-
41. Data: 2011-03-30 12:47:32
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>> Ja widzę, jak ten kapitalizm wygląda w zgniłych, kapitalistycznych
>> stanach okupowanych przez żądne zysku korporacje. 2.80PLN za litr.
>
> Wyjedź do Libii tam paliwo kosztuje 30gr za litr.
W Wenezueli kilka tat temu był coś koło 3 gr za litr.
-
42. Data: 2011-03-30 12:47:58
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: Kamil <k...@s...com>
On 30/03/2011 11:41, Lewis wrote:
> W dniu 2011-03-30 12:40, Arek pisze:
>
>> Wyjedź do Libii tam paliwo kosztuje 30gr za litr.
>>
>> A.
>
> A w Wenezueli coś koło 0.07PLN i co z tego?
Arek pewnie wolałby mieć rządowe dotacje do paliwa, ale zdechnąc na
ulicy, bo kanalizacja i służba zdrowia praktycznie nie istnieją. Jak w
Wenezueli. :)
--
Pozdrawiam
Kamil
-
43. Data: 2011-03-30 12:51:49
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-03-30 12:37, Tomek pisze:
> "
>>
>> Tym czasem nie ma widełek, tylko dyrektywa o minimalnych stawkach.
>> Te stawki minimalne to dla noPb 359 EUR / t i dla ON 330 EUR / t.
>> Tymczasem w PL mamy dla noPb stawkę 1565 PLN / t, a dla ON 1048 PLN / t.
>> Czyli stawka w PL jest o około 65 EUR niższa, niż minimalna sugerowana
>> dyrektywą 2003/96/EC.
>> Czyli tak, jak z tymi samochodami, co je rozdają na Placu Czerwonym ;)
>>
>
> To proszę wytłumacz mi, gdzie jest błąd:
> 1 eur - 3,9878 wg NBP
> akzyza w PL na npPb - 1565 zł = 392,44 eur
> 392,44 - 359 = 33 euro.
> Mi wyszło, że nasza akcyza jest o 33 euro wyższa niż minimalna sugerowana
> przez UE. Jest to niemal 10% tej akcyzy.
> Gdzie popełniam błąd?
W wyliczeniu - wartość akcyzy w PLN nie jest na bieżąco przeliczana na
EUR. Gdzieś w linku, który podałem jest wyjaśnione kiedy się to ustala
i po jakim kursie.
-
44. Data: 2011-03-30 12:57:23
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2011-03-30 12:46, Cavallino pisze:
> Jak zwał tak zwał, może być że to widełki o rozpiętości 0,
To by była narzucona sztywna stawka.
> Artykuł był o benzynie, więc czytaj na co odpowiadasz.
Ten z Money.pl jest o paliwach (ON i noPb).
Ten wątek tutaj - również.
Pobieżnie przejrzałem wyborcza.biz i papierowe wydanie tuby PO -
artykułu o akcyzie nie widzę... Możesz podać źródełko?
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
45. Data: 2011-03-30 12:57:55
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-03-30 12:40, Tomek pisze:
> Użytkownik "Arek"<a...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:imutvq$79l$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-03-30 10:47, Lewis pisze:
>>> W dniu 2011-03-30 10:42, Artur Maśląg pisze:
>>>> W dniu 2011-03-30 10:34, Tomek pisze:
>>>> (...)
>>>>> Wydaje mi się, że ceny paliwa poszły w górę o 40-50 gr zanim zaczeły
>>>>> się
>>>>> rozróby w Libii i w Afryce.
>>>>
>>>> Sam wzrost cen ropy to jedno, drugie to kurs złotego o czym nie widzę
>>>> ani słowa...
>>>>
>>>>> To tylko dorabianie ideoligii...
>>>>
>>>> Podobnie jak opowieści o możliwości obniżenia ceny przez obniżenie
>>>> akcyzy...
>>>
>>> Kiedyś słyszałem o akcji bojkotowania jakieś tam stacji paliw chyba BP i
>>> Statoil... że niby największe i że to one windują ceny... Ciekawe jaki
>>> to miałoby przynieść skutek... Szybciej można przyciąć koszt paliwa
>>> podatkami niż jakimś pospolitym ruszeniem...
>>
>> Kiedyś zrobiono coś takiego przycięli podatki a ceny pozostały w miejscu.
>>
>> A.
>
> Nie masz racji - sprawa dotyczyła platformy Shell, którą firma chciała
> zatopić w morzu. W trakcie bojkotu obniżyli ceny, żeby ludzie zaczęli znów u
> nich tankować. Zdaje się że to był 1995 r.
Mówię o sytuacji gdy w Polsce parę lat temu rząd obniżył na chwilę swój
wkład w cenę. Ceny spadły na chwilę a koncerny od razu podwyższyły ceny
na stacjach i wyszło na to samo.
A.
-
46. Data: 2011-03-30 12:59:30
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-03-30 12:21, Arek pisze:
> W dniu 2011-03-30 12:00, Artur Maśląg pisze:
>> W dniu 2011-03-30 11:46, Arek pisze:
>> (...)
>>> Cena jest taka, jaką ludzie są wstanie zapłacić.
>>
>> Tylko do pewnego momentu i w pewnych "rozsądnych" granicach.
>
> A gdzie są te rozsądne granice?
To już powie gospodarka w zależności od konkretnej sytuacji.
(...)
>>> A podatki nie mają tu nic do
>>> rzeczy, gdyby nie było podatków to cena litra była by dokładnie taka
>>> sama.
>>
>> To jakaś nowa ekonomia jest, ale co tam.
>
> Czego nie rozumiesz?
No cóż, powyższe pytanie jednak świadczy, że pewne mechanizmy
są Ci obce.
-
47. Data: 2011-03-30 12:59:44
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-03-30 12:40, Kamil pisze:
> On 30/03/2011 11:40, Arek wrote:
>> W dniu 2011-03-30 12:32, Kamil pisze:
>>> On 30/03/2011 11:30, Arek wrote:
>>>> W dniu 2011-03-30 11:54, Kamil pisze:
>>>>
>>>>>>>> Tanie państwo... Banda nierobów żerująca na szarym człowieku...
>>>>>>>> Coś mi świta że była już taka akcja jak baryłka ropy skoczyła w
>>>>>>>> okolice
>>>>>>>> 150$, ówczesny prezydent przyciął podatki i u nas paliwo było na
>>>>>>>> przyzwoitym poziomie...
>>>>>>> Taak, było przez dosłownie dni, bo zaraz Orleny i reszta podnieśli
>>>>>>> marże
>>>>>>> aby nadrobić straty. Poza tym akcyza jest narzucona przez UE.
>>>>>>
>>>>>> Cena jest taka, jaką ludzie są wstanie zapłacić. Nie rozumiem
>>>>>> dlaczego
>>>>>> takie Orleny maję rezygnować z zysków? A podatki nie mają tu nic do
>>>>>> rzeczy, gdyby nie było podatków to cena litra była by dokładnie taka
>>>>>> sama.
>>>>>
>>>>> Chciałeś chyba napisać "dokładnie taka sama, jak w US".
>>>>
>>>> A Ty chciałeś napisać, że nie wiesz co to jest kapitalizm. I że
>>>> wierzysz, że firmy rozdają swój towar dla idei bo tak lubią.
>>>
>>> Ja widzę, jak ten kapitalizm wygląda w zgniłych, kapitalistycznych
>>> stanach okupowanych przez żądne zysku korporacje. 2.80PLN za litr.
>>
>> Wyjedź do Libii tam paliwo kosztuje 30gr za litr.
>
> I co to ma wspólnego z tematem?
Tyle co Twój wpis o cenie paliwa w stanach.
A.
-
48. Data: 2011-03-30 13:00:08
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-03-30 12:41, Lewis pisze:
> W dniu 2011-03-30 12:40, Arek pisze:
>
>> Wyjedź do Libii tam paliwo kosztuje 30gr za litr.
>>
>> A.
>
> A w Wenezueli coś koło 0.07PLN i co z tego?
No właśnie o to chodzi, że nic. Fajnie, że w końcu ktoś załapał.
A.
-
49. Data: 2011-03-30 13:01:11
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:4d930c9b$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2011-03-30 12:46, Cavallino pisze:
>
>> Jak zwał tak zwał, może być że to widełki o rozpiętości 0,
>
> To by była narzucona sztywna stawka.
Naprawdę zamierzasz dzielić włos/słowo na czworo?
Ważne jest to że benzyna mogłaby być tańsza niż jest, reszta to szczegóły.
>
>> Artykuł był o benzynie, więc czytaj na co odpowiadasz.
>
> Ten z Money.pl jest o paliwach (ON i noPb).
> Ten wątek tutaj - również.
>
> Pobieżnie przejrzałem wyborcza.biz i papierowe wydanie tuby PO - artykułu
> o akcyzie nie widzę... Możesz podać źródełko?
Dwa posty niżej już zostało podane, mój przedpiszca zapodawał.
-
50. Data: 2011-03-30 13:02:03
Temat: Re: Nasze drogie paliwo...
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-03-30 12:47, Kamil pisze:
> On 30/03/2011 11:41, Lewis wrote:
>> W dniu 2011-03-30 12:40, Arek pisze:
>>
>>> Wyjedź do Libii tam paliwo kosztuje 30gr za litr.
>>>
>>> A.
>>
>> A w Wenezueli coś koło 0.07PLN i co z tego?
>
> Arek pewnie wolałby mieć rządowe dotacje do paliwa, ale zdechnąc na
> ulicy, bo kanalizacja i służba zdrowia praktycznie nie istnieją. Jak w
> Wenezueli. :)
Wolałbym abyś nauczył się czytać.
Ceny towarów dyktuje rynek. Dlaczego z paliwem miało by być inaczej?
Skoro ktoś jest gotowy zapłacić za dany towar X to dlaczego miałby on
być tańszy?
A.