Hej,

no, sezon się nam rozpoczął więc chyba warto wiedzieć czego się
spodziewać/unikać na zmęczonych zimą drogach w Stolicy.

Linki:
<http://
www.tvnwarszawa.pl/-1,1644890,0,,drzyjcie_piraci_dro
gowi__cudo_za_milion_was_obserwuje,wiadomosc.html>
<http://tinyurl.com/yjyz4nb>

Więc jak już namierzą to raczej nie odpuszczą...

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:56c7da72-c17b-49dd-9dcd-2f9da8efe60a@z19g2000yq
k.googlegroups.com...
Hej,

no, sezon się nam rozpoczął więc chyba warto wiedzieć czego się
spodziewać/unikać na zmęczonych zimą drogach w Stolicy.

Linki:
<http://
www.tvnwarszawa.pl/-1,1644890,0,,drzyjcie_piraci_dro
gowi__cudo_za_milion_was_obserwuje,wiadomosc.html>
<http://tinyurl.com/yjyz4nb>

Albo zacznie się coś zmieniać w tym kraju albo "bicie" policji będzie co raz
bardziej na topie,
no bo ja pierdole, jechalem ostatnio do wawy (tuz po stopnieniu sniegu),
prowadzila moja kobieta, swiezy kierowca i nie dala rady jadac miedzy
dziurami (srednio co 20 m).. trzeba bylo co 100 m uciekac na drugi pas,
gdyby nie jedno moje szarpniecie fajera urwalibysmy kolo,
no ale przeciez patrolowoz sie zwroci jak nowe bmw

do góry

Czy ja wiem czy nowa ...

Jeżdżę codziennie trasą opisaną w tym materiale (Modlińska, Warszawa) i
przypominam sobie, że podobnego busa na rogu Modlińskiej i Konwaliowej
widziałem spokojnie już z rok temu. Oczywiście na kilometr widać było do
czego służy, zawsze stał zaparkowany w tym samym miejscu tuż przed
światłami, tak że nie sposób go było nie zauważyć :)
Na wiadukcie na Żeraniu, jakieś 300m dalej czekał już komitet powitalny
na tych mniej spostrzegawczych ;), którzy zdecydowali się jednak z
premedytacją pojechać bus-pasem.

Nic specjalnego jak dla mnie, bardziej bym się obawiał osobówek z
wideorejestratorami.

--
duddits

do góry

On 2010-02-24 22:04:24 +0100, AZ <a...@g...com> said:

> <http://tinyurl.com/yjyz4nb>
>
> Więc jak już namierzą to raczej nie odpuszczą...

"On ma się zwrócić przede wszystkim w bezpieczeństwie"

Jak ja kocham takie pierdolenie, od razu poczułem się bezpieczniej.
Niech to nazywają po ludzku podatkiem od jazdy samochodem, bo już nawet
siedmiolatki śmieją się z tej hipokryzji.

Marzy mi się społeczna akcja, gdzie jednego dnia w roku wszyscy (albo
chociaż ze 40%, wystarczy) by jechali totalnie zgodnie z przepisami,
zwłaszcza ograniczeniami prędkości - paraliż całego kraju murowany.


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

On 25 Lut, 00:05, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
>
> "On ma się zwrócić przede wszystkim w bezpieczeństwie"
>
> Jak ja kocham takie pierdolenie, od razu poczułem się bezpieczniej.
> Niech to nazywają po ludzku podatkiem od jazdy samochodem, bo już nawet
> siedmiolatki śmieją się z tej hipokryzji.
>
No a co maja powiedzieć oficjalnie? Tylko takie coś. Mi chcieli wlepić
mandat jak sobie stałem nad Wisłą (dzięki jakiemuś chujowi który
zadzwonił, że niby po ścieżkach rowerowych jeżdżę) i próbowałem
negocjować to policmajster wyjechał z tekstem "a pan wie, że jest
dziura w budżecie? czym mamy ją załatać? muszę wystawić mandat bo ja
jestem rozliczany przez przełożonych z takich interwencji" a
najbardziej rozbawił mnie tekstem "a zeby nie bylo punktow, to
powiedzmy ze to jest pas zieleni (wskazal na piach) i powiedzmy ze pan
go zniszczyl wjezdzajac na niego i to kosztuje 30zl i 0 punktow,
przyjmuje pan?".

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 2010-02-25 01:03, AZ pisze:
> On 25 Lut, 00:05, de Fresz<d...@N...pl> wrote:
>>
>> "On ma się zwrócić przede wszystkim w bezpieczeństwie"
>>
>> Jak ja kocham takie pierdolenie, od razu poczułem się bezpieczniej.
>> Niech to nazywają po ludzku podatkiem od jazdy samochodem, bo już nawet
>> siedmiolatki śmieją się z tej hipokryzji.
>>
> No a co maja powiedzieć oficjalnie? Tylko takie coś. Mi chcieli wlepić
> mandat jak sobie stałem nad Wisłą (dzięki jakiemuś chujowi który
> zadzwonił, że niby po ścieżkach rowerowych jeżdżę) i próbowałem
> negocjować to policmajster wyjechał z tekstem "a pan wie, że jest
> dziura w budżecie? czym mamy ją załatać? muszę wystawić mandat bo ja
> jestem rozliczany przez przełożonych z takich interwencji"
Bylo powiedziec, a huj mnie to obchodzi, nie i do sadu, a moto, jak mi
wczesniej mowiles - wprowadziles, tego nikt ci nie moze zabronic.


--
--
Pozdrawiam
Michał V-R
gg 9409047

-------------------------------------
żyje się raz, potem się tylko straszy
-------------------------------------

do góry

Czyzby koniec zawracania przez pasy? :(
No i mam nadzieje, ze nie podjada tym na Cargo, bo popsuja chlopakom
zabawe.

--
Lukasz B,
Transalp XL650V, WAW

do góry

On 2010-02-25 01:03:06 +0100, AZ <a...@g...com> said:

>> "On ma się zwrócić przede wszystkim w bezpieczeństwie"
>>
>> Jak ja kocham takie pierdolenie, od razu poczułem się bezpieczniej.
>> Niech to nazywają po ludzku podatkiem od jazdy samochodem, bo już naw
> et
>> siedmiolatki śmieją się z tej hipokryzji.
>>
> No a co maja powiedzieć oficjalnie?

Prawdę. Że dziura budżetowa, że państwo dostaje za mało kasy od
obywateli na swój rozrzutny styl rządzenia, że kolejny podatek.
Tak po namyśle dostrzegam jedną pozytywną rzecz w tej sytuacji -
przynajmniej raz wzieli się za ściganie innych wykroczeń, niż prędkość
(nie licząc jazdy na bańce, bo trzeba być idiotą żeby tego szczerze nie
popierać).


> Tylko takie coś. Mi chcieli wlepić
> mandat jak sobie stałem nad Wisłą

Ale byłeś twardy i nie przyjąłeś?


> policmajster wyjechał z tekstem "a pan wie, że jest
> dziura w budżecie? czym mamy ją załatać? muszę wystawić mandat
> bo ja jestem rozliczany przez przełożonych z takich interwencji"

Standard. Oni nawet premie dostają za wyrobienie "normy".


> a najbardziej rozbawił mnie tekstem "a zeby nie bylo punktow, to
> powiedzmy ze to jest pas zieleni (wskazal na piach) i powiedzmy ze pan
> go zniszczyl wjezdzajac na niego i to kosztuje 30zl i 0 punktow,
> przyjmuje pan?".

Może akurat mieli taką akcję. Rozwaliło mnie, jak się dowiedziałem, że
taka Straż Wiejska miewa akcje na konkretne wykrocznia - np. palenie na
przystanku albo wyprowadzanie psa bez smyczy. No więc sprytni
funkcjonariusze łapią za co bądź, a mandacik starają się wcisnąć i tak
za to, czym przełożeni sobie poprawiają statystyki. I wtedy oni mają
lepsze premie i komenda się wykazuję poprawą wykrywalności w
najbardziej newralgicznych miejscach, a społeczeństwo może spać
spokojnie. Czyż to nie piękne?


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

On 25 Lut, 10:44, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
>
> Ale  by e twardy i nie przyj e ?
>
Gupi byłem i przyjąłem bo nie chciało mi się szarpać i włuczyć po
sądach za 30 PLN-ów. Ale z punktami bym nie przyjął.
>
> Standard. Oni nawet premie dostaj za wyrobienie "normy".
>
No a jak inaczej zmotywujesz? Jak nie zmotywujesz to bedą spać po
radiowozach. Pieniążków i awansów też dla góry nie będzie za skuteczne
działania. Po prostu Polska. Oni nawet się z tym nie kryją, kiedyś się
ustawili w jakiejś wsi po 21, wysuszyli mnie i ten od suszenia pyta
tego ważniejszego "łapiemy jeszcze?" i dostał odpowiedź "nie, już nie
- dziesięć już mamy".
>
> Mo e akurat mieli tak akcj .
>
Akcja nie akcja, się upierałem, że nie jeździłem i tyla. Jakiś
życzliwy stary chuj zadzwonił bo stał nieopadal i się przyglądał.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

de Fresz pisze:

> Może akurat mieli taką akcję.

no i właśnie. zajebiste słowo. akcja. zamiast działać, mają akcję.
uwaga piesi, w piątek my możemy bardziej zapierdalać, bo mają akcje na
was, pieszych, więc radary zostawią na zakładzie.

http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1644962,0,,dzien_powoln
osci_w_warszawie_drogowka_bierze_sie_za_pieszych,wia
domosc.html

co za pojebana ta nasza policja. debile. do roboty! akcja.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

do góry