Dnia Sat, 21 Jul 2018 16:54:00 +0200, RadoslawF napisał(a):
> W dniu 2018-07-21 o 15:42, J.F. pisze:
>>> Znany pisarz dostał prawie pół miliona kary od sadu bo wezwanie
>>> poszło na adres gdzie nigdy nie mieszkał.
>>
>> W tym konkretnym przypadku wiadomo, ze tak bylo ?
>
> Chłopie sam w dotyczącym tego przypadku wątku naprodukowałeś
> kupę maili na p.s.prawo a teraz się dopytujesz czy to prawda?

Bo mi sie zjawisko nie podoba, ale o ile pamietam, to nikt nie
wyjasnil jak tam dokladnie bylo.

>> I nie byl to jego adres zameldowania ?
> Był.
> I jak sobie przypomnę ilu idiotów przekonywało mnie że adres
> zameldowania nie jest obowiązkowy ani potrzebny to aż mi ich żal.

Czyli sam sobie winny, a machina zadziala prawidlowo ?


Widac po prostu trzeba w PESEL dolozyc jedna rzecz - adres do
korespondecji.
Choc rzad chyba ma inny pomysl i jakies elektroniczne awizo sie
pojawia.
Albo po prostu sie wprowadzi obowiazek przegladania swojej skrzynki w
e-Urzedzie raz na tydzien i szlus :-P

J.

do góry

Co Ci sie nie podoba? Podobalo Ci sie bedzie jak sto tysiecy ludzi bedzie Ci winne
kazdy zlotowke. Jak do nich dzwonisz to maja ustawiony dzwonek " dzwoni debil, dzwoni
debil, dzwoni debil ". A Ty nie masz co zrec. Jedyne wyjscie w takiej sytuacji to
wpierdolic co tysiacznemu zeby sie roznioslo ze za zlotowke bijesz i zaraz wiekszosc
odda. Nie panstwo ma pilnowac czy obywatele prawdziwe adresy podaja.

do góry

Dnia Sat, 21 Jul 2018 08:50:38 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
napisał(a):
> Co Ci sie nie podoba?

Nie podoba mi sie, jak panstwo naklada na mnie dodatkowe obowiazki.

Ale moze jestes juz emerytem, i nawet ci sie podoba, ze musisz raz na
tydzien poczte odwiedzic, bo po co jacys listonosze - niech kazdy
sobie sam odbiera ...

> Podobalo Ci sie bedzie jak sto tysiecy ludzi bedzie Ci winne kazdy
> zlotowke. Jak do nich dzwonisz to maja ustawiony dzwonek " dzwoni
> debil, dzwoni debil, dzwoni debil ". A Ty nie masz co zrec. Jedyne
> wyjscie w takiej sytuacji to wpierdolic co tysiacznemu zeby sie
> roznioslo ze za zlotowke bijesz i zaraz wiekszosc odda. Nie
> panstwo ma pilnowac czy obywatele prawdziwe adresy podaja.

A ponoc mamy demokracje. Jak tych tysiece pobitych i dziesiatki
tysiecy ktorym sie to nie podoba, zaglosuja, to sie posadzi
imperialistycznego wyzyskiwacza :-)

W takiej GB ludzie nie maja dowodow osobistych.
Bo uwazaja, ze jak panstwo czegos chce, to musi sie postarac.

No i panstwo sie stara, a oni za to placa :-)

J.

do góry

Użytkownik Akarm a...@w...pl ...

>> Cwana gapa to jakies dziwne połączenie biorac pod uwage ze gapa to
>> coś dokładnie odwrotnego do przymiotnika "cwana"
>
> W języku polskim mamy trochę takich frazeologizmów.
> Chyba nie jest to zaskoczeniem?
>
No moze i racja... :)

>> Ze co? Mogłbys jeszcze raz po polsku? Bo chyba ci orzeczenie w tym
>> zdaniu znikło sie...
>
> A tak a propos "po polsku": nic nie może zniknąć się. Może tylko coś
> zniknąć, czyli coś może stać się niewidzialne.
> Można coś uczynić niewidzialnym, ale nie da się tego czegoś zniknąć.
>
Celowo uzyłem formy zniknac sie, zeby podkreslic nieudolny styl
przedpiscy..


A w temacie nic sie nie udało?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć."
Zbigniew Trzaskowski

do góry

Jakie dodatkowe? Obowiazek meldunkowy byl od zawsze, przed wojna byl. Poza tym
wypelniajac dowolnego pita podajesz adres zamieszkania. To samo przy ubezpieczeniu.
Gdzie masz dodatkowy obowiazek? Dodatkowy to taki ktorego nie bylo i wprowadzili. Myk
w tym ze znam osoby ktore nie mieszkaja tam gdzie sa zameldowane i zamiast pisac w
dokumentach tam gdzie jest wymagany adres zamieszkania wpisuja adres zameldowania. To
ze sie tak dzieje to wina policji. Sa od sprawdzania czy prawo jest respektowane a
nygusy nic nie robia. Mogli by posprawdzac czy ludzie mieszkaja tam gdzie sa
zameldowani i rozdac troche mandatow.

do góry

> Nonsens. W doręczeniu chodzi o ... doręczenie. z Faktu, że ktoś przebywa
> pod takim czy innym adresem nie wynika, że to jego adres. Jest
> zasadniczy problem, że pisma sądowe nie są przekierowywane na żądanie
> odbiorcy tak jak normalne listy by właśnie można było doręczyć. A
> obowiązuje przy takich pismach doręczenie zastępcze. Gdzie jeszcze jest
> coś takiego?!

Ależ dlaczego nonsens? Przekierowania to w centrali telefonicznej może
działają, ale nigdzie indziej :)

Popatrz, zameldowany jesteś pod adresem A, mieszkasz natomiast pod
adresem B, a lokalizację A wynajmujesz.
Jak ktokolwiek wyśle na prawidłowy adres A, a wynajmujący nie odbierze
(2x jak wiadomo), to technicznie Ty nie wiesz o niczym, a pismo zostało
prawidłowo doręczone. Takie jest prawo.

Kto jest winny (oprócz Tuska)?

Miłego.
Irek.N.

do góry

> I tak to działa wszędzie, np droga osiedlowa na której zawsze się znajdą
> ścigacze, zamiast kilku wyłapac i przykładnie ukarać to karze się
> wszystkich robiąc progi zwalniające. I tak jest ze wszystkim, niestety :(
>

Znam ciekawy przypadek z progami.
Komuś ścigacze przeszkadzały, wydreptał w gminie próg na drodze.
Teraz ma hamowanie, puk-puk zawieszenia i ruuuuuuuurrrrrraaaaa. :)
Zdjąć progu się już oczywiście nie da. Prościej było sypialnie przenieść
na inną stronę domu.

Miłego.
Irek.N.

do góry

> Dawaj przykąldy tych programów co to potzrenbuje "prosta działalność instalatora"

Musi być komputer, niestety.
Musisz mieć możłiwość posłania plików kontrolnych do US, musisz
prowadzić KPiR w kompie (ręcznie już nie wolno). Musisz mieć profil
zaufany (zwał jak zwał) w ZUS, a tego bez kompa i przeglądarki i
internetu nie zrobisz, może jeszcze coś się znajdzie...

Fakt jest natomiast taki, że jest dużo darmowych programów robiących
wystarczająco dobrze to wszystko o czym piszę. Opłat nie musi być, ale
kom z programami jest niezbędny.

Ja tylko pytam, co ma zrobić 70 letni gość ostrzący noże i nożyczki,
albo 65 letni szewc? NIe mają kompa, nie znają się, nie ogarną tego...
mają zapłacić za obsługę komputera komuś? A kto im za to zwróci pieniądze?
Jak dla mnie, to bardzo nieuczciwe podejście. Gdyby komputer był
wymagany, ale nie w sposób twardy* (czyli istniała by opcja robienia
tego wszystkiego ręcznie) to było by ok.

Miłego.
Irek.N.
* np: deklarujesz potrzebę i dostajesz zgodę na ręczne prowadzenie tematu

do góry

W dniu 2018-07-21 o 19:52, Budzik pisze:

> A w temacie nic sie nie udało?

Szczerze?
Odniosłem się tylko do tego, co napisałeś. Nie zastanawiałem się, czy
wypowiedź, do której się odniosłem, miała związek z tematem. Byłem
święcie przekonany, że nie piszesz bez związku.

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

Dnia Sat, 21 Jul 2018 21:13:15 +0200, Irek.N. napisał(a):
>> Nonsens. W doręczeniu chodzi o ... doręczenie. z Faktu, że ktoś przebywa
>> pod takim czy innym adresem nie wynika, że to jego adres. Jest
>> zasadniczy problem, że pisma sądowe nie są przekierowywane na żądanie
>> odbiorcy tak jak normalne listy by właśnie można było doręczyć. A
>> obowiązuje przy takich pismach doręczenie zastępcze. Gdzie jeszcze jest
>> coś takiego?!
>
> Ależ dlaczego nonsens? Przekierowania to w centrali telefonicznej może
> działają, ale nigdzie indziej :)

Na poczcie dzialaja !
Ale nie dla pism sadowych.

> Popatrz, zameldowany jesteś pod adresem A, mieszkasz natomiast pod
> adresem B, a lokalizację A wynajmujesz.
> Jak ktokolwiek wyśle na prawidłowy adres A, a wynajmujący nie odbierze
> (2x jak wiadomo), to technicznie Ty nie wiesz o niczym, a pismo zostało
> prawidłowo doręczone. Takie jest prawo.
> Kto jest winny (oprócz Tuska)?

W zasadzie Tusk.
Czemu przez 8 lat nie zmienil tych komuszych przepisow, ktore
powoduja, ze ktos mieszka w B, a jest zameldowany w A ...

No ale Kaczynski tez nie zmienil.

J.

do góry