eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNiedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
  • Data: 2012-11-13 19:30:46
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-11-13 06:51, LEPEK pisze:
    > Dodatkowo wyprzedzał bezpośrednio przed przejściem, nie udzielił
    > pierwszeństwa pieszemu na przejściu. I to jest jedyna opcja.

    Ty dalej swoje teorie.
    Takie gadki nie mają całkowicie sensu.
    Jechał równo z tym z prawej strony. Jeżeli ten z prawej dało po
    hamulcach, to on bezwiednie go wyprzedził. Proste i o niczym to nie
    świadczy.
    Pieszy dał dupy jak i kierowca. Obaj są winni i ponieśli karę i czegoś
    nauczyli się na przyszłość w której być może po tej szkole nikogo nie
    zabiją.

    Dzieciaki z miasta od urodzenia wychowują się w miejskim samochodowym
    burdelu i nabierają bezwarunkowych odruchów które pomagają im przetrwać
    życie w mieście. Odruchy, nieufność i oczy z tyłu głowy pomagają im
    przeźyć a nie przepisy.
    Wystarczy poobserwować miejskie Gołębie, Gawrony i Wrony jak są
    wycwanione na jezdni która ich też żywi. Jak one potrafią lawirować
    pomiędzy autami na ruchliwych skrzyżowaniach wykorzystując cykle
    świetlne. Ten trafiony pieszy mógłby się od nich uczyć.
    Ten człowiek ponoć wracał do akademika, wniosek taki że pochodził z
    hmm... prowincji. Przedstawił się tak samo jak kierowcy z prowincji
    którzy generują duży procent wypadków w dużych miastach. To jest
    naturalne, tak jak z cywilem i żołnierzem w strefie wojny. Szanse i to
    duże na przeżycie ma naturalnie ten drugi.
    Może lepiej że tak się stało, bo czegoś się nauczył jeden z drugim.
    Natura sama likwiduje lub edukuje takie jednostki w pewnych
    środowiskach, które nie potrafią się zaadoptować i żadne tłumaczenia jak
    się zachować i na co uważać nie pomogą. lub pomogą ale w minimalnym stopniu.
    --
    Krzysiek
    http://www.zmieleni.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: