eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaNajsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie › Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
  • Data: 2019-01-07 12:26:16
    Temat: Re: Najsilniejsze źródlo światła o rozmiarze żarówki w sensownej cenie
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Andrzej P. Wozniak napisał:

    >>>> I tu niespodzianka -- słowniki słowo znają, choć opatrują je etykietą...
    >>>> "archaizm".
    >>> Słusznie opatrują, bo to mogą być okolice czasowe eksperiencji znanej
    >>> z "Trylogii" Sienkiewicza.
    >> Chyba jednak bliższe okolice. Jeszcze w okresie międzywojennym bankowa
    >
    > Pod tym względem masz rację -- takie bliskie okolice określa się raczej
    > kwalifikatorem "przestarzałe", bo wciąż żyją ludzie, którym zdarzało się
    > tego słowa używać. Miałem jednak na myśli raczej mocno archaiczny czas
    > pojawienia się słowa.

    Czas pojawienia się słowa?! Toż to najbardziej rdzenne elementy języka,
    takie jak czasownik "być" pojawiły się w najmocniej archaicznym czasie,
    a nikt nie pisze w słownikach, że "przestarzałe".

    >> terminologia opierała się na francuskim -- w niej "expirowanie" czuło
    >> się bardzo dobrze.
    >
    > Terminologia bankowo-finansowa to dorobek włoskiego Renesansu, kontynuacja
    > późnego średniowiecza. Masz jakieś zastrzeżenia względem debetu, kredytu
    > czy samego banku? Nie widzisz słów pokrewnych jak aspiracja, respiracja,
    > transpiracja itp.?

    W ogóle nie mam typu typu zastrzeżeń. Czasem trudno dociec, czy coś do
    nas przydreptało wprost z łaciny, czy sobie zrobiło przystanek gdzieś
    pod Paryżem. Ale w świeższych przypadkach już wiemy -- taki "leasing"
    pochodzenie ma znane. Podobnie ekspirowanie wiadomości usenetowych --
    to pochodzi wprost z któregoś erefca czy inego mana, pisanego w jedynie
    słusznym (obecnie) języku.

    > [1] A teraz skończyły się żarty, zaczął się Doroszewski:
    > https://sjp.pwn.pl/doroszewski/ekspirowac;5425538.ht
    ml

    Do tego też dotarłem w opisanej wcześniej sytuacji.

    >>> Plafond to w oryginale jest po prostu sufit.
    >> Za to nasz "po prostu sufit" jest po prostu słowem włoskim, tyle
    >> że po naszemu zapisanym.
    >
    > Polskie jest sklepienie, jest też strop i powała, włoszczyzna to już
    > renesans, plafon to pewnie barok jak panneau...

    W ścisłym sensie nie każde sklepienie jest sufitem. Powała to też tylko
    podzbiór sufitów. Ale tak się jakoś stało, że najbardziej generycznym
    pojęciem jest u nas włoski "sufit" (ale a chowrackim, będącym pod mocnym
    i bezpośrednim wpływem włoskiego, jest to "strop").

    Jarek

    --
    Niejeden by nie zaczynał, gdyby mógł przewidzieć finał.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: