W dniu 2013-01-20 16:26, mt pisze:

>
> "Po drugie, mam te same kolory na różnych monitorach w biurze." Przecież
> nie ja to wymyśliłem.

A o to chodzi :-) No to jeszcze wyjaśnij skąd wniosek, że bez kalibracji
są te monitory? Szczerze mówiąc sam je kalibrowałem z uwzględnieniem
jasności i kontrastu. Kolory są bardzo zbliżone na każdym z nich.
Oczywiście nie porównam szerokogamutowego do zwykłego sRGB bo nie ma to
sensu.

--

Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2013-01-20 16:34, Marek pisze:
> W dniu 2013-01-20 16:26, mt pisze:
>
>>
>> "Po drugie, mam te same kolory na różnych monitorach w biurze." Przecież
>> nie ja to wymyśliłem.
>
> A o to chodzi :-) No to jeszcze wyjaśnij skąd wniosek, że bez kalibracji
> są te monitory? Szczerze mówiąc sam je kalibrowałem z uwzględnieniem
> jasności i kontrastu. Kolory są bardzo zbliżone na każdym z nich.
> Oczywiście nie porównam szerokogamutowego do zwykłego sRGB bo nie ma to
> sensu.

Ale jakby zdjęcia były w sRGB to również byłyby zbliżone na każdym z
nich, żadna w tym zasługa przestrzeni AdobeRGB.

--
marcin

do góry

W dniu 2013-01-20 16:29, Marek pisze:
> W dniu 2013-01-20 15:13, mt pisze:
>
>> Nie wiem co widzisz w tym niezwykłego. Poza tym tam nie ma mgły tylko
>> jest mniejsza widzialność powietrza spowodowana co najwyżej zamgleniem,
>> dość powszechne nad zatoką.
>
> No dobrze, w tan sposób można każde zdjęcie skomentować. To było
> subiektywne odczucie. Osobiście często bywam w tym miejscu i dostrzegłem
> odstępstwo od normy, co uchwyciłem. Kolega, który mieszka w tym miejscu
> również nie mógł rozpoznać lokalizacji kutra gdyż wygląda jakby był
> zakotwiczony na środku morza. Tymczasem za nim przy normalnej pogodzie
> widać pola, wzgórza, drzewa, pojazdy.

Co to znaczy normalna pogoda? Nie wiem kiedy dokładnie było zrobione
zdjęcie, ale widzialność rzędu kilku kilometrów nie jest niczym
niezwykłym w miesiącach jesienno-zimowych i zdarza się kilka-kilkanaście
razy w miesiącu.


--
marcin

do góry

W dniu 2013-01-20 16:42, mt pisze:


> Ale jakby zdjęcia były w sRGB to również byłyby zbliżone na każdym z
> nich, żadna w tym zasługa przestrzeni AdobeRGB.

Szczerze mówiąc nie pamiętam już detali o co dokładnie chodziło: czy o
fakt przypisania profilu innego niż sRGB, czy o to, że w ogóle
przypisano jakiś profil, czy o to, że zapalony/zgaszony w pliku jest bit
sRGB. Kiedyś była o tym bardzo dyskusja na pl.comp.www, którą sam
zainicjowałem. Przeprowadzaliśmy tam liczne eksperymenty dociekając
czemu pod jedną przeglądarką strona WWW jest niebieska a pod inna
fioletowa i dlaczego jednolite tło narysowane w obrazku zaczyna odbiegać
zasadniczo od tego samego tła zrobionego w CSS. Całkowite wyłączenie
obsługi profilowania w całym systemie powodowało, że strona WWW zaczęła
wyglądać tak samo we wszystkich przeglądarkach.

Ważna jest konkluzja: profilowanie szkodzi IE.

--

Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2013-01-20 16:45, mt pisze:

> Co to znaczy normalna pogoda? Nie wiem kiedy dokładnie było zrobione
> zdjęcie, ale widzialność rzędu kilku kilometrów nie jest niczym
> niezwykłym w miesiącach jesienno-zimowych i zdarza się kilka-kilkanaście
> razy w miesiącu.

Było to 9.01. Normalna (zamglona) pogoda to taka, że mgła jest albo w
całym tym niewielkim obszarze zatoki Puckiej albo jej nie ma. Wtedy
kutry 200m od brzegu majaczą we mgle a i horyzontu nie widać siłą
rzeczy. Tymczasem teraz było tak, że przejrzystość była krystaliczna do
konkretnego punktu na wodzie a dalej mgła. Dlatego kuter ma żywe barwy,
chorągiewka daleko za nim również jest krystalicznie widoczna a potem
ciach - horyzont znika. Zresztą jechałem drugą stroną zatoki
przedzierając się przez tą mgłę zanim dotarłem w to miejsce, gdzie ani
śladu zamgleń nie było.

--

Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2013-01-20 17:14, Marek pisze:
> W dniu 2013-01-20 16:45, mt pisze:
>
>> Co to znaczy normalna pogoda? Nie wiem kiedy dokładnie było zrobione
>> zdjęcie, ale widzialność rzędu kilku kilometrów nie jest niczym
>> niezwykłym w miesiącach jesienno-zimowych i zdarza się kilka-kilkanaście
>> razy w miesiącu.
>
> Było to 9.01. Normalna (zamglona) pogoda to taka, że mgła jest albo w
> całym tym niewielkim obszarze zatoki Puckiej albo jej nie ma. Wtedy
> kutry 200m od brzegu majaczą we mgle a i horyzontu nie widać siłą
> rzeczy. Tymczasem teraz było tak, że przejrzystość była krystaliczna do
> konkretnego punktu na wodzie a dalej mgła. Dlatego kuter ma żywe barwy,
> chorągiewka daleko za nim również jest krystalicznie widoczna a potem
> ciach - horyzont znika. Zresztą jechałem drugą stroną zatoki
> przedzierając się przez tą mgłę zanim dotarłem w to miejsce, gdzie ani
> śladu zamgleń nie było.

Nie było mgły tylko zamglenie, to są nieco odmienne zjawiska.
Widzialność w obrębie zatoki 9 stycznia wynosiła ok. 2 km (2,2 km na
Helu, 1,7 km w Gdańsku Świbnie). To nie tak, że powietrze było, jak to
nazywasz, krystaliczne, do pewnego momentu tylko kuter i chorągiewki
były jeszcze na tyle blisko, że zjawisko ekstynkcji było mało
zauważalne. To naprawdę nie jest żaden fenomen pogodowy :)


--
marcin

do góry

W dniu 2013-01-20 17:56, mt pisze:

>
> Nie było mgły tylko zamglenie, to są nieco odmienne zjawiska.
> Widzialność w obrębie zatoki 9 stycznia wynosiła ok. 2 km (2,2 km na
> Helu, 1,7 km w Gdańsku Świbnie). To nie tak, że powietrze było, jak to
> nazywasz, krystaliczne, do pewnego momentu tylko kuter i chorągiewki
> były jeszcze na tyle blisko, że zjawisko ekstynkcji było mało
> zauważalne. To naprawdę nie jest żaden fenomen pogodowy :)

Wymiękam z Tobą hahahhahaha
Przyznaję, tego dnia nie było ani tsunami a nie UFO nie lądowało. Nie
rozumiem czemu włączałem aparat :-D No i jak w takich warunkach
wykazywać się wrażliwością na piękno natury? Ona jest nudna,
przewidywalna, wytłumaczalna i w związku z tym powinni zakazać jej
włażenia przed obiektyw :-D

--

Pozdrawiam
Marek

do góry

W dniu 2013-01-20 20:09, Marek pisze:
> W dniu 2013-01-20 17:56, mt pisze:
>
>>
>> Nie było mgły tylko zamglenie, to są nieco odmienne zjawiska.
>> Widzialność w obrębie zatoki 9 stycznia wynosiła ok. 2 km (2,2 km na
>> Helu, 1,7 km w Gdańsku Świbnie). To nie tak, że powietrze było, jak to
>> nazywasz, krystaliczne, do pewnego momentu tylko kuter i chorągiewki
>> były jeszcze na tyle blisko, że zjawisko ekstynkcji było mało
>> zauważalne. To naprawdę nie jest żaden fenomen pogodowy :)
>
> Wymiękam z Tobą hahahhahaha
> Przyznaję, tego dnia nie było ani tsunami a nie UFO nie lądowało. Nie
> rozumiem czemu włączałem aparat :-D No i jak w takich warunkach
> wykazywać się wrażliwością na piękno natury? Ona jest nudna,
> przewidywalna, wytłumaczalna i w związku z tym powinni zakazać jej
> włażenia przed obiektyw :-D

Przecież nie neguję faktu robienia zdjęcia, tylko tłumaczę, że taki stan
optyczny atmosfery nie jest niczym niezwykłym dla tego miejsca, co
próbujesz tu udowadniać.


--
marcin

do góry

On 19 Sty, 20:00, Marek <p...@s...com> wrote:
> No dobrze... lećmy dalej. Zauważył, że część zdjęć mam landscape a część
> portrait. Skomentował: "zauważyłem, że niektórzy trzymają aparat w
> pionie gdy zdjęcia robią. Mnie by to denerwowało" :-D :-D
>
> Już tylko z przekąsem pokazałem mu zdjęcie zrobione pod kątem innym niż
> N*90 stopni :-D

Mnie też to denerwuje - 2/3 telewizora jest ciemne, albo trzeba kręcić
tabletem. Slajdów też chyba nie robiło się odwróconych o 90 stopni?

do góry

W dniu 2013-01-20 21:06, Grzegorz Maj pisze:
> On 19 Sty, 20:00, Marek <p...@s...com> wrote:
>> No dobrze... lećmy dalej. Zauważył, że część zdjęć mam landscape a część
>> portrait. Skomentował: "zauważyłem, że niektórzy trzymają aparat w
>> pionie gdy zdjęcia robią. Mnie by to denerwowało" :-D :-D
>>
>> Już tylko z przekąsem pokazałem mu zdjęcie zrobione pod kątem innym niż
>> N*90 stopni :-D
>
> Mnie też to denerwuje - 2/3 telewizora jest ciemne, albo trzeba kręcić
> tabletem. Slajdów też chyba nie robiło się odwróconych o 90 stopni?
>
Robiło się. Trzeba tylko było pamiętać o tym,
wkładając do magazynka.

--
Pozdrawiam
JD

do góry