-
1. Data: 2009-11-08 13:35:46
Temat: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
Do jakiego BOK-u byście nie zadzwonili, czy to operator internetu,
kablówki, komórki to zawsze słyszę taką bzdurę: w celu poprawy państwa
bezpieczeństwa informujemy, że nagrywamy rozmowę, jeśli nie wyrażasz
zgody to się rozłącz.
1.Po co oni to robią? To sie pojawiło niedawno chyba, bo jeszcze rok,
dwa lata temu nie przypominam sobie takich bzdur. Za bardzo im ludzie
ubliżają i chcą coś zarobić na procesach cywilnych?
2.W jaki sposób to poprawia __moje__ bezpieczeństwo? Że ich to rozumiem,
ale w jaki sposób moje?
--
_____________________________| TOMASZEK |____________________________
| Ten post to moja prywatna opinia - nie musisz się z nią zgadzać. |
| Nie należę do żadnej partii politycznej |
\----------| e-mail: d...@g...com |----------/
-
2. Data: 2009-11-08 13:53:24
Temat: Re: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tomaszek pisze:
> Do jakiego BOK-u byście nie zadzwonili, czy to operator internetu,
> kablówki, komórki to zawsze słyszę taką bzdurę: w celu poprawy państwa
> bezpieczeństwa informujemy, że nagrywamy rozmowę, jeśli nie wyrażasz
> zgody to się rozłącz.
>
> 1.Po co oni to robią? To sie pojawiło niedawno chyba, bo jeszcze rok,
> dwa lata temu nie przypominam sobie takich bzdur. Za bardzo im ludzie
> ubliżają i chcą coś zarobić na procesach cywilnych?
Z pewnością odsiewa to niektóre osoby, które dzwonią dla jaj itp.
> 2.W jaki sposób to poprawia __moje__ bezpieczeństwo? Że ich to rozumiem,
> ale w jaki sposób moje?
Głównie ich, ale Twoje również - np. jeśli ktoś będzie się pod Ciebie
podszywał, to jest szansa, ze nagranie jego głosu będzie dowodem
ułatwiającym złapanie sprawcy.
Również takie nagranie jest dla Ciebie dobre, bo w razie wątpliwości
(gdybyś twierdził, że nie mówiłeś tego, co mówiłeś), można je wówczas
potwierdzić, albo obalić.
--
Liwiusz
-
3. Data: 2009-11-08 13:54:54
Temat: Re: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Tomaszek wrote:
> Do jakiego BOK-u byście nie zadzwonili, czy to operator internetu,
> kablówki, komórki to zawsze słyszę taką bzdurę: w celu poprawy państwa
> bezpieczeństwa informujemy, że nagrywamy rozmowę, jeśli nie wyrażasz
> zgody to się rozłącz.
>
> 1.Po co oni to robią? To sie pojawiło niedawno chyba, bo jeszcze rok,
> dwa lata temu nie przypominam sobie takich bzdur. Za bardzo im ludzie
> ubliżają i chcą coś zarobić na procesach cywilnych?
> 2.W jaki sposób to poprawia __moje__ bezpieczeństwo? Że ich to
> rozumiem, ale w jaki sposób moje?
rozmowy są wykorzystywane do szkoleń pracowników
jak jakiś idiota się trafi to pokazują go celem poprawienia sobie humoru
--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
4. Data: 2009-11-08 14:28:50
Temat: Re: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: Tomaszek <t...@o...pl>
Liwiusz pisze:
> Z pewnością odsiewa to niektóre osoby, które dzwonią dla jaj itp.
To jakaś myśl. Szkoda, że nie odsiewa nadgorliwych pracowników takich
boków, którzy gnębią klientów;) Wiem że to działa przede wszystkim w
jedną stronę;)
>
>> 2.W jaki sposób to poprawia __moje__ bezpieczeństwo? Że ich to
>> rozumiem, ale w jaki sposób moje?
>
> Głównie ich, ale Twoje również - np. jeśli ktoś będzie się pod Ciebie
> podszywał, to jest szansa, ze nagranie jego głosu będzie dowodem
> ułatwiającym złapanie sprawcy.
Z tego powodu nie utrzymywaliby systemu nagrywającego, to zbyt
kosztowne. Ja myślę, że zbierają "haki" na klientów;)
> Również takie nagranie jest dla Ciebie dobre, bo w razie wątpliwości
> (gdybyś twierdził, że nie mówiłeś tego, co mówiłeś), można je wówczas
> potwierdzić, albo obalić.
Jak oni będą mi chcieli coś udowodnić, to pewnie tak. Ale gdy ja im będę
chciał coś udowodnić, to pewnie akurat będzie konserwacja systemu;)
--
_____________________________| TOMASZEK |____________________________
| Ten post to moja prywatna opinia - nie musisz się z nią zgadzać. |
| Nie należę do żadnej partii politycznej |
\----------| e-mail: d...@g...com |----------/
-
5. Data: 2009-11-08 14:44:25
Temat: Re: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tomaszek pisze:
> Z tego powodu nie utrzymywaliby systemu nagrywającego, to zbyt
> kosztowne. Ja myślę, że zbierają "haki" na klientów;)
Nagrywanie rozmów jest w ich interesie wówczas, gdyby klient wypierał
się zamówienia jakiejś usługi.
>
>> Również takie nagranie jest dla Ciebie dobre, bo w razie wątpliwości
>> (gdybyś twierdził, że nie mówiłeś tego, co mówiłeś), można je wówczas
>> potwierdzić, albo obalić.
>
> Jak oni będą mi chcieli coś udowodnić, to pewnie tak. Ale gdy ja im będę
> chciał coś udowodnić, to pewnie akurat będzie konserwacja systemu;)
To wielce prawdopodobne, dlatego w swoim interesie też powinieneś
nagrywać rozmowy :)
--
Liwiusz
-
6. Data: 2009-11-08 14:49:27
Temat: Re: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sun, 08 Nov 2009 15:28:50 +0100, Tomaszek napisał(a):
> Jak oni będą mi chcieli coś udowodnić, to pewnie tak. Ale gdy ja im będę
> chciał coś udowodnić, to pewnie akurat będzie konserwacja systemu
Co prawda, to prawda. Ostatnio przydarzyło się to w PTK Centertel --
rozśmieszyli mnie tym na maksa, nawet babka, która mi o tym mówiła
wydawała się być nieco rozbawiona.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
7. Data: 2009-11-08 18:36:13
Temat: Re: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: Mundek <m...@g...zeta.pl>
Dnia 11/08/2009 o 15:44:25 +0100 Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
> Tomaszek pisze:
>
>
>> Z tego powodu nie utrzymywaliby systemu nagrywającego, to zbyt
>> kosztowne. Ja myślę, że zbierają "haki" na klientów;)
>
> Nagrywanie rozmów jest w ich interesie wówczas, gdyby klient wypierał
> się zamówienia jakiejś usługi.
>
>>
>>> Również takie nagranie jest dla Ciebie dobre, bo w razie
>>> wątpliwości (gdybyś twierdził, że nie mówiłeś tego, co mówiłeś),
>>> można je wówczas potwierdzić, albo obalić.
>>
>> Jak oni będą mi chcieli coś udowodnić, to pewnie tak. Ale gdy ja im
>> będę chciał coś udowodnić, to pewnie akurat będzie konserwacja systemu;)
>
> To wielce prawdopodobne, dlatego w swoim interesie też powinieneś
> nagrywać rozmowy :)
>
Tyle że jak już zaczniesz z nimi rozmawiać to musisz ich uprzedzić o
nagrywaniu rozmowy i gwarantuje, że nie będą sobie tego życzyć czyli się
rozłączą.
Niejaki Janusz Weiss właśnie taka sprawa się niedawno zajmował (10, 11 i
14 września 2009)i tak to właśnie zadziałało.
http://www.radiozet.pl/Programy/Dzwonie-do-Pani-Pana
-w-bardzo-nietypowej-sprawie/%28offset%29/40
http://www.radiozet.pl/Programy/Dzwonie-do-Pani-Pana
-w-bardzo-nietypowej-sprawie/%28offset%29/30
--
pozdrawiam
Mundek
-
8. Data: 2009-11-08 18:54:03
Temat: Re: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: "daro" <d...@u...ue>
> Tyle że jak już zaczniesz z nimi rozmawiać to musisz ich uprzedzić o
> nagrywaniu rozmowy i gwarantuje, że nie będą sobie tego życzyć czyli się
> rozłączą.
Nikogo nie muszę informować że nagrywam swoja własną rozmowę.
--
d.
-
9. Data: 2009-11-08 19:26:22
Temat: Re: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Tomaszek pisze:
> 1.Po co oni to robią? To sie pojawiło niedawno chyba, bo jeszcze rok,
> dwa lata temu nie przypominam sobie takich bzdur. Za bardzo im ludzie
> ubliżają i chcą coś zarobić na procesach cywilnych?
Bylo zawsze. Sek w tym, ze jest to tylko straszak, aby ludzie byli milsi
dla praciownikow. W wiekszosci przypadkow nikt niczego nie nagrywac :)
> 2.W jaki sposób to poprawia __moje__ bezpieczeństwo? Że ich to rozumiem,
> ale w jaki sposób moje?
W zaden. Na dobra sprawe nawet nie musza Cie informowac o tym, ze to
nagrywaja :)
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
10. Data: 2009-11-08 19:27:30
Temat: Re: Nagrywanie rozmów - po co?
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Mundek pisze:
> Tyle że jak już zaczniesz z nimi rozmawiać to musisz ich uprzedzić o
> nagrywaniu rozmowy i gwarantuje, że nie będą sobie tego życzyć czyli się
> rozłączą.
Bzdura. Kazda swoja rozmowe mozesz rejestrowac i nikt nie musi wyrazac
na to zgody.
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra