On 25.06.2012 09:13, 4CX250 wrote:

> A to nie trzeba było od tego zacząć?
>

Nie do końca. Teraz nadal nie wiemy co było przyczyną.

Mirek.

do góry

Użytkownik "Adam" <a...@n...net> napisał w wiadomości
news:4fe88e37$0$1312$65785112@news.neostrada.pl...
> Sorry, ale jesteś jak pewien jasnowidz, który wszystko przewidział.
> Po fakcie.

Jak ci zgaśnie samochód na skrzyżowaniu to lecisz na grupę z pytaniem czy
próbujesz jednak odpalić?


Marek

do góry

W dniu 2012-06-25 20:05, Mirek pisze:
> On 25.06.2012 09:13, 4CX250 wrote:
>
>> A to nie trzeba było od tego zacząć?
>>
>
> Nie do końca. Teraz nadal nie wiemy co było przyczyną.
>

Przyczyną "usterki" jest wada konstrukcyjna, urządzenie znalazło się w
nieplanowanym stanie z którego nie mogło samodzielnie wyjść.

Mają racje ci, którzy wyrażają dezaprobatę, że należało urządzenie
zresetować. To przecież "oczywista oczywistość", że zacytuję klasyka.
Czy mamy tu pisać: "włącz zasilanie, upewnij się, że włącznik jest w
pozycji ON ..."?
K.

do góry

On 26.06.2012 10:08, John Smith wrote:

> Przyczyną "usterki" jest wada konstrukcyjna, urządzenie znalazło się w
> nieplanowanym stanie z którego nie mogło samodzielnie wyjść.
>
Ostrożny byłbym w wydawaniu takich wyroków. Przyczyn może być wiele:
sklejone styki kontaktrona (czujnika zamknęcia), to samo z czujnikiem
foto (o ile jest), śmieci w pamięci ram procesora (niekoniecznie wada
konstrukcyjna - np. starzejące się elementy), "zatrzaśnięte" stany
logiczne na wyjściach bramek - itp.

> Mają racje ci, którzy wyrażają dezaprobatę, że należało urządzenie
> zresetować. To przecież "oczywista oczywistość",

Ale to nie jest usunięcie usterki tylko jej objawów. Jak nie zdarzy się
to nigdy więcej, albo np za rok - to pal licho - można zresetować, ale
jak będzie się tak robiło coraz częściej, raz, dwa razy na tydzień?
Ja bym jednak nie resetował tylko wpadł tam z miernikiem.

Mirek.

do góry

Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "Adam" <a...@n...net> napisał w wiadomości
>> Układ działał 14 lat więc nie jest źle. A jak są pioruny (nie
>> używam słów typu "jebło") to żadne zabezpieczenia czasem nie
>> pomagają.
>> może i nie ma przerzutnika. Jest chyba jakiś PIC.
>A co cię tak drazni "jebło"?

Piorun to chyba powinien pierdolnac ? :-)

>W sobotę w godzinach południowych w TV kątem ucha usłyszałem "ten
>kolor jest zajebisty"

http://sjp.pwn.pl/slownik/2542522/zajebisty

Widzisz tam "wulg" ? Nie widzisz ? A widzisz :-)

J.

do góry

Użytkownik "Mirek" napisał w wiadomości grup
On 26.06.2012 10:08, John Smith wrote:
> Przyczyną "usterki" jest wada konstrukcyjna, urządzenie znalazło się
> w
> nieplanowanym stanie z którego nie mogło samodzielnie wyjść.
>
>Ostrożny byłbym w wydawaniu takich wyroków. Przyczyn może być wiele:
>sklejone styki kontaktrona (czujnika zamknęcia), to samo z czujnikiem
>foto (o ile jest),

I co - rozkleil sie po wylaczeniu ?

>śmieci w pamięci ram procesora (niekoniecznie wada konstrukcyjna -
>np. starzejące się elementy), "zatrzaśnięte" stany logiczne na
>wyjściach bramek - itp.

Czyli wada konstrukcyjna, choc od biedy uznam ze po jebnieciu
:-)pioruna stan RAM moze sie zmienic ... ale czy takie urzadzenie nie
powinno miec watchdoga ?
Ktory co prawda tez ma prawo sie zatrzasnac :-)


J.

do góry

On 26.06.2012 18:10, J.F wrote:

>> sklejone styki kontaktrona (czujnika zamknęcia), to samo z czujnikiem
>> foto (o ile jest),
>
> I co - rozkleil sie po wylaczeniu ?
>
Różne rzeczy juz widziałem. Nie koniecznie po wyłączeniu ale przy okazji


> Czyli wada konstrukcyjna, choc od biedy uznam ze po jebnieciu :-)pioruna
> stan RAM moze sie zmienic ...

Jak powysychają elektrolity, radiatory pokryje pierzynka z kurzu,
zasilanie bez uziemienia, przewody do czujników przetarte i dotykają
bramy - to jest wada konstrukcyjna?

Jak dla mnie to jest starzenie się elementów plus ewentualnie błędy przy
instalacji i brak konserwacji.

Mirek.

do góry

> > W sobotę w godzinach południowych w TV kątem ucha usłyszałem "ten kolor
> > jest zajebisty"
>
> http://sjp.pwn.pl/slownik/2542522/zajebisty
>
> Widzisz tam "wulg" ? Nie widzisz ? A widzisz :-)


To ze otaczajacy nas syf stacza sie w dol nie oznacza ze
trzeba za nim podazac. Dla mnie uzywanie slowa zaj...y to
dowod na umyslowa ciasnote.

Ktokolwiek, kto uzywa go w przekaziorach powinien odrazu
leciec na pysk.

q

do góry

Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał w wiadomości grup
> > W sobotę w godzinach południowych w TV kątem ucha usłyszałem "ten
> > kolor jest zajebisty"
> http://sjp.pwn.pl/slownik/2542522/zajebisty
> Widzisz tam "wulg" ? Nie widzisz ? A widzisz :-)

>To ze otaczajacy nas syf stacza sie w dol nie oznacza ze
>trzeba za nim podazac. Dla mnie uzywanie slowa zaj...y to
>dowod na umyslowa ciasnote.

No jak - przeciez to nowe slowo, nowe wartosci, nowe horyzonty :-)

A jakie wyzwanie dla jezykoznawcow - jak opisac znaczenie w slownikach
:-)

>Ktokolwiek, kto uzywa go w przekaziorach powinien odrazu
>leciec na pysk.

Jak bedziesz placil abonament, to bedziesz mogl mowic kto ma wylatywac
z telewizji panstwowej, bo w innych to sie liczy ogladalnosc :-P

J.

P.S. Takie powszechnie znane slowo na pier* ... a pomyslcie z iloma
przedrostkami sie laczy - mozna wp*, wyp*, nap*, odp*, przyp* .... sa
jakies wyjatki ?

do góry

Pan J.F napisał:

> P.S. Takie powszechnie znane slowo na pier* ... a pomyslcie z iloma
> przedrostkami sie laczy - mozna wp*, wyp*, nap*, odp*, przyp* ....
> sa jakies wyjatki ?

Znaleźli się nawet obcokrajowcy, którzy potrafili to docenić:

http://buehehe.org/2005-09-26/P_is_for_PREFIX.jpg

--
Jarek

do góry