J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:om2dl1$l21$...@d...me...
>> Wydawało mi się, że producenci osiągnęli jakiś konsensus w kwestii
>> rozmiarów świec zapłonowych i wystarczy jeden rozmiar nasadki aby
>> odkręcić
>> dowolną świecę w aucie, motocyklu, kosiarce...
>
> No jak chcesz jedna wielkosc do kosiarki i 8-litrowca ?

A dlaczego nie? Długość gwintu, decydującą o temperaturze pracy świecy,
będą mieć pewnie inną, ale czemu średnica gwintu albo sześciokątna głowa
pod nasadkę miałaby być inna?

>> I nie mówcie mi, że europejskie auta będą mieć jeszcze inny,
>> metryczny
>> rozmiar, bo się popłaczę ze śmiechu:
>
> No jak nie, jak tak ?
> http://www.iskra-kielce.pl/swiece-o-wydluzonym-gwinc
ie-,3530.html
>
> i 14mm ponoc jest, i 21mm ... prawde mowiac to nawet nie wiem, jaki
> byl rozmiar, bralo sie klucz do swiec i pasowal :-)

No ale pokazałeś świece mające TEN SAM gwint M14x1,25 a różniące się tylko
długością gwintu, więc czemu miałbyś używać innego klucza do nich?

>> Nie będę ukrywał, że najbardziej mi zależy na odpowiedzi LordBluzga,
>> grupowego eksperta od calowych nasadek uniwersalnych ;-)
>
> Niech sobie pobluzga, ja tam twierdze ze kluczem 16 wkrece swiece 5/8
> (15.875mm).
> A kluczem 5/8 wykrece swiece 16. Tylko mlotek moze byc potrzebny :-)

No stworzyłem ten wątek właśnie dlatego że WA MAĆ! znowu nie da się
wykręcić świecy z Passata amerykańskim zestawem trzech kluczy :-) Żaden nie
pasuje, bo oczywiście Niemcy chcą klucza 16mm a Stanley mi sprzedał 5/8,
czyli jest za ciasny :-) Dejavu do doświadczeń przy niedawnym odkręcaniu
sondy lambda w tym samym aucie :-)