >>>> Nikt, nigdy nie twierdzil, z ani rusz, zmyslasz.
    >>>> Za to z pewnoscia komfort korzystania z kompa jest baaardzo odczuwalny, chocbys
    zaklinal
    >>>> rzeczywistosc na tysiac sposobow. Wyjasnilem to w innym poscie do Ciwbie w tym
    watku.
    >>>
    >>> R.e.m.e.K - a kto pierwszy i z czym, jak nie z SSD, wyskoczył do
    >>> konfiguracji sprzed ładnych paru lat?
    >>
    >> Ja odnioslem sie do zdania o piewcach i aniruszach. A Ty do czego? Bo nie chwytam
    tak
    >> ulotnej aluzji.
    >
    > Zbyt często czytam przy każdej możliwej sytuacji, w której mowa o poprawie
    > komfortu pracy, porady pt. ,,wstaw SSD". Co z tego, że komp ma 2GB ramu i po
    > otwariu paru kart w przeglądarce zadyszki dostaje od swapowania. Wstawienie
    > SSD cudownie pomoże. O tym, że jedynie w szybkości swapowania, to już się
    > żaden doradca nie zająknie. Rozbudwać RAM? Bez sensu. SSD. I momentalnie
    > komp jak nowy. Mhm...

    Ale może brać udział w benchmarkowych turniejach na czas startu z zimnego.

    miab


  • 107. Data: 2015-02-02 22:26:03
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Mon, 2 Feb 2015 09:02:00 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

    >> Wiesz co - może ja dziwny jestem i moi znajomi też, ale jak mają coś
    >> sprawdzić w przeglądarce na szybko, to biorą smartfona w rękę.
    > Wszytko do czasu. Aż będziesz miał +5 dioptrii albo zaćmę :)

    Zawsze możemy przejść jeszcze do opcji ,,a gdyby tam było przedszkole w
    przyszłości". Pytanie, czy to ma sens.

    >> No widzisz - Ty w ciemno radzisz SSD. Ja sprawdzam jakie zastosowania, jaki
    >> budżet i dopiero wtedy doradzam konfigurację.
    > Q... jakbyś czytał co piszę to byś zauważył że doradzam SSD tylko w
    > domowych kompach. Ale nie należysz do czytających, pragnienie sprzeciwu
    > masz tak silne że nie pozwala ci doczytać do końca i ze zrozumieniem :)

    Tylko w domowych? A to w takich, na których się pracuje, to już SSD nie są
    koszerne? Znaczy się - jak pracownikowi komp wstaje 2 minuty, to jest w
    porządku, ale jak w domu - to ohmujborze? :D

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Pececiarze to beztalenciarze i przenigdy nie odczuwają w sobie potrzeby ]
    [ twórczego spędzenia wolnego czasu. Za to będą podniecać się najnowszymi ]
    [ pastami termoprzewodzącymi. (Alvy Singer, pl.comp.os.advocacy) ]


  • 108. Data: 2015-02-02 23:26:03
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Mon, 02 Feb 2015 06:56:11 +0100, z napisał(a):

    >> Wiesz co - może ja dziwny jestem i moi znajomi też, ale jak mają coś
    >> sprawdzić w przeglądarce na szybko, to biorą smartfona w rękę.
    >
    > To ja jestem dziwny i nienowoczesny :-) Trafia mnie jak muszę na
    > tablecie coś sprawdzić a co dopiero smartfon :-)

    Mnie trafiałoby, jak bym w tym celu specjalnie musiał kompa odpalać. Kiedy
    smartfona po prostu mam pod ręką. :D

    >> No widzisz - Ty w ciemno radzisz SSD. Ja sprawdzam jakie zastosowania, jaki
    >> budżet i dopiero wtedy doradzam konfigurację.
    >
    > Z pośród kilkudziesięciu komputerów które składałem ludziom może 3
    > sztuki służyły do czegoś więcej niż zwykłe zastosowanie (filmy, net,
    > gry). Co do tych gier to pewnie apetyt był większy ale budżet nie pozwalał.

    I te filmy czy gry przy 120-256GB SSD to gdzie trzymają?

    > Przyjmij do wiadomości że Kowalscy tak używają komputerów i takie kupują
    > maszyny.

    Przyjmij do wiadomości, że moi znajomi Kowalscy i Twoi znajomi Kowalscy, to
    nie jest pełen przekrój korzystania z kompów. :)

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Żeby przekonać Cię, że naprawdę Cię przewyższam... nie mówię tu o wzroście ]
    [ w kilogramach tylko, że tak powiem o wymiarze moralnym... masz tu banana! ]
    [ (Król Julian, ,,Madagaskar") ]


  • 111. Data: 2015-02-02 23:26:03
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Mon, 2 Feb 2015 08:57:22 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

    > Dnia Sun, 1 Feb 2015 23:15:56 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):
    >
    >> Ale piewcy SSD
    >> będą usilnie przekonywać, że bez tego ani rusz.
    >
    > Ależ kto ci broni robić na swoim kompie co tylko zechcesz? Możesz
    > trzymać swoje dane nawet w szafie :)

    Szafa to fajne miejsce. Spokojnie można wstawić blaszaka, w którego wepchnie
    się 6-8 dysków. Będzie wtedy spoooro miejsca na dane. Co przy SSD wykonalne
    również jest, tylko za jaką cenę...

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Prawda, nawet gdy dotyczy rzeczy drobnej, przekracza niepewne poglądy ]
    [ na zagadnienia naprawdę wzniosłe. (Leonardo da Vinci) ]


  • 110. Data: 2015-02-02 23:26:03
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sun, 1 Feb 2015 23:56:19 +0100, R.e.m.e.K napisał(a):

    >> A w jakich zastosowaniach?
    >
    > Domowych, biurowych - innych niz potrzeba GFLOP'ow.
    > Mam 3 komputery bez SSD, maja wsadzone dyski Samsunga 1TB z serii F3, czyli bardzo
    dobre,
    > szybkie talerzowce. Zainstalowana glownie rzeczy typu przegladarka, skype, steam,
    GIMP,
    > Spotify i antywir. Moze jeszcze jakies drobiazgi. W dwoch 4 i 8GB ramu (Win7), w
    jednym 3
    > GB (Win 8.1).
    > Powiedz mi dlaczego, gdy do tych komputerow siadam i cokolwiek chce zrobic to
    terkot
    > dyskow twardych w trakcie oczekiwania na reakcje po kliknieciu mnie doprowadza do
    szalu?
    > Dlaczego mimo, ze sa zdefragmentowane, mam bez przerwy wrazenie, ze albo zle
    dzialaja albo
    > znow sie pofragmentowaly? Skad ta niecierpliwosc we mnie?
    > A co robie? Cokolwiek. Otwieram Firefoxa i ...czekam. Otwieram GIMPa i ...czekam.
    Wpisuje
    > w Menu Start: "kontr" i ...czekam. Prawoklik na Komputer i z kontekstowego menu
    wybieram:
    > "Zarzadzaj" i ...czekam. I tak jest bez przerwy. Szlag czlowieka trafia. Naprawde
    dziwi
    > mnie, ze tego nie dostrzegasz.

    Dostrzegam. Nie mówię, że SSD nie ma swoich zalet, bo ma. Owszem. Teraz
    jednak popatrzmy po wątku. Konfiguracja z Pentium 4. I pierwszy strzał -
    wstaw SSD. No przecież to ręce, nogi i cycki opadają.

    Pytanie, ile rzeczy masz tam poinstalowanych, ile uruchamianych na starcie,
    ile działających w tle usług można by wyłączyć. Pytanie, jaka jest kondycja
    dysków. To raz. A poza tym - ile czekasz? No serio - ile? Bo mam pod ręką
    takiego starszego blaszaka z Athlonem X2 5200+, 6GB ram, systemem (Windows
    7) na postawionym na starym ST3500320AS (7200 rpm, ale SMART już wrzeszczy,
    że Seek Error Rate jest za duży, a Current Pending Sector Count i
    Uncorrectable Sector Count mają status ,,warning"). Żebym po pacnięciu w Menu
    start i wpisaniu kawałka nazwy softu czekał, czekał i czekał - to nie
    powiem. Computer Management odpala mi się w 7 sekund (na i5 z dyskiem SSD -
    w cztery). LibreOffice podnosi się w 20 sekund do ekranu startowego (bez
    wstępnego ładowania do pamięci). Na i5 z SSD - w 4. Ciekaw jestem, w jakim
    tempie na tym X2 podnosiłoby się oprogramowanie, jak bym sobie dwa dyski w
    RAID0 czy RAID1 spiął.

    Przy okazji jeszcze kompletnie pomijany jest fakt, że część ludzi pokupowała
    laptopy. Bo to takie zajedwabiste jest. I owszem - laptopowe talerzowce
    5400rpm to jest masakra. Tyle tylko, że porada ,,wstaw SSD" też jest od
    czapy. Wiesz ile razy musiałem tłumaczyć, dlaczego 1TB 2,5" dysk kosztuje w
    granicach 300 PLN, a SSD za 300 PLN to ma około 120GB? Bierzesz pod uwagę
    to, że ludzie na jednym kompie trzymają sporo różnych rzeczy poza systemem i
    softem? Że mają swoje jakieś dokumenty, zdjęcia, czasami nawet pocztę z
    kilku lat, już o muzyce czy filmach nie wspominam. Wiesz jak ręce opadają,
    jak się trafia na osobę, którą jakiś SSD-maniak przekonał do wstawienia w
    lapa owego SSDka, a która potem klnie na czym świat stoi, że musi targać
    dysk zewnętrzny? I się okazuje, że oglądanie filmów, które lecą z USB 2.0,
    to się momentami potrafi robić mało sympatyczne. SSD-maniak będzie nadawał
    ,,ale system Ci się podnosi w 15 sekund". I co z tego?

    > Owszem, gdy w fotoszopie zapuscisz na otwartym obrazku jakies zlozone
    przeksztalcenie to
    > SSD tej operacji nie przyspieszy. Gdy kazesz Corelowi ztrace'owac bitmape tez SSD
    mu nie
    > pomoze. Ale takich operacji obciazajacych procka i RAM zasadniczo nie robi sie na
    > komputerach domowych.

    O'rly? Bo przecież ludzie w domach w żaden sposób nie ogarniają fotek, nikt
    w życiu się w domu nie zajmie nawet amatorską obróbką wideo. Tylko
    uruchomić, przeglądarka i cześć. To po co kompa kupować, jak to można na
    tablecie ogarnąć? Taniej w sumie wyjdzie, pieprzenia się z ,,wiecznie
    wieszającym się i zamulającym Windows" też nie będzie. Same zalety. :)

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Lepiej raz na pół roku myśleć o ślubie, niż raz w tygodniu o rozwodzie. ]
    [ (JoeMonster.org) ]

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: