-
21. Data: 2013-03-23 10:13:15
Temat: Re: Najmniejsza lustrzanka APS-C
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Thu, 21 Mar 2013 13:53:56 +0100, Ergie wrote:
> Co sądzicie sprzeda się to w jakiejś sensownej liczbie sztuk na świecie czy
> raczej pozostanie eksponatem muzealnym? Ja po chwili zastanowienia dochodzę
> do wniosku że będzie miał sporą sprzedaż wśród młodzieży. Jakby jeszcze
> zrobili różne kolory wzorem Pentaxa to byłby hit. Co jakiś czas słyszę jak
> jakaś córka męczy swojego ojca fotografa: "tato ja też chcę lustrzankę ale
> małą i lekką", do tej pory najmniejszy był Pentax, ale dwie szklarnie w
> jednym domu to dodatkowy wydatek.
Hm, jak nie dogną z ceną, to ja może sobie sprawię. W szafce jednak
trochę fajnego szkła Canona jeszcze jest. :-)
--
Michał
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
22. Data: 2013-03-23 18:20:21
Temat: Re: Najmniejsza lustrzanka APS-C
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Mariusz [mr.]" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kii346$j8n$...@n...task.gda.pl...
> Ja tu wciąż nie widzę niczego kryminalnego.
Ja też niczego kryminalnego nie widzę :-) Ignorancja nie jest karalna, ale
nie trzeba się z nią obnosić, ani tym bardziej jej cytować.
> To jest ogólna, ale bardzo często zgodna z rzeczywistością
> obserwacja, iż jeśli jakieś rozwiązanie techniczne nie zyskuje na
> popularności (czy wręcz już zeszło z rynku - nie wiem jak to wyglądało w
> chwili pisania), to znaczy, że owo rozwiązanie miało zapewne jakiś
> mankament, choćby i niezauważalny na pierwszy rzut oka, ale który
> zadecydował o jego porażce.
Tak miało poważny mankament (zabieranie światła) mankament ten był
publicznie znany każdemu amatorowi kto choć raz na jakiś czas wziął do ręki
jakiś miesięcznik fotograficzny. Skoro ktoś ten największy mankament
przemilcza a powołuje się na jakiś tajemniczy jemu nie znany to świadczy o
jego ignorancji.
> I faktycznie, w roku 1971 Googla nie było pod ręką. Łatwo rzucasz
> oskarżenia
Bez przesady. Chwilkę wcześniej piszesz o kryminale teraz o oskarżeniach.
Nie zapędziłeś się czasem w ferworze dyskusji zbyt daleko?
Nikogo o nic nie oskarżam wyraziłem tylko swoją opinię. A Ciebie do niczego
nie przekonuję bo przekonywaniem zajmuje się propaganda i marketing a to
grupa dyskusyjna a nie propagandowa.
Pozdrawiam
Ergie