rumcajs wystukał, co następuje:

> Witam
> Interesują mnie opinie osób które korzystają z telefonu stacjonarnego i
> Internetu po kablu w Netii. Najlepiej takich osób które migrowały z
> TPSA. Czy są powody do narzekania po przejściu do Netii? Bo w reklamach
> promocji w kwestii opłat zawsze w Netii wychodzi taniej o kilkanaście
> złotych. Ale czy jest tak dobrze w kwestii szybkości transferu,
> jakości, szybkości likwidacji uszkodzeń i przy przedłużaniu umowy?
> Zastanawiam się właśnie nad zaoszczędzeniu tych kilkunastu złotych
> przez przejście do Netii i nie wiem czy warto. W tej chwili mam
> internet ADSL2 po kablu TPSA. I telefon też w Orange (dawniej TPSA).

Tia... netia... cudowna firma!

Od około półtorej roku próbuję zmigrować z 6Mbit do 20Mbit (parametry linii
by pozwalały na efektywne ~19Mbit) i co? Każdorazowo dostaję informację że
"no jasne, nie ma najmniejszego problemu, sprawdziłam w dwóch systemach" i
co? za pierwszym razem okazało się, że w ONU w ogóle nie ma portów ADSL2+ co
nie przeszkodziło żenującej netii 'zmigrowac' mnie do 20Mbit, aneksować
umowę i podnieść wysokość abonamentu (bo przecież mam szybszą prędkość!). Po
małej mojence (bo paniusia na infolinii zaoferowała mi w takim razie
'promocyjne' obniżenie opłaty z 64PLN za 20Mbit do 59,90PLN, przy czym
wcześniej płaciłem za to samo 59PLN, stąd 'obniżenie') zostałem ugłaskany i
zaoferowali mi 48PLN do końca umowy wiec zostałem (w bo sumei te 6Mbit
działa jak 6Mbit). Pół roku temu drugie podejście, bo się dowiedziałem od
techników TP że zamontowali porty adsl2+ do ONU, zapewnienia jak wcześniej,
po dwóch miesiącach i koniecznym wydzwanianiu na party line dowiedziałem
się, że jednak mnie nie zmigrują bo tak (rzecz jasna sami o tym nie
poinformują - abonencie martw się sam). We wrzesniu kończyłą mi się umowa,
cały sierpień wydzwaniali o aneks. Pamiętając poprzednie przejścia -
kilkukrotnie upewniałem się, że nie będzie problemów z migracją na wyższą
prędkość. Mamy listopad - musiałem dopominać się o przesłanie potwierdzenia
aneksu (rzecz jasna z błędem) i wciaż mam 6Mbit - oczywiście netia o niczym
nie informuje, umowa żyje własnym życiem i wisi sobie w zawieszeniu... a! i
nie przeszkodziło im to aktywować mi usługi Wirtualny Dysk (pomimo, że w
żadnej umowie/aneksie nie ma tego zaznaczonego).

Ergo - jak Ci się uda zmigrować i będziesz takim szczęśliwcem, że internet
będzie działał stabilnie i nie bedziesz musiał kontaktować się z BOK to
będzie ok... niemniej jeżeli coś się stanie to równie dobrze możesz zacząć
walić głową w ścianę zamiast kontkaktować się z netią...

Aktualnie czekam na rozpatrzenie reklamacji i rozważam ucieczke do TP - może
i kilka PLN więcej, ale przynajmniej z dotychczasowych kontaktó z TP nie mam
ochoty wysłać do siedziby operatora beczki z trotylem...